Nie ukrywam, że mam słowiańską duszę...

cukierek vii bo mi ciągle mało. wszystkiemu winne łódzkie korzenie ;)

myslisz że to klimat?:D:D:D

prawda jest taka, że osoby inteligentne i ciekawe mają równie interesujące zajęcie. nie muszą dnia wspomagać wielogodzinnym paplaniem na forum. jaka frustracja? raczej współczucie dla was :-D vii - od lat ciągle na kafe. a taka niby zaradna:-D jedna wielka bzdura. zaradna kobieta ma w tym momencie wiele spraw, zajmującą pracę

Vii masz rajcę a andro Ostatnio bardzo się zmienił to już nie jest ten sam testosteron co kiedyś I Na każdego jest sposób i nawet androgen kiedyś polegnie.

ty wyżej o sobie piszesz ? każdy tu zaglądający pasuje do Twojego opisu , jeżeli wiesz ile lat kto przesiaduje na cafe to zaliczasz sie do grona nieudaczników .

vii cos wisi dziś w powietrzu! nie wierzę, że nie czujesz nic ;) zyleta

aż sie uszczypnęłam rzeczywiscie czuje :D

chyba sie urwę z pracy i zaliczę jakieś sklepy ... u mnie to tylko na ścianie kalendarz wisi ;)

SM u ty mnie mozesz nawet pociagnąc za kucyk apropos tematu...ciekawe czy na moj charakter i temperament wpływaja moje kozackie korzenie?

średnio rozgarnięty szympans da radę ogarnąć robotę i napisać od czasu do czasu posta na jakimś topiku a to jeszcze nie świadczy że siedzi tu cały czas, za to obserwowanie kto co i gdzie pisze musi na prawdę absorbować :)

Co to znaczy że Andro się zmienił? Testosteron mam w normie i wciąż staje mi na zawołanie :-)

hahaha Andro - a ja na swojego wołam i nic :) ale tak poza tym wołaniem to problemu nie ma :)

mat moze ja zawołam?:D:D:D

inna barwa głosu często zmienia postać rzeczy i powstanie!

strasznie cwanie zwierzątko

...napisałem ze poza wołaniem jest OK :) miałem na myśli moje wołanie...jak wygląda z czyimś pojęcia nie mam bo zazwyczaj nikt na niego nie woła prędzej prowokuje :)

no bo! a jakie ma być jak Pan też niegłupi

Co ja przeczytałam? Że inteligentni mają tyle zajęć, że tutaj nie piszą? Dobre sobie...Nie wnikam w to, gdzie kto pracuje, ale w mojej pracy np. rozmawiać się nie da. Osobnik, z którym pracuję jest zmuszany przeze mnie do głosu. Staram się do niego nie mówić, bo uznają mnie za dziwaczkę. Wracam do domu -tam pusto, więc wpadam tutaj. Jednak nie bez powodu. Dziękuję wszystkim obecnym i byłym kochankom, którzy odezwali się do mnie na maila.

...no nic lecę do domu, muszę sprawdzić czy czyjś głos na niego działa zamiast prowokowania :P

mat uważaj bo krzyknie "leżeć!!!":D:D:D

Słowianka podrzuć jakiś pomysł na obiad, seidzę i myśle i nic...

eee tam krzyknie: aport ;)

up

Najlepszy taki, który gotuje się sam...jestem od pół roku na diecie, więc trudno mi doradzać

Gotuje sie sam...żeby moje głodomory na to poszły ;) a życie byłoby usłane rożami ;)

Słowianka, ty to musisz być gruba locha, już pół roku na diecie a dupsko dalej grube jak szafa trzydrzwiowa, przecież przez pół roku ile to można schudnąć !!!! pół tony ważysz?

Szkoda ze nie moge trafic na kogos,z kim zamienilabym chetnie slowko.vii,sm buziaki gorace zostawiam.

hahaha Ja dzisiaj super gulasz zrobiłem z najelpszego mięska wołowego w sosie pomidorowym, fasolą i dobrymi pikantnymi przyprawami. Właśnie ide sobie odgrzać.

witam z rana :) ...wszystko OK, komendy leżeć nie było bo i tak zazwyczaj leży, ale na komendę - do mnie wykazał zainteresowanie :P Dzisiaj ostatni dzień w pracy przed długim weekendem, wybywam do 6 maja więc nie będę chwilowo zaśmiecał topiku ale nie omieszkam odezwać się po powrocie :)

Bedziesz odwiedzał Toskanie?