mam podejrzenia wobec męża że jest bi albo wariuje??????

ze sobą.wypierasz prawdę na temat męża homo i pragniesz usłyszeć, że wszystko jest normalnie i ze mąż cię kocha.masz słabe pojęcie na temat małżeństwa, praw i obowiążków w nim, jednak to ci odpowiada. żal mi ciebie i twoich dzieci - może to one jak dorosną uświadomią ci kim naprawdę jest tatuś, bo ty kurczowo trzymasz się obrazka szczęśliwej rodzinki, której nie stanowicie - jesteś oszukiwana, zdradzana, olewana,okłamywana, ale ty dalej swoje...naprawdę żal, nie ważne, kto co ci napisze ty i tak dalej swoje bzdury piszesz...

,

NIE WYTRZYMAŁAM RANO ZNOWU NIE SPAŁ ZE MNĄ rano sie przypieprzał wykrzyczałam mu że jest pedałem że wiem bo go widzieli, wydarł sie na mnie że do psychiatry że znowu mam paranoje i szkoda dzieci po czym wyszedl:-(((((((((((((((((((9

A gdzie spal?

W dupie :D

Wyszedł? W niedzielę rano? dokąd?

NIE SPAŁ Z tOBĄ W SENSIE, ŻE SIĘ NIE KOCHALIŚCIE, CZY WOGÓLE W ŁÓŻKU?

wogóle w łóżku bo wieczorem wywaliłam mu pościel na przedpokój, a poszedł na dziłakę kopac i wypisuje mi smsmy żebym szła do psychiatry!!!! a jak rzuciłam się do nie go z płaczem , krzykiem i łapami że jest gejem i wiem o tym to specjalnie nie raogowal wrociłam do pokoju i sie zamknęłam pokręcił sie po domu i wyszedł ( rano przetrzepałam telefon i wczoraj jak był w pracy to 1 połączenie nieodebrane od tego kolesia a potem oddzwaniał o 16 do niego codziennie kurwa się kontaktują OSZALEJĘĘĘĘĘĘĘĘĘ:-((((((((((((((

Niestety widać że ma coś na sumieniu. Bardzo dobrze, że zdecydowałaś się na konfrontację. Gdyby wszystko było ok to by został z Tobą w niedzielę i próbowałby wytłumaczyć Ci, że się mylisz a nie wysyłał do psycha...ucieka tylko dlaczego?...ciekawe czy się dzisiaj spotkają?

jestem załamana,sadzę kwiatki na balkonie i ryczę a jeśli to ja źle to wszystko odbieram?

to że nie został i się nie tłumaczył to żadna nowość nigdy jak się kłócimy to on się nie tłumaczy ,zacietrzewia się i koniec :-((((((((((((((

Tak, tylko to taka bardzo trudna sytuacja, nie chodzi o zwykłą sprzeczkę, powinien jednak spróbować porozmawiać, a on daje dyla...

Teraz to już musisz iść na całość. Powiedz, że masz niezbite dowody, nagrania i chcesz go zrozumieć. Jeśli ci powie wszystko, to zostaniesz z nim ze względu na dzieci. Zobaczysz jak zareaguje.

dziewczyny jestem załamana słowo daję:-( nie wiem może ma mnie dość że ja się czepiam go ciągle ale z drugiej strony nie może tak być że on sobie robi co chce a ja mam cicho siedzieć nie wiem co mam o tym wszystkim myslec ale powiedźcie same będąc na moim miejscu czy nie miałbyście takich samych podejrzeń? ?????????????

no tak tylko jak dla mnie to sprawa wygląda tak że tamten gej ,mój to wie spodobało mu się to , kreci go to ale boi sie sam przed sobą do tego przyznac( wtedy co niespalam a ten z pytaniem czy mam jakies złe przeczucia????) i łudze sie że nie spali ze soba a jedynie kręcą się własnym towarzystwem więc jak powiem że mam nagrania to chyba niezbyt dobry pomysl...

po1. nie świruj tylko po prostu podejmij próbę rozmowy ale konkretnej po 2. nie wykrzykuj nie płacz bo to ważne abyście sobie powiedzieli co i jak po 3. nie jesteś wariatką tylko zaniepokojoną żoną i jeżeli on Ciebie nie wysłucha to zapytaj czy powinnaś myśleć o rozwodzie . Tak nie można funkcjonować, jeżeli jemu zależy bardziej na koledze niż odzinie, należy sprawę postawić jasno. Piszesz że jesteś obcykana z kompem- może poszperaj w życiu tego kolesia, poszukaj wg jego nr telefonu, adresu, nazwiska - może wyskoczą jakieś dane, które doprowadzą Ciebie do informacji co to za jeden, może znajomi jego lub cokolwiek. Z doświadczenia wiem, że faceci hetero nie kolegują się z gejami. geje zazwyczaj przebywają w swoim środowisku, klubach, towarzystwie. Więc jeżeli dowiesz się czegoś bliżej o tym kolesiu to biżej Ci bedzie do wiedzy na temat męża

Z tymi przeczuciami to normalnie się zapytał.Jak człowiek czym się martwi obawia to normalne że nie sypią po nocach .Trochę się pospieszylas ,ale pamiętaj że ktoś pisał że on się do tego nie przyzna.A to wysyłanie do psychiatry typowe,nawet jak jest winny to będzie ci próbował wmówić że jesteś nienormalna i sobie coś uroilas.Nie daj sobie tego wmówić.Skoro rzucilas karty na stół to teraz już musisz trzymać się swojej wersji i nie wycofuj się z oskarżeń ,bo on pomyśli że wygrał i cię przekonał i zatrze ślady a ty nie będziesz wiedzieć czy ma homo ciągoty.Graj swoją rolę ,,że wiesz więcej niż on myśli

Po prostu zazdrościsz mężowi że jest gejem bo sama chciałabyś być gejem!

Ale z ciebie glupek, chcieć być gejem? Starać się, żeby seks z osobnikiem tej samej płci przypomninal prawdziwą kopulacje? Dupsko jest do srania a nie współżycia! Związki gejowskie to namiastki prawdziwych związków, ktoś kto nie dorósł do małżeństwa, idzie na latwizne i ugania się za podobnymi zbokami, bo odpowiedzialność, wierność nie pasuje im. Spieprzaj z kobiecego forum!

to wszystko pachnie "Brokeback Mountain" i to na kilometr! Twój mąż ewidentnie czuje coś do niego. Jaki facet woli spędzać więcej czasu z kolegą niż własną żoną? Wiadomo - gej. Daj mu jeszcze trochę czasu, może wreszcie zrozumie czego chce w życiu - kobiety czy znajomego.

no widać, że pedałują, i nie chodzi tylko o rower!

Autorko szczerze Ci powiem, że rozwali Ci się małżeństwo przez głupie baby z kafeterii, które Cię ciągle podpuszczają, że Twój mąż jest gejem, a Ty słuchasz tych idiotek.

Ja też jestem żoną pedzia i mi to wcale nie przeszkadza - przynajmniej mnie szanuje, bo ujeżdża facetów:) Zazdrosna nie jestem, bo mówi że mnie kocha, mocno przytula i bzyka, więc jest ok. Nie słuchaj tych bab z kafe, z gejem w łóżku jest super (tylko pamiętaj o gumkach, żeby ci czegoś nie przywlókł!).

up up up up up

ciezki orzech do zgryzienia...

Autorko,co sie martwisz ;-) Jak ten koleś twojego meża jest fajny,to zaproponuj swojemu mezowi układ,ze bedziecie od czasu do czasu seksić sie we 3 ;-) Co dwóch faceców w łzku ,to nie jeden ;-)

sprawa wygląda następująco po południu pojechałam z dziećmi na dziąłkę wczesniej pisząc mu smsma że nie chcę go tam widzieć o godz 13:43 on mi napisał że tyle jest pracy wymienił co jest do roboty żebym przyjechała ( to chyba na pogodzeni) gdy dostałam tego smsa byłam już drodze na działkę, gdy przyjechałam jego nie było!!!! ale kawał roboty wykonane, ok wzięłam się tez do pracy o 16 przyjechał na rowerach razem z naszym zaprzyjaźnionym sąsiadem , w skrócie zapytałam się na boku sąsiada o której poszli na rower powiedział że byli krótko i wyjechali o 15 ( ciekawe co robił 1,15 min. dodam że w domu go nie było). Skasowałam nagranie 9h z dyktafonu z wwczoraj i zostawiłam dzisiaj jak wracałam do domu o 19:00. Miał jeszcze naprawde mały kawałek do skopania, w między czasie syn coś od niego chciał zadzwwonił a on powiedziła że będzie o 21:00.... sory ale tyle czasu po ciemku na pewno nie pracował na dziłce, zresztą jutro z dyktafonu będę wiedziala o której poszedł po zamykaniu drzwi w altance.Zdążyłam przetrzepać tel. na działce i niby zero połżczeń z tym kolesiem dzisiaj... czekam aż sie dorwę do bilingu i sprawa będzie jasna, gorzej jak sie okaże czysty ...

Ale po co ten dyktafon na dzialce, przeciez on nie przyprowadzi go tam, wiedzac ze ty mozesz w kazdej chwili przyjechac.

Dziwne to wszystko. Autorko piszesz jakos nieskladnie. Moze twoj maz jest tylko Piotrusiem Panem i odkrywa uroki bycia singlem przez asocjacje z innym wolnym facetem. Taki odskok od zony i dziatek, niekoniecznie zaraz seksualny. Niechec do minetki nie jest oznaka gejostwa. Orientacja bi nie istnieje. Jest hetero albo homo. Bi to po prostu gej, ktory probuje opcje z kobieta.

18:52 zdążyłam wyjść z działki i już dzwonił:-( krótka gadka1:01) :-(((((((((((((((