Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hekateeeeeee

Ucieczka od meza psychopaty

Polecane posty

Gość hekateeeeeee

Witam, planuje uciekac z domu w ktorym mi i mojej corce dzieje sie krzywda. Wyszlam za czlowieka o dwoch obliczach, potrzebuje zeby mi ktos doradzil co mam zrobic. Nie mam rodziny , chce uciec na drugi koniec karju gdzie nikogo nie bede znala, nikt mi nie pomoze ale to nie wazne , wazne jest to ze nie dam krzywdzic mojego dziecka nie dam krzywdzic wiecej siebie!!! MAM dwuletnia cudowna i madra coreczke ktora zasluguje na spokoj, ja tez na ten spokoj zasluguje mimo tego co codziennie slysze w domu nie dam w sobie zabic resztek godnosci i wiary w siebie. Nie mam zadnych dochodow oprocz zasilku na moja corcie pielegnacyjnego ok 700zl miesiecznie. Co jeszcze moge wywalczyc dopuki nie stane na nogach sama? Jakie zasilki? Jaka kwota zasilku mieszkaniowego mi sie nalezy. Błagam pomozcie !!! Probuje odkladac pieniadze ale musze w domu pokazywac paragony nie jest to proste , nic nie mam, PROSZE PORADZCIE MI BO CZASEM MYSLZE JUZ O NAJGORSZYM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekateeeeeee
moze jednak znajdzie sie ktos kto doradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli twój jedyny dochód to zasiłek wysokości 700 zł i nie możesz liczyć na pomoc rodziny czy znajomych (chociażby mieszkaniową na jakiś czas) to jedyna opcja dla ciebie to Dom Samotnej Matki. Bez pracy, mieszkania i z tak niskim dochodem i małym dzieckiem OPS może wnieść o kuratora, a ten może umieścić dziecko w pogotowiu. Nie piszę tego żeby Cie dobić, tylko po to żebyś miała świadomość jak działa nasze państwo i urzędnicy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekateeeeeee
o boze.... nie zamierzam siedziec w domu znajde prace, podejme sie jakiejkolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekateeeeeee
to jest na poczatek , nie mam rodziny , jedynie siostre ale mieszka w innym miescie moja sytuacja jej nie interesuje, prosilam ja o pomoc za kaazdym razem mnie zbywa ma swoja rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekateeeeeee
myslalam o sprzataniu mieszkan czasami ludzie pozwalaja z dzieckiem przychodzic lub o pilnowaniu ddrugiego dziecka razem z moja coreczka a w miedzy czasie staranie sie o przedszkole panstwowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno - masz tytul prawny do jakiegoś lokalu? Jeśli nie, nie należy ci się żaden dodatek mieszkaniowy. Nie można dostac zasilku na mieszkanie, jeśli sie tego mieszkania nie ma. I nie ma znaczenia czy jest to mieszkanie wlasnościowe, socjalne, kwaterunkowe czy jakiekolwiek inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekateeeeeee
bede wynajmowala mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to mam problem
no chyba nie był taki zły skoro zaufałaś mu do tego stopnia, że stwierdziłaś, że nie musisz pracować, on się tym zajmie. bije Cię? bije dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekateeeeeee
czy dodatku nie mozna dostac do miesazkania wynajmowanego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie przemyślałaś swojej decyzji. Nie mówie o odejściu od męża, ale o organizacji swojego życia "po". Spójrz na to REALNIE... Nikt nie zgodzi się abyś przycodziła mu do domu z małym dzieckiem sprztać, bo ty tam masz przyjść sprzątać i te 60 min pracy (czy więcej) w 100% poświęcić swojej pracy, a nie opiece nad własnym dzieckiem. Co do opieki nad cudzym dzieciem to już bardziej realne, ALE gdzie? Skoro nie masz mieszkania a do wynajnowanego pokoju nikt normalny ci dziecka nie da na kilka godzin. Chodzic do kogos z wlasnym dzieckiem też niebardzo. A poza tym wykonujac taki rodzaj pracy na 200% nie będziesz zarejestrowana i znów pojawia się temat dochodów, który razem z tematem zaradności na 100% zostanie poruszony na sprawie rozwodowej (jeśli takowa będzie) i na sprawie dotyczącej sprawowania opieki nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekateeeeeee
bije?? on mnie gwalci w taki sposob ze nawet nie potrafie o tym pisac szturcha mala popycha ja , nie rozumie ze to dziecko , wyzywa ja ja musze uciekac pewnie teraz zaczniecie gadac ze z kim zrobilam sobie dziecko ze to moja wina ale to nie moja wina nie moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodatek można dostać na lokal do którego ma sie tytuł prawny. Ewetualnie mozna się starać o jednorazową zapomogę z OPSU/MOPSU (nie wiem co u ciebie funkcjonuje). Ale to jest 50-200zl jednorazowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja to mam problem
nie, nigdy nie wiadomo, z kim się spłodzi dziecko, czytałam temat "mój misio siedzi w więzieniu" czy jakoś tak, także psychikę takich kobiet znam. ale nie o to, o to, ze nie pracowałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekateeeeeee
miesxzkamy w malej miejscowosci za miastem, nikt mi tam nie pomoze on sie tam urodzil ja tylko tam przyjechalam, zamierzam sie rozwiesc wystapic o alimenty , zamierzam nagrac to co dzieje soie w naszym domu, ale najpierw musze uciec zeby najzwyczajnie na swiecie nie zabil mnie w szale , musze ukryc mala i siebie a dopiero z daleka dzialac mowicie tak jakby nie bylo juz zadnej szansy, zadnego wyjscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekateeeeeee
myslisz ze skoro jestem jego "wlasnoscia " i wygladam jak wygladam po tymn co ze mna robi to narazilby sie na to zeby wypuszczac mnie z domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak mu to argumentujesz
o boze,ale skurwiel. musisz, MUSZISZ GO ZGLOSIC NA POLICJE. i musisz uciekac, jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak mu to argumentujesz
nie sluchaj tych pojebanych kurew, same siedza z mezami alkoholikami i przemocowcami, dlatego maja takie poglady. jest nadzieja i to ogromna, bo wydajesz sie byc osoba odwazna, mimo tego, co cie spotkalo. masz jaja zeby to zakonczyc i zeby chuja pociagnac do odpowiedzialnosci. nagranie go to bardzo dobry pomysl. zanim uciekniesz, zabierz mu wszystkie pieniadze, z konta, z jakichs kryjowek. przydadza ci sie. i zniszcz mu jakas ukochana rzecz, nie wiem, auto, obraz, cokolwiek, zeby go zabolalo. mala rzecz a cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszedlbym do
nikt normalny nie wiąże sie z facetem ze skłonnościami do agresji ani do alkoholu. nikt normalny z kimś takim nie zostaje, szczególnie jak ma małe dziecko. dlatego dobrze, że autorka chce wiać, ale głupotą z jej strony było tak właśnie się z nim odizolować od świata, być na niego skazaną. sponsorowaną. kurą domową. amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekateeeeeee
wierze jeszcze w to ze sa ludzie ktorzy mi pomoga, nie chce nic za darmo chce zeby ktos poprostu mi doradzil bo sie boje, bo jestem w takim sanie ze kazda decyzja jest dla mnie trudna codziennie slysze ze jestem nikim ze nie potrafie myslec i zebym tego nie robila, nie odzywam sie , nie mam z nikim kontaktu , jak przyjda jego znajomi jak sie odpowiem to tak zeby nikt nie widzial wykreca mi rece. mialam polamane zebra peknieta czaszke skrecona kostke siniaki rany nigdy nie pozwolil mi pojechac do lekarza zamykal mnie w lazience. dniem najlepszym jest jak jego matka zabiera moja corke do siebie to jest moj dzien zbawienia jak mala na to nie patrzy. jego slowa do niej zeby patrzyla co sie z nia bedzie dzialo jak bedzie taka niegrzeczna jak mama zabijaja mnieeee , ja zaczynam byc juz martwa w srodku od kilku dni czuje pieprzona wole walki zeby spieprzyc w sina dal zebysmy sie ratowaly, postanowilam sie poradzic kogos chociaz tutaj poniewaz jak widac nie potrafie sama podjac decyzji a wy do cholery podcinacie mi te pieprzone skrzydla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbezpieczniej będzie jeśli pójdziesz do najbliższego sądu i porozmawiasz z kuratorem rodzinym. Opowiedz mu całą sytuację. On ma możliwość znależć ci na max 12 miesięcy ośrodek w którym będziesz mogla mieszkac z dzieckiem. Większość takich ośrodków prowadzi aktywizację zawodową, pomagaja szukać pracy, wysylaja na różne kursy i szkolenia i przy tym dziecko ma opieke w czasie kiedy Ty pracujesz/ uczysz się. Domy Samotnej Matki pomagaja tez znaleźć mieszkanie! Wiekszość kobiet nie przebywa w nich dlużej niż 6 mieś. Na bieżąco będziesz mogła tez uzyskać pomoc prawną, pomoga ci przetrwac rozwód. Ale najważniejsze, że jeśli dasz znac kuratorowi jak wygląda sytuacja, zostanie to odnotowane w aktach i mąż nie będzie ci mógł zabrać dziecka. Jeśli sama uciekniesz z dzieckiem, bedzie mógl zlożyć doniesienie na policje o uprowadzeniu dziecka. (Rozumiem że ma taką sama władzę rodzicielską jak ty, bo nigdy nie składałaś na niego doniesienia). Wielka szkoda, że nie zrobiłaś obdukcji. Nie życzę ci tego, ale jeśli skrzywdzi ci jescze raz, odżałuj te 120 zl(chyba) i weź papier od lekarza. I jeszcze jedno - jesli trafisz na mądrego kuratora, od razu złapie za tel i znajdzie ci ośrodek, więc możliwe że wrócisz do momu tylko po rzeczy (dla bezpieczeństwa możesz wrócić z policją jeśli mąż bedzie wtedy w domu, a ty sie go boisz). Możesz też sama starać się o ośrodek, ale to troche bardziej skomplikowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak mu to argumentujesz
drugi link to ten: http://mojedwieglowy.blogspot.com/ NAPISZ TAM JESZCZE DZIŚ, KONIECZNIE ! wystarczy jak w komentarzach po wpisem w skrocie opiszesz swoja historie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekateeeeeee
myslicie ze nie pracuje z cholernej wlasnej woli?????? nie moge wychodzic z tego pieprzonego domu, bo jak sie dowie to mnie zabije, juz mialam kilka takich przezyc po tym jak probowalam szukac pomocy i wiecie czego sie nauczylam? nie prosic o pomoc w jawny sposob bo procedury trwaja tyle ze ten psychol zdazy mnie trzysta razy zabic postanowilam uciec i dopiero zaczac dzialac nie mam dostapu do pieniedzy musze pokazywac paragony dlatego odlozenie pieniedzy jest dla mnie wrecz niemozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abckasienia
www.cpk.org.pl TELEFON ZAUFANIA (22) 621 35 37 Wszystkie osoby potrzebujące pomocy zapraszamy do skorzystania z telefonu zaufania prowadzonego przez Centrum Praw Kobiet: dyżur psychologa: od poniedziałku do piątku, oprócz czwartków w godz. 10.00-16.00 dyżur prawny: czwartki w godz. 10.00-16.00 Zapraszamy także do skorzystania z naszej poradni mailowej: porady psychologiczne: porady.psychologiczne@cpk.org.pl porady prawne: porady.prawne@cpk.org.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekaj do domu samotnej matki, nie masz innego wyjścia. Tam przynajmniej będziesz miała ochronę. Jeśli będziesz miala możliwość idz z dzieckiem (!) do kuratora i jego poproś o pomoc w ucieczce. Z jakiej części polski jesteś? Wiesz w jakim mieście masz najbliższy sąd rodzinny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abckasienia
oni prowadzą ośrodek dla ofiar przemocy, ale adres jest utajniony Kierowniczką ośrodka jest p. Magdalena Pietrowska Kontakt: Magdalena Pietrowska, tel. kom. 606 256 790 dyżur w siedzibie fundacji: każdy wtorek 10:00 13:00. Ta fundacja ma kilka oddziałów/warszawa, górjce, łodz, gdańsk, rocław, żyrardów/ i kilka ośrodków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hekateeeeeee
jak wyjde z domu na obdukcje on mnie po powrocie zabije, musze go nagrac to jest teraz moim celem, tylko nawet nie mam czym. musze cos wymyslic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×