Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość masiusia

Odchudzanie po raz n-ty czas zaczac

Polecane posty

na necie przeczytalam teraz : Porady udziela mgr inż. Magdalena Baran, dietetyk: Witam Zgadza się. Mimo że na początku widzimy różnicę na wadze, to ubytek dotyczy przede wszystkim wody i tzw. "ruchomej tkanki tłuszczowej". O spalaniu tkanki tłuszczowej możemy mówić dopiero po kilku/kilkunastu dniach diety (w zależności od stopnia otłuszczenia). Ubytek wagi przebiega stopniowo, w czterech etapach: ETAP I: Przez pierwsze 3 dni diety traci się średnio 70 proc. wody, 5 proc. białka, 25 proc. tłuszczu. ETAP II: Do 13 dnia diety traci się 19 proc. wody, 12 proc. białka, 69 proc. tłuszczu. ETAP III: Między 21 a 24 dniem diety traci się 15 proc. białka, 85 proc. tłuszczu. ETAP IV: Od 24 dnia diety traci się 25 proc. białka, 75 proc. tłuszczu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj masiusia- cieszę sie ze sie nie poddalaś i masz pierwsze rezultaty ze swojego odchudzania. Pomalutku, sytsematycznie a zobaczysz że za tydzień znów bedzie mniej i potem znow. Pomyśl o spacerach z kijkami, szybszym marszu bo to naprawde dużo daje, ja czasami biegam-i naprawde po godzinie biegania czesto jest kilogram mniej- Tobie oczywiscie biegania nie polecam ale szybki marsz by równiez moze mial takie odchudzające wlasciwosci. Zakochana mamo- dzieki za teksty o kompulsywnym jedzeniu- no niestety u mnie wyszło wiecej niz 1 twierdząca odpowiedź-czyli tylko potwierdzilam to co przypuszczalam- no nic trza z tym walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poddać się nie można :) :) !! Powiem wam że konsekwentnie trzymam się tej diety 8 godzin. Śniadanie po 10ej, kolacja przed Pierwszą Miłością :D na początku strasznie chciało mi się jeść rano a teraz wcale głodu nie czuję! A już wpół do dziesiątej. Aha, i zauważyłam że po zjedzeniu kilku kęsów czegoś czuję że więcej nie mogę. Czy to możliwe że w niecały tydzień zmniejszyłam trochę żołądek? Nie umiem sobie tego wytłumaczyć.. To nie jest uczucie sytości tylko takie jakbym miała za chwilę pęknąć. Co do tych pytań które wpisałam - u mnie jest poczucie winy, zjem np białe pieczywo i zaraz pluję sobie w brodę że nie powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też w tych pytaniach jest odp tak - mam straszne poczucie winy jak zjem np biały chleb albo trochę czekolady. Ale zauważam różnicę - nie chce mi się rano jeść, przestawiłam się na tą dietę 8 godzin - u mnie 10 - 18 i koniec. Wcześniej jeszcze piłam rano herbatę a teraz już nie potrzebuję. Zjem trochę i już mam dosyć, to nie jest poczucie sytości tylko czuję się objedzona jak po dwudaniowym obiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwerwerw
nie wiem co ma wpsólnego przyczyna otyłosci z pójsciem do dietetyka lub nie... :p do dietetyka sie chodzi po to, zeby ułozył sensowny plan odchudzania, takiego którym nei zrobicie sobie krzywdy... ale widze że niktórym zdrowy rozsadek nie jest wyraznie dany... zle prowadzone odchudzanie powoduje jescze większa nadwage... Wyraznie chcecie wyglądac jak grube lochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) ja wczoraj mialam okropny dzien :( moj synus spadl mi ze schodow na rowerze :( dzieki bogu nic mu sie nie stalo ale ja to przezywalam caly dzien, bylam tym przerazona. ja wczoraj zjadlam grahamke z pomidorem kielbase pomarancze troche bez i 2 kawalki male pizzy. Dzisiaj narazie serek z ziarnami dyni i slonecznika, jakos glowa mnie boli i nie mam ochoty na jedzenie. A co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe szczęście że się nic nie stało. Ja też kiedyś przeżywałam wypadek mojej córci, jak spadła z roweru. Brawo Masiusia za zmianę stopki, 2,5 kg to ładny wynik. Małymi kroczkami i za kilka misięcy będzie 99kg, czego ci życzę. U mnie dzisiaj jak najbardziej dietowo. I w ogóle to ja więcej od ciebie jem Masiusia. obawiam się, że możesz spowolnić metabolizm i za jakiś czas waga stanie w miejscu, organizm będzie magazynował każdą zjedzoną kalorię. Postaraj sie Masiusia jeść bardziej zróżnicowane posiłki i tak chociaż 1500 kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc dziś dzień ważenia.. Było 71.6. Jest...... 70.4 :) I wiem że byłoby dużo lepiej, tylko że wczoraj i przedwczoraj dosyć dużo jadłam. Myślę o tortilli na dzisiejszy obiad - ciasto zrobię sama, w farszu kapusta pekińska, grillowana pierś z kurczaka, papryka konserwowa i ogórek. Chyba to nie grzech? :D A jak Wy się trzymacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś ciekawego dla Was, odchudzaczki: *ZDROWE PRZEKĄSKI* Nie będziesz sięgać po kaloryczne "pocieszacze", gdy będziesz mieć pod ręką pyszne i sycące zamienniki. Poniżej kilka idealnych połączeń produktów bogatych w błonnik i białko. Wzorując się na nich, wymyślaj własne pary błonnikowo-białkowe. BŁONNIK + BIAŁKO Jabłko + Twarożek Marchewka + masło migdałowe Chrupkie pieczywo + szynka Awokado + fasolka Otręby + jogurt naturalny Rodzynki + orzechy laskowe Seler naciowy + tzatziki Jakbyście chciały przepis na to migdałowe masło mogę podać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) Bezgranicznie_zakochana_mama - ja poprosze o przepisik :) Ja jak narazie trzymam sie diety, tylko martwie sie bo chyba za bardzo. W głowie mi sie porobilo ze musze mniej jesc i tak do teraz jeszcze nie jadlam nic i nie czuje glodu :( Wolalabym jesc regularnie i od jutro musze sie tak zmusic. Czytalam na forum rozne watki i jeden o diecie 500 kcal - co o tym sadzicie? Pogoda paskudna, pada buuu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie masiusia powiem ci tak: dietka 500 kalorii dobra w przypadku jezeli satysfakcjonowało by cie zgubienie np paru kg, bo niestety kiloski leca nie powiem ale w koncu nastepuje zastój i bys musiala znow zmniejszyc kalorie zeby ruszyc z waga- takze moze naprawde nie jest zły pomysl z tym dietetykiem - bo zapewne marzy ci sie jakas fajna waga dwucyfrowa - wiec roboty jest i potrzeba by naprawde dobrego planu do odchudzania, wiem tez że są dziewczyny ktore rzucaja sie z diety na diete i gubia kilogramy i im nie wracają- wiec wszystko zależy od organizmu. ja np widze ze cos musze zmienic bo tym razem mi nie podzialaly dni bialkowe- mialam nadzieje zgubic z półtora kilograma a spadło jedynie pół- takze musze pomyslec jak dalej ruszyc z ta waga bo cos mi sie zablokowało moje odchudzanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*****MASŁO ODCHUDZAJĄCE!!***** Nie wszystkie tłuszcze tuczą, niektóre działają wręcz przeciwnie. Należą do nich oleje zawarte w Migdałach. Udowodniono, że osoby, które nie ograniczają tłuszczu w diecie, ale wybierają ten dobry, tracą o 50% więcej obwodu w talii mix te na diecie niskotłuszczowej. Z migdałów (i innych orzechów) możesz zrobić pyszne "masło" - do kanapek, maczania warzyw i doprawiania sosów. Przepis: 2 szklanki migdałów praż na suchej patelni (najlepiej teflonowej) kilka minut. Jeszcze ciepłe wsyp do blendera i miksuj, aż powstanie gładka masa. Co jakiś czas odskrobuj masę od ścianek, aby równomiernie rozdrobnić całość. Aby uzyskać bardziej kremową konsystencję, możesz dodać łyżkę oleju rzepakowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masiusia ja ci absolutnie nie polecam diety 500 kcal. To jest dieta dobra dla osób które chcą zrzucić 5 kg. Nie chce się narzucać, ani doradzać na upartego, ale zmuś się do jedzenia śniadania i bardziej regularnie. Tak niestety nie schudniesz, tzn. schudniesz, ale za jakiś czas waga stanie, ty się zdenerwujesz i zaczniesz jeść. Jeśli czytałaś różne wątki to wiesz, że niejedna dziewczyna miała z tym problem, szczególnie z tak duża wagą jak twoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie racje dziewczyny. Nie zalezy mi na szybkim, ale trwalym zgubieniu wagi. Od jutra zaczne jesc sniadania i regularnie. Mam tym razem checi i zaparcie w dieci. NIe chce tego popsuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bezgranicznie_zakochana_mama - dzieki za przepis, sprobuje w sobote :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) Ja dzisiaj sobei za bardzo pofolgowalam zjadlam pol grahamki ze szczypiorkiem na obiad piers i troszke frytek potem skubnelam lodow delicji i grahamke z parowka moje niby hod dogi no i wypilam mojej ulubionej coli. Cwicze dalej, checi dalej do diety, nie poddaje sie :) Staram sie jesc systematycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę cię
Staraj się bardziej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja jem dużo więcej :o :o tylko trzymam się tych moich 8 godzin i ćwiczę kiedy mam czas. Dziś na przykład zjadłam na śniadanie jogurt z musli i płatkami owsianymi, na obiad chińską zupkę - wiem że niezdrowe ale nie mogłam się opanować - i na kolację kanapki z żółtym serem. W międzyczasie 2 szklanki soku pomarańczowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę cię
ale ty się nie bój, tylko pisz:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masiusia co z tobą, chyba się nie poddałaś. Kurde dziewczyno, masz szansę zadbać o swój wygląd i zdrowie, nie zaprzepaść tego. Nie raz pisałam że się głodzisz i za mało jesz. Chyba twoja waga się skądś wzięła, dostarczałaś sobie po kilka tysięcy kalorii dziennie więc nie możesz teraz zaledwie 700. Przemyśl jeszczze raz swoje odchudzanie. Pomyśl o diecie 1700 kcal i zacznij się ruszać, choć trochę ale zawsze coś. Ja już nie wiem jak mam ci pomóc, ale jeśli ty sama nie zaczniesz coś ze sobą robić to nikt ci nie pomoże. Nie obraź się za trochę ostre słowa, ale musisz schudnąć. Dla siebie, swojego dziecka, męża ...........dla zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam że jedna wpadka nie może oznaczać, że to już koniec i tak nie schudnę. Jak się nie pojawisz to ci w tyłek nakopie zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzę ciebie,
a chciałbym Cię zobaczyć:-) Porozmawiaj z nami. Proszę. Wszyscy mamy problemy, a jak robie ulżymy wypisując to i owo to chociaż na sercu zrobi się lżej. A już Cię zacząłem lubić. Wariat ze mnie:-D Nie widzę Cię. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc :) Nie odzywalam sie bo mialam , mam problemy w domu z mezem... Staram sie byc na diecie ale jak przyjda troski to najadam sie :( Jestem taka zla bo tak dobrze mi szlo :(....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie w takiej sytuacji cięzko myśleć o diecie, ale może pomyśl też o sobie. W końcu twoje zdrowie powinno być dla cienie najwazniejsze. Człowiek przez nerwy niszczy samego siebie, a tak na prawde nie warto. Nie pozwól żebyś znowu musiała zaczynać od nowa, męża poślij w djabły i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej masiusia co słychać wróć tutaj i walcz o siebie nawet jak chwilowo się podłamałaś to wróć nie dawaj za wygraną trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj! Chcesz zmienić Swoje życie, swój wygląd? Napisz do Nas, a my poprowadzimy Cię do Twojego Celu! Jeżeli nie jesteś przekonany to wejdź do nas na stronę:www.dumadlaciala.pl To nic Cię nie kosztuje, a może jednak będziesz chciał skorzystać z Naszej porady ! Zmieniamy ludzi od zaraz! Czekam na Ciebie ! www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka. www.dumadlaciala.pl - Idealna Sylwetka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest tu ktos na diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×