Mam męża dziecko ii....kochanka.

co oznacza taka geba z jezykiem ? :P

modle sie aby sie znalaz v34 jakie tu widzisz "ruchanie sie co popadnie"? autorka napisala ze znaja sie,zwierzali sie sobie ze swoich problemow malz. ufaja sobie, to dla ciebie jest nic? nieznany sasiad widziany 1 raz to dla mnie "co popadnie" oj...mylisz pojecia zawiedziona kobieto,zdreperowana samotnoscia xxx po 1 nie jestem samotna :P po 2 autorka jest mocno w nim zadurzona ;) i ten romans to nie tylko bzykniecie sie na boczku dla kilku fajnych chwilek:P sama wpis o tym że nie chce go stracić kazdemu rozsądnemu ruchaczykowi zapala wszystkie czerwone lampi stop w głowie

v34 :)fajne te teorie:p nie zdradze Ci :) przeciez masz swoje to i tak nie skorzystasz :p:D

mająć nadmiar uczuć ktore gdzies trzeba ulokować, lokuje sie je byle gdzie stąd potem rózne tragedie sory ale nie kumam?? mozna miec nadmiar uczuc??? to one nie pojawiaja sie wraz z odpowiednia osoba? bo mysle,ze tak...ja nie wiedzialem,ze jestem w stanie cos poczuc dopoki nie spotkalem jej. Tak to dziala wg mnie:-)

modle sie aby sie znalaz v34 fajne te teorie nie zdradze Ci przeciez masz swoje to i tak nie skorzystasz xx rozumiem że dyskusja o konkretnym temacie jest dla ciebie sposobem by komuś dokopacobrazic a nie wymienic sie opiniami? dziecinada:D

no wlasnie v34:) jest w nim zakochana:)wiec tym bardziej nie widze powodu aby sie z nim nie przespala:) a on? jaki on ruchas jest?moze faktycznie nieszczesliwy w malzenstwie:p a po 2 jak zdradzi zone to bedzie dla niej lepszym mezem,kwiatki kupi,komplement walnie...wyrzuty sumienia :D

nikt sie nigdy niczego nie nauczyl brnąć kolejnym razem bedzie miala wiecej doswiadczen Takie chowanie ludzi pod klosz, rzekomo dla ich dobra, ochrony, powoduje ze z kazdym pokoleniem sprawy wyglądają coraz gorzej :P:P:P:P:P:P:P:P

wyrzuty sumienia- chyba ze nie bedzie ich mial:-D

kj zazwyczaj sie ma nadmiar lub niedosyt stany stabilne są z natury przejsciowe swiat jest dynamiczny

i tak wygladają coraz gorzej :) świat stacza sie ;) kwestia jest tego by przy takim ładunku emocjonalnym nie robic sobie samemu kuku :P Jak to kiedys vera pieknie ujeła?? "do kurestwa trzeba dorosnąc" :D

ok nie dojdziemy ładu proponuję głosowanie

v34 i tu sie mylisz,ja moge gadac na kazdy temat i nie chce Ci dokopac,po co mialabym to robic? po co mialabym Cie ranic?chyba jestesmy na forum,nie?i kazdy ma prawo do wlasnych opini:)

do ja ogłaszma że wstrzymuje sie od głosu

modle sie aby sie znalaz v34 i tu sie mylisz,ja moge gadac na kazdy temat i nie chce Ci dokopac,po co mialabym to robic? po co mialabym Cie ranic?chyba jestesmy na forum,nie?i kazdy ma prawo do wlasnych opini xx czy ty sie za Boga uważasz kobieto?:D:D nie jestes dla mnie kimś innym po za pomaranczowym bezsensownym nikiem by miec władze mnie zranic:P mozesz co najwyzej rozbawic ;)

v34 :)nie ranie ludzi, obiecalam Bogu ze byde juz tylko im pomagac:) i to do konca moich dni tu na ziemi:)

to nic nie wyjasnia "zazwyczaj ma sie nadmiar lub niedosyt" i cos o dynamice...bardzo ogolnie i sory ale pieknie powiedziane lecz niestety puste wersy:-P niedosyt jeszcze sobie wyjasnie-ktos chcialby czuc sie wyjatkowym,kochanym itp ale nadmiar?? kogo mam kochac jak nikogo akurat nie ma? skad to uczucie sie wzielo skoro nikt ich nie wzbudzil? z sufitu:-D?-sory:-Pto znaczy,ze emanuje uczuciem na kilometr?

Ja po zastanowieniu, zmodyfikuję swoje stanowisko z pełną odpowiedzialnośćią powiem: Brnąć, ale nie z nim

kj ludzie roznie czują jedni bardziej inni mniej to o czym pisalem to prawda jezeli bardziej spojrzysz w siebie, to z czasem wiecej bedziesz widzial, albo nie

a czemu nie z nim?:)

v34 nie uwazam sie za Boga,kobieto wyluzuj, to Ty dla mnie jestes boginia madrosci,skarbnica wiedzy z ktorej moge sie uczyc..czerpac wiedze,Ty,wiec dziekuje Ci za ta rozmowe i to klikanie tu i teraz:) zycze milego dnia madra,rozsadna kobietko,pozdrawiam i zycze milego dnia:)

kj spojrz na psy, ktore w momencie dorastania zaczynają rozne potrzeby odczuwac z emocjami u ludzi podobnie jest, jezeli potrafisz zauwazyc niedobor, to powinno byc dla ciebie jasne, ze mozliwy jest tez nadmiar i wtedy powstają sytuacje jak w tym temacie

albo rybka albo pipka wybór należy do ciebie

v bo on nie dorosl jeszcze do jednej relacji, to jak ma sobie poradzic z dwiema

bedzie miał wyrzuty sumienia:P

kjgd jest cos takiego jak nadmiar milosci,fajne uczucie mozna go porownac do stanu "zakochaniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa sie" :)ale to silniejszy i bardziej przyjemny stan :) wtedy jestes lekki jak motylek- mialam takie odczucia- wszystko ci sie chce i otwierasz sie na....swiat i to co piekne:)

Nie ma to jak rozwiązywać problemy małżeńskie przez wystawienie cipy innemu :O :D Niektoorzy jednak potrafią zrobić z. Własnego malzenstwa farsę :O

nadmiar uczucia?:) tak jest taki syndrom ;) kobiety które kochają za bardzo:)

v tu nie o sumienie chodzi jezeli on mialby sie podjąć wyzwania, jakie ona mu stawia, to on musi byc: 1. do tego zdolny (potrafic) 2. tego chciec w moim przekonaniu zadne z 2 Powinna lokowac gdzie indzie, czili brnąć ale nie z nim

nei coś czuje ze tam nie ma jakis wielkich problemów małzenskich jest tylko ciagota to poczucia na nowo "motylków w brzuszku"

modle o tym mniej wiecej mowie ale bardziej bez osobowo