Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

terrorystę :) haha :) no niestety.... właśnie psychiczne nastawienie jest chyba najważniejsze. Boję się trochę, bo dziecko wywraca świat do góry nogami, ale podobno na pozytywną stronę, nie ? Czasem sama koło siebie i męża nie jestem w stanie zrobić wszystkiego a co dopiero koło dziecka i nas samych....! Ale wierzę, że dziecko zmobilizuje mnie, i moje życie. Dobrze mi tak jak jest teraz, mamy na wszystko czas, ale jednak czegoś brakuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie tam niczego nie brakuje....po prostu czuje, ze bylabym juz dobra mama. Doroslam...zmadrzalam....wydoroslalam. Wiec mysle,ze jest to dobry moment:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różowa Stokrotkaaaa
Dziecko wywraca życie, ale nie powiedzialabyn ze pozytywnie, wymaga dużo poswiecenia i pracy. jest ciezko niema co oszukiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różowa Stokrotkaaaa
Tak :) rozumiem, ja tylko mowie ze to dużo czasu i poświęcenia wymaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ją nie czuje aby nie się do góry nogami wywróciło. mały lubi długo spacery które ją łącze w zakupami. kocha jeździć autem a ją kocham wycieczki-jak widać dzieci a roze. okresu nadając brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różowa Stokrotkaaaa
taka o to ja :) moze zaskoczylas? my zaraz po moim sierpniowym okresie zaczynamy sie starac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strzałeczka dziewczynki :) przyjechałam dziś do pracy na moim odnowionym, wymalowanym, miętowym rowerze :) aż człowiek się lepiej czuje jak się trochę zmęczy! A humorek też dopisuje bo wczoraj pojawiły się 2 krechy, szkoda że na teście owulacyjnym ;) ale dobre i to! No nie powiem, żebyśmy próżnowali w nocy ;) więc wszystko się może zdarzyć. I znów wyskoczyła mi owulacja wcześniej niż myślałam. Może w tym tkwi sedno sprawy ? 🌼 Ja też myślę, że dorosłam do dziecka, trochę mi się życie ustabilizowało i wydaje mi się, że jak przyjdzie więcej obowiązków to i szybciej się zmobilizuję. To jest wielka niewiadoma, ale skoro inne kobiety sobie poradziły (jak np moja babcia z ósemką dzieciaków!!) to i ja dam radę ;) Ale póki co, to dziecko trzeba mieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eska 22
Witam Was. U mnie wszystko się poprzewracalo do gory nogami dziewczyny, wczoraj gdy robilam test owu, zobaczylam ze juz zaczyna sie pojawiac druga kreseczka, doslownie cien ale cos bylo widac(mąz tez widzial) ale najlepsze jest to ze wieczorem mialam brazowy sluz a w nocy dostalam @, wczoraj byl 17dc, nie wiem co jest grane. Myslalam ze naprawde bedzie blisko owulacja bo wczoraj piersi mnie nie bolaly( a przeciez mialam bol od poczatku tamtego @) tak krotkiego cyklu to ja jeszcze nie mialam nigdy, Dziewczyny powiedzcie czym to moze byc spowodowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Eska....no ja się nie znam za bardzo, ale z tego co kojarzę brałaś leki, Luteinę no i może organizm musi się przestawić? Unormować? Poszperaj na forach, choć tu dr google nie pomoże zbytnio a tylko Ci jeszcze namiesza.... ja bym waliła do lekarza. Jak masz szansę się dopytać, zadzwonić czy nawet się umówić to tak bym chyba zrobiła. Dziwne to bardzo....ale może inne dziewczyny pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eska 22
czytalam, ale kazdy przypadek jest indywiduwalny niestety... no tez tak myslalam ze moze to luteina wczesniej nie mialam tyle czasu to teraz musi sie unormowac wszystko. Niestety do gin moge dopiero za dwa tyg bo jest na urlopie, mam nadzieje ze @ przejdzie i ze wszystko jest ok musze czekac cierpliwie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różowa Stokrotkaaaa
Witam, nie mam pojecia co to moze byc. :D juz myślałam że te dwie kreseczki to na teście ciazowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eska 22
niestety nie...i jak narazie sie nie szykuje zeby byly, przeciez teraz nie mialam owulacji ja pierdziele, to juz mnie wszystko zaczyna przerastac normalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. u mnie daje nic a test negatywny:-( eska kurcze ją myślę że to przez leki. lecz do lekarza jak się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eska 22
wlasnie juz pisalam do lekarza narazie nie pojde bo moja gin ma urlop, dopiero 3 sierpnia mam wizyte. Teraz juz wiem dlaczego mnie te piersi tak bolaly juz od tamtego @ dzis w nocy ujawnila sie przyczyna... Tak oto ja moze jeszcze troche za wczesnie na test, pamietaj jak pozno mialas owulacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, co u was? u mnie dalej szok, ale powoli trzeba sie przyzwyczajac ;) nie robilam drugiej bety, co ma byc to bedzie. Narazie jest ok, czasami cos zakluje, w nocy wzielam nospe, bo troche bolalo. Najgorsze sa piersi. Mam miseczke C, ale sa takie spuchniete, ze niedlugo C nie starczy;) no i wczoraj mialam uczucie "rozrywania krocza" hehe, ale to tez normalne. No i wydzielina z bialej stala sie, zółtawa. Tez ponoc normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, nie kontaktowałam się z Wami, bo miałam sesję, a potem kurs językowy 4-6 godzin dziennie aż do dzisiaj! Ostatnio miałam okres 16 czerwca, a już tutaj myślałam, że coś wyszło, bo mi się późnił dwa dni, od tego czasu przestałam pisac i stwierdziłam, że zacznę stosowac olejek z wiesiołka, tak jak dziewczyny radziły od 1 dnia cyklu do 14 i łykałam 2 razy po 2 tabletki dziennie do dnia owulacji. Jakiś tydzień przed okresem miałam dziwne uczucie bulgotania i gorąca w podbrzuszu, piersi prawie w ogóle nie napuchły (jak zawsze mi się zdarza przed okresem. Miałam parę razy takie mdłości i zawroty głowy (ciemno przed oczami), dzień przed spodziewanym terminem miesiączki zrobiłam test - negatywny. Po 5 dniach od spodziewanego terminu miesiączki okresu nadal nie było, poszłam po test (Bobo test) i patrze i negatywny, ale wzięłam wyjęłam z obudowy testowy pasek i patrzę dwie kreski! po prostu był źle umiejscowiony w obudowie i właściwie pod koniec 4 minuty te kreski były wyraźne. Na początku nie wierzyłam i myślałam, że test nie ma przecież stuprocentowej pewności. No ale jak narazie już tydzień minął od spodziewanego okresu i dalej cisza, a sutki bolą nawet jak je lekko musnę podbrzusze boli prawie cały czas - jest ciąża! Napisałam dziewczyny, żebyście tu pozytywnie myślały, bo na pewno Wam się uda. U mnie po prostu widzę, że po oleju z wiesiołka miałam wspaniały śluz, właściwie darmowy lubrykant!!! Może dlatego plemnikom było prościej? A może dlatego, że mając codziennie ten kurs skondensowany językowy, że nie miałam właściwie czasu na rozmyślania, jak nie kurs, to nauka lub dojazd lub zajmowanie się domem czasu nie starczało o myśleniu czy zajdę w ciąże. W dzień owulacji po prostu ogarnęłam "wow to dzis ten dzień, koniecznie trzeba dziś działać" i bez stresu było związanego z oczekiwaniem na owulację, a potem na miesiączke. Chyba dobrze jest się mieć czymś zająć, a nie stresować swój organizm. POZDRAWIAM WAS BARDZO CIEPŁO i liczę, że bardzo szybko zawita do Was potomek! Oczywiście będzie t w chwili, kiedy Bóg tak chce - tak z Mężem sobie mówiliśmy, żeby nam smutno po kolejnych okresach nie było. Na koniec dla ciekawych staraliśmy się 4 cykle i w 4 się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozus gratulacje :) mialam identyczne objawy jak Ty. Mi test wyszedl pozytywny (z jasna kreska druga) na ok. 10 dni przed okresem. Pozniej same grube krechy. Beta potwierdzila ciaze :) 4/5 tydzien :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, Gratujuje jak nie wiem co wszystkim dwupaczkom. Mnie nie pomogl ani wiesiolek, ani Femifertil ani inne kuracje ziolowe:) Jestem po prostu popsuta:) Hehehe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różowa Stokrotkaaaa
:) Gratuluje wszystkim Przyszlym mamą, ja 28 mam dostac okres, juz tylko 2 okresy i będziemy działać może i ja pochwale sie niebawem 2 kreseczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozus, cyz efekt po wisiołku zauważyłam od razu w pierwszym cyklu stosowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiona_88 pamiętam, że się starałaś, mi też wyszła ciut bledsza kreska :) Więc ja Tobie też baaaaardzo gratuluję! :) Hmm jeśli chodzi o stosowanie wiesiołka to był pierwszy cykl stosowania i w pierwszym pomogło, ale mówię, może to mniej stresów, bo prawnie nam się z Mężem wszystko powyjaśniało i z moją rodziną były problemy, ogólnie nastąpił spokój :) fiona_88 a kiedy miałaś ostatni okres? czy nasz dzieci będą w podobnym wieku? :) Mi wg okresu wychodzi, że moje ma termin przyjścia na świat 23 marca 2014 :) ale wiadomo, że po USG będzie określona data najbardziej prawdopodobna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość - słuchaj ja zobaczyłam różnice po 1 dniu stosowania, byłam bardziej mokra, od razu po okresie stosunki były zdecydowanie przyjemniejsze bo byłam mokra na zawołanie, że się tak wyrażę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. rozus mialam okres 15.06 :) wg bety to 4-5tydzien mniej wiecej. Mi wyszla data porodu 21 marca, ale jak bylam u ginekologa 15.07 to jeszcze nic nie bylo widac. Poszlam dzien pozniej na bete - 463,57 :) nie powtarzalam wiecej. Wszystko ok, czasem jakis skurcz zlapie, ale nie plamie, wydzielina ok. Do lekarza ide 2 sierpnia, wiec juz bedzie cos widac pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny co słychać. u mnie dalej nic. nigdy nie miałam takiego długiego cyklu.czekam cierpliwie. gratulacje dla tych którym się udało. u mnie ten olej z wiesiolka nic nie dawał jest o odczucia chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiona_88 wow :) hihi ja 16.06 :) No ja pierwszą wizytę u ginekologa mam w poniedziałek, też mnie skurcze łapią, w podbrzuszu cały czas coś się dzieje :D Ale widzielina w porządku to też się nie niepokoję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAKAMA
Witam, słuchajcie zawsze miałam regularne cykle ok 30-31 dni, w czerwcu okres przyszedl az 7 dni wczesniej ale bardzo chorowalam więc podejrzewałam ze od tego, ostatni stosunek odbylam 5.07 - cos bylo nie tak - bylam "tam" za bardzo mokra ale sie zabezpieczylismy gumka, przestraszylam sie wiec z partnerem postanowilismy sprawdzic szczelnosc gumki- okazalo sie ze byla idealnie szczelna do tego partner zapewnial mnie ze strzelil poza mna. Wg moich obliczen okres powinnam dostac 14.07 niestety dziś mamy 20.07 a ja nadal go nie mam i nie odczuwam objawów aby mial wystapic, robiłam juz 2 testy plytkowe jeden po 6 dniach od wspolzycia a drugi po 14 dniach ( to juz byl 5 dzien kiedy okres sie spoznial) oba testy wyszly negatywnie. Czy ktos moglby sie wypowiedziec na ten temat ? Czy mimo to moge byc w ciazy ? Przeciez wszystko mowi za tym ze nie powinnam byc ! Gumka byla szczelna a partner skonczyl poza mna, a okresu jak nie bylo tak nie ma. POMÓŻCIE !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski ! RozusPL....ta zniewaga krwi wymaga, myślałam że odeszłaś od nas z dobrej woli, ale teraz aktualizuję naszą tabelkę, czytałam Twój post jak jakąś powieść :) no i serdecznie Ci gratuluję! Zazdroszczę Wam wszystkim.... majowa ...............27...............1cs.................... :) Fiona.................. 25............ .3cs......................:) rozusPL...............21.............3cs................. .....:) PauliśC................22.............11cs.............. ....@ 16.07. taka oto ja............24.............2cs....................@ 16.07. eska 22................22............9cs.....................@31. 07 Giubelli................27..............5cs.............. .....@ 01.08 Nie wiem, może ja też spróbuję tego wiesiołka jak znów nic nie wypali...? Albo też wyjdzie, że jestem popsuta.... :) mim się też wydaje, że u mnie to sprawa nerwów i psychiki. Jestem nerwowa, co tu dużo gadać, na urlop raczej się narazie u nas nie zanosi, więc i stresów w pracy i przy remontach domowych co niemiara. 🌼 wczoraj byłam na urodzinowym babskim spotkaniu i moja szwagierka przyznała się że....jest w ciąży :) śmiałam się, że miała czekać na mnie, no ale ileż można. Ma już 30 lat i to jej 3 dziecko, ale chciała bardzo, z resztą ma warunki i finansowe i domowe. Powiem Wam, że ukuło mnie coś w środku, cieszyłam się bardzo, bo bardzo jesteśmy zżyte z sobą ale dziś obiad u teściów i pewnie wszystko dziś wyjdzie, a ja znów będę czuć wzrok innych na sobie i te głupie teksty... po prostu w takie dni czuję się że ja jestem do d**y, moje życie jest do d**y i wszystko co mnie otacza jest do d**y...jedna szwagierka rodzi za niecały miesiąc, druga w 3 miesiącu ciąży a ja nic. Ehhh, zły dzień dziś mam....no nic, udanej niedzieli Wam wszystkim życzę. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×