Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Ola i jak u ciebie ? A powiedz mi ty masz juz wszystko poprane dla małej ? Jak sie czujesz ? Mowilas mężowi ? Bardzo cię proszę nie denerwuj sie bo naprawdę nie masz czym. Tak sie zdarza. Ale to nic co by sie mogło ze skończyć. Będziesz pod opieką lekarzy , oczywiscie o ile tu nie ma pomyłki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoskwinka14
ola kochana napewno wszystko bedzie w porzadku ! nie martw sie na zapas i nie stresuj bo Lenka tez czuje Twój niepokój :) a w szpitalu napewno coś zaradza i bedziesz pod stała opieką. bedzie dobrze :* tak jak tu któras napisała Lenka nie waży pół kilo tylko jest juz sporo większa i sobie poradzi :) Maćkowa u mnie choinka co roku jest sztuczna :) jakos nie przepadam za żywą;/.dla mnie wcale tak ładnie nie pachnie i niecierpie kiedy sypia się z niej igiełki :) widziałam dzis w Lidlu takiego świerka małego w donicy :) IZA co do kota to się nie martw kochana :) ja non stop mam styczność z kotem który łazi po dworku i nic nie złapałam :) poza tym kot to ostateczny nosiciel a tym paskudzstwem można zarazic się na wiele różnych sposobów .zrób badania dla pewności i tyle :) spokojniej podróży kochana :*** Wiolcia nam sie udało w 14 cyklu. a ja dzis miałam z wynikami do lekarza iść i cholerka jasna uciekła mi lekarka ;/ i do poniedziałku znowu czekac trzeba na leki ;( ach ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sara:* dzieki zobaczymy co dziś będzie po tych ziolkach:* Wiecie jaki dziewczyny miałam ostatnio piękny sen (dopiero dziś mi się przypomniał) że wracalm ze szpitala z swoją nowo narodzona córeczka i że była piękna malutka :) ;):) był tez z nami mąż i synek, tylko że w głowie mi utkwiła twarz dzidziusia i jej czarne wlosy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żoneczka mi sie bardzo cięzko oddycha jak się poloże na plecy ;/ a z chrapaniem nic mi się nie zmieniło,czasami chrapie ale to i przed ciaza chrapałam :) ale moja znajoma mówiła ze nigdy nie chrapała a pod koniec ciazy czasami dawała takie koncerty że maz na kanape w nocy przechodził :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idę na msze jajka poświęcić i odmówić zdrowaski pękła mi guma i chyba będę sikać na testy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
IZA85 :) Kochane jesteśmy w drodze :) Szlag nas trafia bo korek jest jak cholera. Wyjechaliśmy co prawda wcześniej ale....... Londyn! Wieczne korki tu tylko i nic wiecej. Tak czy inaczej zajedziemy na czas :) Xx Kochane dziękuje za życzenie spokojnej drogi :) Mam nadzieje ze taka bedzie :) Xx Jovanko dziękuje za życzenia świąteczne :) Kurna az mi sie łzy w oczach zakręciły jak je czytałam :) Piękne :) Dziekuje :* Xx Wiola ja mieszkam na South East :) Dokładnie West Norwood :) Xx Olala kochana trzymaj sie słońce i joe martw sie :) Wszysatko bedzie dobrze :) Musi byc :) Jovanka napisała wszystko dokładnie wiec tego sie trzymaj :) Bedzie dobrze!!!!! Jestem z Tobą kochana i z Lenka :) Xx Mackowa kochana dziękuje za maila ale jeszcze go nie odczytałam :( Zaraz moze wejdę :) w domu nie miałam czasu bo latałam i pakowałam torby, az brzuch mnie pozniej bolał. Xx Kochane jak dam radę to odezwę sie pozniej :) A jak nie to napisze jak bedziemy w Polsce :) Buziaki dla Was wszystkich :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala2013
Zdesperowanamama :*:*:*:* Nessaja robiliśmy z P zakupy do końca w razie jak będzie konieczne cc (mam nadzieje, że nie) no i musiałam jeszcze poprasować, dokończyć łóżeczko i kącik malutkiej.. Już skończyłam i padam. Jeszcze tylko spakować się do szpitala i koniec. Nie spałam dzisiaj od 4 więc myśle że w końcu prześpie całą noc.. Jutro jedziemy koło 10.. Stymulowana ostatnio jak byłam na wizycie (trzy tygodnie temu) to nic nie mówił. Dopiero dzisiaj pow że odchyły były w normie... Nie wiem jak to tam jest, ale na dzisiejszej wizycie sprawdzał wszystko co możliwe. Leżałam na łóżku ok 40 minut i myślałam że padne na zawał.. Kasik89 :*:*:* dam znać napewno.. Biore ze sobą tableta, mam nadzieje że będzie wifi..A jak tam oznaki porodu,są? Goscdarka pamiętam jak się nadenerwowałaś.. Dobrze, że już Alanek jest na świecie calutki i zdrowy :*:*:*:* Nie moge sobie darować, że przez te nerwy nie zapytałam sięlekarza ile mała waży.. Trzy tygodnie temu miała 2kg.. Mackowa :*:*:*:*:* doktorek po usg ze wszystkimi pomiarami a miał ich od groma, patrzył i porównywał do jakiejś tabelki z normami.. Mówie Ci że byłam tak zestresowana, że dzisiejszą wizyte pamiętam jak za mgłą. Uzupełnił mi nawet wszystkie braki w karcie ciąży (poczułam się jakby to była moja ostatnia wizyta) i przewertował całą historie ciąży.. Jovanka Kochana jesteś.. :*:*:*:* aż mój mąż kazał Ci podziękować za wszystkie informacje, za zaangażowanie :*:*:*:*:* Hipotrofia płodu??? Naprawde brzmi strasznie.. Na początku się przeraziłam ale dziękuje że wyjaśniłaś wszystko ze szczegółami.. Nie piłam (a nie raz miałam ochote na wino) :) , nie paliłam (fuj) a tym bardziej nie miałam styczności z narkotykami, o witaminach nie zapomniałam ani razu co w moim przypadku jest nie lada wyczynem.. Jestem dobrej myśli, ale gdzieś tam w głębi czai się mega ogromny strach przed ty czego dowiem się w szpitalu.. Agniesia88 :*:*:*:* takich cioć to ze świecą szukać :) :*:*:* Zoneczka z łożyskiem? Ciekawe jak się bada, przez zwykłe usg? Bo mój gin nigdy nie robił nic innego jak tylko usg przez brzuch.. Dla Lenki już wszystko poprasowane. Właśnie dzisiaj skończyłam. Mężowi od razu powiedziałam. Na szczęście pracował dzisiaj tylko do 10:30 (pogrzeb) więc szybko był w domu.. Nie chciałabym być sama. Czuje się dobrze tylko boli mnie brzuch i wymiotowałam (z nerwów) a teraz staram się myśleć pozytywnie ale łapnie mnie dół i co zrobić? Łzy lecą, ale myśle że to takie oczyszczające.. Iza dziękuje :*:*:* miłej drogi Kochana i przede wszystkim spokojnej :*:* mam nadzieje, że jest Ci wygodnie :) :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala2013
Jakby tego.bylo malo przeziebilam pecherz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JovankaJo
Jezdem;) Laski, jak zaczęłam dom ogarniać po 15, to siadłam dopiero przed chwilą... A nic wielkiego nie zrobiłam! Takie tam d**erele, jak to w domu. Ale - jestem z siebie MEGA dumna, bo wyprasowałam połowę sterty ciuszków małego (z ponad dwóch tygodni, więc sobie wyobraźcie...):). Jutro druga tura i gites:). Mieliśmy dziś ubierać choinkę, ale mąż mnie ubłagał, żeby przełożyć to na jutro. Tak mu się chce Świąt właśnie. Zresztą mnie identycznie - dlatego jego przekonywanie trwało może 2 minuty. Nie czuję żadnej magii, sragii, szczerze mówiąc nawet nie chce mi się wyciągać tych wszystkich bombek, łańcuchów... Nie chce mi się puszczać kolęd, gotować grzybowej, nic normalnie:(. Jak byłam dziś na spacerku z małym to zajrzałam do Rossmanna i skusiłam się na jedno opakowanie bombek (ładne - białe w czerwone płatki śniegu i czerwone w białe płatki) celem wzbudzenia w sobie tego powera świątecznego. Po przyjściu do domu stwierdziłam ze smutkiem, że nie pomogło. Nowe lampki choinkowe, które niedawno nabyliśmy też nie wzbudzają u mnie jakiegoś szczególnego entuzjazmu. Laski - co jest??? I z roku na rok jest coraz gorzej! Te Święta miały być naprawdę wyjątkowe, bo po raz pierwszy z Kacperkiem... Kurka, też tak macie?:( Alaa - no i jak? Zwolnienie masz? Na ile? Pytałam Cię wcześniej, ale może nie zauważyłaś - Ty się zdecydowałaś na to L-4 już do końca ciąży? Bo pisałaś kiedyś, że masz swoją firmę i to nie tak hop siup. I powiedz mi - z ciekawości pytam - opłaca Ci się iść na zwolnienie? W sensie Ty opłacasz składki czy ZUS? Kompletnie się na tym nie znam, a ciekawa jestem, wybacz;). Na basenie była?;) mamaniemama - eeeee, to teraz do pracy będziesz chodzić w kratkę, więc zleci raz dwa!:) A może Mariola jej na drugie dacie?:) Który to u Ciebie tydzień?:) Wiolcia1611 - o której jutro wyjeżdżacie? Teraz pewnie szał pał z pakowaniem, co?:) Ja zaszłam w ciążę w 3-cim cyklu;). A nastawiałam się na ponad rok, więc to była miła niespodzianka:). Temperatury nie mierzyłam (może raz, tak chyba tak), testów owulacyjnych nie robiłam, szyjki nie badałam - brałam tylko kwas foliowy i obserwowałam śluz. No ale prawda jest taka, że nie zdążyłam tego wszystkiego wypróbować, bo w ciążę zaszłam stosunkowo szybko. Tak, stosunkowo - to dobre słowo:P. zdesperowanamama - a ile lat ma Twoja córcia? No i tak - Konrad, ten mój uczeń, jest przez******ty po prostu:). Ciekawe jak Ci będzie po kolejnej porcji ziółek. Myślisz, że to od tego nie mogłaś spać? Kaasik89 - to mnie się coś popierdzieliło, bo cały czas byłam przekonana, że Ty masz termin na Wigilię:). Nie tak miałaś wpisane w tabelkę?... Nie no, pewnie nie skoro mówisz, że 22-go. To skąd mi się to wzięło?;) Stymulowana - posprzątałaś?:) gość_mamamamam - powodzenia:) brzoskwinka - to kogo wyznaczyłaś na ochotnika do mycia okien i wieszania firanek?;) Któż zostanie tym szczęśliwcem?:) No i czytałam o tych ziarniakach Gram-dodatnich i nie ogarniam:(. No bo te Candida to grzyby, drożdżaki. Maćkowa - współczuję opuchlizny. Ale prawdziwa trauma jest wtedy, gdy zakładasz kapcie (kapcie, luźne kapcie!!!) i stopa zatrzymuje się gdzieś w połowie... Czy Ty już może osiągnęłaś ten level? A tak na poważnie - co lekarz na to? To niedobrze, że cały czas jesteś spuchnięta! Normalka to nawracające opuchlizny rano (po dłuższym unieruchomieniu nocnym) i wieczorem (po całym dniu "ruchu" - he he). Ale nie non stop... Zrób sobie jeszcze taki test: usiądź na krześle, dociśnij kciuk do uda i patrz co się dzieje z ciałem - jeśli zachowuje się jak ciasto, czyli przez moment utrzymuje się wgłębienie po palcu i powoli się wypełnia to masz obrzęki całego ciała, nie tylko widocznych części ciała. I weź to, proszę Cię, skonsultuj z lekarzem... No bo to plus swędzenia wygląda na zatrucie ciążowe... No ale skoro lekarz nic takiego nie sugerował to nie wiem. Jest to niepokojące - to na pewno. U mnie dokładnie taka sama pogoda dzisiaj:(. Pytasz czy rybunia smakowała Kacperkowi, hm... Jak by Ci to powiedzieć... No jeśli ja myślałam, że mu nie smakował szpinak to porównując jego reakcje na szpinak i rybę to diagnoza jest prosta: szpinak był jednak dobry! Słuchaj, dwa dni mu podawałam rybę - wczoraj i dzisiaj. I, rozumiesz, siedział z rozdziawioną paszczą dopóki mu ślina nie napłynęła w takiej ilości, że wyleciała z pysia razem z nieprzełkniętą rybą... Siedział, nie ruszał się, nie jestem pewna czy w ogóle oddychał. Ewidentnie był w szoku, że na świecie są takie świństwa do jedzenia. Potem zaczynał się żałosny płacz, plucie, kopanie... Nie, nie, nie!!! Próbowałam ratować sytuację przecierem z samych warzyw - nie, z bananków - nie. Po prostu trauma. Dwa dni z rzędu moje dziecko kategorycznie o ostentacyjnie odmawiało spożywania czegokolwiek w porze obiadowej. Zasypiał więc, głodny, o herbatce jeno... Jutro wracamy do mięska, bo przecież zagłodzę dziecko. Dopiero next week ryba come back. _nessaja_ - też rozważasz plan rodzeństwa dla Milenki w niedługim czasie?:) ŻoneczkaKrk - no tak, bzyku bzyk z pełnym rozmachem;) było 9,10 i 12 dnia cyklu;). Ale teraz już cisza, bo mężu ma same nocki i wraca umordowany. Może to i lepiej, bo naprawdę byśmy nie dotrzymali do kwietnia;). No i dalej niewykluczone, że nie dotrzymamy - zobaczymy co będzie;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaa66
A ja dziś wyladowalam na sor gościu w nas wjechał jutro wam resztę opiszę. Najważniejsze że wszystko ok zaliczyłam pierwsze ktg Padam spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko jak najbardziej opłaca mi się iść na chorobowe. Składki płaciłam ja. Teraz będę tylko za pracowników płacić to dużo niższe a ja idę normalnie. Na chorobowe ciążowe 100% a potem macierzyńskie rok z tego co się orientuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stymulowana - ja Ci powiem, że jak wysyłaliśmy paczki z zamówieniami do klientów w pracy to FV (bo paragon to rzadko, no ale na jedno wychodzi) zawsze przyklejaliśmy na karton, ale w specjalnej koszulce, na której czarnym markerem drukowanymi literami jak byk pisaliśmy FV. Żeby klient zauważył. A list przewozowy był przyklejony w osobnej koszulce. Firma, o której piszesz ma jak widać gdzieś klienta. Jeszcze ta instrukcja... A faktycznie jest w mailu? No i co ze sprzętem? Działa? Sprawdzaliście? MargaretLucas - nie łamiemy się, kochana, pamiętaj:) I jak po wizycie u fryzjera? Żoneczko - ja tak miała w ciąży jak piszesz:* Gulę miałam non stop - nieważne w dzień czy w nocy, jakbym miała nieprzełknięty kartofel w przełyku... I jak zawsze spałam cichuteńko, tak pod koniec chrapałam tak głośno, że SAMA SIĘ BUDZIŁAM, SŁYSZĄC SWÓJ CHRAP;). Porażka;) Ale wyjdziesz z tego;) zdesperowanamama - to może sobie wyśniłaś córeczkę?:) Olala - usiądź Ty już na d***e swej szanownej i odpocznij. Wytknęłam jej lenistwo to teraz będzie rumakować, jaka to ona pracowita nie jest:P Kładź się (na lewym boku - bo jak masz słabe przepływy w łożysku to w ten sposób bardziej dotleniasz Lenkę) i daj znać jutro co i jak:* Trzymamy kciuki:* I tak, łożysko bada się przez USG. Spokojnie, wkręcaczu jeden, nic Ci nie będą pobierać, naruszać, nic;) Przepływy też tak sprawdzają. W ogóle czekają Cię same nieinwazyjne badania - jeśli nie liczyć igły przy pobraniu krwi i badania ginekologicznego;). A pęcherzem się nie przejmuj - i na to coś mądrego zaradzą:* Alaa - Boże kochany! No ale jak piszesz, że jutro dasz znać to nic Ci się nie stało chyba... Dzięki za wyjaśnienie.:* Odpoczywaj i jutro raz dwa pisz co się stało:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaasik89
Jeju Ala co za baran w was wjechal , dobrze ze nic się wam nie stało :* ... Jovanko no Kacperek zdecydowanie daje znaki ze jest mięsożerny jak prawdziwy facet heh a z tym moim TP to masz racje przez jakiś czas było złe wpisane ale była poprawka i termin mam na poniedziałek ;) a tu ciszaaa ;) i dobrze wigilia będzie z rodzina chociaż a nie z pielęgniarkami ....;) Olenka gotowa do szpitala ? Trzymaj się jesteśmy z toba :* ... Jovanko ja tez jakoś nie czuje magi świat chyba od tej pory kiedy skonczylam szkole i wyprowadzilam się z domu a juz wg kiedy za oknem deszcze zamiast śniegu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziendobry dziewczyny. Wracaliśmy z moim z obiadku czytam forum o Oli a tu nagle jebut z takim impetem ze masakra!!! I pierwsza myśl to ja. Szybciej wyląduje w szpitalu niż olala. No a ze miałam pasy zapięte to trochę się wcisnely tam gdzie nie trzeba. Mój wyleciał z auta myślałam że gościa zabije po prostu. A że się okazał Ukraincem bo to policja pogotowie i wszystko po kolei. I zabrali mnie na sor. Zbadali z. Każdej strony i ktg było i cewnik i usg ale. Z małym wssystko ok. Urusl troszkę. Jedynie. Zdjęcia kręgosłupa nikt się nie podjął bo ja w ciąży to nikt nie chciał podjąć ryzyka. A leżenie. Na desce z kołnierzem ponad 2godziny to jest dopiero, :( już byłam nie miła i powiedziałam ze jak mnie nie posadza to O szaleje plecy mnie tak bolaly ze masakra Ale najważniejsze że wszystko ok dziś trzeba. Policję odwiedzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko, ziolka na mnie działają dobrze bo po nch jestem senna, a że pije się je na noc to dobrze, wczoraj już nic mi się nie działo po nich, więc może to nie ich wina była.ją mam cztero letniego syna, a córka to mi się śniła:) mój mąż bardzo by chciał córkę i ją też tak do parki:) Alaa no to dobrze że nic ci nie jest, to najważniejsze no ale teraz pewnie stres bo trzrba na policję itd. zamiast odpoczywać. Jovanko ją też nie czuje świat jeszczr tydzień temu był u nas śnieg, a teraz deszcz pada :-o Bardziej mi to jesień przypomina, a ta nagonka na święta wcale nie robi magii świat, w środę byłam w mieście, a ludzi kupę było, na parkingu aut jak nie wiadomo co, myślę kurcze do świat tydzień a ludzie już szaleją, no my świąteczne zakupy zrobimy w poniedzialek i juz wiem co mnie czeka:-o choinki jeszcze nie ubralismy choć ja to już byn ubrała, może to by jakąś atmosfere zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytanie bombki ze steropianu się wiesza na chuince mam stroiki takze a teraz zgadujcie która pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
nie wierze własnym oczom:) dzisiaj wszystkie zajete i ciszaaaa tu taaakaaa :) Ala dobrze ze nic Ci sie nie stało i okruszek ma sie dobrze :):* Jovanka okno bede myc sama :) bo to tylko jedno u nas w pokoju,reszte okien myła mama i siostra. a nie dam myc u siebie okna nikomu bo nie zdzierżę tych smug których mi na robią :) a firanka zostanie dla P albo dla mamy :) przy myciu okna nie musze rąk do góry wyciągac wiec dam rade :) bede sobie najwyżej przerwy robic :) powiem Ci ze ja narazie też nieczuje całej tej świątecznej magii ;/ chociaz uwielbiam święta :* może dlatego ze w tym roku nie uczestnicze zbyt aktywnie w przygotowaniach;/ a może dlatego ze za oknem taka pogoda i śniegu nie ma ;/ kochana wcale sie Kacperkowi nie dziwie ze rybka mu się nie spodobała :) sama bym się też zbulwersowała :) :D a U Ciebie już ubrana choineczka ?:) OLa jak tam ?:) masz neta ? napisz nam co u Ciebie jak możesz :*** IZA już pewnie w domku z rodzinką :*** a ja dopiero skończyłam sprzatac :( i oczywiście najwiecej czasu zajeła mi łazienka której tak nie nawidze sprzatac :( wrr wiecie co wam powiem :) wczoraj w nocy sie przebudziłam i oczywiście moja pannica mała sobie urządzała harce w brzuchu :) nie przeszkadza mi to nigdy i dalej sobie ide spac zawsze :) ale jakoś nie mogłam zasnąc i zaczełam ją głaskac itp.na koniec położyłam sobie ręke na brzuchu tak na dole samym i.... i normalnie poczułam jak Wiktoria przyłożyła swoją lilipucią rączke do mojej :) wiecie o co chodzi ?:) połozyła swoją raczke na mojej i tak trzymała dłuższa chwilkę :) a pod koniec tak mocno ja przycisneła do mojej ze czułam kazdy jej maleńki paluszek :) dziewczyny :* normalnie nie umiem nazwac uczucia które wtedy zrodziło się we mnie :) to było takie cudowne :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
strona przeskakuje !? kurde... ;/ a ja myslałam ze wy dzis takie mało aktywne,a to kafe d******py...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
matko...ile ta strona bedzie przeskakiwac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanamama
ale tu cisza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala2013
Hej! Mam tableta ze soba, wifi tez jest. Zajechalismy do szpitala na 11 od razu mnie przyjeli z tym ze tak na luzie bez stresu. Bylam na porodowce, najpierw ktg potem badanie ginekologiczne na ktorym wyszlo ze cos mi sie saczy ale nie wiadomo co. Dalam lekarzowi wszystkie ostatnie badania i okazalo sie ze mam krew w moczu i cos tam jeszcze. Pytal sie czy krwawilam z drog rodnych.. Nigdy. No i jutro powtorka badania moczu. Potem bylam na usg i faktycznie mala jest o dwa tygodnie mniejsza. lekarz stwierdzil ze taki moze byc urok Lenki ale beda szukac jeszcze przyczyny. Temperature mam 37,5 no i na drugim ktg mala co chwile uciekala i nie moglismy jej namierzyc. Maz siedzial z nami do 20 Kochany moj a moja chrzesnica dzwoni co godzine i pyta czy juz urodzilam siostrzyczke :) Ogolnie jestem dobrej mysli, zobaczymy co bedzie w poniedzialek jak przyjdzie ordynator. Juz chcialabym jechac do domu ubierac choinke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola jesteś w dobrych rekach ;* dobrze ze cie uspokoili ze z Lenka wszystko dobrze ... Niech was szybko wypuszczają do domu żeby święta spędzić w domu .... :) trzymaj się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×