Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Dobrze jovanko ze to napisałaś, bo juz trzeba sie za tymi wnioskami oglądać i coś juz myśleć. Ja chcę rok przez 80 procent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żoneczko - ja też mam 80%. To co możesz ter zrobić to je wydrukować i ewentualnie wypełnić to, co jest pewne, te wszystkie dane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agniesia88 Kasik, jak to w dwupaku? Do roboty, bo co pod choinkę położycie? Iza super, że dojechaliście szczęśliwie. Jak znajdziesz chwilę i internet, to opowiadaj jak tam reakcja rodziny:) Olala Ty mów lekarzowi wszystko co i jak, czy Cię boli, czy nie, bo wrócisz do domu i będziesz się męczyć i zastanawiać co się dzieje. A masz wypoczywać:) Dziewczyny, a ja mam pytanie. ostatnio mam strasznie suche i spękane sutki!!! A po kąpieli jak się wycieram to ta skóra się łuszczy i wygląda to nie powiem jak brzydko. Znacie jakieś sposoby na pielęgnację sutków, czy można je czymś smarować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Kaasik89 to ja teraz trzymam kciuki, żebyś święta spędziła spokojnie w domu:) Jovanko a nie myslałaś nad monitorem oddechu? albo któraś z Was? Iza napisz reakcję rodziny:):):) Olala odezwij się dzisiaj:) Ala powiem Ci, że ja się z karkiem po wypadku męczyłam strasznie, raz, że gorset niewygodny w chuj! dwa, że kark mi sztywniał, drętwiał, z tym, że po wypadku na prześwietleniu lekarz wykrył u mnie zwyrodnienie karku jak u 70 letniej babuszki, ale wszytsko przeszło:) Maćkowa ja też taka opuchnięta, a do tego mam cały czas zdrętwiałe 3 palce prawej dłoni:( Jovanko no cielęcinka ble, wcale się Kacperkowi nie dziwię;) poza tym miałas wysłać zdjęcie "kasownika":) gdzie się podziała Nemezis? Ciekawe co u pity:) Dziewczyny co mi się wczoraj przydarzyło....siedzę z moim D w restauracji, wcinamy obiadek a ja nagle czuję cos dziwmego, wszytsko mi się w brzuchu przewraca, czuję bul bul bul do tego chce kupe, siku, nie wiem co się dzieje!! poczułam strach i się rozpłakałam, darek się cieszy, chce mnie brać do szpitala, a ja siedzę, oczy jak 5 zł, łzy lecą i sama nie wiem WTF??? i przeszło.....nie wim co to było, ale przez 3 minuty byłam pewna, że zaczyna się poród......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik napewno się będę starac ale. Narazie czekamy na papiery z policji. Jeszcze mam dodatkowo grupowe ubezpieczenia wiec przyda się napewno. Stymulowana powiem Ci ze szyja sztywna i tez napewno by coś wyszło ale nie mogą zrobić wiec cóż. Trzeba się zaś męczyć w szpitalu wyszedł mi termin na 3.03 ciekawe coraz to bliższe terminy podają :D ze Patryk ma 30tyg i 4Dni z wymiarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala mi na ostatnim usg wyszedł tp 5.01, gdzie na wcześniejszych miałam zawsze 12 albo 17.01, ale podobno najbardziej prawdopodobny jest ten z 12-13tc tak>> czy coś pomyliłam??? czy z połówkowego???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... Mialam usgi wizyte w zabiegowym u ordynatora. Przeplywy wszystkie sa dobre, okazalo sie ze Lenka za mala jest o trzy tygodnie a nie dwa, proby watrobowe mam za niskie no i glowka malutkiej jest juz nisko. Dowiedzialam sie, ze do Wigilii napewno nie wyjde, moje pytanie padlo od razu czy moze w sama Wigilie? A doktorek: slyszalem ze w tym roku nie ma wigilii dopiero w przyszlym.. Powtarzaja mi te proby, kwasy watrobowe, ktg trzy razy dziennie i usg. Nastawilam sie ze dzisiaj wyjde a tu du*pa.. :( Wczoraj nie moglam wejsc na forum bo pokazywal mi sie blad. Na fb napisalam do Ali zeby WAm przekazala wiadomosc za co ogromnie Jej dziekuje :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargaretLucas
Ola, bidulko :-* Może jak będzie wszystko ok to Cię wypuszcza w Wiglie. Ja też miałam przeboje z małego wagą, pisałam nawet wcześniej. W szpitalu wszystko ok wyszło, po jedzeniu kazali mi się kłaść na bok na godzinę. Mały się urodził 3150g, a w dniu porodu na usg wychodziło 2800g. Najważniejsze, że jesteś pod dobrą opieką! -Maćkowa, Stymulowana, współczuję! Moja mama też miała z tym problem, z tym, że u niej woda się zatrzymywała. Pod koniec nie mogła chodzić, tak nogi miała spuchnięte. Jeszcze trochę i będziecie już miały maleństwa przy sobie a te dolegliwości za sobą :-* -Ala, jejku, dobrze, że nic się nie stało! I to tak właśnie jest, jadąc samochodem trzeba też myśleć za innych, a i to czasem nie pomoże. My właśnie staramy się z mężem o odszkodowanie, też miał stłuczkę jakiś czas temu, niemiec w niego uderzył bo...jadąc z ekstra prędkością sięgał po kanapki i nie zauważył, że korek przed nim. -Jovanko, jak tak piszesz o tym jedzeniu małego to głodna się robię :-P Mój mały to mega niejadek, ale mięsko musi być, to po tacie ma ;-) -I dołączam do apelu- ja chce śnieg! U mnie wieje niesamowicie, i cały czas pada. Albo sypie grad, i to taki, że jak w oko dostałam to poczułam ;-) -Po fryzjerze od razu lepiej. Zazwyczaj mam blond i spód ciemno brązowy. A teraz blond u góry ale spód ciemna czerwień i mocno wycieniowane, bo do tej pory miałam lekko. -Iza, super, że już jesteście, też czekam na reakcje rodziny ;-) -Zdesperowana, oby ziółka zadziałały. Też właśnie zamawiam. Ciekawe jak to będzie ;-) Ja u fryzjera nie byłam od września, czasu brakowało. I pochwal się jak będziesz po ;-) -U mnie rodzinka zaczyna się zjeżdżać, więc co chwilę ktoś wpada. W Wigilię idziemy do teściowej i moich dziadków, ale już 1-szy i 2-gi robimy u siebie. A trochę osób będzie, więc od jutra z mamą od rana w kuchni. Dzisiaj tylko muszę z nią skoczyć na ostatnie zakupy. Aż się boję myśleć, co będzie się w sklepach działo. W weekend była masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
Stymulowana ale miałaś stracha com ?:) i nie martw się,ja też mam takie obawy . chyba każda z nas ma .i powiem Ci ze ja też wczoraj miałam stracha ;/ zaczeły mnie w drodze z kościoła łapac skurcze takie od kręgosłupa,nie były regularne ale już ciśnienie podskoczyło :* Ola wazne że jestes stale pod opieką lekarzy,napewno wszystko sie ułozy i bedzie dobrze :* buziaki dla Ciebie i Lenki :) Jovanka 7 kompletów światełek ????? kochana to jaką wy macie tą choinkę ???:) to jakiś gigant :* niezły ten Twój maz :) przyszłośc Ci umie przepowiadac :) ciekawe czy dzisiaj Kacperkowi posmakuje indyczek :) co do łazienki...weź mi nawet nie przypominaj :D nienawidze tego :)mamy małą łazienke no i wszystkiego tam pełno,kosmetyków naustawiane i innych d**ereli :) i schodzi mi się przy sprzątaniu,a że niedaleko jest kotłownia to tam jest wiecznie ukurzone wszystko,kosmetyki,połki,kiebel,umywalka,no wszystko,i musze tam przecierac codziennie.a największy wkurw mnie łapie,kiedy tylko w sobote skończe sprzątac łazienke a sprzątam ja dobre 2 godziny bo staram sie dokładnie wszystko posprzatac,i jakąs melepeta myjąc brudne rece mi wszystko pochlapie,albo ktoś coś rozleje lub rozsypie ,wrrr krew mnie zalewa normalnie :) kasik89 napisz koniecznie po wizycie co tam słychac u was :) jestem ciekawa co Ci lekarz powie :) Ewelka no to niech @ SZYBCIUTKO przychodzi :* IZA dobrze ze dojechaliście bezpiecznie :*** ja dziś byłam na KTG kobiety :) fajnie tak posłuchac serducha kruszyny sobie :* wszystko ok i po wczorajszych skurczach nie ma sladu :) a Wikusi mej nie podobało się to bardzo :) cały czas waliła w tą elektrode :) normalnie momentami ten przycisk który miałam przyciskac gdy poczuje ruchy to mi się grzał w dłoni :) ciachnęłam już sobie ćwiczonka i teraz za okno się biore :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas na szczęście bądź nie ten Ukrainiec jechać polskim samochodem tak więc polisa tez z pewnością polska ale pewnie w jakiejś dziadownej ubezpieczalni. Kurde olala :( i jakie dalsze kroki? Będą robić cc?? Biedna ty nasza :( nie ma za co dziękować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoswkinka14
baba w ciaży to się jednak nie nadaje i do mycia okien :/ nigdy w zyciu nie narobiłam takich smug ;/ nie chcą wgl schodzić .teraz tak sobie mysle ze chyba P by mi te okna lepiej umył :D maskarka .wyglądały lepiej przed myciem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia - można natłuszczać oliwką dla dzieci albo smarować Bepanthenem. No w ciąży skóra wariuje - ja całe życie cera i skóra normalna, a w ciąży się sypałam jak cukier puder... Stymulowana - nie myślałam nad monitorem oddechu z prostej przyczyny: jakby było wszystko dobrze, to bym podejrzewała, że urządzenie może nie działa i i tak sama poszłabym sprawdzić;). Niereformowalna jestem;) Cielęcinka ble? Serio?:) A gulaszyk z cielęcinki na przykład?;) Zdjęcia wyślę, ale nie mogę się zebrać...;P No i najbardziej prawdopodobna data porodu wychodzi z 10-13 tygodnia. Olala - no na pewno to nie jest miłe myśleć, że w Święta będziesz w szpitalu zamiast w domu, ale pamiętaj, że to wszystko dla dobra Lenki:* Jeśli nie ma wyjścia to trudno. Bądź twarda:* MargaretLucas - nawet mi nie mów o kolejkach, bo my jutro planujemy jechać na ostatnie przedświąteczne zakupy...:/ Brzoskwinka - żaden gigant, duża, ale bez przesady, kończy się jakieś 20 cm przed sufitem. Tylko że ja lubię jak się świeci duuuuuuuużo, bo wtedy jest magicznie, ciepło i nawet sama choinka wystarczy, żeby rozświetlić cały pokój:). Jakbym miała powiesić 2 komplety i potem się dopatrywać tych lampek wśród gałęzi to już wolę nie ubierać choinki - ma być na bogato;) Słuchaj, moje dziecko odmówiło dziś obiadu W OGÓLE. Nie wiem jak to jest możliwe, ale on nie jest głodny, choć ostatni posiłek jadł o 8:15 i była to kaszka kukurydziana z musem owocowym. Fakt, że wtrąbił całą miseczkę, no ale bez przesady, jak jadł na obiad same warzywa to o 13 już się nie mógł doczekać obiadu, a teraz? Zniesmaczony proponowanymi przeze mnie potrawami wypija 170 (!!!) ml soku z wodą, bawi się jak gdyby nigdy nic i idzie spać, czujesz? Nie, że jęczy z głodu, bo jest bez obiadu przecież... Nie kumam. Serio. Co do łazienki - dokładnie tak! Mam ochotę zabić jak do mojego świeżo wypucowanego królestwa wejdzie ktoś, umyje ręce, nachlapie wokół umywalki i to tak zostawi... Masakra!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pakowac sie bede przed samym wyjazdem bo poki oni sa to siedze z nimi. Jutro mam klientki i w miedzy czasie bede sie pakowac. Buziaki dla was:** nie mam na nic czasu;-) Paola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agniesia88 To muszę zacząć się nawilżać na sutkach:) Jovanka ale super taka duża choinka! Mój mąż w tym roku zaszalał... Nasza choinka jest mniejsza ode mnie! Nie wiem jak my zmieściliśmy na niej te wszystkie ozdoby, chyba nie została ani jedna wolna gałązka:D No ale na szczęście jest bardzo zgrabna i cuuudownie pachnie:) Tylko pogoda za oknem to jakaś masakra!!! od rana pada deszcz!! Jak ja nie znoszę deszczu!! A mój się stara mnie pocieszyć i mówi, że to pada śnieg, tylko roztopiony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Olala bo ja się powoli zaczynam gotować jak czytam o tym że już chcesz wyjść ze szpitala... Powiedz mi co jest ważniejsze Lenka czy Wigilia przy stole z rodziną (z irytującą teściową, wścibską szwagierką... i grom go wie z kim jeszcze)? Siedź na tyłku lub leż na plecach skoro nie chcą Cię wypuścić i nie marudź! Do ju kapi? :) Wrócisz do domu, najesz się wigilijnych potrwa, wątroba zacznie się buntować i tylko więcej biedy narobisz niż to wszystko warte. Zrób wszystko co w Twojej mocy żeby następna Wigilia była już w większym gronie i przede wszystkim zdrowym! :) przecież tu się rozchodzi tylko i wyłączenie o dobro Twoje i Lenki kochana :) 🌻 Stymulowana rety co ja bym dała żeby mi tylko 3 palce dokuczały... a tu dwie dłonie! Na raz! W nocy jak wstaje na siku to jest po prostu masakra! Ręce wyglądają jak u zombi, paluchów ani zgiąć ani wyprostować się nie da :/ i do tego nadgarstki... ale już się zaczynam przyzwyczajać ;) zresztą, już nie długo :) 🌻 Jovanko KOCHAM CIĘ! :) Dziękuję za wyjaśnienie tych urlopów, za wnioski i troskę o moje zdrowie :) za tydzień w poniedziałek mam kolejną wizytę u gina więc się go podpytam o to zatrucie. Może i coś jest na rzeczy, ale wiadomo, pierwsza myśl jaka przychodzi do głowy to to że woda w organizmie się zatrzymuje i stąd to opuchnięcie. Ostatnio lekarz opowiadał mi że miał pacjentkę w 25 tygodniu ciąży, narzekała na to że skóra ją strasznie świerzbi. No pierwsze podejrzenie to cholestaza, chociaż dziwna sprawa bo ona zazwyczaj po 30 tc wyłazi. Ale skierował ją na badania, okazało się że wszystkie w normie. Wysłał więc ją do szpitala. W szpitalu powtórzyli badania, też wyszły ok. Podali jakieś leki po których nie było żadnej poprawy. Po 2 dniach na konsultację przyszedł dermatolog i okazało się że laska miała świerzb! Od męża niby złapała bo on też się drapał dość zawzięcie, ale nie przyszło im do głowy wspomnieć o tym na wizycie dla lekarza a on jak sam zresztą stwierdził "nie wpadłem na to, nie wiem, zaćmienie jakieś czy co?!" :) Dlatego zapisałam se na liście pytań do gina właśnie o tym zatruciu :) 🌻 Brzoskwinko to trzeba było zrobić jak ja, a mianowicie ja myłam od środka a M z zewnątrz. Wszystkie smugi które są na szybach to na bank z Jego strony i winy ;P 🌻 Jejku u mnie Wigilia będzie jak co roku zresztą u babci. Ona co prawda już nie wiele robi, wszystko na mamy głowie (ja się nie pcham w tym roku do pomocy bo ostatnio gotując zupe dla Maćka nie wrzuciłam nawet ziemniaków), podjęłam się jedynie posuszenia owoców (z czego połowę zeżarłam) jedyne co mam zrobić to ogarnąć w domu. A TAK mi się nie chce... w zlewie sterta naczyń leży i wrzeszczy "umyj mnie" a ja żeby to odwlec w czasie poszłam umyć suszarkę... no durne te baby w ciąży... szkoda gadać ;) tylko se roboty dorzuciłam ;) 🌻 Ale mnie naszła ochot ana barszcz z uszkami... ja pierdziu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessaja, ile my to się staramy.. W sumie to przestaliśmy uważać we wrześniu zeszłego roku, ale ten jeden rok daliśmy sobie taki na luzie, mój chyba pamiętał jak to wyglądało wcześniej, jak mówiłam, gdy przyszła @, że nie jestem w pełni kobietą, że nie powinien ze mną być. Miałam nawet taki etap po pierwszej stracie, że byłam w totalnej rozsypce, no nie chciało mi się żyć i mój wtedy rozpłakał się przy moich rodzicach, że nie wie już jak mi pomoc, i to chyba mną tak wstrząsnęło, bo mój mąż z tych co raczej łez nie pokazują. No i dałam na luz ale męczyłam lekarzy. Po kilku miesiąch się udało, łącznie prawie 2 lata. A teraz mija ponad rok, z tym że od wakacji tak bardziej staranniej. W październiku się udało, niestety, powstał krwiak i okruszek przestał się rozwijać. Tylko teraz jest trochę inaczej, bo nie mam czasu na mega doły, mam ślicznego, cudownego synka, dla którego muszę i chce być uśmiechnięta i szczęśliwa. Czasem muszę się posmucić, co by w sobie nie trzymać, ale to jak on śpi. Czasem czuje się jak wybrakowana kobieta, bo u mnie diagnoza jest jasna- za 2-3 lata zaniknie owulacja. Jeden jajnik już się poddał, drugi jeszcze pracuje ale też nie w każdym miesiącu. Biorę leki, robię badania i wciąż mam nadzieję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rety baby siedzę spokojnie w domu nagle dziwni telefon, moja kosmetyczka z pytaniem gdzie jestem??? Jak to gdzie w domu, przeciez na jutro jestesmy umówione, a ona ma to ze jestesmy umówione 20 minut temu i ze za 10 minut mam fryzjera!!! Szybko wskoczyłam w auto i pognalam ale Seby nie było za dobrze to korki i każde czerwone moje no masakra ale włosy zafarbowane, brwi wyregulowane, henna brwi i rzęsy jest:) wyglądam jak człowiek. Wróciłam do domu zjadlam kanapkę bo głód mnie zabijał od środka i siedzę i wypadałoby powiesić pranie ale nie mam siły sie ruszyć, no wykończyła mnie ta wyprawa. Mackowa Ty potrafisz stawiać ludzi do pionu, nakrzyczeć i w ogole chyba nikt nie robi tego lepiej od Ciebie;) Jutro mam wizytę u doktorka dowiem sie co z ta moja wątroba. Jovanko na mojej choince sa 3 zestawy światełek a jest na prawde wysoka i jestem ciekawa jak to z 7 wyglada. Wyślij zdjecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mackowa ja wczoraj jadlam taki barszczyk ;) .... Ala dostalas moje zaproszenie na facebooka ? Bo ci kiedyś wyslalam no chyba ze do innej Alicji ;) szukalam tez innych dziewczyn ale cos mi nie poszło ... Tak mi się przypominało jak ola wspomniała ... Agniesia maz mądrze gada ze to rozstopiony śnieg pada heh ;) .... Stymulowana to się strachu najadlas w tej restauracji ale dobrze ze to fałszywy alarm ;) ... Ja zaraz uciekam do położnej na ktg a później na wizytę do Gina ... Ciekawe jaki wyrok otrzymam ;) pewnie po świętach do szpitala ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas sprzątanie pełną parą, ale dość śmiesznie wyglądające w tym roku. M. wstał po nocce o 14:30 i się zaczęło: "Misiu, to Ty z nim zostań teraz, ok? Weź sobie go na bujak jak będziesz się mył i ubierał, a ja skoczę po pieczarki, bo jutro nie będzie nigdzie dużych i ładnych." "Ok, to jak wrócisz to ja już będę gotowy do wyjścia, przejmiesz małego, a ja pojadę do sklepu, kupię nam coś na obiad, a Ty w tym czasie weź go do jego pokoiku i posprzątaj tam na błysk." "Ok, to jak wrócisz ze sklepu to ja już będę miała posprzątany jego pokoik, będzie akurat nakarmiony i zrobię na szybko coś do żarcia, a Ty go weźmiesz i będziesz ścierał kurze w pokojach." "Dobra, to jak zjemy..." :):):):):) No i tak sobie radzimy;). Nasza Paola wreszcie szczęśliwa - zabiegana, z rodziną, P. przy niej, zaraz wyjeżdża... Super:) Agniesia - mężu Twój nawet mnie humor poprawił w związku z tym lejącym deszczem (u mnie też non stop leje), podziękuj mu:) Maćkowa - nie przesadzaj;) Już dawno obiecałam Wam rozpracować te wszystkie kwestie urlopowe no i dzisiaj rano wreszcie się zawzięłam, skupiłam rozumisz, i już;) Słuchaj, mnie zaraz czeka łazienka...:/ I naczynia też... Atmosfera się zagęszcza. Olala - podpisuję się obiera rękami i nogami pod słowami Maćkowej: nic dodać, nic ująć! No!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! Strona! Czyli już nie ma się czym zasłonić, forum chwilowo nie działa, a światło w łazience a i owszem... Idę na tę nierówną walkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heeeeeeej, u mnie przygotowania do świąt idą pełną parą, dziś trzy godzinki spędziłam u fryzjera i nie do końca jestem zadowolona, efekt?:) miał być balejaż a są pasemka jasne a włosy czekoladowy brąz, podobno na drugiej wizycie będę miała więcj blondu na głowie, a poza tym u mnie nie ma czasu na nic, :( Ola trzymaj bidulko sie, szkoda że wigilie spędzisz w szpitalu 😭 :( musisz dać radę !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po wizycie ... Nic się nie dzieje i mam przyjść do niego jeszcze w wigilie jeśli będzie wszystko dobrze to mam przyjsc do szpitala 26.12 a jeśli będzie miał jakieś wątpliwości to niestety kolacji wigilijnej juz nie zjem chyba ze w szpitalu ;/ ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no to myślę że data 8.03 najbardziej prawdopodobna. Juz. Całkiem niedługo :)) A ja piekę sernika ciekawe co to mi wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Kaasik89 to ja rozumiem Ty za wczasu się najadasz coby Cię nie ominęły te smakowitości w razie czego? ;) słusznie słusznie :) Ty tylko patrz żeby Ci gin w Wigilie nie zrobił masażu szyjki macicy bo wtedy na bank święta w szpitalu spędzisz ;) trzymajmy się wersji że idziesz rodzić 26 grudnia, popołudniową porą najlepiej ;) 🌻 No stronka dziś wyjątkowo długo przeskakiwała :| chyba tez nie czuje magii tych świąt ;) 🌻 Jovanko i jak łazienka? Błyszczy? :) U mnie naczynia zmyte, szkoda że już sił nie miałam wyczyścić jeszcze zlew, ale mój kręgosłup powiedział stanowczo BASTA! i tyle by tego było. Zostaje wszystko na jutro. A jutro jak na złość jeszcze musimy jechać na zakupy, ale od razu powiedziałam dla Maćka że będziemy pod sklepem tuż przed otwarciem bo nie uśmiecha mi sie tracić czas i siły w kolejkach jadąc później. A zresztą on jeszcze do pracy na 14 więc i robota w domu zostaje na mojej głowie... w tym łazienka :/ 🌻 MargaretLucas każdy ma gorsze i lepsze chwile. Zawsze w tych gorszych możesz przecież pisać tutaj, wyrzucić z siebie ten smutek i lżej na duszy będzie :) a ja z okazji świąt wysyłam Ci ciążowego wirusa, mnóstwo zarazków, żeby Cie zainfekowały i aby po nowym roku okazało się że Twój stan jest na tyle poważny że za 9 miesięcy wylądujesz w szpitalu. Na porodówce :) co Ty na to? :) 🌻 Kasik_85 hej a co u Ciebie słychać? :) 🌻 PauliśC matko jaki przystojniak Ci rośnie!!! Rety On na co dzień jest taki radosny? :) Cudny po prostu :) 🌻 Paulinko zaglądasz tu do nas czasem? Odezwij się proszę! 🌻 Stymulowana hehe ja nie krzyczę :) taki mam charakter po prostu i czasem już nie mogę siedzieć cicho i nie wyrazić swojego zdania. Mam nadzieję że Ola się nie pogniewa, że Jej nie będzie przykro ale są sprawy ważne i ważniejsze. Czasem trzeba poświęcić coś dla ratowania czegoś cenniejszego. To coś jakby stan wyższej konieczności :) A co do Ciebie to przyznaj się, zrobiłaś się na bóstwo bardziej pod kątem świąt czy powitania Olisia na świecie :);) kurcze przecież to już właściwie na dniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski, a ja nie lubię barszczu z uszkami:P. W ogóle mi się ze Świętami nie kojarzy (no bo u mnie w domu zawsze grzybowa była, znaczy mama kilkanaście lat temu zrobiła jeden jedyny raz barszcz, ale wszystkim nam było z tego powodu smutno, jej też;) ). Barszczyk ogólnie lubię, na przykład z domowej roboty pasztecikami albo zabielany, albo barszcz ukraiński (rewelka!), albo botwinkę (cudo...), ale na Święta MUSI być grzybowa:). I choć ją uwielbiam po prostu to jem tylko w Wigilię, bo wtedy ma niepowtarzalny smak, taki wyjątkowy... Mmmmmmmmm!:) MargaretLucas - dzielna z Ciebie kobieta. Bardzo!:* Stymulowana - aż się jak dziad poczułam przy Tobie!:P Brew jeszcze nie rwana, włosy...hm..., nawet noga wątpliwej gładkości... No choinka naprawdę wygląda zabójczo - postaram się wysłać fotkę;). zdesperowanamama - dla męża pewnie i tak wyglądasz najpiękniej na świecie:) Kaasik89 - to się narobiło;) Małemu dobrze u mamuni:). Teraz nie wychodzi, bo się boi, że go jeszcze do sprzątania zagonicie:P Alaa - no nie powiem, serniczek bym szamnęła;) Maćkowa - łazienka nie tknięta:/ Nie mam siły!!! Płakać mi się chce jak sobie o niej pomyślę - tak tego nie znoszę!:/ PauliśC - widziałam Twoje szczęście:) Śliczny jest! No i właśnie - zawsze taki wesolutki czy raczej daje popalić?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mackowa pewnie ze dla Olisia i czekałam tak na ostatnia chwile bo nie mam pojęcia kiedy zaliczę nastepna wizytę u fryzjera. Normalnie chodzę co miesiac ale zdaje sobie sprawę ze teraz nie bedzie to juz takie łatwe;) Mi w porządkach łazienka jakos idzie ale kuchnia oł maj gad!!!! Nie znoszę myć kuchenki ani blatu ani zlewu. Dzieki Bogu mam zmywarkę to naczynia odpadaja bo tego tez nienawidzę! Kuchnia mnie przerasta!!! Oj zapomniałam o Paulisc kochana Mikołajek jest rozkoszny i serio ciagle uśmiechnięty?? Co za bobas:):) Jovanko no coz za organizacja, pozazdrościć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×