chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Czesc dziewczyny jestem tu nowa:-) ale tak jak wy chciała bym zajść w ciążę. Staramy sie od maja i nic:-( chodź tak duzo o tym nie mysle gdy sie nie udaje. Gratuluję tym dziewczyna którym sie udało ujrzeć dwie kreseczki:-) mój cykl sie bardzo dziwny w tamtym miesiącu miałam cykl co 29 a teraz dostałam dopiero po 34 a juz myślałam ze bedzie dzidzia a tu @:-( i teraz niewiem kiedy bedzie owulacja ? Niewiem o co chodzi z mierzeniem temperatury proszę o wyjaśnienie:-) no i życzę nam szczęścia kobietom które sie starają:-) moze sie uda w tym miesiącu:-)

Hej Stare i Nowe Przyszłe Mamuśki! Fiona ! No nie wiem czy gratulować czy nie ale super tak czekać :) Dawaj znać jak tam u Ciebie no i czy coś się będzie pojawiać. A powiedz mi w jakie to ćwiczenia się wkręciłaś? Super sprawa, ja to na ćwiczenia nie mam czasu.... Stokrotka - fajnie, że masz za kim latać :) Jeśli mogę Ci doradzić to może już zacznijcie się starać, bo sądząc po nas - to nie takie hop siup :) Chociaż szwagierka - która jest z drugim w ciąży słyszała na porodówce jak kobitki mówiły że tylko z pierwszym jest ciężko ustrzelić a potem to jak torpeda z następnymi :) Ja mam 3 siostrzenice i 1 bratanka i już imiona wymyślają, pytają "kiedy ciocia będziemy mieć w końcu kuzyna" i robią przy tym groźne miny :P mówię im że niebawem.... A powiedz mi, jak rodziłaś pierwsze, że się obawiasz? Ja to nawet o tym myśleć nie chcę.... Chuda - :) też miałam taki cykl, a właściwie to mam dalej, myśałam że mi się unormował a tu 26 dni ostatnio było. Teraz pewno 32 będzie :( bleeee powiem Ci, że była tu jedna dziewczyna która mierzyła tempki ale się zmyła :P a my tylko mierzymy kiedy mamy owulkę. Kupujesz najlepiej na allegro - tanio, szybko i dużo Ci przychodzi + gratisowe testy ciążowe i jeśli masz rozregulowane, to radziłabym badać się ten pierwszy raz od końca okresu. Poczytaj, pisałam wcześniej o tym, popatrz na necie i może Ci się spodoba. Temperatura - ok, ale ja wiem że mam dziwny tryb życia i trzeba się bardzo dyscyplinować rano. No nie wiem. Może jak naprawdę nie będzie wychodzić to będę mierzyć, ale narazie testy owu są ok. W niedzielę zaczynam mierzyć, 11 dzień cyklu - zobaczymy. mnie przez tą pogodę coś głowa pobolewa od wczoraj, nie wysypiamy się ostatnio razem, mamy remontować sypialnię, łózko kupić porządne, pościel jakąś przyzwoitą bo już 2 lata po ślubie kisimy się w tych samych gratach które były u mnie w domu i nie było czasu żeby zadbać o siebie. Trzeba działaś bo jak dziecko się pojawi (autosugestia! - przywołuję dobre myśli :P ) to wszystko musi być na tip top :) Strzałeczka dziewczyny - wracam do pracy :)

witam nowe dziewczyny:) giubelli ma racje trzeba sie starac odrazu, bo pozniej jak by cos nie wychodzilo( a tego nie zycze nikomu) to bedziemy sie zastanawiac a po co ja tak dlugo czekalam a czasu nie wroczyi... ze mna dziewczyny jest chyba nie tak, wczoraj caly dzien bolalo mnie podbrzusze dzis tez mnie boli tak jak na @ no a piersi caly czas, zastanawiam sie moze to jest sie marwywołane przez to ze biore luteine ale sama juz nie wiem, troche sie martwie nigdy tak nie mialam i jeszcze na dodatek wczoraj i dzis mialam na bieliznie biala wydzieline nie wiem co jest grane...

Witam was, W koncu cos popadało tutaj bo od tygodnia sie nie wysypiam. Ciagle mi goraco. Dzisiaj juz mam szczyt bolu. Dalej piersi, kłucia w jajnikach, nogi znow rwa. Czekam. Wzielam juz nospe, bo tak bardzo juz dawno nie bolalo. W nocy chodzę do toalety ok 4-5 razy, a od rana chodzę co 20minut... Nie wiem co jest przyczyną, nie chce nic sobie wkrecac ;-)

Witam :) z synkiem udało się za pierwszym razem, dlatego myślę że teraz też się uda, cóż mój mąż jest nieugięty, wymyslil sobie październik i tak ma być. A co do porodu, to miałam wywolywany oksytocyna w kroplowce, straszne przeżycie. rodziłam w sumie nie długo od 10.35 jak dostalam skurcze do 17.35 ale skurcze co 3minuty strasznie bolesne.. brrr dlatego teraz strasznie się boje. będę chciala rodzić ze znieczuleniem ale nie wiem jak to wygląda nawet. :) a jak tam u was ? ja okres miałam 28.06 i zazwyczaj jest co 30.31 choć czasem są krótsze

Powiem wam ze ja od stycznia mam raz co 28 a drugi miesiąc np co 32 i tak w kratkę i ciezko wyliczyć teraz po tych 34 chcem próbować juz od 20lipca:-) bo niby 23jest owulka:-) a co do pogody to juz my mogło byc słońce bo mam ostatnie dwa dni urlopu:-) a tu brzydka pogoda:-(

No właśnie moje też są dziwne cykle. zobaczymy co to będzie narazie wam kibicuje :) do października jeszcze 3 okresy. troszeczkę się niepokoje czy dam sobie radę z 2 takich urwisów :) zobaczymy jak to będzie mam mnustwo obaw, ale i bardzo pragne dziecka

Napewno dasz radę:-) tyle kobiet daje radę a ty masz nie dac:-) dzieci pa kochane ja mam dopiero 20latek ale dzidzie juz bym chciała mieć:-) nam tez sie pewnie nie uda bo jednak to nie jest takie proste jak sie chce:-)

No tak, ale obawy są, myślę że gdybyśmy wpadli to byłoby prościej :) nie musielbysmy podejmować decyzji, mlody bardzo chce mieć rodzeństwo, mąż chce córeczkę :) ja też bardzo chce.. ale wiemy jak jest ciężko, boje się ze Patryk będzie czuł się odrzucony.. no zobaczymy

Kobieta zawsze da sobie radę ale to wszystko zależy jaka różnica wiekowa by była między rodzeństwem. No wpadka była by najlepsza ale coś wpaść nie jest tak łatwo.

Wow ! Mamy już 1000 postów ! :) coś zaczyna się dziać i mam nadzieję że u nas wszystkich też :) Eska, Fiona - wytrzymajcie, może to oznaki......?? :) Stokrotka - no to ładnie nas pocieszasz..... :) taka oto ja może coś o porodzie powiedzieć, hmmmmmm tylko gdzie ona się podziewa! nasz ranny ptaszek :) Ja sobie postanowiłam, że będę mieć dzieci hurtem o ile zajdę! Bo kurde tyle czekam, że z drugim nie będę się zastanawiała. Moja siostra ma dwójkę, parkę, rok po roku i jedno przy drugim się chowało, mieli nawet razem do szkoły iść bo jedno nie odstawało w ogóle od drugiego. A i siostra nie myślała potem o trudnym powrocie do pieluch. Sama nie wiem.... oby tylko się udało.... Chuda - ale Ci dobrze, ja urlopu chyba mieć nie będę, no może w grudniu :/ ale zawsze to coś.

O boże w grudniu to trochę zimno. Ale tak jak mówisz zawsze coś. Ale widze ze słońce coś wychodzi dzis:-) damy radę wkońcu wszystkie będziemy miały dzidzie cierpliwości niestety:-)

Gdyby udało się za 1 razem to między dzieciakami bedzie 3,5 roku różnicy :) tak gdyby los zadecydował bylo by prościej a tak musimy podjąć decyzje

Tak to jest z tym losem ze nie chce przyjść w porę. Moje znajome maja juz dzieci i wszystko to były wpadki. A tu kobiety sie starają i d**a nie wychodzi. Ale przyjdzie miesiąc i ten dzien :-)

Tak naprawdę to każda przechodzi poród inaczej. Co do dzieci rok po roku, moja siostra miala, powiem że jest bardzo ciężko, taki roczny maluszek potrzebuje jeszcze mnustwo uwagi, a noworodek nie daje ani chwili wytchnienia, to twoja decyzja, ale tak rok po roku to bym się nie zdecydowała, niestety za dużo wysiłku taki roczniak czasami jeszcze nie chodzi.

ja tez bym nie chciala dlugo czekac no tak z dwa lata roznicy by bylo najlepiej ale zobaczymy co los przyniesie:) giubelli u mnie to nie bo przeciez mialam dopiero @ a teraz jak siedzialam w pracy tak mnie zaczely bolec jajniki taki chwilowy silny bol i przechodzilo tak ze 3 razy. oby wszystko bylo ok

No moze rok po roku to za szybko ale póki co tylko jedno chcem.

Właśnie! Chociaż to jedno.... a najlepiej to jakby los zadecydował i dał bliźniaki :P wyjścia się nie ma, trzeba się nimi zająć :) siostra miała dużo pomocy ze strony męża, teściowej i opiekunki i jeszcze swoją firmę prowadziła i z maluchami w nosidełku nad morzem byliśmy :) taka jakaś była zdopingowana, no bo musiała sobie radzić. Teraz ma super, bo dzieciaki są nierozłączne i fajnie się sobą zajmują. No ja to tak tylko pewno mówię a potem po pierwszym będę mieć dość :D zobaczymy. Byleby było. Co do urlopu to grudzień bo wtedy są promocje na ciepłe kraje.... ;) koleżanka z biura podróży mówiła że o połowę ceny nieraz! Wyjeżdżasz z zamrożonej Polski a tam czeka na Ciebie drink pod palmami.... :) ehhhh, narazie w Polsce ciepło to grzejemy tyłki do słońca na pobliskim zalewie :)

wiecie co...dzis juz takie bole, mdłosci no i mowie kupie ten test. no i zrobilam i jest druga kreska :) nie pozostawia watpliwosci. Ide do ginekologa we wtorek bo zle sie czuje

wiec gratulujemy z calego serca:)

pokaze wam: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3576f2ae4e57400d.html boje się bardzo :-) i nawet nie umiem jeszcze cieszyc bo szok

No wsumie o ciepłych krajach nie pomyślałam i wsumie sie opłaca. No bliźniaki to tez super sprawa:-) odchowa sie dwójkę naraz:-) u mnie moja babia miała bliźniaki ale zmarły i nikt po za nia w rodzinie nie miał a niby czasem to w genach jest. Gratuluję tej słabej drogiej kreseczki oby gin potwierdził to:-) trzymam kciuki:-)

w rzeczywistosci bardziej widac, ale przyznam sie ze w marcu i miesiacu temu byly o wiele slabsze te kreski i nie ciemnialy. A od wczoraj sciemniala. Martwie sie tak bardzo i ciesze jednoczesnie

Ciesz sie chodź z drugiej strony faktycznie nie masz pewności ale u gienia wszystko wyjdzie. A od ilu sie starasz o dzidzie? I za którym ci sie udało?

Hej, ja dzsiaj mam odebrać wyniki bety. @ spóźnia sie 3 dzień, testy niestety negatywne, ale i tak nie mogę się doczekać - byłby super prezent dla męża, bo własnie dziś mamy 5 rocznicę ślubu:)

Hej chyba malo prawdopodobne gdy testy sa negatywne chodź życzę jak najlepiej z całego serca.

Też tak myślę, ale póki nie ma @ to wszystko jest możliwe...

ja mialam wczoraj 3 lata z narzeczonym. Tzn wczesniej chlopakiem teraz narzeczonym. chuda: w sumie od stycznia tego roku sie "staralismy" tzn poprostu sie nie zabezpieczalismy i tyle

no i beta <1

fiona gratuluję :)