narzeczony mnie olewa?

ale moj narzeczony nie placi mi za seks....

POZA TYM KUMPELA MNIE NIERAZ SPYTALA CZEMU NIE CHCE SOBIE ZYCIA ULOZYC Z FACETEM TO JA JEJ ZAWSZE ODPOWIADALAM BO ZADEN FACET NIE POKOCHA JE TAK BARDZO JAKBYM TEGO CHCIALA, I TAKA PRAWDA JEST.TAKA MILOSCIA JAKA ICH DARZE JAKA BYM DLA NICH CHCIALA, A NIE MOWIE TEZ MAM MNOSTWO OKAZJI BY ISC NA RANDKE ALE OD RAZU DAJE KOSZA TAKIEMU KOMUS, DZIECI SA NAJWAZNIEJSZE!! POZA TYM GDYBY NIE TE DZIECI NIE BYLOBY MNIE TUTAJ NAPEWNO ONE MI DAWALY SILY W NAJGROSZYCH MOMENTACH WIEC KOMPLETNIE CIE NIE ROZUMIE, KAZDEGO BYM OLALA KTO BY PROBOWAL MNIE ODSUNAC OD DZIECI

I właśnie dlatego nieliczni faceci, którzy samotnie wychowują swoje dzieci, nie mogą znaleźć sobie porządnej kobiety, choćby nawet dzieciatej. Bo one albo myślą cipą i zaniedbują swoje dzieci kosztem kariery zawodowej, więc się do niczego nie nadają, albo nadają się, ale postanowiły się schować przed całym światem i nigdy więcej żadnemu facetowi nie zaufać...

jestes wywloka a nie matka ani kobieta , lepiej idz sobie c ipe zaszyj zebys wiecej dzieci nie splodzila, bo na matke sie nie nadajesz

hm.. z grubej rury oj chyba masz racje ja sie tak schowalam przed swiatem bo tez jest ten strach, ze te pieklo wroci ktore bylo ... przykro mi ze tak jest ale coz chyba kiedys moze to sie zmieni

ja z zawodu jestem przedszkolanka obecnie mam grupe 3 latków takze w sumie mam 20 dzieciaczkow bo wszystkie bardzo mocno kocham:) a ty nie potrafisz pokochac dwojki

madziulka jestes mloda, dziwie ci sie, ze chcesz sama na starosc zostac...przeciez wszystko da sie pogodzic. co ty tak mowisz o tych dzieciach jakby sam fakt ze ktosna nie spojrzy sprawialby im krzywde? nie chcesz szukac ojca dla dzieci? ja chce i staram sie to robic

madziulka oo 20 dzieci masz, siwetnie, moze wszystko je wez do swojego domu i krzycz glosniej jaka jestes cierpietnica i ofiara bo na taka sie kreujesz, ze ile ty to nie znosisz...gowno a nie znosisz

napewno bym sobie nie szukala tatusia dla dzieci ktorych ich nienawidzi!!!!!

a ofiara nie jestem tylko szczesciara, jestem mlodziutka a mam dojrzalszy stosunek do zycia od ciebie, dojrzej kochana i zajmnij sie dziecmi

i zauwaz ze nie tylko ja ciebie tutaj krytukuje jest wiele osob a ty nie widzisz nic oprocz czubka wlasnego nosa i dalej udajesz ze jest super, choc twoje dzieci cierpia

wierzyć się nie chce,ze takie szmaty maja dzieci, tyle kobiet bezskutecznie leczy się by zajść w ciążę,a ta ma cudne dzieciaczki,odchowane,nie walczą z chorobą ,ale co z tego, ich matka stawia na alfonsa,tfuuuuuuuuu zostaje na noc u niego---a gdyby tak dziecko chciałoby przyjść w nocy do mamy bo np.mialo straszny sen,a tu mamy nie ma, dlaczego kopiesz im psychikę? te dzieciaki nie mają azylu bezpieczeństwa dość,ze nie maja ojca to jeszcze matka-łajdaczka oj,odpłaca ci się na stare lata,jeszcze nie raz zaplaczesz,albo wytna ci taki numer,albo pójda w slady ojca lub wypna się na ciebie gdzie masz serce? sumienie?dla mnie nie jestes ani matka ani kobietą

Asiafasia: A może jesteś z nim, bo się boisz, ze jak z nim nie będziesz, to ciebie zwolni z pracy? :) Masz dwójke synów, którzy nie mają ojca! :( Jedyne, co mogłoby Ciebie usprawiedliwiać to fakt, że żaden facet, choćby nie wiem jak bardzo kochal twoich synów, nie może na ciebie patrzeć, albo nie nadajesz się do życia. Wydaje mi się, że to drugie, no nie?

wygrywasz casting na najgorsza matke swiata kazdemu swojemu szefowi wskakiwalas do lozka?? czy wczesniej robilas to rowniez z innymi zawodami

ta fladra zalozyla drugi topik mysli ze tam znajdzie sprzymierzencow łajdaczka k urwa i dzi wka

mam bzika na punkcie dzieci: jest jeszcze inna, gorsza opcja - że teraz asiafasia zrobi nam wszystkim na złość i wychowa swoich chłopców po swojemu, czyli będą dwa pedałki - dwie małe feministki :/

jakie zle sny, to duzo dzieci, nie chce wychowac ich na bojazliwych...poza tym sa z fajna opiekunka. ja tez chce byc zadowolona, nieszczesliwa mama to nieszczesliwe dziecko, nieprawdaz? wiem, ze bronie troche tego faceta, ale go kocham....jak jestesmy sami jakby swiat nie istnial....jest cudownie! jedyna wada to to, ze nie chce zamieszkac ze mna:/

ale dlaczwgo laczycie to, ze jest moim szefem? jakbym ja byla jego szewfowa, tez bym si w nim zakochala. albo jakby byl moim wspolpracownikiem. co to ma do rzeczy?

wykastrowac ja trzeba zeby wiecej zadnemu dziecku krzywdy nie zrobila

nio wlasnie kochasz go a dzieci co??sama piszesz jak jestescie sami to tak cudownie ehhh brak slow na taka osobe jaka jestes to napewno ukryta kamera bo napewno nikt taki nie zyje jak ty , dorosli ludzie miewaja zle sny a co dopiero dzieci!!!

to ze jestem pewna ze skoro niechce z toba na powaznie zalozyc rodziny i zamieszkac to znaczy ze jestes tylko dla niego dz iwka do lozka i napewno sypia nie tylko z toba

ty chcesz byc zadowolona a co z twoimi dziecmi?? one powinny tez byc kochane!!! a raczej przede wszystkim!!! a smutne dzieci to w dupie masz wazne ze ty zadowolona bo chlop ci wlozyl

ale jestes niesprawiedliwa. robis z siebie cierpietnice i wlasnie matke polke. nie widzisz innego zycia, jak tylko umeczac sie dla swoich dzieci. nie wiesz, ze kobieta tez szuka milosci?

Zobacz jak niewiele potrafisz napisać o swoich dzieciach, a jak się rozpisujesz na temat swojego faceta, który być może nawet nie jest twój, tylko czyjś. Nie jesteś w stanie zrozumieć, że jeśli jest się matką/ojcem, to wtedy nie ma żadnego "ale" - dzieci są na pierwszym miejscu i tyle. Twoje szczęście nie liczy się bardziej niż ich szczęście. Myślisz, że jak je będziesz krzywdzić, to będziesz szczęśliwsza? Twoje dzieci chciałyby mieć ojca i najprawdopodobniej już sobie zdają sprawę z faktu, że ten koleś na ojca się nie nadaje. Ale widzą, że ty mimo wszystko się do tego kolesia kleisz. Albo więc uda się Twoim synom zrozumieć, że nie jesteś w stanie się dla nich poświęcić, albo nie uda im się zrozumieć i będą mieli wypaczone mózgi. A gdybyś to ty była jego szefem i płaciła mu za seks, to byśmy ciebie nazywali burdelmamą :)

zgrubejrury swietnie to ujełeś :):):) a jeszcze sie zaloze ze za opiekunke tez jej placi zeby mogla mu dac na wekend:):)

z grubej rury tzn ze pracownik niemoze spotykac sie z szefem, bo to jest kurestwo tak ?

opiekunka nie zna sie z moim Rafalem.,,!!!!

ja nie uwazam sie za cierpietnice ani matke polke, kocham dzieci to bezwarunkowa milosc, i uwierz mi dla mnie praca z dziecmi jest przyjemnoscia a nie cierpieniem jak dla ciebie , na szczescie ty nie pracujesz z dziecmi, bo pewnie niepelnoletnim dupy nie dajesz czy sie myle???

z twoim rafałem to pewnie nie jedna sie zna a co dopiero opiekunka hehehehee:)

nie... to znaczy, że zmieniasz temat i bronisz faceta, podczas gdy my tu staramy ci się wytłumaczyć, ze ty i twoje dzieci stanowicie rodzinę patologiczną, a twój facet nie stanowi rodziny. A jeśli się pobierzecie, to spełnią się Twoje marzenia... ale tylko Twoje. Bo dzieci nadal nie będą miały ojca.