Bitwa o DOM na tvn

to co zrobiła Marta z Piotrem to już żul z dworca wymyśliłby lepszy projekt albo na tym samym poziomie zero smaku zero gustu zero poczucia estetyki zero inwencji twórczej zero pomysłu a Marta wszystko zlewa i koncentruje się na prezentowaniu się i wyginaniu

ha ha ha, ten pokuj Marty i Piotra to wypisz wymaluj pokuj Katarzyny Szczepan z I edycji. Pamiętacie te niebieskie wykładziny na ścianie i ogólny nieład. Jak dla mnie to najwienksza poraszka.

największa porażka to jest twoja polszczyzna największa piszę się najwiĘksza a nie najwIENKSZA!!! A widzę ilu tu znawców ;)

oni mi też przypominają tą, co w pierwszej edycji wymalowała pokój spreyem Legia, wszystko bez ładu i do tego graffiti- babcine firanki w oknie nie mogę patrzeć na takich ludzi bez wizjii owszem każdemu cos sie przytrafi ale każdy ma jakąs wizję i styl, konsekwencję a to ? takie wsiowe barany, widza pokój i coś tam wrzucą żeby leżeć i siedzieć a dobór jest przypadkiem, co to było te czerwone kozetki złączone dołem ? :O nie wiem czy one sie rozkładają , zabudowa przesuwa jest fuszerką ,pomijając że źle zaimpregnowane drewno , na ścianie pikowane czerwone i biurka dziewczyn złączone i krzesła przy sobie, duże panny powinny mieć oddzielnie biurka i swoje stanowiska ja piertole ;O

największa PORAŻKA to wystąpienie Marty i Piotra.Widać,że pierwszy raz cokolwiek robił-fatalne wykonanie,już nie mówię o pomyśle.Ona przynajmniej nieudawała ,że coś potrafi robić w domu,pokazała to co lubi i na czym się zna-na wirowaniu ciałem,wyginaniu,-,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,zenujące,brak hamulców,nie ten program

08.48 A "porażki" już nie poprawisz bo sam nie wiesz jak się pisze. więc nie ucz innych.

A co myślisz że oni nie zaglądali do katalogów ?

Racja popieram.

I szczerze to żadna aranżacja mi się nie podobała. W ogóle to co to za pokoje są w których po ustawieniu łóżka nie można się ruszyć. Formuła programu też do bani, koszty powinny być szczegółowo podawane zgodnie z etapami prac, a nie tylko całościowo pomieszczenie. Za mało tam o wnętrzach, materiałach etc. a za dużo stawek osobistych i ta egzaltacja i infantylizowanie mnie drażni jak każdy ze łzami w oczach urządza pokój dla dziecka/babci/męża/królika.

Marta to okropna egoistka, myśli że świat kręci się tylko wokół niej. Jakby chciała powiedzieć : Co tam pokój, patrzcie jaka ja jestem piękna i seksowna. Do remontu wymalowała usta na czerwono, pięła się i prężyła jakby cały czas miała ochotę tylko na seks. A oboje takie lesery nic nie potrafią, takie kalectwa życiowe. Cały czas ktoś na nich tyrał , a im już nawet myśleć się nie chce. Ale spodziewałam się kiczu i tandety. Wystarczy że pokazali w ich mieszkaniu na pietrze tą "super kanapę" potwierdzającą brak gustu.

Mnie też żaden pokój się nie podobał. Ostatecznie, ale tylko ze względu na kolorystykę to pokój Dimy, ale bez tych folklorystycznych akcentów , orła i drogowskazu. Podobno fachowcy tvn mają robić ale nic nie podpowiadać. Ale ten miły pan się zlitował i dyktował im krok po kroku co i jak trzeba robić.

Dali jakieś wąskie klitki , a potem czepiają się że koło łóżka za wąskie przejście. A gdyby łóżko stało pod oknem też byłoby źle, bo podobno tak nie można. Jakie warunki taki efekt.

W tym programie zamiast pokazywać samo urządzanie pomieszczeń , sposób wykonania, inspiracje, wszystko skupia się na uczestnikach i ich opowiadaniu swoich smutnych historii. Zdecydowanie za mało jest pokazane i mówione o samych wnętrzach.

Jakie grubaski ?

U Marty zamiast tego czerwonego potwora, mogli postawić zwykłe łóżka z szufladami, na górze jakieś fajne półki i uszłoby w tłoku. Ale skąd oni wzięli pomysł na tą dziwną konstrukcję i ten kolor. Wygląda jak w burdelu. Do tego fuszerne wykonanie, goła płyta pomalowana jeden raz i widać jeszcze strukturę .

ten program miał być o urządzaniu wnętrz, a nie o historiach. Szkoda, że produkcja skupiła się nie na tym, na czym nie powinna, praktycznie nic z remontu nie pokazali, a przecież to najważniejsze, by widz zobaczył, jak uczestnicy wykonują poszczególne prace, jak wygląda jakość tego wykonania, wtedy można obiektywnie oglądając program ocenić ile kto włożył pracy i jaki tego efekt, a nie sekundowe wyrywki, wyrwane z kontekstu słowa, opinie, ah myślałam, że ten program będzie lepszy...

z tej przesuwy czerwonej fuszerki sa drzazgi i mozna niebezpiecznie się skaleczyć i jeszcze farba puści bo to zwykła deska na czerwono pomalowana ja piertole :O

nie myślą,no nie myślą-jak nie potrafią to niech nie robią

Ha ha w sumie to prawie same grubaski tam są. Te co gadaly o ******iu to żona tulipana i druga taka co się odciskali na ścianie

Kocica widać ma ochotę tylko na jedno i to najlepiej w czerwonym Orient Expressie

Kocica nawet nie potrafi się zachować. Zaprezentowała brak obycia, kultury, zero samokrytyki.-nic dziwnego,że ten ex od niej odszedł-teraz wiadomo kto od kogo

A jak ten mąż co zawijał swoją grubaskę w folię miętosił jej cycki przed całą Polską :-) A Mieszko jak wszedł to się wycofał, bo pewnie myślał że urządzają sobie jakieś zabawy w stylu bdsm :-) zniewolenie w folii spożywczej i takie tam.....

karolina i mieszko oraz te dwie siostry(miętowy pokój dla małej) są najlepsi ;) nie najgorszy też jest ten młody lekarz i siedmiu-osobowa rodzinka

A co powiecie o tej z tym mopem na głowie?

Grubaski mają ruje :D

Tak naprawdę to w tym programie nie ma co oglądać, bo zdominowało go życie prywatne i osobiste czasami naprawdę smutne, czasami naciagane np. chleb z margaryna w armenii) historie.

Ci od folii mają po 22 lata czy coś mi się pomyliło ?

Ta z YCD ma fajne rozbierane foty w necie, wpiszcie w grafike w google hehe

Ta z mopem na głowie to jakiś śmiech na sali. Ta kobieta chyba naprawdę myśli że fajnie i oryginalnie wygląda. Nie dość że gruba to jeszcze uwagę przyciąga tym dziwolągiem na łbie. Nie wiedziała co zrobić z odrostami to je sobie po prostu wygoliła, a tym samym przesunęła linię czoła. Ciekawe ile jeszcze będzie ją przesuwać ? Aż zniknie ? Wygląda jakby wyłysiała, a ten kolor to już w ogóle. Że też ten maluch się jej nie boi, takiej czarownicy. W cyrku niech idzie występować, tam może ujdzie. Obrzydlistwo.

Zielony pokój najgorszy. Mdły, blady, nijaki.....