Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Danusia78

Zmiana nawyków żywieniowych... co to znaczy?

Polecane posty

dzięki asiu4680 co do wędlin to jem je raz dziennie na śniadanie w kanapkach do pracy w weekendy praktycznie nie jem wędlin, co do tych ziarenek i suszonych owoców to w wielu dietach jakie stosowałam były zakazane i takie mam poczucie że to nie dla mie, boję się że jak zacznę to podjadać to popłynę chyba że skomponuję z tego jakiś jeden posiłek.... pomyślę dietetyka już też kiedyś zaliczyłam bez rezultatu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na liczniku 97,0 Menu na dziś: bułki ziarniste z sałatą, szczypiorkiem, Ramą i za namową asi4680 białym serem stwierdzam że było dobre, na później Danio waniliowe, jabłko, obiad dziś to zrazy z ryżem i zasmażaną marchweką Wczoraj znowu poległam i przed 18-stą zjadłam kanapkę z kajzerką, ale później już byłam grzeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia4680
Trochę nie rozumiem Twojego podejścia - jakieś głupie diety zakazują spożywania megazdrowych i naturalnych produktów, ale jedzenia kajzerek, oczyszczonego ryżu, przecukrzonego do granic możliwości danio i zasmażanej marchewki nie? Powinnaś postawić na spożywanie produktów, które nie są wyłącznie bezwartościowymi pustymi kaloriami, jak bułki czy biały ryż. Jesz zdecydowanie za mało sałatek. Jak nie możesz poprzestać na jednej garstce pestek czy orzechów, to wrzucaj je chociaż do sałatki, której podstawą powinny być zielone liście - są zdrowe i prawie nie mają kcal. Niepotrzebnie też trzymasz się schematu jedzenia kanapek. Przygotowywanie posiłku ala sałatka, do której możesz wrzucić wszystkie potrzebne organizmowi składniki , które normalnie znalazłyby się na kanapce (błonnik, białko, tłuszcze) to o wiele lepszy sposób niż jedzenie pieczywa o niewiadomym składzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danusiu witaj borykam się z podobną wagą i problemem ale od 5 czy 6 tygodni jestem pod okiem dietetyka i jem cudownie i dużo o chudnę!!!!!! napisałam cudownie i dużo nie bez powodu bo przecież kochamy jeść i to nas gubi a odkąd mam ustalone menu a w nim wszystko nawet hamburgery, tortille itp to nie mam żadnych napadów głodu muszę tylko zjeść wszystko nawet jak nie jestem głodna chętnie prześlę Ci moje jadłospisy każdy dzień powtarzam 2x chętnie przyłącze się do Was bo mój topik padł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz asiu, przez długi czas byłam na Dukanie ziarna i owoce są zakazane, nawet nie mam tego w domu, pieczywo dla rodziny zawsze jest i wpadkę jeszcze nie jedną pewnie zaliczę, chcę coś zmienić i nauczyć się lepiej odżywiać, pracuję nad tym kanapki to dla mnie wygoda w pracy, a obiady chcę jeść te które gotuję dla reszty rodziny, tikitakitak tak robiła i jej się udało, wiem że lepiej byłoby całkowicie zmienić jadlospis ale spróbuję to zrobić mniejszymi krokami, bo każda drastyczna zmiana w moim żywieniu prędzej czy później kończy się porażką tak czy inaczej dziękuję za słowa krytyki, i za to że tu zaglądasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gugajnaa witaj i zapraszam, jak narazie pisze tu sama sobie oprócz asi4680 ostatnimi czasy nikt tu nie zagląda ale postanowiłam pisać bo jakość mie to mobilizuje żeby nie musieć wypisywać wszystkiego co zjadłam po 20-tej jak to bywało jeszcze niedawno i staram sie po 18-stej nic nie wkladać do ust oprócz płynów, u mnie to też jakaś metoda, a co do nawyków to mam nadzieję że się wszystkiego nauczę i będę stopniowo wprowadzać a marchwekę dziś zjem sobie gotowaną polaną odrobiną masełka, synek lubi tą zasmażaną więc ją robię ale nic nie stoi na przeszkodzie odebrania kilku łyżek przed wlaniem zaprawki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia4680
Marchewka gotowana traci właściwości odżywcze, za to powoduje skok cukru we krwi - jak słodycze! Lepiej utrzyj tę marchewkę na surowo z jabłkiem i skrop cytryną. :-) Dieta Dukana jest sprzeczna z zasadami zdrowego odżywiania. Więc jeśli chcesz zmienić nawyki żywieniowe to powinnaś wzbogacić dietę o bardzo zdrowe produkty naturalne i nie przejmować się dukanem. Pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia4680
A nikt tu pewnie nie zagląda bo ludzie wolą "cudowne wynalazki" w postaci skrajnie przetworzonych gotowych koktajli dietetycznych czy kuracji w stylu picia octu, co ma niby zdziałać cuda... nie polecam, dobrze że zmieniasz swoje nawyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za przyjęcie :) niedługo mam 2 śniadanie sałatkę grecką i grahamkę co do wieczora jem 2h przed snem, tak mam ustalone przez dietetyczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż asiu4680 Twoją ocenę odbieram jak komplement i dziękuję za niego sałatki to moja wielka słabość jakoś nie mam do nich fantazji, to też trzeba zmienić... gugajnaa napisz prosze jak przyządzasz swoją sałatkę grecką cały czas jeszcze się zastanawiam jakie ziarenka sobie kupić i z czym je podjadać, wcześniej dziewczyny doradzały mi żeby unikać jogurtu a do kefiru czy maślanki to ziarenka chyba nie pasują? chyba że na sucho na przekąskę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sałatka grecka: 100g sałaty lodowej 50g fety o zawartości tłuszczu max 12g na 100g pomidor cebula czerwona 3 oliwki sos czosnkowo ziołowy knor rozrobiony z wodą i 5ml oliwy z oliwek ja mam wyliczone posiłki w gramach na dzień pode mnie (białko, tłuszcz, węglowodany) kcal wychodzi 1800, ale nie liczę kcal tylko ważę produkty i patrzę na gramy jeszcze 1,5 h i do domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po podwieczorku, ale od jutra ten podwieczorek będę jadła w pracy a po pracy już tylko obiad i kolacje od niedawna pracuje godzinę dłużej i widzę, że na samym lanchu w pracy jestem głodnawa złapała mnie straszna burza z gradem jak wracałam z pracy prawko mam od 4 lat ale jeszcze w takich warunkach nie jechałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziś na liczniku 96,4 wiem, wiem to woda ale jak powie każdy grubasek cieszy i motywuje na dziś mam bułki żytnie z serem, sałatą, szczypiorkiem i Ramą, jabłko, no obiad rybka pewnie smażona ale może uruchomię parowar, ziemniaki i marynowane grzybki, weszłam dziś do żabki a tam pieką bułeczki i skusiłam się na bagietkę taką z masełkiem i czosnkiem, wiem że nie powinnam ale tak pachniała... poskubię po troszku, mam jeszcze makrelę w pomidorowym sosie ale jak nie będę głodna to nie zjem wczoraj jednak zjadłam tą zasmażaną marchewkę :-( po za tym byłam grzeczna i nie jadłam po 17.30 a do tego godzina na basenie super sprawa, dziś step.... gugajnaa a Ty długo się odchudzasz z tym dietetykiem, jakie rezultaty? dzieki za przepis na sałatkę wypróbuję w przyszłym tygodniu co znaczy że pracujesz godzinę dłużej? masz jakieś może maleństwo, bo ja mam 14-sto miesięczną pociechę i też od stycznia pracuję o godzinę dłużej jak przestałam karmic Pozdrawiam i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obejżałam galerię i chyba już na niektóre pytania znam odpowiedź ile ma Twoja pociecha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia4680
"wcześniej dziewczyny doradzały mi żeby unikać jogurtu" UNIKAĆ JOGURTU? dlaczego? jogurt naturalny to bardzo zdrowa rzecz i niewątpliwie dietetyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Danusiu moja córcia ma 21 miesięcy fakt, że pracuję dłużej nie ma tu związku z karmieniem ;) po prostu jest taka potrzeba i od maja pracuję do 16 u tej dietetyczki jestem od 6 tyg schudłam ponad 6 kg! w całym tym czasie 2x piłam % ale na drugi dzień był rower i spaliłam co nadto. Wiem, że cieszy każdy gram nawet jak to woda!! We wtorek mam kontrolę i nowe menu asia zgadzam się jogurty i kefiry są bardzo ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa58
Zawsze miałam podobne problemy jak Wy. Tyłam łatwo, chudłam trudno, z wiekiem to się pogłębiało a mam latek już 55:) Doszłam do sytuacji, ze przez miesiąc chodziłam do pracy w jednych spodniach bo tylko w to się mieściłam. Wieczorem prałam moje porteczki na gumie i rano je wkładałam a w domu pełna trzydrzwiowa szafa klasycznych ubrań, bluzek, żakietów, spodni. 100 kg żywej wagi:( Na początku roku postanowiłam coś zmienić. Założyłam sobie zeszycik, w którym opisałam mój problem i postanowienie"poprawy".7 stycznia zaczęłam "nowe życie". Ponieważ już wielokrotnie byłam na rożnych dietach, wiedziałam, ze ekstremalne odchudzanie nie dla mnie, żadnych diet cud i narzuconych jadłospisów. Założyłam sobie, ze w ciągu roku schudnę 12 kg, czyli kg na m-c. Przestałam jeść normalne pieczywo zmieniając je na dietetyczne a wiadomo,ze tego nie da się dużo zjeść. Wyeliminowałam słodycze, prawie, bo czasami jak bardzo mi się chce to jednak zjem troszkę. Odchudziłam kuchnię. Przez 4 m-ce schudłam ponad 15 kg bez wysiłku. Teraz idzie już powoli ale przecież o to mi chodziło. Nareszcie chodzę ubrana jak człowiek, cześć dawnych ciuszków juz wkładam. Dodam, że na imprezach towarzyskich jem jak wszyscy zachowując umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że dobierając menu kieruję się tym, na co mam ochotę. Tydzień temu np.zjadłam przez 2 dni całą ugotowaną golonkę (tylko mięsko) bo bardzo mi się chciało. Na ogół jednak jem mięso drobiowe, twarożki z warzywami. Prawie codziennie robię sobie w sporej ilości tzw."surówkę piękności". Jest pyszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Ewa58 mam nadzieję że tak jak Tobie mi też się uda, mam jeszcze mnóstwo potknięć, ale wierzę że tym raze się uda, a pisanie o tym tutaj zastępuje mi taki zeszycik :-) bardzo się cieszę że napisałaś czyli jednak jogurty tak ... kupiłam pestki dyni i orzechy otworzyłam w pracy i sobie podjadam, za dobre boję się że zjem całe opakowania :-( muszę wywieźć do domu i przynieść sobie tylko troszkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gugajnaa no to przepisowo kilogram tygodniowo super moja siostra jest dietetykiem, napisała mi mnóstwo różnych jadłospisów nie doceniałam jej pracy i nie trzymałam tego w rezultacie zaczęłam znowu tyć, jakoś jak mam napisane że to i to o tej i o tej to zaraz mam odruch buntu i chcę udowodnić (nie wiem komu) że zjem co innego i o innej godzinie, tak że podziwiam i gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Surówka piękności: kilka łyżek(nie żałuj sobie:) ) płatków owsianych zalać wodą, wszystko jedno czy gorącą czy zimną. Niech chwilę postoi i zmięknie. W tym czasie usiekać kilka orzechów (jakie masz) i zetrzeć na grubej tarce spore jabłko. Połączyć, dodać łyżkę miodu. To jest moja baza, do tego dla urozmaicenia dodaję n[p. pokrojonego banana albo mandarynkę w kawałkach, albo posypuje płatkami śniadaniowymi. Pycha i zaspokaja zapotrzebowanie na coś słodkiego. Ma świetny wpływ na stan skóry, paznokci i włosów. Do tego spożywana regularnie obniża cholesterol (płatki owsiane).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w moim menu też mam płatki owsiane jem je nawet co 2 dzień zależy jak mi wypada co do dietetyków, to też mam spore doświadczenie bo to chyba mój 3 ale ta babka dopiero pozwala jeść wcześniej to były głodówki nie do wytrzymania zawsze na kontroli pyta co byśmy zjadły (odchudzam się z siostrą) i tym razem chciałyśmy coś słodkiego i mamy raz (wypadło dziś) 4 ciastka belvita czekoladowe :D ja się mocno wzbraniałam przed narzuconą dietą, że mam jeść co każą i kiedy ale moim największym problemem było kompulsywne objadanie się i teraz czuję, że mam to pod kontrolą że właśnie taki sposób jest dla mnie odpowiedni bo nie mam czasu na wymyślanie posiłków tylko lecę z listy Ewa gratuluję sukcesu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje Panie do napisania w poniedziałek, oby weekend był grzeczny dla nas wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej my dziś cały dzień poza domem dużo roboty w ogrodzie a po obiedzie spacer z dzieciakami dziś mój ulubiony dzień bo mamy w menu naleśniki i hamburgery :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś też na tyle ile pogoda pozwoliła spędziliśmy na dworze no i muszę się pochwalić kupiliśmy xbox kinect będziemy spalać kalorieeeeeee jeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam na liczniku 97,1 w przeciągu tygodnia zeszło 1,3kg fajnie dziś mam dołek, więc narazie nic więcej nie napiszę :-( , życie nas nie rozpieszcza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewo58 postanowienia wciąż są aktualne, ale mam problemy, których nie chcę tutaj roztrząsać i dziś jakby powietrze trochę ze mnie zeszło weekend nie był najgorszy, w sobotę pozwoliłam sobie na dwa drinki no i nie jadłam dopiero po 19-stej, kolejnego weekendu bardziej się boję bo organizuję urodzinki dla synka, najpierw koledzy ze szkoły, dzień później znajomi z dziećmi będzie grzesznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×