Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karnistrer363

Matematyka na maturze=Matura nie zdana

Polecane posty

Gość obym zdała obym zdała obym
KAŻDY, KTO TWIERDZI, ŻE POLSKI NIE PRZYDAJE MU SIĘ NA STUDIACH TECHNICZNYCH CZY INNYCH ŚCISŁYCH - jest debilem :) więc i matma i polski są ważne, nie każdy musi mieć wykształcenie wyższe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jredfredfr-Ale nie uważasz, że matura z języka ojczystego to coś innego niż z matematyki? Językiem posługujesz się codziennie, od urodzenia. Językiem matematycznym raczej z nikim się nie porozumiewasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mariolka007
to jakim cudem zostałeś dopuszczony, skoro żadnej próbnej nie zdałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fanka- no ba :D A co do przydatnosci matematyki. Można sie kłocic. Wg mnie rozwija ona myslenie, w jakims stopniu na pewno. I nikt nie każde zdawać na 90%, czy nawet 70%... Ale te 30-40% to nie powinien być problem i myśle, że kazdego kto chociaż troszke mózgu używa na to stać. Przyszli inżynierowie też zdaja polski i mogliby narzekać, że muszą w klucz sie wpasować (ktory jest czesto idiotyczny), ze trzeba rozprawke czy inna dluga charakterystyke pisać. Ale nie narzekają. A na matmie klucza jako-takiego nie ma. Zwykle biorą pod uwage 2, czy 3 sposoby rozwiazania. Możesz ugryźć zadanie otwarte od tej strony, od której ci sie podoba. A co do filologii jeszcze- jeżeli chodzi o studia humanistyczne, to nie chce być stronnicza, ale te wydaja sie być jednymi z sensowniejszych. Nikt mi nie powie, że lepiej wybrac socjologie, albo pedagogikę, czy tez politologię, albo dziennikarstwo (chyba nie potrzebujemy aż tylu dziennikarzy?)... A inżynierem nie każdy może zostać. I nie każdy powinien. Studia inzynierskie są studiami innego typu, jest jeszcze wiecej matmy, jeszcze wiecej fizyki, jeszcze wiecej chemii.. Jak komuś ledwo ida takie rzeczy w LO, to po co ma sie pchać na inżynierke, skoro jest pewnym, że nie podoła? Przecież to by dopiero był idiotyzm... Porywać sie z motyką na słonce. I nie ma co wyzywać ludzi od debili, bo o ile matma w szkole jest prosta, o tyle matma na studiach i reszta ścisłych przedmiotów to jest duzy przeskok, pod wzgledem poziomu trudnosci... Wiec rozumiem, tego mozna nie ogarnac. I to nie jest wstyd przecież, to normalne, że sie różnimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbieram Ślimaki-Różnimy się, ale większość ludzi niestety nie umie tego zrozumieć. Nie każdy jest dobry z matematyki, polskiego, czy języka obcego, ale moim zdaniem jeden przedmiot nie powinien zamknąć drogi na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umartwiajcie sie dalej nad matematyką. Wolę osobę, która jej nie zna, ale jest porządnym, uczciwy, kulturalnym człowiekiem. To jest w życiu najważniejsze a nie równania funkcji kwadratowej. Ale Polacy tacy są, najlepiej kogoś kto nie radzi sobie z tym przedmiotem sprowadzić do poziomu robaka. Niech czasem nie żyje godnie i jeszcze przy okazji można go zgnieść. Mam tylko pytanie, które roczniki nie pisały obowiązkowej matury z matmy? trzeba uważać bo ci to dopiero tępaki. Dzisiejsi uczniowie chociaż próbują się jej nauczyć a tamci traktowali ją jak przeciętny uczeń mat-fiz biologię albo humana fizykę - na cwaniactwie, ściąganiu, olaniu i "byle zdać i miec z głowy". No dlaczego tamci się nie musieli męczyć i jakoś na durni nie wyrośli?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna Wierzbicka
Znalazłam już arkusze i odpowiedzi z matury z matematyki, może się uda kurde było by nieziemsko kurde trochę farta a później już będzie z górki :-) http://szkola.wp.pl/kat,108836,title,Matura-2013-matematyka-na-poziomie-podstawowym-arkusz-i-odpowiedzi,wid,15551874,wiadomosc.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te zadania nie są takie proste. Można nie zdać. Proste dla kogoś ,kto ma matematykę we krwi, a ja nie mam ,nienawidzę tego przedmiotu. Zresztą co to za wiedza, przecież rachunek prawdpopodobieństwa nie przyda mi się w życiu codziennym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rachunek prawdopodobieństwa to jeden z najbardziej przydatnych działów matmy w życiu. jesli ktoś się przykłada do matmy i nie zdaje matury to znaczy, że jest na tyle głupi, że nie zasługuje nawet na to, by studiować pedagogikę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeden z najbardziej zbędnych działów matematyki. Każdy wybiera studia jakie chce. Samych matematyków niestety nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale podstawy matmy znac trzeba. równie dobrze mozna powiedzieć, że nie każdy musi znać "Lalkę" Prusa, bo może iść na jakiś kierunek niehumanistyczny i po co mu lektury... ludzie, nauczcie się w końcu, że jakieś minimum wiedzy z każdego przedmiotu musi posiadać każdy!!! a co do rachunku to dział matmy stricte na myślenie, dlatego ludzie często sobie nie radzą, ale życiowy, może nawet najbardziej życiowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nikt nie będzie się kierował rachunkiem prawdpopodobieństwa, chyba, że ktoś ma taki sposób to już jego sprawa. A argument ,że trzeba znać podstawy matmy jest dla mnie śmieszny, równie dobrze można powiedzieć, że trzeba znać podstawy polskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berlinska91
Zgodzę się z Tobą, że "Lalka" Prusa też nie jest potrzebna w życiu.Ogólnie każdy by mógł zdawać co chce jak w innych krajach ,a nie narzucają obowiązkowo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W innych krajach zdaje co się chce i co, stado debili tam jest? :D w Polsce wszyscy studenci bardzo mądrzy? Są działy wiedzy, które nie są przydatne wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anekfranek
Mam pytanie:) moja sytuacja wygląda następująco w 2010 roku po raz pierwszy przystępowałam do matury,niestety nie zdałam matematyki oraz angielskiego w części ustnej,rok później zaliczyłam angielski ale nadal borykam się z drugim egzaminem,czy jest ktoś kto udzieliłby mi informacji kiedy ostatni raz mogę przystąpić do zaliczenia tego egzaminu?za odpowiedz będę bardzo wdzięczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można nie zdać matury? Uczysz się i nauczyć się nie możesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A argument ,że trzeba znać podstawy matmy jest dla mnie śmieszny, równie dobrze można powiedzieć, że trzeba znać podstawy polskiego." No bo trzeba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOGOS Poznań
UWAGA- DARMOWE KIERUNKI !!! zdobyty tytuł- TECHNIK Wpisowe- 0zł, Czesne - 0zł Zespół Szkół Policealnych i Ogólnokształcących LOGOS zaprasza do oddziału w Poznaniu, ul. Warzywna 24. tel. 721 370 792, 061 820 36 32 wew. 35 Trwa nabór na rok 2014/2015 . Zaoczna Policealna Szkoła Zawodowa w Poznaniu posiada DARMOWE KIERUNKI: - Administracja, - Technik BHP, - Opiekun w domu pomocy społecznych, - rachunkowość. Posiadamy uprawnienia szkoły publicznej. Wydajemy zaświadczenia do ZUS-u, KRUS-u. Serdecznie Zapraszamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćk
Tiaaa, matmy nie umiem, matma be na maturze. Ale wypłatę to ja się zaloż o litra, że każdy z was będzie wy "antymatematycy" umiał obliczyć dobrze. Czy czasem szef was nie oszukuje. Wtedy pomnożyć przez ilość godzin roboczych, czy odjąć 18% podatku i reszty nie będzie problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też matury nie zdałam ale się nie załamywałam, zapisałam się do szkoły policealnej NOVA w Poznaniu przy ul. Półwiejskiej na technika administracji, w między czasie powtarzałam materiał. W szkole dostałam legitymację., miałam zniżki a do matury ze spokojem sie przygotowuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie umiałem nigdy dobrze matematyki, bo mam lepiej rozwiniętą prawą półkulę mózgu. Jestem facetem. Nigdy więc nie będę dobry z matmy. Do matury nie podchodziłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając wpisy typu " Jprd jak można nie zdać matmy " odpowiem wszystkim "mądrym" MOŻNA !. Z Polskiego miałam 100 %, z anglika 70 %. A matme oblałam, 3 razy ! Można ? Można... nie z powodu nieuczenia się... co to to nie, uczyłam się rok ! rok, a pomimo tego nie zdałam. Nie jest to prosty wyczyn i koniec, nie dla każdego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiutka   1999
Ja też się boję matematyki. Dobrze, że matura za 3 lata dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem matura podstawowa z matematyki (przynajmniej większość zadań) jest nastawiona głównie na umiejętność korzystania z tablic maturalnych.. w każdym razie powinieneś się nie tyle "uczyć matematyki" co właśnie uczyć korzystać z tych tablic.. znać większość schematów rozwiązywania podstawowych krótkich zadań.. pewnie że nie daje to gwarancji 100 % ale na to żeby zdać wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie znoszę matmy i znam twój ból. Gdyby nie moja korepetytorka, to chyba bym nie miał nawet tych 30 proc. :D może też pomyśl o pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedługo matura z matematyki będzie miała zadania typu " narysuj obrazek łącząc ponumerowane kropki a i tak większość gamoni obleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupiem trampki spżedom cionknik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FuUAll
Największymi debilami są ci ''mOndrzy''(oczywiście tylko za takich się uważają), którzy wyzywają innych od debili na podstawie ich nie zdanej matury z matematyki. Nosz ludzie, opanujcie się. Żałosne. Dorośli ludzie? Ha. Dobre sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazan ze matura zmatematyki jest banalna dla mnie a np polski zdalam w 2012 roku na 32 procent wiec ledwo tylko ze polski nie ocenia wiedzy tylko kilka polglowkow wymysla sobie klucz odpowiedzi i masz sie wpasowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiutka   1999
No ja boję się matematyki jak nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×