Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MissDee

Single no more..(!) Gdzie/Jak poznać drugą połowę?

Polecane posty

Gość MissDee

Dziwię się sama sobie, że założyłam tu taki wątek, ale po prostu jestem już delikatnie mówiąc znużona samotnością. Macie jakieś sposoby, albo pomysły na miejsca do których można się wybrać żeby poznać kogoś interesującego?? Albo inaczej - gdzie poznaliście swoich partnerów? Bardzo mnie to ciekawi. Mam 23 lata i nigdy nawet nie byłam na randce. (!) A sprawiam wrażenie raczej inteligentnej i niebrzydkiej dziewczyny. A do wyjątkowo wybrednych również nie należę. Hmm co jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jutro oooooo
nigdy nawet nie byłas samotna nie masz pojecia co to samotnosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverybodyNeedsSomebody
klub, dyskoteka chyba najlatwiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
a Ty masz pojęcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka183781326
A skąd jesteś? możemy sie razm wybrać na łowy :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
everybody - właśnie takie standardowe miejsca zupełnie nie zdają u mnie egzaminu. Nie jestem zbyt wylewna, a już wyjątkowo jeśli chodzi o zrobienie tego pierwszego kroku. A w dzisiejszych czasach mam wrażenie, że pozmieniało się do tego stopnia, że to teraz mężczyźni chcieliby, żeby o nich zabiegać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbitaztropu
mam pojęcie człowiek który ma 23 lata nie ma jesczze pojęcia o samotnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
katarinka :D -> trójmiasto (ale aktualnie jestem za granicą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
zbitaztropu -> nie sądzę, żeby wiek miał w tej materii znaczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverybodyNeedsSomebody
mimo wszystko wydaje mi sie, ze tam najlatwiej kogos spotkac bo jest luzna atmosfera, jak jakis facet np zaobserwuje Cie w tancu i mu sie spodobasz to moze podejsc do stolika i zagadac. klub do ktorego ja chdze ma palarnie i jest osobne pomieszczenie to jesli palisz to tam wszyscy palacy ida i tez moze jakis zagadac jesli jest niesmialy zeby podejsc do stolika kiedy znajomi Twoi sa obok :) a np bedac w restauracji byloby Ci latwiej zagadac? nie sadze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka123456
na rolkach, w górach, zimą na nartach (tam można poznać chyba najwięcej ludzi zwłaszcza na kotwicy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka183781326
uuuu to daleko, no cóż musze szukać koleżanek na dolnym śląsku. Ale pozdrawiam i zyczę owocnych łowów !! ;) PS. Za granicą? Polki ładne to powinnaś mieć branie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
everybody - jasne, w restauracji to już w ogóle raczej niemożliwe. Ale no cóż, mi się po prostu takie rzeczy w ogóle nie przytrafiają. Może muszę sama wyjść z inicjatywą, ale to dość ciężkie do realizacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
Siemka! Kluby piby u mnie zadko zdaja egzamin. Wiekszosc dziewczyn spotykalem przez kogos. Kole anka kolezanki itp. Tam gdzie chadzam po barach raczej zadnych kombinacji nie wykonuje. Bar to nie dobre miejsce na romanse :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
inka - niestety nie umiem jeździć ani na rolkach ani na nartach :D Ale fakt, że wizja ratunku mnie biednej przed połamaniem nóg na stoku przez jakiegoś przystojnego instruktora jest zdecydowanie bardziej interesująca niż podryw w klubie :D Chyba muszę zacząć się uczyć. Katarinka - niby ładne, ale ci niemcy jacyś wszyscy dziwni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznac kogos mozna wszedzie trza tylko byc otwartym na ludzi , dawac znaki zainteresowania i w miare wyglądac oraz nie smierdziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
kai the cat - tak! te znajomości! tylko co jak otaczają cię same pary? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
cream, ufff dobrze, że nie śmierdzę ;-) jedno mam z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EverybodyNeedsSomebody
niedlugo bedzie cieplo miejmy nadzieje :D a jak sie zrobi cieplo to i znajomi na pewno beda robic jakies grille, sama mozesz urzadzic jakiegos grilla u siebie i zaprosic znajomych i poprosic zeby wzieli swoich znajomych wtedy poznasz nowych ludzi a moze wlasnie wsrod nich bedzie ten jedyny kto wie:) a jak nie to przynajmniej bedziesz miec nwych znajomych:) aha i niby opcja poznawanie drugiej polowki przez znajomych jest dobra, ale na wlasnym przykladzie moge powiedziec ze ma tez swoje cienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
mhm! co jesli pary? trzeba poszerzac grono :-P znajomi znajomych itp. Koniec koncow w koncu kogos sie spotka. Otwarci na ludzi a pff zaczepiajacych ludzi zazwyczaj sie unika. Natretow splawia a zbyt pewni plosza te mniej odwazne. No coz zrobic to nie taka prosta sprawa. Moze zaczac od jakiegokolwiek wspolnego tematu? skad znasz tego owego i dalej poleci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co się wiązać?????????
Ja mam 22 lata i też nigdy nie byłem na randce. też ponoć jestem niczego cobie facetem i wszyscy się dziwią często pada pytanie " jak to możliwe, że taki fajny facet jest sam? " Ludzie dziwnie reagują na odpowiedź: " Nie chcę się wiązać! Będę całe życie sam. "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
cienie na pewno są, jak wszędzie, podejrzewam, że o chodzi o jakieś kwasy "po"????? wspólni znajomi to nie jest taka prosta sprawa, jakby nie patrzeć wiążą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
Pewnikiem jest jesli nie sprobujesz to nic sie nie zmieni. Cienie mozna ukrocic a od czegos trzeba zaczac. Zeby wygrac trzeba grac ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolumna bez zygmunta
Ktoś kto radzi kluby to powinien w głowę się puknąć. Bez urazy. Nie wątpię, że nie da się tam kogoś poznać ale. Dużo osób udaje w takich miejscach kogoś kim nie jest. Faceci kozaczą przed kolegami, dziewczyny udają księżniczki itp. Najchętniej to wyruchaliby w kiblu. Do tego głośna muzyka utrudniająca jakąś konkretną rozmowę. Kluby to dobre miejsce do zabawy, do potańczenia, odreagowania fajne miejsce na wypad ze znajomymi. Moim zdaniem można kogoś poznań na uczelni albo w pracy, na imprezie którą ktoś organizuje gdzie dużo osób się zna. Zawsze ktoś kogoś przyprowadzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolumna bez zygmunta
No jest oczywiście nieśmiertelny internet i jego portale ale tam to jak na polu minowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MissDee
kai the cat - taaaaaaak tylko ileż można próbować. Już jestem trochę zmęczona ciągłym chodzeniem na imprezy z jakimś głupim oczekiwaniem, że kogoś w końcu może tym razem poznam, a potem okazuję się być tak jak zawsze i wracam rozczarowana. Może za dużo oczekuję i zbyt mocno czekam? To głupiee trochę jest, ale jak cały czas otaczają cię same pary i musisz wysłuchiwać miłosnych opowieści, których niestety Ty nie masz do zaoferowania jest kłopotliwe i przytłaczające. A poza tym zrobiło się ciepło i zawsze wtedy pary wylęgają się jak ślimaki po deszczu. Ehhh ! a do pana po co się wiązać - nie chodzi mi o jakieś poważne związki w tym momencie (tzn było by miło), ale wystarczy mi w tej chwili nawet niezobowiązująca randka, spędzenie z kimś miło czasu. Po drugie samotność z wyboru (jak w twoim przypadku) a z konieczności to dwie zupełnie różne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kai-the-cat
Tez mnie czasami to slimaczenie sie wnerwia, ale randki to nie problem. Telefon do kogokolwiek i mozna milo spedzic czas. W moim przypadku to nie problem. A moze prosto z mostu wydebic od kogos numer? albo niech da go koledze i juz! naopowiadac troche coby sie goscio nakrecil? Sama mozesz takie cos przez znajomkow zainicjowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×