Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cieawa mama

dlaczego uważacie, że dwulatek nie powinien jesć z butelki

Polecane posty

Gość cieawa mama
ale mnie chodziło o wywody typu 'moje dziecko ma 5 miesięcy i je widelcem' to raczej nie odpowiedź na pytanie; kkk kasza manna faktycznie jest jedną z najmniej wartościowych kasz; najzdrowsza jest jaglana, gryczana niepalona, owsianka; bardzo zdrowy jest tez amarantus; kkk owsiankę i kaszę jaglaną gotuję najpierw i potem blenduję do butelki; ja mam jeszcze taki problem, że synowi nie mogę podawać nabiału, bo go nie toleruje więc przez to znowu repertuar menu mam zwężony kkk mój syn sam woła jak chce jeść i nie widze w tym problemu, jak chce jeść kanapkę widelcem do dostaje widelec; zdecydowałam się na podanie butelki, bo mam wrażenie, że te kasze trzymają go przy zdrowiu, są jednak wartościowe; więc stanęłam przed wyborem czy lepiej dać parówkę/wędlinę sklepową (swojskiej nie chce) i biały chleb czy kasze z butelki......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manna dobra ale nie cały czas
kasza manna na zmianę z innymi kaszami byłaby ok ale mleko krowie ma za mało składników odżywczych dla dzieci, jeśli głównym posiłkiem jest manna na mleku to z pewnością nie jest pożywienie pełnowartościowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama, 7,9,12latkow
Nie moge patrzec na to co za bzdury wypisujecie, dziewczyny! Prochnica powstanie i tak jesli nie bedziecie czyscic zabkow dzieciom, a le czasu musialoby wisiec na butelce zeby zeby mialo Wade zgryzu, jezeli dziecko wypije powiedzmy w 5-10 minut kaszke rano i wieczorem to bez przesady ale nic mu nie bedzie! Od 20 lat mieszkam we francji i wszystkie male dzieciaki pija z butelek co najmniej do 3 roku zycia a i moje dzieci do 6 roku pily rano kakao z butelki i zjadaly do tego po bulce lub rogaliku, i z calej mojej trojki tylko najstarszy syn nosi apparat ale dlatego ze ssal kciuk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieawa mama
no właśnie ja jestem trchę zaskoczona i mam takie 2 skrajności przed sobą; tutaj wszyscy piszą że butelka dla 2latka absolutnie niedopuszczalna, a w moim otoczeniu to norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różnie byw@@
napisałam ci co uważam. Moim zdaniem lepiej biały chleb i szynkę zamiast butli w tym wieku. Cały czas staraj się coś innego podrzucać, ale nie nalegaj - po prostu połóż obok, zapytaj, sama jedz różne rzeczy przy synu. Moja córka potrafiła przez cały dzień jeść chleb (sam) i popijać wodą. To, że teraz zjada sporo rzeczy uważąm za swoją osobistą zasługę. Nie chcę się chwalić, tylko napisać, że potrzeba czasu, by coś się zmieniło. Dając dziecku butlę, idziesz po najmniejszej linii oporu. Dzieci mają dziwne okresy w swoim życiu. Raz nie tkną mleka (moja córka), potem domagają się go ciągle itd itd. Nie przejmuj się tym jedzeniem tak bardzo, podejdź na luzie.Posiłek ma kojarzyć sie dziecku z czymś przyjemnym. Nie każę ci głodzić dziecka, ale jak nie zje przez pół dnia posiłku, a będzie pił, to wszystko ok. Dawaj mu wybór, pozwól brać udział w przygotowaniu posiłku - często to skutkuje. Nawet moja 2 latka jest w stanie coś tam zrobić, choćby pomieszać. nałożyć, ułożyć. Nie przejmuj się otoczeniem, które zapewne uważa, że dziecko powinno jeść więcej.Zachowaj przy tym jakieś racjonalne podejście własne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie warto tak długo karmić but
odpowiadając na twoje pytanie z punktu logopedycznego: dziecko długo karmione butelką może mieć problemy z pionizacją jęyka co powoduje wady wymowy (m.in. nieprawidłową artykulację głoski r), nieprawidłowy zgryz, usta "otwarte" non stop i szereg innych rzeczy. Oczywiście nie zawsze musi to wystąpić, ale nie warto kusić losu. Sporadyczne karmienie butelką nie jest zazwyczaj groźne, ale nie zaleca się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiście butelka dla
dwulatka to nie grzech ale dziecko tak duże powinno spożywać posiłki naturalnie , łyżką a nie przez smoczek. Jedzenie kaszki łyżeczką wyrabia naturalność spożywania posiłku bo po pierwsze, maluch je tyle ile potrzebuje a po drugie je naturalnym tempem. Picie kaszki przez butelkę powoduje że pokarm spozywany jest szybciej i w większych ilościach co nie jest dobre dla pracy żołądka (co innego niemowle które ma odruch ssania) poza tym szczęka nie pracuje prawidłowo bo nadal utrzymywany jest odruch ssania i praca mięśni twarzy które są inne podczas ssania niż podczas naturalnego połykania. Już nie wspomnę o tym że dwulatek ma na tyle zębów że z powodzeniem powinien jadać jak dorosły. Najważniejsze to jednak dwie rzeczy, mianowicie, tempo i ilośc spozywanej kaszki czy zupki . Dziecko ma się pomęczyć, ma zjeść tyle ile uda się zjeść łyżką a nie wyssać z butli bo nie na tym to polega. Argument że dziecko zje szybciej i więcej jest głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieawa mama
chciałabym jakos na luzie do tego podjeść, ale stanęłam przed sytuacją, gdzie syn budził się rano i do południa nic nie chciał zjeść; i tak np tydzień z rzędu; próbowałam przeczekać, ale skutkowało to 1-2 pobudkami w nocy; rano trzeba wstać do pracy więc w końcu się poddałam; kk i ja jednak uważam, że kasza np jaglana jest zdrowsza niz biały chleb+parowka no nic; spróbuję jakoś przeczekać bunt i jak zauważę zmianę w nastawieniu to postaram się wprowadzać zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różnie byw@@
mamo 7,9 i 12 latka. Każdy pisze tu własną opinię. Choć opinia większości poparta jest chociażby zaleceniami pediatrów, a nawet producentów butelek i smoczków. Skoro ktoś, kto na tym zarabia, zaleca, by jednak zaniechać używania w pewnym okresie, to już wydaje mi się dobrym argumentem. A z mojego własnego podwórka. W otoczeniu mam dzieci dość długo karmione butlą - jedno:wada zgryzu, dwoje - wada wymowy, chyba wszystkie to malkontenci jedzeniowi, którym większość rzeczy nie pasuje. Może to zbieg okoliczności, jestem w stanie w to uwierzyć, choć z trudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różnie byw@@
cieawa mamo zastanawiam się czy przypadkiem to budzenie twojego synka nie jest związane raczej z chęcią "pomelania" smoczka niż z samym jedzeniem. Ssanie przez smoka to taka pozostałość po karmieniu piersią i tym pierwszym fajnym okresie. Może po prostu synkowi miło się to kojarzy, a niekoniecznie wynika z głodu? Piszę tak, bo myślę o mojej córce, która potrafi nie zjeść kolacji i jakoś nie wpływa to na jakość jej snu. Ale tak, jak już pisałam, dzieci są różne. Tak czy inaczej - uważam, że butla w pewnym okresie nie jest najlepsza. Jeśli wytrwasz przez pewien czas bez podawania i syn zobaczy, że nie ma uproś, to się jakoś z tym pogodzi. Zapewniam cię, że potem będzie jeszcze trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieawa mama
ja sądze że jest jednak głodny, bo jak porządnie poje w ciągu dnia to prześpi noc bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
W mojej rodzinie tylko ja miałam tak długo butlę, i tylko ja miałam problemy z jedzeniem, ze wszystkim wybrzydzałam, tylko ja mam wadę zgryzu i wadę wymowy. O tym napisałam, ciężko mi mówić o wszystkich dzieciach, ale nie wierzę że to nie było bez znaczenia, zwłaszcza że potwierdził to ortodonta, a logopeda sama z siebie pytała o butelkę. I tak, to efekt tej jednej butli dziennie. Mój chce parówki- dostaje parówki, tylko kupuję z szynki. A do tego owoce albo warzywa. Jak nie chce ciemnego chleba, to kupuję mieszany. Chce grzanki, to już z ciemnego, dosypuje ulubione przyprawy. Też nie zje wszystkiego, ma swoje upodobania, też były dni że karmiłam go łyżeczką. Co więcej- dalej mu pomagam nieraz w obiedzie, tzn. on je swoim tempem a ja dodatkowo co którąś łyżeczkę podaję, albo nakładam kilka razy żeby miał ciepłe. Kaszkę od początku dawałam łyżeczką, zgodnie z zaleceniem na opakowaniu i uwierz mi że to jest kwestia przyzwyczajenia- później z butelki przyjmował tylko napoje, o zupie czy kaszce nie było mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja córka też nie jada
kaszki tylko i wyłącznie łyżeczką (ma 2 latka) bo często podaję kaszkę w kubku i pije ją plastikową rurką do picia raz dziennie ale to tylko jak się śpieszę i muszę z dzieckiem szybciej wyjśc z domu , normalnie jednak jada łyżeczką i tyle ile zje (zjada wtedy mniej) tyle mnie cieszy bo widzę że jest nasycona a przez rurkę je z rozpędu, więcej łyka i to wygląda jak karmienie indyka . Ja ci autorko radzę normalnie podawać łyżeczką (ostatni posiłek przed snem) w razie czego mu pomóc a nie podawać butli . Swoją drogą trochę dziwne by dwulatek budził się w nocy z głodu ? Może on ma za mało sycące posiłki za dnia? Często nie ilość się liczy ale jakość i sytość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieawa mama
ja mu chętnie podam bardziej sycące, ale chyba go wtedy sondą musze nakarmić;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irueiru
Dwulatki nie rosną juz tak intensywnie jak niemowlaki więc potrzebują więcej picia niż jedzenia. Jak zadbasz by dużo pił to apetyt szybciej wróci . On nie musi jadac super sycących rzeczy bo to nie kaczka na tuczenie ale dwulatek który potrzebuje jakąś niewielką ilość kalorii dziennie w stosunku do tego ile potrzebował jeszcze pół roku temu! On sam sobie reguluje swoje potrzeby a twoim zadaniem jest tylko udostępniać wartościowe posiłki (warzywa, owoce, kasze, nabiał, mięso, jaja) Niech on jada tyle ile chce i co chce z tego co zaoferujesz i napewno nie zginie i nie zagłodzi się ;). Podtuczanie kaszką z butli to błąd. Podawaj kaszkę wieczorem łyżeczką , choćbyś miała go nakarmić, w czym problem? Że zje mniej ? A może on zje tyle ile potrzebuje na sesję posiłkową? Nie wpadłaś na to? Nie wierzę że po kaszkowym posiłku przed snem (łyżeczką) będzie się budził a po butli akurat nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×