Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żabie-oczko

4 miesiące do porodu -T.P.09.13

Polecane posty

niespokojnawawa- i Ty niedługo będziesz mogła z nami rozmawiać o maluszkach :) Już nie dużo Ci zostało :P U nas zaczęły sie kolki, czasem wychodzę z siebie by pomóc Majce ale czasem to nic nie daje. Podaje jej kilka razy dziennie 90 ml herbatki z kopru włoskiego , do tego Espumisan i delicol i czasami jest poprawa a czasami się męczymy we dwie :( Przykro się patrzy na swoje dzieciątko wijące się z bólu no ale jeśli to tak musi być to niech jak najszybciej już mija bo się wykończe psychicznie bo fizycznie jeszcze daje rade :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podajecie swoim dzieciom smoczki? przez te 9 dni w szpitalu widziałam u mojej małej w inkubatorze smoczek i mała go ssała a teraz w domu ciągle na piersi wisi a smoczka juz mojego za cholere nie chce ssac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) u nas na szczęście ok..Michaś nadal męczy się z katarem,ale nie wchodzi mu na płuca-lekarz mówi że będzie dobrze-tylko musi mu to spłynąć. Żabie-oczko rzeczywiście czas teraz pędzi jak szalony, a Maluszki rosną.Mój dziś ma 4 tyg... Balonik21-na kolki podobno są dobre takie niemieckie kropelki sab-simplex-możesz dostać je w necie albo jak masz kogoś znajomego w Niemczech to niech Ci kupi...ja też je będę podawać,bo niestety u nas też kolki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baloniki21 a próbowałaś masować małej brzuszek ? Mojej córci pomagało . najczęściej kolki pojawiają sie jak dziecko połknie za dużo powietrza lub mama coś zje nie tak . Gabi tylko ze smokiem do dwóch lat ale ja nie karmiłam piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam, rowerek robilam, ciepłe okłady pomaga na chwile. A za jakiś czas budzi się biedna z wrzaskiem w srodku snu :( Kupiłam malejj z Avent smoczek taki jaki mieli w szpitalu i co ? I faktycznie miałam rację, przyzwyczaiła sie do innego smoczka i tego ssie cały czas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZabieOczko
Hej dziewczyny , balonki długo sie juz meczycie z tymi kolkami? Gdzies czytałam ze zaczynaja sie gdy maluch konczy 2 tyg. i moga trwac nawet do 4 miesiecy... Moja siostra gdy jej corcia miała kolki to brała suszarke i ciepłym powietrzem kierowała nawiew małej na brzuszek i to jej pomagalo no ale wiadomo kazde dziecko reaguje na cos innego... Mój maluszek tylko by na rekach siedział, a taki z niego leniuszek ze musze go butla dokarmiac bo za długo piersi ssac sie mu nie chce wiec sie nie najada, ale butle to wciaga w oka mgnieniu.. Itka powiedz mi jak wyglada katar u takiego malenstwa? leje sie mu woda z noska? czy ma raczej problem z oddychaniem i charczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas się zaczęły w 15 dniu życia :( I trwaja do dzisiaj, już mi rece opadają i nie mam pomysłu jak jej jeszcze pomóc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZabieOczko
Baloniki czyli równiutko po 2 tyg małą dopadły te kolki , biedactwo...a te wszystkie kropelki typu espumisan itd to coś w ogóle pomagają? Współczuję to musi być okropne uczucie gdy mała płacze a Ty nie możesz jej w żaden sposób pomóc , oby szybko jej się skończyła ta wstrętna kolka...Trzymaj się dzielnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZabieOczko
Niespokojnawawa masz termin cc na ten dzień w którym ja miałam rodzić..:) A tu mój maluszek o calutki miesiąc się pośpieszył... Gdy się urodził ważył 2,790 i miał 47 cm....po 2 tyg nadrobił troszkę bo na ostatnim ważeniu już miał 3,020 tak więc jest super :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renata25
A ja mam problem z nerkami. Sikam na czerwono. Ciąża powoli rujnuje mi nerki a miałam spokój z nimi 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja już zaczynam odliczanie . Już nie mogę się doczekać jak będę mogła wziąć Antosię w ramiona . ZabieOczko wszystkie mamy jakieś wcześniejsze te porody . Malutka ta twoja córeczka ale najważniejsze że zdrowa . Renata25 byłaś już u lekarza ? Czy to nie zagraża dziecku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renata współczuję bo z nerkami to nie ma żartów...jeśli ktoś miał z nimi problem to na bank ten problem powróci w czasie trwania ciąży, ale pewnie jesteś pod stałą opieką lekarzy...jeszcze troszkę...i maleństwo Ci wszystko wynagrodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renata25
Póki Gabrysia jest w środku to się leczyć nie mogę więc zostało mi 16 dni do terminu . I mam nadzieję, że szybciej wyskoczy :) ale lekarz mówi, że wszystko się trzyma jeszcze mocno co mnie trochę wpędza w depresje ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatka nic się nie stresuj ani nie martw , gdyby faktycznie ciąża za bardzo pustoszyła Twoje nerki to lekarz na pewno by nie ryzykował Twoim zdrowiem tylko wcześniej ustalił by Ci termin przez cesarkę... Skoro tego nie robi widocznie nie jest tak źle....A to że Twój organizm jeszcze nie jest gotowy do porodu to jeszcze o niczym nie świadczy, ja w poniedziałek byłam w szpitalu na kontroli i wszystko było ok że jeszcze mam czas , wróciłam do domu i już w nocy mi wody odeszły...tak więc różnie z tym bywa...to może być chwila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renatko współczuję Ci :( U nas dalej kolki, i co najgorsze moje bóle w kroczu się bardzo nasiliły :( Krocze znów jest spuchnięte i nie mogę go nawet dotknąć :( COś się dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renata25
Może infekcje masz ? idź do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, tu melwa. Nie mogę zalogować się do własnego konta, a chciałam podzielić się wiadomością. Dzisiaj przez cesarskie cięcie przyszła na świat moja córeczka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melwa gratulacje :) No to mamy kolejną dziewczynkę na świecie :) Baloniki faktycznie może udaj się do lekarza , dziwne że po 3 tyg jeszcze Ci się rana nie zaczęła goić...Teraz się cieszę że jednak miałam cc , ale powiem Wam że zaraz po cc dziwnie się czułam , tak jakbym nie spełniła swej roli do końca tym że nie urodziłam mojego synka siłami natury...W sumie to nadal nie mam pojęcia jak wygląda poród bo go nie przeżyłam, (a pomijając ból oczywiście) myślę że jest to cudowne przeżycie gdy po tym całym bólu i wysiłku można w końcu przytulić swoje maleństwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baloniki a mozesz opisać jak wyglądają kolki u Was? Mojego wczoraj coś dopadło o północy , nie wiem czy to czasem też nie kolka , bo trwało to około godziny z małymi przerwami, mały wił się i płakał...Zastanawiam się czy tak właśnie wyglądają kolki...Czy dziecko calutką godzinę przeraźliwie płacze? czy co jakiś czas zasypia i znów budzi się z krzykiem, no i jak długo to trwa? No i czy o tych samych godzinach ta kolka występuje czy różnie? Zastanawiam się jak to dzisiaj będzie u nas wyglądało...Jeśli powtórzy się to znaczy że kolka i u nas zagościła a jeśli nie to może był to tylko jednorazowa jakaś niestrawność...OBY TO...Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To u nas wygląda to tak. Mała śpi , śpi i nagle wrzask, kurczy i prostuje nóżki ... Trwa to z 3 minuty po czym dalej trwa spokojny sen. Gdy tak się napina puszcza bąki, ja żeby jej ulzyc zginam jej nóżki w kolanach i do ciskam do brzuszka i wtedy puszcza te swoje gazy. U mnie kolka wynika z tego że mała strasznie łapczywie je. W ciągu doby zdarza się to z 8-12 razy. Co raz lepiej znosi to bo się wygina , kręci ale już tak nie płacze. Wczoraj doznałam paraliżu, siedzę sobie przy laptopie i oglądam cos tam i słysze taki odgłos jaki mała wydaję przy wymiotowaniu, biegne do niej i widzę że zwymiotowała chyba wszystko z całego dnia, i z noska i z budzi, poduszka, ubranko i rączki i pół głowy w wymiotach ...i patrze ze to wszystko jej zalega i nie moze złapac oddechu, szybko ją wycieram i prze rzucam na brzuch utrzymując na rękach i klepie a ona dalej nie oddycha , odwracam a ona dalej nic cała sina :( i zaczęłam nią potrząsać już nie patrzyłam czy jej fizycznie coś zrobie chciałam by tylko zaczeła oddychac i nagle wzięła oddech i wisk ... Całą noc dziś czuwałam nad nią, bardzo sie wystraszyłam i tego najabardziej się obawiałam ze nie bedzie mnie w takim momencie przy niej. Dzieki Bogu że wczoraj byłam tak blisko bo nie wyobrażam sobie bym zastała ja w takim stanie nie oddychającą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baloniki to miałaś naprawdę niezła akcje, dobrze że nie spanikowałaś i wiedziałaś co robić...Biedna maleńka , ciekawe skąd u niej te wymioty? Ja mojego staram się nie zostawiać całkiem samego ,zawsze staram się być obok, bo to różnie może być. Niestety chyba też dopadła go ta kolka , dzisiaj nie śpimy od 2 w nocy, mały też ma wzdęcia , byłam w aptece po coś na złagodzenie tych wzdęć no i kupiłam herbatkę ułatwiającą trawienie , miejmy nadzieję że to pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No było nie przyjemnie :( A co to za herbatka ? Ja podaje z kopru włoskiego, plus espumisan i czasem delicol ale to chyba nic nie daje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi kobieta poleciła herbatke na lepsze trawienie...plus espumisan ale tak jak Ty nie mam pojecia czy to cos pomaga. Wczoraj mały mi płakał z przerwami od 17 do 23...dzisiaj jest cos lepiej bo juz nie ma tego wrzasku no ale trzymam go non stop na rekach i lulam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra522
kochane moje wczoraj urodzilam swoja coreczke Kornelie 4400g i 59cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renata25
A ja już mam dość ciąży wszystko mnie boli i spać nie mogę. A ZOSTAŁO MI DO TERMINU AŻ 1 tydzień i 4 dni masakra. Chyba łapie depresje już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sandra gratulację!!! Duża dziewczynka :) Rodziłaś naturalnie? Super że już masz maleńką przy sobie :) Baloniki ta herbatka jest z tej firmy Hipp...ale nie zauważyłam jakiejś poprawy, dzisiaj kupiłam z Bobovity herbatkę z kopru, może ta bardziej pomoże...a jak podajesz espumisan małej? Przed każdym karmieniem czy co 4 godziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Melwa , Sandra GRATULACJE :D Sandra duza ta Twoja dziewczynka :D Jak poród ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ten gosc wyzej to ja :D Renatko jeszcze trochę i bd na świecie Twoje maleństwo. Tyle wyczekałaś to i ten tydzien dasz rade~! ŻabieOczko jak dostałam Espumisan i Delicol to podawałam przez kilka dni przed karmieniem, ale ze nie zauważyłam poprawy to staram się ograniczyć to do minimum, daję tylko wtedy kiedy malutka już ,,krzyczy'' wtedy wiem że na jednym wrzasku się nie skończy i daję ze świadomościa ze to jej chociaz łagodzi ten ból. Ja herbatke mam właśnie z Hipp i mała się bardzo do niej przyzwyczaiła, w ciągu dnia wypija nawet 120 no i w nocy jak nie chce piersi a przewaznie tak jest ze jak sie budzi na drugie karmienie to cyc bee i butelke z herbatką wypija koło 60 ml . Tylko nie wiem czy to dobrze , że ona tyle tej herbatki pije :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×