Co zonaci mysla o swoich kochankach i ani slowa o moderatorach:-)

poranna zmiana zasiadła przy kawie i dorwała się do klawiatury :P A w temacie: co żonaty to inne podejście do ewentualnej kochanki. Wiele zależy od tego czego facetowi brakuje w domu: seksu, czułości, rozmów itp. I tego czego brakuje szuka u kochanki. Ale jeśli nawet to znajdzie - nie oznacza, że spakuje manatki i rzuci żonę. Silne emocje to jednak domena kobieca - facet będzie kalkulować

Dzień dobry :) Landrynkowa mija A co myślisz ! Niezły pub tu u Ciebie się zrobił .

, że cukierek to taki macho...Ot, wyczuł łatwą a sam lubi się puszczać, więc kadzi. Chociaż na mój nos to mitoman z przyrodzeniem wielkości fistaszka, którego panie omijają szerokim łukiem, bo brzydki jak kupa...:P No, za to landrynkowa pokazała jaka to "kształcona"! Byk na byku!:P

Myślałby kto Nie oceniaj wszystkich przez pryzmat odbicia w lustrze które ogladasz codziennie . Trochę więcej wiary w ludzi :) Masz rację nie jestem żadnym macho i nie chcę być . Trzeba swirowac ;)

Cieszy mnie to:-) Niekoniecznie musimy rozmawiac tylko na temat:-)

no, jak Cię czytam cukierek, to mam jedynie odruch wymiotny, wiarę w człowieka, skutecznie pospołu z landynkową i jeszcze kilkoma osobami z tego forum zabijacie. Hmm...jak patrzę w lustro, to widzę ładną kobietę, przyrodzenia ani śladu...więc nie wiem o co Ci chodzi...:P

Fajny, fajny, ale polałby ktoś coś od rana, bo o suchym pysku siedzieć tu nie będziemy...dobre sobie - nasz cukierek brzydki...śliczny jest - widziałam - cześć Oluś

cukierek29, ty jesteś zajebysty http://www.youtube.com/watch?v=WRXqVgeY3Do powodzenia na wyspach

Czesc Slowianka Coz.Niektorzy zyja z psucia nastroju innym.Nie zwracamy uwagi na zlosliwe wpisy:-D Ignorancja najbardziej boli zlosliwcow:-p

Ja nie wiem jak można się czepiać cukierka ? :O Cuks;-) Trochę luzu ludzie :)

landrynkowa - Ty lepiej napisz, jak było wczoraj

:) nie mylmy ignorancji z ignorowaniem :) ....ale złośliwych można ignorować choć ignorantami być nie muszą - wiem, wiem, szczególarz jestem :)

Buhahaha:D Mistrzyni z tej landryny:D

Mogę polać ,ale pod ręką mam tylko wodę gazowaną , jakby co to wyskoczę do sklepu po procenty

Myslalby kto Zaczernij nicka lub wejdz na czarnego już istniejacego i bądź alternatywą !!! Stwórz coś !Szkoda czasu na bezproduktywne negowanie otaczajacego świata . x Slowianka Poważnie na drugie mam Aleksander ;) x Ranya Zajebisty kawałek! Tylko problem w tym,że to ja jestem z blokowiska ,ja latalem z chlopakami ,kiedy Tobie pieluchy mama zmieniała. I jeszcze jedno :słowa i czyny się liczą ! Powodzenia .

Mielismy dla siebie jedyniepoltorej godziny ale wykorzystalismy je do cna:-p Ehhhhh.Ciezko byloby z tego zrezygnowac...

...tutaj głównie słowa :) i raczej trudno je zweryfikować ...

Żyleta - to gazem, jeśli możesz, bo czeka na mnie inna klawiatura i zbyt długo z Wami posiedzieć nie mogę...po paru głębszych może ktoś się przyzna do kochanka...-i

Widzisz cukierek, dopóki ten świat, dzięki takim jak Ty i landrynkowa jest taki jaki jest, będę go krytykować ile wlezie!:P. Bedę burzyć wasz spokój i wsadzać kij w mrowisko do upadłego. Obstawiam, że landrynkowa jest kochanicą, bo nikt nie chce rozwódki z dzieckiem, dla której wierność nic nie znaczy. Nie wierzę, że nikt nie wie...Jej przydupas rzucił się na ten ochłap, bo na nic lepszego nie moze sobie pozwolić a latał za nią, bo wiedział, że to łatwa zdobycz...Trafił swój na swego...:P

myslalby kto gupi jestes twoim marzeniem jest swiat kobiet w burkach i z rozancem znam landynke osobiscie i moge za nią reczyc tobie proponuje lektore porannych czasopism

cukierek cos tak wczoraj zwial ? :-D Nie powiedziales ile masz lat , ja obstawiam ,ze wiecej niz 29 ;-) W jakim rejonie UK mieszkasz ?

myślałby kto - możesz potępiać, możesz wkładać kij w mrowisku byleś nie obrażał/a tu zaglądających. Landrynkowa o ile się orientuje nikogo nie zdradziła i nie zamierza zdradzać to jedno, drugie jest wielu facetów którzy związali się z rozwódka z dzieckiem, ot choćby ja i nie dla tego, że była łatwa zdobyczą, ale ładna i dobra kobieta która zrobiła na mnie wrażenie. Jesteśmy razem już prawie 30 lat i jakoś do głowy je nie przyszło aby zdradzać. Dyskutujemy tu o zjawisku więc wypowiedzi ad personam nie wydaja się być na miejscu.

Jasne ze brnac Witam:-) Nuuuuuudna jestes pomaranczko.To wszystko było już tu powiedziane.To ze jestem niemoralna zdzirana na ktora leca tylko zonaci a żaden normalny facet już wiemy:-pWymysl cos nowego.

Matuzalem Dzięki.Tez nie uwazam się za kobiete gorszej kategorii z tego powodu ze urodzilam dziecko i nie ulozylo mi się z jego tatusiem.

landrynkowa , ja ci do konca nie wierze ze go nie kochasz ,ze nic nie czujesz. Moze teraz emocje troche opadly , ale w cigu 4 lat musialas go kochac . Ponoc zakochanie trwa od roku do 2 lat . Nie wierze ,ze mozna oddawac cialo i nie nie czuc do tego czlowieka tylko pociag. A nawet jak pociag byl na poczatku , to potem moze przerodzic sie w cos glebszego. Ok . rozumiem , ty sama wiesz co czujesz , ale w takim razie skad ta ekscytacja spotkaniem go , skad te dreszcze na ciele i podniecenia przed zblizajacym sie spotkaniem ?Wystarcza ci to 1,5 godz. ?

Trzeba Ci czegoś nowego? Ta prawda powinna Cię załamać landrynkowa, a skoro nie załamuje, to świadczy tylko o Twojej wrażliwości. Jest jeszcze nadzieja, że tu na forum, gdzie reszta podobnych Tobie poklepuje Cię po plecach i łechcze ego prezentujesz butę i dramatyczny wprost cynizm, ale kiedy jesteś sama ze swoim sumieniem, może odczuwasz jakiś niepokój, może nie jesteś do końca zła. Na dzień dzisiejszy nie mogę Cię nazwać dobrym człowiekiem, niestety...Kto uczestniczy w zdradzie, ten jest tak samo winny jak zdradzający. Nie będę już się wypowiadać, bo to jak rozmowa "dziada z obrazem" :P. Żegnam

Powiem wam drodzy mezczyzni i kobiety , ze rozwalaja mnie teksty kochanek ,ze one nikogo nie zdradzaja i nie maja sobie nic do zarzucenia . Wszystkiemu winny kochany mis , ktory idzie na lewo . Owszem , bez apelacyjnie winny , ale nie umniejsza to winny kochanek . Zapamietajcie sobie TO KOBIETA WYBIERA MEZCZYZNE . Nie odwrotnie , wy tylko drodzy mezczyzni mozecie sobie myslec ze to wy decydujecie. Nic bardziej mylnego , to kobieta wybiera faceta. Ona ma decydujacy i ostateczny glos , z ktorym pojdzie ;-) Wiec taka kochanka jak najbardziej wie co robi i przyklada reke do rozpierduchy malzenstwa ( chodzi mi o te swiadome , nie zakochane i oszukane przez zonatego). Ja cie landrynkowa nie atakuje , nie odbieraj tego tam . Napisalam to po wpisie matuzalem , ktory uwaza ,ze kochanki nie sa winne. Po prostu ten tekst mnie rozwala , glupie tlumaczenie i wybielanie siebie na sile.

Będę się jednak upierac i obstawac przy swoim.Nie kocham go i nie kochalam.Nie orzecze jednak ze na poczatku naszej znajomosci było male zauroczenie.Troche tesknoty,zalu ze ma zone itd.Ale potem chyba przywyklam do sytuacji. Ten dreszczyk emocji to czysto fizyczna reakcja.Zapowiedz szalonej namietnosci.Nie widujemy się zbyt często.Moze dlatego ciagle jest to tak silne. Czy wystarcza mi poltorej godziny?Wole jak pobedzie dluzej.Kilka godzin np.Ale wystarcza na dluzszy czas.Kiedy nie widzimy się nie mysle raczej o nim ani nie odczuwam jego braku.

witam landrynka i wszystkich profesorow nauk milosnych

Tak sobie tlumacz Nigdy nie upieralam się ze jestem niewinna i ze to co robie jest dobre.Nie odbieram tego tez jako ataku bo ja doskonale wiem ile mojej w tym winy. A sumienie mam.I owszem.I czasem daje o sobie znac.Ale sila jaka popycha mnie w ramiona"M" jest wieksza niz jego glos.