Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laandrynkowa mija

Co zonaci mysla o swoich kochankach i ani slowa o moderatorach:-)

Polecane posty

Witam z rana, doczytałem zaległości :) Tak czytam landrynkowa i albo nie piszesz do końca jak jest, albo trudno nazwać Twój "układ" romansem :) ...dla mnie romans (może szczególarz jestem) to jednak pełnowymiarowy związek w drugim obiegu :) to uczucia, tęsknota za tym kimś, może i zgoda na bycie drugą, pogodzenie się z tym, ale jednak jakieś uczucie. Kiedy to jednak działa tak jak opisujesz że żyjesz swoim życiem i jak dzwoni a masz swoje plany potrafisz odmówić, sama też się nie dobijasz, to nie jest to "wzorcowy romans". To taki sporadyczny, przygodny sex, w czasie który odpowiada obu stronom tyle że z osobą nieprzypadkową a dobrze znaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim!Jaki u mnie piekny dzien.Mam nadzieje ze lato zawitalo na dobre. Matuzalem.Moze to i nie romans ale ja tak to nazywam bo nie wiem jak moznaby inaczej.Spotykamy się od kilku lat.Jest namietnie,zwariowanie i tajemniczo. Lubimy się.Jestesmy dobrymi przyjaciolmi i w sumie mozna by to nazwac przyjacielskim ukladem gdyby nie to ze on jest zonaty.Dlatego bardziej pasuje slowo romans. Akurat dziś będę się widziec z moim"M"Już dreszczyk emocji chwyta mnie na mysl sama:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... jak zwał tak zwal, w końcu trudno każdy z przypadków jakoś specjalnie nazywać :) zazwyczaj podciąga się pod kategorię która najbardziej pasuje :) Zresztą to w końcu nieważne, Tobie z tym dobrze, jemu też ... żonie do póki nie wie to lata, a od oceniania to ja tu nie jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz
landrynkowa , a mnie sie wydaje ,ze ty go kochasz. Najnormalniej w swiecie kochasz.Interpretujesz , myslisz, zastanawiasz sie. Kochasz go i caly czas zastanawiasz sie co tak naprawde on czuje do ciebie, jak zachowuje sie z zona , czy mysli o tobie,czy on cie kocha Powiem wam ,ze sie brzydze zdrada . Jak ci faceci tak moga chodzic do kochanek , a potem w domu odgrywac przykladnego meza. Taki powinien poczuc smak zdrady na wlasnej skorze , jego zona powinna go walic w rogi az milo . Zaloze sie ,ze by go zabolalo. Nistety , zazwyczaj ci perfidni zdradzacze maja bardzo dobre i wierne zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz
slodka slowianka czy ja dobrze zrozumialam ? Wasz romans sie wydal przez niego ? I jestem w szoku ,ze ta zone widywalas , ona sie nie pokapowala ,ze wy razem ....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie tlumacz. Nie kocham.Jestem tego pewna.Pozadam,pragne,lubie ale to wszystko.Bardziej to chyba jak ktos tu mowil jakas forma uzaleznienia.Od emocji towarzyszacych ale od osoby tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz
znow kafe zawala :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz
jestes pewna ,ze nie kochasz ? To ,ze to jest uzaleznienie to normalka , ludzie wiedza ze robia zle , ale nie potrafia tego skonczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weźcie sie za robote
sranie w banie nawijacie od tylu dni i tym samym! Prawde wszyscy znają - facet chce mieć na boku dupe do ruchania. Pierdolety o tym że ma być inteligentna, pociągać rozumem - dajcie spokój! Tacy naiwni jesteście?! Wcześniej czy później skruszony żonkoś trafia z powrotem pod skrzydła żony. Po co burzyć zastany spokój. Cięgi najczęściej zbiera kobieta. Facet to co? Nie mówię o historiach, gdzie ludzie się zakochują, zaczynają kolejne związki, drugie małżeństwo... Lecz spotkania dla seksu...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baltimora
cyt 07:40 matuzalem0325 Kiedy to jednak działa tak jak opisujesz że żyjesz swoim życiem i jak dzwoni a masz swoje plany potrafisz odmówić, sama też się nie dobijasz, to nie jest to "wzorcowy romans". To taki sporadyczny, przygodny sex, w czasie który odpowiada obu stronom tyle że z osobą nieprzypadkową a dobrze znaną. To czemu w takim razie wszyscy tak na mnie napadli skoro podobne mam zdanie na temat swojej znajomości. I zamiast spotykać się z różnymi facetami. Mam jednego, pewnego znajomego. landrynkowa mija mam podobnie, nie jestem zakochana, raczej przyzwyczajon, uzależniona. Ale można to zwalczyć. Też nigdy tak intenstwnie się nad tym nie zastanawiałam jak przy tym wątku. Tylko my nie zagłębiamy się w znajomość jako przyjaciele. Wiemy mniej wiecej na bieżąco co sie dzieje w życiu każdego z nas, znamy swoje rodziny itp. Ale nie dzwonimy do siebie "po przyjacielsku". Nawet przy naszych partnerach gdy się widzimy ciężko przez gardło przechodzi same "czesc".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny temat...
ja myśle ze jeśli mamy w domu wszystko to co potrzebujemy i mamy świadomość ze zbyt wiele mamy do stracenia to nie decydujemy się na zdrady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baltimora może dlatego ze ja nie jestem wszyscy :) ja pisze jedynie za siebie a zdanie mam takie jak napisałem dlaczego inni naskoczyli na Ciebie ? ...nie mam pojęcia, już kilkakrotnie pisałem że często zaskakują mnie tutaj reakcje ludzi a już najbardziej tych zdeklarowanych jako chrześcijanie czy katolicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OOkijUi
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz
macie tu temat ,o ktorym wspominalam. Ponad 3000 komentarzy ,duzo do czytania , ale znikajcie z tego tematu , bo fajnie sie gada :-) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz
ponad 3000 stron , mialo byc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz
wszyscy pouciekali , temat chyba juz pada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz
och , nie wbilo mi sie ,,nie,,.Kto by pomyslal ,ze pomaranczka ma taki posluch ;-) A swoja droga tak mi sie wydawalo ,ze odkad weszlam na temat to jakby wszyscy ucichli . No dobra to ide sobie , bo gadac nie chcecie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nocny Pukacz
Kochanka panno Landrykowa, to mercedes w garażu do bzykania, ruchania, rozmawiania i bzykania. Kochanka, obok domu, rodziny i samochodu to jeszcze jeden element statusu i meskiego zdobywania. Co może dać kochanka żonatemu facetowi? No, tylko dupy, nowej dupy! A musi się starać, aby jej dupa bardziej smakowała od znudzonej dupy jego żony, rywalki. Sam miałem dwie kochanki i miło mi się z nimi rozmawiało, ale wspominam tylko seks, ruchania w aucie, lodzik podczas jazdy autem, robienie loda, gdy rozmawia z mężem przez telefon. Nie pamiętam ich perfum, ale usta na ptaku tak. Obejrzyj proszę Depresję Gangstera i pomyśl nad słowami, po co ma kochankę - Robi z nią te rzeczy, bo żona całuje jego dzieci. Zona to matka polka dziewica naruszona, kochanka wyuzdaną lalką z seks szopu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opaopa
kochanki zaraz napisza ,ze one wiecej z nimi gadaja niz sie bzykaja .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pojawie się na dluzej wieczorem bom zapracowana:-p Jeśli chodzi o ostatni wpis to ja przynajmniej nie mam zamiaru nikomu udowadniac ani się spierac czy moj romans opiera się na samym seksie czy nie. Nawet jeśli tak jest i jestem dla niego zabawka w lozku i rozrywka to on jest dla mnie tym samym a wcale tego nie odczuwam i nie daje odczuc jemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nocny Pukacz
Nie wątpię landrykowa kochanko, żę bawisz się w bzykanie z facetem i nie masz oczekiwań. Jakby tak było jak twierdzisz do końca, to nie pytałabyś się na forum - co myśli o tobie twój kochaś. Niestety facet marzy o ruchaniu bez zobowiązań, może tak całe życie, w kobiecie prędzej czy później rodzi się coś innego, chce faceta dla siebie, bo dupa wiązę! Choć znam kobiety, które całe życie rozbijały małzęnstwa, albo były lalkami do ruchania, ale niestety one zostały poranione gdzieś głeboko w dziecinstwie i inaczej nie potrafią, ale i tak w głębi serca tesknią za stałym facetem dla siebie. Choć inaczej nie potrafiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nocny pukaczu Mialam normalne dziecinstwo a moim zyciowym priorytetem nie jest rozbijanie malzenstw.Po za tym nie mam zamiaruzdobyc mojego "M" dla siebie ani tez byc lepsza od jego zony.Więc twoja teoria bierze w leb. Nie twierdze ze nie jestem troiche"skrzywiona"bo jestem na pewno przez nieudane malzenstwo i mowie to otwarcie.Nie zarzekam się ze nigdy nie wejde w zwiazek ale na razie jestt mi dobrze w moiim ukladzie czym by on nie byl i nie zamienie go na nic. A czemu pytam na forum już mowilam.Zwykla,babska ciekawosc.Wierzyc nie musisz.Sa dwie opcje:albo jestem wyjatkiem ktory burzy gloszona przez ciebie regule,albo klamie was wszystkich a naprawdę kombinuje jakby tu doprowadzic do rozpadu malzenstwa mojego kochanka.To co wybierzecie zalezy od was. Nie będę wiecej udowadniac intencji swojej ciekawosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc landrynkowa mija Mam pytanie :czemu rozstalas się z mężem ? Nie daje mi to spokoju jeśli możesz mnie oswiecic i wyjawić tę tajemnicę to będę Ci bardzo wdzieczny . Z góry dziękuje . Pozdrawiam Aleksander

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Aleczku-cukiereczku:-p Jeśli to ci wystarczy to powiem ze powodem naszego rozstania a raczej tego ze odeszlam byl alkohol..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Landrynkowa mija O matka ,ale ci faceci to czasami debile -taką kobietę stracić przez alkohol -szok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×