przyjazn jako substytut miłości?! no chyba was pogięło...

Kobiety dlaczego jak facet się w was zakocha, a wy nic do niego nie czujecie, albo macie juz swojego chlopaka to nie stawiacie sprawy jasno? Dlaczego zwodzicie nieszczęśnika, robicie na próżno nadzieje? Czy wy tego nie rozumiecie ze ta niepewność człowieka zabija?! Rozklada go powolutku kawalek po kawałeczku?! To naprawdę strasznie rani i jak same nie postawicie sprawy jasno to facet może w tym tkwic i tkwic totalnie bez końca, bo szanse na to ze sam się obudzi sa znikome :( Czy może naprawdę myślicie ze skoro nie możecie dac mu miłości to przynajmniej zaoferujecie mu przyjazn? Jeżeli tak myślicie to was uswiadomie większej krzywdy człowiekowi wyrzadzic już nie możecie. :( ps. tak wiem, to samo tyczy sie facetów, ale ja jako facet pytam o to jak to wygląda z punktu widzenia kobiet

a skad one moga wiedzieć , że komus sie podobaja.Przeciez my mezczzyni jesteśmy tchórzliwi i nasze podboje w ich stronę są poufne, robimy wszystko , aby dać sygnał, że jest coś na rzeczy ,obawiając sie uczuć-że to ja' , on' przez co ogarnia nas wstyd

a może czują i maja ten sam problem

no to mów kolego za siebie. ja dziewczynie w której się kocham powiedziałem prosto w oczy o swoich uczuciach. Ona ma faceta i powiedziała że bardzo przykro jest jej mnie rozczarowac ale jest juz zajeta. Od tamtej pory non stop jest w moim zyciu, proponuje wspolne wyjscia, gada ze mna codziennie na fb, czesto sie widujemy, rozmawiamy o miłości, trudnych wyborach, o snach... tematu swojego chlopaka nie porusza, jak pytam sie wprost co robila w majowke to wykrecila sie zartem od odpowiedzi (chociaz dobrze wiem ze pojechala gdzies z chlopakim) Wiec po cholere to robi?! Kocham ja nad zycie i strasznie mnie to rani bo ciagle sobie wmawiam ze ona jednak mnie kocha. Trwa juz to 5 miesiecy i z kazdym dniem wpadam w tą miłośc coraz głębiej :(((

to co?Odwieczna katorga i przewlekłe wymieranie?

kolego zly ruch "nie rozbudzajcie ukochanej, póki nie zechce sama

obsesja!

nie rozbudzajcie ?Hę a co mamy na węch was brac ;)

wydaje mi się, że kobiety uuuuwielbiają po prostu otaczać się panami, w jakiejkolwiek formie :) czemu się tak dzieje? nie mam pojęcia, choć jestem kobietą i nie mam takich potrzeb. Moje koleżanki zaś zawsze przedkładają przyjaźnie damsko-męskie nad damsko-damskie...nie ważne jak beznadziejnym mężczyzną miałby być ten ''przyjaciel''. jak ma ktoś pomysł czemu się tak dzieje to chętnie poczytam.

posty sie nie wyswietlają :/

przecież jak laska ma chłopaka, albo nie kocha to chyba jasne że nic z tego nie będzie, co tu jest do "stawiania jasno" ?

kolego zly ruch "nie rozbudzajcie ukochanej, póki nie zechce sama" nie wiem czy tamten post sie wklepal to wpisze ponownie. musisz zrozumiec jedno fundamentalna roznice miedzy toba a nia. dla niej powiedzenie kocham cie to jak do znajomej osoby na ulicy powiedziec dzien dobry. pisze ci to z litosci bo za mlodu mialem podobnie z jedna furiatka ktora nie mogla pojac dlaczego woli ze mna rozmawiac niz kochac sie z swoim facetem. chapnales biedaku przynete ciezko bedzie ci to pojac moze to chwile potrwac ale one sa diabelnie bardziej wyrachowane od nas. wszystkie uwielbiaja miec przyjaciol najlepiej przystojnych do zaimponowania kolezanka pewnie ma dosyc swojego wiec sluzysz jako podmiot w tej gierce. latwo jest sie zakochac tylko trudniej odkochac z poczatku. nie zycze ci zeby wam sie udalo bo cala sytuacja jest zajebiscie przejrzysta. przykro mi, ale daruj sobie ja. zobaczysz jaka bedziesz mial satysfakcje jak ja przypyli kiedy z tamtym chujem jawnym sie nie uda. trzymaj sie :)

"nie rozbudzajcie ukochanej, póki nie zechce sama" idiotyczne stwierdzenie - to niby jakby mnie miała zauważyć gdybym się jej nie pokazał? Któryś poprzednik już zarzucił facetom, że są zbyt onieśmieleni w stosunku do kobiet i dlatego często są traktowani wyłącznie jak "przyjaciele" bo kobieta nie wie ze facet oczekuje czegoś więcej.

Kobiety są bardzo próżne i działa tutaj pierwotny instynkt aby wokół siebie mieć jak największą ilość zainteresowanych samców, by w czasie rui wybrać tego z jak najlepszymi genami. :)

by w czasie rui wybrać tego z jak najlepszymi genami" x i oczywiście najlepszymi zasobami pieniężnymi ;)

facet to pusty człowiek , wiec dziewczyna dobrze robi

aha - dobra juz rozumiem twoj punkt widzenia. post mi sie nie wyswietlil

.

znowu nic sie nie wyswietla :/

i oczywiście najlepszymi zasobami pieniężnymi x x No to się rozumie samo przed się, to taki dodatkowy gen bardzo na +

Ale wy jesteście dokładnie tacy sami, jeśli nie gorsi. Mamicie dziewczyny, że zawsze wam się podobała, że jest wspaniał, dostajecie to czego chcecie, podnosicie swoje ego w stylu "taaaaak, laski na mnie lecą" a potem grzecznie taką informujecie, że sorry, fajna jesteś ale ja mogę być z tobą w związku. Tyle w temacie.

.

stary ja ci mowie prawde a ty reagujesz agresja sam zobaczysz u mnie trwalo to kilka lat dla nich to nie istotne

oo faceci zaczynają jadowić, wiec czas stąd uciekać

ej Ale wy jesteście dokładnie tac nie obwiniaj nas ze zadawalas sie z idiotami gdzie twoj instynkt? zawieszony w prozni?

popchnę se, a co

a moze tam gdzie slonce nie siega ale 18cm sie zmiesci? :)

kolo zapasowe. jak by jej z tamtym nie wyszlo to ma ciebie. proste.

No to się rozumie samo przed się, to taki dodatkowy gen bardzo na +" x Zazwyczaj najwazniejszy przysłaniający inne geny :P

Zakoncz to jak najszybciej i przestan ja widywac i z nia rozmawiac, bo bedzie coraz gorzej. Zerwanie kontaktu odchorujesz w miesiac dwa i bedzie OK. :p