Pranie ubranek niemowlęcych

Witam Dziewczyny! Piszę w sprawie ciuszków dla niemowląt. Dostaliśmy z mężem od znajomych dwa pełne wory ubranek po ich maluchach. Ubranka przeleżały zamknięte w workach na strychu 2-3 lata. Zastanawiamy się wspólnie, czy tych ubranek nie wyprać na razie w zwykłym proszku (np. Vizir), aby te wszystkie brudy i kurze wyeliminować, a po tym praniu zrobić już właściwe pranie w proszku przeznaczonym do prania ubrań niemowlęcych (typu Dzidziuś, Lovella) dodatkowo z płynem do płukania dla dzieci. Czy jest to dobry pomysł? Czy pierwsze pranie nie będzie miało wpływu na skórę dziecka, czy Vizir zostanie wypłukany przez drugie pranie w proszku dla niemowląt? Jak sądzicie? Pozdrawiam

a ja bym przy okazji chciała sie dowiedzieć czy ubrania dla dzieci trzeba prac w proszku przeznaczonym dla dzieci? bo np. bratowa prała w normalnym proszku

ja tak wlasnie robilam bylo ok

z tymi proszkami to zalezy od dziecka.Ja musialam prac w specjalnym proszku.Jak kiedys mi braklo i uzylam normalnego to mala dostala wysypki miala bardzo wrazliwa skore.Wiec jak dziecko normalnie reaguje to mozesz prac w czym chcesz.Przeciez te ciuchy w worku 2 lata lezaly ,napewno nie sa tak brudne:) Wypierz odrazu w proszku dla dzieci i bedzie ok.

No właśnie ja się też zastanawiałam i po konsultacji z siostrą (mamą 2-ki dzieci) zrobimy tak - będziemy początkowo prać w zwykłym Vizirze, i jeśli się okaże, że ten proszek uczula, to będziemy prać w Jelpie czy innej Loveli. Dopóki sie te proszki nie pojawiły, to prano w zwykłych i jakoś tragedii skórnych nie było.

bez agresywnych detergentów lub w orzechach piorących, nie oddzielam rzeczy dziecięcych bo nie ma potrzeby.

Ja piore normalnym proszkiem od kiedy maly sie urodzil i wszystko jest ok. Wiadomo ze jedno dziecko uczulone moze byc na zwykly proszek a inne nie ale ogolnie od poczatku nie mam z nim problemu jakiego kolwiek tfu tfu odpukac w niemalowane :-) . Nie sterylizowalam po kazdym posilku butelek, jak upadl smoczek tez nie sterylizowalam odrazu, nie myje podlogi co chwila domestosem, nie scieram kurzy 300 razy dziennie i jest wszystko w jak najlepszym pozadku :-)

proszku i dziecko dostało wysypkę :O Potem przerzuciłam się na lovelę.

jojo, jak Cię czytam, a robię to drugi raz, to widzę, że masz zdrowe podejście do życia, pozdrawiam :) Siostrzeniec męża jest chowany w sterylnych warunkach i ubierany jak na syberyjskie, albo co najmniej szwedzkie warunki i jest non stop chory.

Ja prałam w zwykłym proszku, ale jak się dowiedziałam, ze może powodować alergie czy inne problemy ze skórą to przerzuciłam się na lovele, ale niestety strasznie droga jest... :/

Rozbraja mnie to "może powodować alergię"- to samo mogą powodować ryby, orzechy, miód, cytrusy, więc masy zdrowych rzeczy dziecko by nie dostało :) Alergii się nie da zapobiec w taki sposób i nie ma co "na zaś" ograniczać. Sama próbowałam prać w zwykłym proszku, mój niestety z tych delikatnych był (tak dla wyjaśnienia- brud mu nie szkodził, ale większość kosmetyków i środków czystości uczulała). Tyle że jak kupowałam mu używane ciuchy, to najpierw prałam w zwykłym proszku, a dopiero potem w dziecięcym, z dodatkowym płukaniem- i wystarczało żeby ten pierwszy proszek wypłukać.

Moja córeczka nie tolerowała ubrań pranych w zwykłym proszku. Jak byłam w Polsce to nawet nie tolerowała lovelli. W pl prałam w dzidziusiu a w uk non bio fairy. Od dwóch miesięcy piorę w zwykłych proszkach ze zwykłymi zmiękczaczami i jest ok.

w sumie nie napisałam w temacie:) Mi się wydaje że najlepiej od razu prać w proszku dla dzieci. Ja też tak zrobiłam jak dostałam ciuszki po kimś. Wyprałam w bio persil i do tego wyprasowałam i stykało mimo że moja miała bardzo delikatną skórkę.

w zwykłym proszku i wszystko jest dobrze.. jojo- mam tak samo. butelek nie sterylizuje. dwa razy w tygodniu je wygotowuje. smoczek jak upadnie to płukam tylko pod woda... co do kurzu i podłóg to co drugi dzień myje albo i rzadziej jak jestem bardo zajęta.

Podobno najgorsze są fosforany zawarte w zwykłym proszku i to one moją powodować podrażnienie lub alergie. Ale zrobię tak jak doradzacie: wypiorę w zwykłym potem w specjalnym dla niemowląt i dodatkowe płukanie woda. Po co prasować wyprane ciuszki? Wybaczcie takie pytanie ale mamą dopiero będę :)

ja przeez pierwsze pół roku prałam w dzidziusiu potem w normalnym E- jest łagodny - odradzam Vizir jest bardzo silny i uczula

aaa, teraz piorę w tym zwykłym i potem płukanie .... podwójne

dołączam się do pytania "Miałam ten sam dylemat" odnośnie prasowania. To jak z tym prasowaniem?

Dziekuje za poparcie :-) . Milo mi :-) .

Nie tyle silny co skondensowany a wiele z nas przyzwyczajonych jest do jakiejś objętości proszku, nie patrząc jaki proszek. Moim zdaniem lepiej prać w delikatniejszych. Fajne są jeszcze płyny z ekologicznych serii np. z Lilys eco clean płyn do prania/płukania. Ale to prawda kiedyś nie było takiej obsesji na punkcie alergii.

prasuje się by zabić bakterie. pranie robi się na ogół w zaledwie 40 C.

Ja piorę w Loveli i używam też ich odplamiacza. Ostatnio zamiast proszku kupowałam płyn do prania i jest świetny. Nie prasuje ubranek bo myślę, że nie jesteśmy w stanie zapewnić dziecku idealnej sterylności.

Piorę w loveli, proszek lub mleczko do delikatniejszych tkanin. Prasuję to, co można.

w normalnym proszku +dodatkowe płukanie. Po co przepłacać za rozreklamowana Lovele?

Do 14.05.13 A ja ostatnio oglądałam program w TV żeby w ogóle nie jadać ryb bo obecnie są tak skażone że więcej wniosą do organizmu trujących substancji niż korzystnych składników

Dla mnie Lovela jest ani nie przereklamowana ani nie za droga. Uważam że to najlepszy proszek dla dzieci w bardzo fajnej cenie.

skóra dziecka jest delikatna, tak samo jak nie używam przy dziecku kosmetyków dla dorosłych, nie bedę używać "dorosłej" chemii ;)

Gościu po co przepłacać??? Ja raz spróbowałam wyprać ciuszki mojego syna w zwykłym proszku i dostał takiej wysypki, że aż mi pediatra zwróciła uwagę. Jak można oszczędzać na dziecku. Już więcej tak nie zrobię. A Lovela sprawdza się u nas bardzo dobrze.

a ja pralam w loveli przez pierwsze dwa miesiace potem sprobowalam w plynie i bylo dobrze, potem w normalnym proszku i tez jest dobrze, oczywiscie ciuszki trzeba dobrze wyprasowac zeby odkazic, kiedys nie bylo tych specjalnych proszkow i bylo dobrze, a skoro dziecko reaguje na zwykly proszek to po co przeplacac, oczywiscie zawsze wlaczam podwojne plukanie

Moje dziecko ma 6, 5 miesiąca i piorę mu ciuszki prawie od początku w loveli- płynie do prania( najpierw był jelp) , swoje też czasami piorę w tym płynie. Zawsze płuczę 2 razy i do drugiego płukania dodaję jelpa do płukania :).