Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nata Beata00

Optymistyczne mamy- o dzieciach i nie tylko

Polecane posty

Gość migotka81
Hej :) natka, ano właśnie my jedziemy dokładnie to do Nowej Wsi Ostródzkiej :D, także niedaleko Ostródy :D. Mi się bardzo Ostróda podoba :), sporo zabytków, nawet z przewodnikiem zwiedzaliśmy, w wakacje jest takie bezpłatne oprowadzanie, nawet sporo ludzi się nazbierało. No właśnie u nas w tym prywatnym, to wcale tak nie jest że sobie można kiedy się chce dziecko przyprowadzić i zabrać...tylko w teorii są elastyczni...u nas było jęczenie do stycznia, bo go o 14 zabierałam, żeby po podwieczorku zabierać, no a chyba tylko ja z grupy tak robiłam, więc problem, choć ja nie wiem jaki to problem...rano też najlepiej żeby do 8.45 był, o 9 jest śniadanie, a zaraz po nim angielski we wtorki i czwartki i też jak czasem był powiedzmy o 9.10, to też jęczenie że za późno... W państwowym nie ma problemu, część ludzi o 12 już zabiera... A wasze to jakoś chyba do 14, 15 czynne? Ano na pewno będzie miał mega fun lecąc samolotem :D, oby tylko wyjazd doszedł do skutku ;) No wiem wiem ile można o tym myśleć...ja mam wizytę u mojego gina 19 maja, zobaczymy...wczoraj byłam na USG piersi, wyszło ok... Ksawi lubi rowerem jeździć? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) migotko,czyli dobrze wybraliśmy z wycieczką,w Ostródzie nie byłam nigdy więc skoro polecasz musi być fajnie :D no to faktycznie z tymi godzinami to tak średnio, u nas w sumie jest tak żeby do 9 przywieźć dziecko i wszyscy tak robią ale z wybieraniem to można kiedy się chce ;) no ale właśnie to państwowe może przez to... a Ksawery ma do 14, we wtorki i czwartki do `14.30 bo jest religia także mi pasuje heh zobaczymy co Ci gin powie. a Ksawery uwielbia rower jak tylko ciepło jest to spacer musi być zaliczony :D a Albert? opanował rowerek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, moc serdecznych życzeń urodzinowych dla Ksawiego :) Niech rośnie zdrowo i radośnie :) Dziś świętuje, czy dopiero na majówce? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to jak sobie radzą ludzie, którzy do powiedźmy do 16 pracują, jak przedszkole tylko do 14 czynne? babcie, jakieś opiekunki odbierają? Albert to jeszcze takie normalnego roweru na dwóch kołach, to nie ma, ale chyba kupimy jakoś w czerwcu ;)...na biegowym to już ostro szaleje i w końcu załapał bakcyla, bo w tamtym roku, to tylko jak go naszło, przeważnie trochę podjechał i już nie chciał... co tam u Ciebie? :) pewnie już jesteś myślami na majówce? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
hej hej :) dziękuje za życzonka kochana! :* a my świętować będziemy na majówce, żadnych imprez nie robiłam w domu, za godzine ruszamy,dlatego chciałam się odezwać jeszcze :P co do odbierania to nie ma problemu, od tego roku jest świetlica i tam zawsze Pani do 16 jest, więc zawsze to inaczej ;) a Albert nauczy się jeździć,mój też tylko biegówka biegówka bo wiele się nie namęczy a jak przyszło pedałować to ciężej ale już śmiga ;) a co u nas więcej, raczej zero nowość heh cieszę się z tego wyjazdu jakoś psychicznie trochę odpoczne od rzeczywistości :P a co u Was? odezwe się pewno po powrocie, więc życzę i Tobie spokojnej, udanej majówki :D :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć migotko :) co tam u was słychać? jak po majówce? nam się wypad udał,jestem zrelaksowana, wypoczęta, także ogólnie ekstra i dzieciom się podobało ;) poza tym w sumie ok, Ksaweremu katarek i kaszel ustępuje, bo nie pamiętam czy pisałam ale byłam z nim u alergologa i w sierpniu ma mieć testy alergiczne a póki co mam w końcu zaświadczenie że się leczy przewlekle i te wszystkie leki do inhalacji i takie astmatyczne,alergiczne mam taniej ;) a gdyby mu wyszło że ma tam na coś alergie, tam mi powiedziała żeby zaznaczyc dodatkowo brzozy,olchy i leszczyne bo teraz pyliło jak zaczął mi smarkać i gdyby coś tam wyszło dodatnio to ponoć po 6roku zycia można odczulać, nawet nie wiedziałam że coś takiego jest ale zobaczymy wszystko,grunt że mu przechodzi, a dziś mamy piękną pogode,później pewnie na pole pójdziemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, no to fajnie że odpoczęłaś na wyjeździe :) może do 6 roku życia, to Ksaweremu jeszcze te alergie przejdą, oby ;) to masz już 4-latka pełną gębą ;) w domu :) co tam w poniedziałek? u mnie średnio, niestety, ale to HSG zaplanowane na 3 czerwca będę musiał przełożyć na innych termin, bo najprawdopodobniej będę wtedy w trakcie okresu...no tak myślałam że tak będzie, jak już w marcu miałam terminy okresu na maj podać...lekko mi się cykle wydłużyły ostatnio...no mam jeszcze nadzieję, że uda się o kilka dni przesunąć to badanie, napisałam do mojego gina, no i zobaczymy co odpisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, jak się masz? :). jak tam Ksawi? Uff udało się przełożyć to HSG na 13 czerwca, jakoś mi ulżyło i się cieszę, choć nie wiem czy jest czym ;) :). Mój ginek jest super, że mnie w potrzebie nie zostawił samą z tym...:) Chciałam już przed wakacjami mieć to z głowy, żeby już o tym nie myśleć, jeszcze tylko miesiąc... Albert jest jakiś nieznośny ostatnio, dziś mi zrobił mega awanturę bo mu drożdżówki nie kupiłam...aaaaaaaaaaaaaa :O Ksawi nie ma dziwnych faz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
hej hej :) to super że udało Ci się przenieść to badanie jeszcze przed wakacjami :) nie będziesz o tym myśleć a to już za miesiąc prawie że, więc zleci... będę trzymać kciuki :) a Albert pewnie ma taki etap,Ksawi też miał takie humory, minie mu, tylko trzeba wiedzieć żeby jednak trzymać ręke na pulsie :P a u nas w sumie wszystko w porządku, pogodę mamy rewelacyjna, całe dnie po przedszkolu na polu spędzamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, no były by zmarnowane wakacje jakby się nie udało w czerwcu...no a od września Albert idzie do nowego przedszkola, więc też bym wolała mieć wrzesień tylko dla niego, bo nie wiadomo jaki będzie początek...no nic, mam stresa nie powiem z tym badaniem, ale ja tak często mam że się wystresuje wcześniej i później jak już przyjdzie co do czego, to jestem spokojna ;) no właśnie sama nie wiem, jak z Albertem postępować, czy czasem mu ustąpić, czy nie...ty jak robisz? ;) pogoda u nas też jest piękna, aż nawet trochę za ciepło jak na maj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) migotko, będę trzymać kciuki żeby było ok :) wystresuj się na zapas i może tak źle nie będzie :P co do takich sytuacji to zależy, jeśli już w domu była taka sytuacja to odkładałam tą rzecz i on się podarł, wykrzyczał a ja w tym czasie nie zwracałam na niego uwagi, robiłam swoje, po wszystkim jak się uspokoił to mu tłumaczyłam i wtedy albo pomagało albo znowu krzyczał aż w końcu mu się znudziło i z reguły brał to co mu już kupiłam :) w sklepie też kilka razy mi cyrki robił bo chciał teraz i kropka,krzyki płacze wymuszania... ale też go wyleczyłam z takich zachowań, i dużo też jednak przedszkole zrobiło, zupełnie inaczej się teraz zachowuje zmądrzał.. wiadomo ma tam swoje jakieś wyskoki, jak dziecko, no ale :P nie jestem jakąś tam matką co twardą trzyma rękę nad dzieckiem, ale są pewne sytuacje których nie można odpuścić, nie mówię żeby od razy bić czy coś, ale rozmawiać tłumaczyć, czy dać karę, no ale jak się dziecku za bardzo popuści to można tym też zepsuć :) a u nas dziś pada, wczoraj już po południu zaczęło,więc mam dzień na porządki w szafach heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, jak tam weekend minął? :) Wczoraj nam stuknęło 3 lata topiku :D. Ale chyba coś strasznie nudne jesteśmy, bo tylko we dwie na nim piszemy :D Tak pomyślałam że może założyć nowy, ale nie wiem czy jest sens ;). Co ty o tym myślisz? Myślałam że ten nasz temat, optymistyczny tytuł ;), przyciągnie kilka kobitek, ale jakoś nie bardzo... Jeny jak ten czas leci, tu już jesteśmy 3 lata...a w czerwcu będzie już 2 lata odkąd się nie zabezpieczamy :O, straszne... W czwartek jestem zapisana do mojego gina i sama nie wiem, czy iść, bo mąż ma wyjazd, właściwie chodzi mi tylko rozmowę o HSG, bo przez te maile to słabo, no i o jakieś wsparcie psychiczne, bo z tym tez słabo ostatnio... W weekend mąż wspomniał o klinice leczenia niepłodności, ale sama nie wiem, chyba jeszcze nie jestem na to gotowa i czy to ma sens jak się ma już jedno dziecko, bo o ewentualnym in vitro to ja nie chce słuchać... Zresztą po HSG to nawet logiczne jest żeby trochę poczekać i najpewniej mój gin będzie tak mówił...No chyba że wyjdzie zupełnie niedrożny ten lewy, to już mamy pozamiatane. A jak tam u ciebie sytuacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) no sama nie wiem, wydaje mi się że tyle jest takich topików że ciężko ucelować w odpowiedni ;) ale w sumie możemy spróbować, najwyżej dalej same będziemy pisać hehe więc jakiś pomysł?? wiesz wydaje mi się że mogłabyś pójść, jednak rozmowa twarzą w twarz to nie jest pisanie maili... zawsze to inaczej wiesz... co do kliniki niepłodności, zrób najpierw to hsg wiadomo, ale jeśli Twój gin dalej będzie że tak powiem rozkładał ręce, Ty zdrowa,mąż też to zastanowiłabym się nad tym, ja w czerwcu mam wizytę u gina, innego, zobaczymy co on mi powie i czy zleci jakieś inne badania niż ten mój, i daje nam czas do września góra październik jeśli nadal nic to już pójdę konkretniej właśnie, zwłaszcza że z pierwszym też miałam problemy,fakt to były te torbiele, tu jest inaczej ale tak z mężem stwierdziliśmy że wtedy już zapisze się do kliniki niepłodności i tam się konkretniej zajmą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, na razie nie mam pomysłu na nowy topik, ale jak coś wymyślę to dam znać ;) to widzę że też macie plan...ale chyba z Ksawim, to jakoś szybciej się udało zajść, coś chyba około roku, dobrze pamiętam? teraz ile już mija? jednak idę w czwartek do gina, mąż nie wyjeżdża. właśnie chce się też po prostu dowiedzieć, jak on to widzi, co oprócz HSG...jakoś mnie to uspokaja, jak znam różne ewentualności... też właśnie podobnie pomyślałam jak ty, że do września, października poczekamy i później ewentualnie klinika...choć miejmy nadzieje kochana, że nam obu się uda do tego czasu !!!!! :) w weekend była u nas teściowa, no i powiedziała nowinę, że żona starszego brata mojego męża jest w ciąży...nie powiem trochę mnie ścisnęło w środku na tę wieść, byłam w kuchni, ona w pokoju, to teściowa nie widziała mojej dziwnej miny...także dobrze wyszło, że nie bezpośrednio gdzieś przy stole oni to powiedzieli, bo też bym nie chciała żeby moją dziwną minę zobaczyli, nie chce im robić przykrości...teraz to już się cieszę i wiem że będzie ok, ja się z nimi spotkamy, ale wiesz moja pierwsza reakcja na czyjąś ciążę nie bywa entuzjastyczna...w sumie to byliśmy zdziwieni, bo myślałam że już o drugim nie myślą, coś tam kilka lat temu mówili, ale teraz nie, mają 8,5 letnią córkę, no ale po przejściach ostrych, bo mała urodziła się w 24 tygodniu ciąży, także kupę stresu ich teraz ta ciąża będzie kosztować. ja nie wiem jak odpuścić i nie myśleć, fakt że teraz jestem tuż przed tym badaniem, to może znów się nasiliło...ten cykl chce odpuścić, jak coś wyjdzie to nie będę się mocno zapierać ;), ale bez podejścia że dziś trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, a czy ty masz już profil na Facebooku? bo może byśmy w końcu przeszli na kolejny stopień znajomości ;), bo już tak długo piszemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, no co tam taka cisza? :P Byłam wczoraj u gina, ano nic w sumie takiego, porozmawiałam o tym HSG. Po nim mam podobno 6 miesięcy większej płodności, oczywiście jeśli to z jajowodem był problem. No i ewentualne leczenie niepłodności od początku przyszłego roku...Na USG wyszło że mam małego mięśniaka, ale że on podobno niczemu nie zagraża i nie przeszkadza w zachodzeniu w ciążę, tylko trzeba go sprawdzać... No nic czekam na to badanie jak na zbawienie i mam głęboką nadzieję, że do końca roku się w końcu uda :) Tymczasem próbuje się odstresowywać przez sport ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
hej hej :) migotko, u nas piękna pogoda jest i korzystamy,przez to jakoś nawet nie wiem kiedy mi dzień zleciał a wieczór spanko,wybacz ale już jestem :) facebooka nie mam, ale w sumie mogę tak dla Ciebie utworzyć, może prościej będzie się dogadywać i w ogóle :) jak myślisz? po wizycie trochę więcej informacji masz, będę trzymała kciuki, oby do końca roku Wam się udało i zbędne było pójście do kliniki :) mówisz sport, coś nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, nie no specjalnie dla mnie to nie zakładaj profilu, jak wcześniej nie miałaś takiej potrzeby ;). może być na razie na kafe, może przyjdzie jeszcze czas na fb ;) kiedy masz wizytę u nowego gina? Co do tej mojej wizyty w czwartek, to jakoś tak średnio mam odczucia, niby mnie gin uspokajał co do tego badania, ale jakoś większego dystansu do niego nabrałam...jakby nie pamiętał że jakieś 2 tygodnie temu się z nim kontaktowałam żeby to HSG przełożyć, no ok nie wymagam żeby pamiętał dokładnie moją historię, albo co mówiłam w listopadzie, no ale nie pamięta wydarzeń z ostatnich tygodni...ale już sama nie wiem, czy te moje odczucia nie są związane z tym, że po prostu już tyle czasu mija i się nie udaje, a mnie zapewnia, że ok, a tu nadal nic...wkurzył mnie też gadaniem, że trzeba się spieszyć, bo po 30 czas szybko leci, a co ja niby robię? :O. tak jakby nie dowierzał że się na serio staram, bo tak długo się nie udaje...już sama nie wiem, może przesadzam, bo w końcu sam zapisał mnie na to HSG, a wcale nie musiał, w piątek przysłał mi sms żeby potwierdzić że badanie aktualne 13 czerwca, choć w sumie nie wiem po co ten sms, bo nic nie mówił w czwartek, że może się to przesunąć... A co do sportu, to wiadomo ciepło jest, to więcej rowerami jeździmy i czaję się na bieganie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) przepraszam za moja nieobecność ale u nas świetna pogoda jest, całe dnie na polu, wczoraj byliśmy w cyrku, dzieciaki miały radochę a i dorosłym się podobało :P migotko, ja wizyte mam u gina 4 lipca - na nfz, a chce się jeszcze prywatnie do innego zapisać jakoś w czerwcu, koleżanka mi poleciła, sama do niego chodziła, a wcześniej porobię sobie badania i chce już pójść z czymś, tzn tarczyce, ft4, prolaktyne powtórzę, morfologia, mocz te ostatnie tak w sumie dla siebie bo nie pamiętam kiedy robiłam a tarczyce, też bo ten mój gin uparł się prolaktyny i tyle, zobaczymy co mi powiedzą inni lekarze, taki może mały eksperyment, no ale :P a Ty nie myślałaś zmienić gina, skoro ten Cię, że tak powiem trochę irytuje? no nie wiem, mnie by to wkurzało że ciągle zapomina, w końcu leczysz się u niego już dłuższy czas powinien Cię pamiętać... kochana,nie martw się na zapas,wiem wiem tak się mówi a człowiek czuje swoje, no ale wszystko się okaże po badaniu, będę mocno trzymała kciuki! a u Was co więcej? Albert zdrowy? jaką macie pogodę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, a co tam dziś robicie? :) a ty w lipcu idziesz do swojego gina? a to myślałam że już jesteś zapisana do tego innego. jak tak czujesz, to idź do tego innego, choćby żeby się dowiedzieć, co on o twojej sytuacji myśli. co do mojego gina, to dziś właśnie dostałam wiadomość, że wynik posiewu wyszedł średni i muszę wziąć antybiotyk, ech... sama nie wiem czy ja się z tym leczeniem do 13 uwinę, tzn. sam antybiotyk tydzień, no ale później jeszcze chyba trzeba drugi posiew sprawdzający zrobić...sama nie wiem, w poniedziałek mam być po receptę, to mi powie... Właściwie to ja się u mojego gina nie leczyłam jeszcze, w takim sensie że nie chodzę często na wizyty...zrobił mi laparoskopie, później poprowadził ciążę, no i od tamtej pory profilaktyczne wizyty raz do roku, teraz byłam po pół roku, no bo to HSG...więc też może z tym pamiętaniem nie ma co przesadzać, bo ma full pacjentek, no pamięta że mam jedno dziecko :D Teraz to nawet bardziej mnie zirytował jakby brak empatii, ogólnie ta rozmowa, mówił głównie to samo, co w listopadzie, tak mechanicznie, a to przecież nie jest pół roku starań...intuicyjnie wydaje mi się, że prowadzi mnie dobrze, ale zabrakło mi wsparcia psychicznego, które kiedyś mi dawał. ano właśnie Albert się pochorował w nocy ze środy na czwartek zaczął wymiotować, no ale wczoraj w dzień już nie wymiotował, dziś też nie, tylko jest osłabiony, głównie leży, dziś już dopomina się o jedzenie, więc mam nadzieje, że mu przechodzi...chyba się czymś zatruł, podejrzewa że tortem w przedszkolu, bo były urodziny kolegi w środę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
hej hej :) migotko, i czego się dowiedziałaś? będziesz miała to badanie 13? czy przełożyli Ci? co u Was więcej? jak się czujecie? u nas piękna pogoda, dziś zrobiliśmy wolne małemu od szkoły, mamy jechać na małą wycieczkę, bo kuzynka mojego męża z norwegi zrobiła niespodziankę i przyjechali w niedzielę a rok się nie widzieliśmy, tam też mają chłopca 5letniego, więc chcemy ich zabrać gdzieś a potem basen i lody jakieś jako że dzień dziecka i w ogóle :) przez to mało tu zaglądam bo zamieszanie, A od wczoraj są u nas i wiesz... ale czekam na wiadomości czego się dowiedziałaś...i ściskam mocno :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, no rozumiem, że rodzinka bywa absorbująca ;) miłego dnia dziecka życzę :) ano niby mam zdążyć do 13 czerwca...ale szczerze wątpię, byłam tylko moment w poniedziałek u gina, bo wcisnęłam się między pacjentkami i mało się dowiedziałam...dopiero wczoraj zdałam sobie sprawę, że przecież od dziś, a pewnie jakoś w piątek mam dostać okres, więc przecież wtedy chociaż na 2 dni muszę przerwać stosowanie globulek, no ale z samym leczeniem to bym raczej uwinęła, ale muszę ten przecież posiew jeszcze zrobić przed HSG, a wynik może być nawet po 6 dniach :O...poza tym chyba muszę zrobić test ciążowy, nie sądzę że ten cud teraz nastąpił, no ale lepiej żebym globulek z antybiotykiem w ewentualnej ciąży nie brała, ech nie lubię robić tak na zapas, no ale chyba dziś kupię i jutro rano zrobię, jak nie dostanę... także zestresowana jestem...no ale poczekam do okresu i odezwę się do gina i zobaczymy, może akurat o kilka dni da się to badanie przesunąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
kurczę żebym coś podejrzewa że może być nie tak z tym posiewem, to bym go i nawet w kwietniu zrobiła...no ale myślałam że jest ok, bo ja nie miewam żadnych infekcji, nie mam objawów...no a posiew do HSG jest ważny tyko 3-4 tyg. więc robiłam go 3,5 tygodnia przed, na wynik czekałam 8 dni, do tego globulki też nie od ręki zrobili w aptece, tylko dopiero następnego dnia i się schodzi, do tego nie wiem kiedy dokładnie dostanę okres, coś czuję że może się nawet opóźnić, bo coś zupełnie cycków nie czuje... no a na wymaz też nie pójdę, jak jeszcze będzie końcówka okresu, a czasem się to ciągnie...ech....no przy dobrych wiatrach wynik wymazu po 2 dniach...czyli na styk bym zdążyła, no ale też żadnej pewności nie mam, że wynik będzie prawidłowy :O przepraszam że tak dokładnie opisuje, ale mam jeden wielki mętlik głowie....:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) to faktycznie tak wszystko że tak powiem na styk ale może obejdzie się bez przekładania.. jeszcze wszystko w toku wyjdzie, na pewno lepiej gdyby to badanie było już "za Tobą" no ale jak trzeba będzie przełożyć to cóż... nie denerwuj się na zapas kochana, oby wszystko było po Twojej myśli, trzymam kciuki! a jak z testem? jak Wy spędziliście dzień dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskawkowa Mamuśka
aaaaaaaaaa aaaa co tu się wyprawia? Kto to Wy?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
cześć truskawkowa :) chcesz sie dołączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, i jak rodzinka jeszcze u was? ;) no już sobie w głowie ułożyłam, że trzeba będzie to przełożyć, no cóż pewnych rzeczy nie przeskoczę, no ale to też przecież jeszcze nie koniec świata...no ale czekam aż dostanę okres i odezwę się do gina...niech się dzieje wola nieba :D testu jeszcze nie robiłam, kupiłam w środę, ale stwierdziłam, że chyba nie ma sensu, no ale jak do jutra nie dostanę, to już jutro rano na pewno zrobię, te globulki mam z augementinem, w ciąży z Albertem już na początku brałam doustny augementin, także ten rodzaj antybiotyku można... a na dzień dziecka nic takiego...Albert był w przedszkolu, chodzili na lody...później się rozpadało, także bez szału, daliśmy mu rower w prezencie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć migotko :) od nas rodzinka już pojechała, jutro koło południa mają samolot, więc ja się dziś biorę za generalne porządki, szafy, szafeczki i takie tam hehe hmm.. no niestety migotko, pewnych rzeczy się nie przeskoczy, a co się odwlecze to nie uciecze- jak to się mówi, tylko szkoda bo byłabyś już po wszystkim no ale trudno, trzeba się wyleczyć i będzie w porządku kochana :) ja jestem z Tobą :* u nas wczoraj i przed wczoraj padało, a dziś się fajna pogoda zapowiada bo już jest 18 stopni ciepełka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Cześć cześć :) natka, goście ci w szafkach nabrudzili? ;) a na jutro jakie plany? :) rano dostałam okres, tak jak myślałam, aż poczułam, rzadko mi się to zdarza, no ale jakoś mi ulżyło że już dostałam...no jeszcze zobaczę do poniedziałku, bo wygląda mi że będzie ostry i krótki, czasem tak mam, więc jeszcze jakąś szansę widzę, ze zdążę z tym posiewem... w czwartek złożyłam wypowiedzenie w przedszkolu Alberta, także jesteście tam tylko do końca czerwca i w we wrześniu zmiana, jakoś się cieszę na tę zmianę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×