Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta222

Toksyczny związek

Polecane posty

Gość kobieta222

Witam. Piszę tutaj bo poszukuję pomocy. Nawet nie wiem od czego zacząć. Mam chłopaka już 1,5 roku. Tak, wiem że to nie jest długi okres, ale już nie daję rady z nim być. Nie chcę z nim być, ale też nie chcę być sama. Bycie w tym związku stale przyprawia mnie o łzy. Partner dość często mnie olewa. Do tego o wszystko obwinia mnie. Dałam mu wszystko co tylko chciał. Na początku było pięknie, a teraz to jest koszmar. Cały czas płaczę. Wiem, że nie powinnam dawać się tak traktować, ale nie potrafię bez niego żyć. Może 1,5 roku to niewiele i większość z was będzie uważała, że wyolbrzymiam, ale każdy człowiek ma inną psychikę. Co noc modlę się, aby mnie nie zostawił. Z nim jest mi źle, ale bez niego jeszcze gorzej. Wiem bo już raz się rozstaliśmy i nie potrafiłam wytrzymać ani jednego dnia bez jego głosu, dotyku. Już nie wiem co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiskakiikk
"Nie chcę z nim być, ale też nie chcę być sama." po tym zdaniu widać że nie zależy ci na nim tylko na tym żeby z kimś być... Wiec skoro ty masz takie podejscie to nie oczekuj cudów od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta222
Tak, jestem strasznie niedowartościowana. Od zawsze mam niska samoocenę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta222
Źle mnie zrozumiałeś/zrozumiałaś. Zależy mi na tej jednej jedynej osobie, bo wiem że nikogo innego nie będę miała, nawet nie będę chciała, bo kocham tylko jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościk
Ja do tej pory w takim związku tkwię. Już 5 lat, i boję się odejść. Tylko ja jestem w gorszej sytuacji, bo mam 2 letnie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusz65398i999u
Czyli jesteś jego szmatą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta222
Janusz dzięki za słowa otuchy. Cholernie dużo mi dały. Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościk
Bardzo chciałabym ci pomoc, ale sama sobie z tym nie radzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościk
Może idz do psychologa. Dla mnie nie pomógł, ale może tobie to coś da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta222
Byłam. Nic to nie dało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz 22
lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkn. bvcfgyuikbh
Kochana, sama bylam w takiej stytuacji niemalze trzy lata... Wiem dobrze, co czujesz i wiem tez, ze ciezko zrozumiec to tym, ktorzy nigdy nie byli w takiej sytuacji. Mi udalo sie wyrwac z tego piekla. Pamietam czasy kiedy moje zycie skladalo sie tylko z płaczu, schudlam, stracilam wszystkich przyjaciol, zycie towarzyskie. Moje zycie to byl tylko placz na zamiane ze spotkaniami z nim. Bylam tak glupia! Kiedy postanowilam mu sie postawic i troszke wyrwac w dniu kiedy on mial mnie w dupie....poznalam najwspanialszego chlopaka na swiecie! Bedac z tym zlym czlowiekiem nie wiedzialam co to prawdziwa milosc, wiernosc, swietna zabawa...wiem, ze to ciezkie ale dla swojego dobra uciekaj jak najszybciej od tego chlopaka....wiem co mowie, wiem jak sie czujesz, wiem tez, ze jest Ci bardzo ciezko ale tu nie ma innego wyjscia. To nie jest normalne zycie. Wiem o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana_smutna_ola
znam to sama mam tak wejdz na moj temat to zobaczysz , sama pytam ludzi co robic bo nie wiem moj tez mnie olewa a najgorsze to ze go kocham ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to Ty jesteś toksyną
zrozum to a będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjkn. bvcfgyuikbh
Na prawde wspolczuje wam:( ale to wy dajecie sobą manipulowac, to wy musicie zrozumiec, ze to bez sensu. A to niestety potrafi ciagnac sie latami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to Ty jesteś toksyną
x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość junkersik
takie powiedzenie mają chłopaki "miej wyje..ane,będzie ci dane"-to się często sprawdza,druga rzecz,to ,że jeśli boisz się go stracić,to już straciłaś,musicie dać sobie siebie każde po 50 % inaczej ktoś będzie żył na konto drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bycie w tym związku stale przyprawia mnie o łzy. Partner dość często mnie olewa. Do tego o wszystko obwinia mnie. Dałam mu wszystko co tylko chciał. Na początku było pięknie, a teraz to jest koszmar. Cały czas płaczę. Wiem, że nie powinnam dawać się tak traktować, ale nie potrafię bez niego żyć. x poczytaj jeszcze raz co napisałaś...bez kogo życ???? tu nie psycholog jest potrzebny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olewa, ma was gdzieś, nie szanuje, ale kochacie to może z innej strony - co w tej sytuacji kochacie? z czym jest wam tak wspaniale, że nazywacie to miłością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13:53 [zgłoś do usunięcia] zdesperowana_smutna_ola znam to sama mam tak wejdz na moj temat to zobaczysz , sama pytam ludzi co robic bo nie wiem moj tez mnie olewa a najgorsze to ze go kocham ... x x następna...pyta ludzi co ma zrobić..a swojego rozumu nie masz?? Jak mi cos nie smakuje to nie jem,jak mnie na cos nie stac to nie kupuje,jak mi żle w zwiazku to go kończe..proste jak drut!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katharsis1
JEŚLI MOGĘ COŚ POWIEDZIEĆ. 1,5 ROKU ZWIĄZKU TO SĄ WŁASNIE TAKIE EMOCJE I POTRWA TO MNIEJ WIĘCEJ DO TRZECIEGO ROKU. ZA TWÓJ STAN ODPOWIADA TERAZ MAŁA CZĘŚĆ PÓŁKULI MÓZGOWEJ KTÓRA Z KOLEI ODPOWIADA ZA ZAKOCHANIE. GDYBY ON CI NIC ZŁEGO NIE ROBIŁ NIE NAZWAŁABYŚ GO TOKSYCZNYM. GDYBYŚ BYŁA TERAZ Z NIM 4 ROK DZIŚ ZAMIAST NAPISAĆ ŻE GO KOCHASZ MIMO WSZYSTKO NAPISAŁABYŚ JAK BARDZO CIESZYSZ SIĘ Z TEGO ŻE UWOLNIŁAŚ SIĘ OD FACETA KTÓRY CIĘ RANI. MASZ NA OCZACH KLAPKI WIĘC MASOCHIZM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta222
Patrzę, ze najwięcej do powiedzenia mają osoby, które nie wiedzą jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta222
Wiem, że jak się rozstaniemy, to znowu będę robiła wszystko, byle do mnie wrócił. Po prostu tak bardzo chcę z nim być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no owszem ja nie wiem jak to jest bo jeśli mnie facet rani to go zostawiam i szukam takiego który da mi szczęście...nie interesuje mnie bycie z kims byle nie być samej,bo już wolałbym być sama niz dać sie zle traktowac i tym samym dałabym sobie szanse na poznanie kogoś kto mnie uszcześliwi,ale to widocznie kwestia tego że ja wiem czego chce i do tego dążę a ty masz co masz bo się na to godzisz... Sama swój zwiazek nazywasz toksycznym a pytasz na forum co masz zrobic,jestes az tak głupia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:30 [zgłoś do usunięcia] kobieta222 Wiem, że jak się rozstaniemy, to znowu będę robiła wszystko, byle do mnie wrócił. Po prostu tak bardzo chcę z nim być brawo...heheh teraz już wiemy dlaczego on tak cie traktuje...boszeeee gdzie sie takie głupie dziewczyny rodzą...moja córka jest młodsza od ciebie o rok ale mądrzejsza o 15 lat,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta222
Jest dla mnie najważniejszą osobą w moim życiu i to jedyną która mi została. A szansy na innego i tak bym nie miała, bo znam siebie i wiem jak jest. I teraz zacznie się na mnie zagonka, że jestem z nim tylko po to żeby być, a to gówno prawda. Po prostu cholernie mi na nim zależy. Jakbym wiedziała co mam robić, to bym was "wszechwiedzących" o zdanie nie pytała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×