Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ślicznabuzia

Termin na luty 2014 :) Zapraszam świeżutkie ciężarówki

Polecane posty

Iwcia nie martw się ja też nie mam takich objawów więc też się zastanawiałam nad tym czy jestem jakaś inna ;) Najwyraźniej nasze Dzieciątka tak się nie spieszą i mamy jeszcze troszkę czasu ;) Skurczy podobno nie da się nie zauważyć także musimy by cierpliwe ;) Już sporo tych rozpakowanych Mamusiek u nas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiem,tylko siedze jak na szpilkach,bo juz mam rozwarcie na dwa palce,czop tez mi juz odszedl.A tesciowa mowila mi,ze ona poszla ze zwyklym bólem jak na miesiączkę i okazalo sie,ze juz ma rozwarcie na 4 palce:) także chyba kazdy moze roznie to odbierać,a ja sie martwie,bo musze do tej nieszczęsnej Warszawy dojechac jak tylko pierwsze sygnaly będą,żeby antybiotyk dostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odczuwam takie bardzo mocne "opięcie" dzieciatka, brzuch bardzo twardnieje, widać kształt maluszka, po prostu macica się kurczy i do tego boli jak na okres... i to traktuję jako skurcz. Wcześniej też mi się to zdarzało, to tzw. skurcze przepowiadajace. A teraz przybieraja one na sile i dlatego dopatruję się w nich tych właściwych skurczy. Termin na jutro, ale 50% dzieci rodzi się przed terminem, więc cierpliwie czekamy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie tez mam takie skurcze,myslalam,ze moja Mala sie tak wypina,ze widać aż jej ksztalt...przy tym brzuch jest bardzo twardy.tak sie dzieje w nocy,nie jest to jakieś mega bolesne,raczej uciążliwe,bo przekręcić lub wstać nie mogę.to moja pierwsza ciaza wiec wybaczcie,ale nie wiem czego sie spodziewac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogliszka
Iwcia z tego co piszesz to masz skurcze moze lekkie ,moze przepowiadajace no ale sa...moje tez jakoes silne nie byly ale zostawili mnie na obserwacji i jutrozadecyduja czy beda ciac czy jeszcze poczekamy.Ja z pierwszym dzieckiem nie mialam skurczy tzn nic nie czulam i tez myslalam ze dzidzia sie wypina... a to byly skurcze.Czop mi wtedy odszedl ale nadal nic nie czulam,rozwarcia tez nie mialam a mimo to akcja trwala od jakiegos czasu i mala byla regularnie podduszana i raptownie tetno jej spadlo i tym samym z porodu rodzinnego zrobila sie szybka cesarka pod narkoza bo bylo zagrozenie zycia matki i dziecka. Iwcia jesli czujesz ze cos sie dzieje to lepiej pojechac i sprawdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogliszko masz racje,lepiej chuchać na zimne.Jak będzie to tak regularnie to pojade do szpitala najwyzej,tylko czy teraz jechac do szpitala blisko mnie,czyli 10 km,w którym za zadne skarby nie chce rodzic,czy jechac od razu tam gdzie mam umowiona polozna,czyli 50km od mojej miejscowości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudynkaaaaa
Hej ja sie dzis dowiedzialam.ze jessten w ciazy powiedzcie czy to normalne ze mmam bol jajnikow a ja mam okres niereguralny ostatni okres mialam 25 grudnia w ktorym moge byc tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpisz sobie kalendarz ciążowy w Google i tam będziesz musiała podać pierwszy dzien ostatniej mieaiaczki.czyli dzien w którym sie zaczela..mozliwe,ze teraz powinnaś mieć normalnie okres,wiec dlatego Cię jajnik pobolewa.ale skoro dzis sie dowiedzialas,ze jestes w ciąży to powinnaś jutro isc do ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję rozpakowanym. Nie odzywałam się dosyć trochę i widzę zniknęłam z tabelki :/ Podczytywałam ale miałam szczęście trafiać na same złe wiadomości co skłoniło mnie do czasowej nieobecności. Chciałam się pochwalić moim szczęściem :) 29/01 o godz 10:31 powitałam 4115g Martina :) Poczytam troszeczkę co u Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogliszka
Iwcia z moich slabych i nierekularnych skurczy.... zrobilo iee oslabienie i niemiarowosc tetna dziecka, na szczescie bylam w szpitalu i tym sposobem sie chwale:-) Dzis 02.02.2014 ok 17 na swiecie pojawila sie Blaneczka:-* cc 3270g 53 cm 10 pk:-):-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogliszko moje gratulacje! Dobrze,ze bylas pod opieką! Tylko trochę mnie przestraszyłaś...a jakie tętno miala Blanka wcześniej? Mi w pt na wizycie powiedziano,ze moja ma 120...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, ja też sie przestraszyłam:-( bo ja z tymi skurczami nie jeżdżę nigdzie, bo to jest normalne przygotowanie macicy do porodu, tak mi lekarz powiedział. W środę na wizycie tętno Jasia było 120 do 130, więc ok. Czuję też ruchy maluszka. Kolejna wizyta we wtorek. To też moje pierwsze dziecko, więc nie chciałabym czegoś zaniedbać lub zbagatelizować:-( Mogliszka gratuluję córci:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mogliszka
Ja nie chcialam Was wystraszyc.Bardzo Was przepraszam.W pt rano bylo ok 130-40 w so wieczorem tez ale wczoraj ogladalam tv, co chwile czulam mala a jak mnie podlaczyla do ktg to tetno raz bylo 140 raz 110 a w niektorych momentach zwalnialo ponizej 100 .Najgorzej bylo jak siedzialam albp do bad lezalam na wznak . Zrobilo sie niebezpiecznie i z pelnym brzuchem bo po kolacji zabrali mnie na blok. Dziewczyny powodzenia i dziekuje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka2607
Ja byłam w sobotę na swoim pierwszym ktg i tętno dziecka 130. Brak czynności skurczowej macicy chociaż dwa razy w ciągu badania twardniał mi brzuch, a kanał drożny mam na opuszek palca no i lekarz powiedział, że jeszcze trochę do porodu. Termin mam na 8 lutego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis w nocy mialam te skurcze raz co 7min raz co 5,ale od jakiejs drugiej w nocy są nieprzerwalnie(choć tak na prawde do końca nie mogę byc pewna,bo zasnelam nad ranem)...jechalyscie z taka częstotliwością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogliszka i Bebibabu gratulacje!!! Iwcia a ile trwa skurcz? Jesli trwa 50-60 sekund a skurcze sa silniejsze to mozliwe ze sie zaczelo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trwa wlasnie tak niecala minutę,ale te skurcze są całkowicie bezbolesne.dzwonilam do znajomej poloznej,kazala wziąć no spe,jeśli to przepowiadajace to przejdą,natomiast no spa porodu nie zatrzymam.poza tym musze wziąć ciepla kąpiel i zobaczyć czy nadal sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nam na szkole rodzenia mówili, że przy takiej częstotliwości skurczy, należy się udać już do szpitala i ja bym na pewno pojechała. Trzymam kciuki Iwcia!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia i jak tam po kapieli? Dalej masz skurcze? Inishrome srednio przy takiej czestotliwosci skurczy to rozwarcie jest na 1,5 do 2,5 cm a wtedy i tak cie cofna do domu i powiedza ze za wczesnie. Juz to przerabialam ze tak powiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdaje sie,ze przechodza...tzn pojawiają sie,ale w dlugich odstępach.Czyli czekam nadal...a jak będą powracać to jadę do szpitala,najwyzej mnie odeślą.tylko czy jak będą chcieli mnie w razie czego zostawic,to będę mogla odmówić i udac sie do mojego szpitala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy co powie wtedy lekarz. Jesli uzna ze masz jeszcze czas to napewno bys zdazyla do tamtego szpitala :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala2103- kurcze, to ja już nic nie wiem:P kiedy jechać do tego szpitala?:P na powiedzieli, że jeśli wystąpi jedno z poniższych: - po około 3h od odejścia wód płodowych, - jeśli skurcze są regularnie co ok 10 min i trwają co najmniej godzinę, - zaraz po odejściu wód, jeśli są zielonkawe, - krwawienie, - w dniu terminu zgłosić się do szpitala na zapis KTG, potem co 2 dni..., a po 6 dniach już hospitalizacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz wydaje mi sie ze ile lekarzy i poloznych tyle opinii. Mi w szkole rodzenia mowili podobnie a i tak mnie cofneli do domu. Jako pierworodka nie wiedzialam co do czego i czego moge sie spodziewac i dla swietego spokoju pojechalam i 3 razy mnie cofneli. Oczywiscie krwawienie, odejscie wod to odrazu do szpitala. Wiadomo ze kazdy porod zaczyna sie inaczej. Podstawa to nie panikowac heh latwiej mowic niz zrobic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje:) ze skurczami lepiej pojechac do szpitala o raz wiecej niz o raz za malo:) A My z igorem znowu przeprawa-zapalenie oskrzelikow,zlapal od siostry;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leze,licze częstotliwość skurczy z mężem...cztery ostatnie dosc nieregularne po 13.min,po 6min,po 8min,po 7min.licze odstepy od poczatku skurczu do poczatku nastepnego.Niektore są silne,mocno i bolesnie wypychaja brzuch inne mniej zauważalne...w miedzyczasie rozmawiałam z moja znajoma polozna i mowila,ze jeśli nie będą ustępować to mam od razu do tego szpitala wlasciwego jechac.zaraz pójdę wziąć kąpiel i zobacze,czy ustępują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam,kąpiele nic nie dają...co jakiś czas mam to twardnienie brzucha,nie boli w ogóle.mama mnie uspokaja,ze to pewnie te przepowiadajace,bo skurczy wlasciwych na pewno nie przeocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alga123
Hej Dziewczyny, Tydzien temu pisalam ze mam skurcze, potem mi zanikly......a potem znow wrocily I w sobote 25go stycznia urodzilam slicznego chlopczyka!!! Nazwalismy go Dorian. Nie odzwywalam sie tak dlugo bo trzeba sie bylo jakos ogarnac. Karmie piersia a to zajmuje mi wiekszosc czasu, bo ssak z niego straszny I tylko chce siedziec na cycu. Mysle zeby dac mu smczek. Dawalyscie tak wczesnie smoka? Moja 19miesieczna coreczka przyzwyczaila sie juz do braciszka, glaszcze go po glowce i przynosi zabawki, ale troche sie boje jak sobie poradze z dwojka jak zostane z nimi sama w domu. Co do porodu to wszystko poszlo dosc szybko. Prawdziwe skurcze zaczely sie o 5tej wieczorem, o 7:30 bylam w szpitalu, a przed 11ta urodzilam. Gratuluje mamusiom ktoe tez sa juz rozpakowane i powodzenia dla wszystkich ktore czekaja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×