In vitro

monisia, to trzymamy kciuki za zarodki:-) daj nam znać.

Allisa, leż, nic nie rób, najbliżsi niech Ci pomagają w podstawowych obowiązkach. Maleństwo dzielnie walczy, więc musi być dobrze. Już wszystko mam, teraz jestem na etapie pakowania torby, co mi się przypomni to wrzucam. Też już większość czasu spędzam na leżąco, bo szyjka krótka, a dobrze by było żeby mały jeszcze ten miesiąc posiedział.

Hej , ja już wróciłam, mamy 6 zarodków, jak to pani lekarz powiedziała 5 jest mega ładnych a ten jeden troszkę słabszy.Jutro mi nie zrobią transweru bo te 5 jest identycznych a oni by chcieli wybrać tego najsilniejszego, więc transfer będzie w poniedziałek. Pani doktor powiedziała że będą większe szanse na zagnierzdrzenie jak mi go zapodadzą w poniedziałek usmiech.gif mega się cieszę.

Witam Dziewczyny potrzebuje waszej rady...Wczoraj mialam punkcje jutro transfer.Jest to moje drugie i ostatnie podejscie -pierwsze zakonczone poronieniem w 6 tygodniu. Moj lekarz przy tym podejsciu dal( zamiast lutki i innych lekow typu enkorton ,fragmin i antybiotyk...] zel crinone. Czy to nie za malo?Powiedzcie mi jak to jest z braniem magnesu i nospa?Kiedy moge zaczac zeby nie zaszkodzic.Dzieki za odpowiedz.Pozdrawiam

Witam nowe koleżanki asiak ja urodzilam 18.06 maluch ma skończone 5 tygodni, teraz trochę nie mam czasu ale się staram was czytac, allisa odpoczywaj leniuchuj niech inni robią za ciebie należy ci się mnie się nic nie dzialo a i tak się bardzo oszczedzalam Kikulec to juz niedlugo, ja sobie zrobilam listę i pakowalam po kolei wszystko, A w domu waz błe żeby mieć aspirator do noska i jakąś wodę morska Kikulec takie py teanie zamierza sz karmić piersia

Nitka, tak chciałabym, ale jak to wyjdzie zobaczymy.

To dam ci tylko taka rade poczytaj o technikach przystawiania dziecka pozycjach do karmienia i jak to się w ogóle robi jeżeli będziesz stosowala oslonki na piersi to jak najkrócej bo potem jest bardzo ciężko oduczyć od nich mslucha mnie się udało jakimś cudem i od 2 dni karnie bez nich Jak byś miala jakieś pytania to służę pomocą :-) Trzy mam kciuki za resztę dziewczyn :-)

Hej dziewczyny! Dziś moja ostatnia tabletka anty. Gonal już się chłodzi w lodowce i czeka. Nie wiem czy @ dostane od razu po odstawieniu anty bo zaczęłam je brać od 1 dnia cyklu a ich jest tylko 21, więc w zasadzie wg moich cykli @ powinna przyjść za tydzień. Tak to jest jak człowiek całe życie nie brał hormonów żeby sobie nie zaszkodzić a może jakbym brała to teraz nie musiałabym robić ivf ehhh.

asiek ja brałam anty i też teraz mam ivi , więc to nie ma znaczenia :)

Monisia jak się czujesz? Pewnie już się nie możesz doczekać na jutro :) Masz wiadomości z kliniki jak zarodki? Ile będziesz miała podanych dwa czy jeden? Trzymam mocno kciuki za Ciebie! Ewelo wróciłaś już z wakacji? Zdążysz po receptę?

Dziś dzwonili z kliniki i kazali przyjść jutro na 10 rano, nic nie mówili o zarodkach, więc nie wiem czy któryś jest najładniejszy czy dalej wszystkie takie same.Dadzą mi tylko jeden bo jestem za młoda na dwa. Do 30 roku życia dają tylko jeden. Więc trzymać kciuki jutro o 10.00 :)

No no trzymamy :) i to mocno!

Hej, ja już po transferze , leżę w domu i odpoczywam. Niestety z 6 zarodków przeżyły tylko 3 . teraz czekamy 2 tygodnie i robimy test

Monia to teraz odpoczywaj dużo, nogi zaciskaj i czekamy razem z Tobą :)

monisia to trzymamy kciuki. No właśnie tak jest, że nie ma co się przywiązywać do pierwszej informacji o zapłodnionych zarodkach. Ja z 12 miałam 8 dobrze zapłodnionych. Od razu je pokochałam wszystkie i zastanawiałam się jak rozmawiać z mężem w przyszłości:-), bo nie chciałam wtedy, żeby którykolwiek tam został na zawsze. W miarę upływu czasu okazywało się, że jest ich coraz mniej. Ostatecznie jeden zadomowił się w środku, a został nam tylko jeden:-(

allisa nie zarejstrowałam w któtym tygodniu jesteś??

asiak- własnie o 19tej wrócilismy do domu :) @ dalej nie mam ale jest problem z tą receptą dalej bo mój gin ma urlop i nie moze wystwiać jak na razie recept ze znizką (cały czas mam pod górkę ) i umówiłam się do innego który przepisze mi tą receptę na znizkową ale jesli bedzie się dało teraz to zmienie lekarza bo ten jest dziwny wszyscy w klinice zdążyli wyrobić papiery na to żeby móc wystawiać takie recepty tylko moj nie zdążył szok !w środę ma mi przepisać tą receptę (i muszę znowu jechać ponad 80 km ) ja będę mieć ampułko-strzykawki bo już mam zamówione :( jeszcze jutro spróbuję zadzwonic do apteki ale jak pytałam o dawkę 150 zeby kłuć się tylko raz to powiedziała że dawka 150 nie jest już refundowana ? monisia trzymam kciuki

Ewelo to bardzo dziwny lekarz jak nie może przepisywać recept z refundacją. Idź do innego żebyś cyklu nie straciła. Moja siostra mi powiedziała że ona jak kupowała w klinice to zawsze w penie a jak w innej aptece to w ampułkostrzykawce. Ewelo wszystko da się przeżyć nawet te podwójne kłucie. Monisia odpoczywasz?

hej dziewczyny a jak teraz z refundacja, czy jeszcze na ten rok można ją uzyskać? tutaj http://www.invimed.pl/leczenie/metody-wspomaganego-rozrodu/refundacja-vitro/ znalazłam regulamin starania się o refundację ale to trzeba się zapisać na kolejkę par oczekujących...

asiak przezyję te ampułkostrzykawki to akurat nie problem ale widzisz nikt mi nie powiedział że pen też jest refundowany ale ja jestem zielona w temacie bo nawet nie mam nikogo znajomego kto by przechodził przez to i mógł coś podpowiedzieć ale trudno :( a jaką masz pojemność tego pena ? bo to też sporo taniej masz bo ja za 10 ampułko- strzykawek zapłaciłam 570 zł a to w sumie jest 750 jednostek gonalu. Mój lekarz będzie mógł wypisywac takie recepty ale nie wiem kiedy mówił ze już a okazało się ze jednak nie.Jutro spytam czy na tym etapie mogę zmienić lekarza prowadzącego bo jesli by mi się jakimś cudem udało już wystartować to dalej będę mieć problem recept

monisia - a ty ile zapłaciłaś teraz za leki po transferze ? i ile płaciłaś dokładnie za cetrotide?

ewel po transferze to ja biorę już tylko luteinę , diphaston i prognove. zapłaciąłm za nie 150 zł i mają mi one wystarczyć na 2 tygodnie. odpoczywam i to aż za bardzo. leżę w domu i się nudzę dziewczyny a która z was jest już po transferze ??

monisia odpoczywaj odpoczywaj :) ja jednak wystartuję od nastepnej @ :( właśnie dostałam okres więc nic z tego w tym cyklu ale z jednej strony wolę poczekać i podejść do stymulacji na spokojnie. Jutro jadę do kliniki po tą receptę i od razu zmieniam ekarza prowadzącego na tego który własnie jutro mi wypisze receptę.On też w sierpniu ma urlop więc lepiej wolę na spokojnie poczekac do września.Szkoda mi teraz tego cyklu ale co zrobię bólic tyle kasy za leki skoro moge zapłacić mniej.

monisia z USG wynika, ze zaczął mi się właśnie 10 tydzień, z transferu wynika, że zaczyna się 11 tydzień, ale takie odchylenia są normalne. bamabryłka, można w tym roku jeszcze korzystać z refundacji, ale najpierw sprawdź gdzie czeka się najkrócej, jeżeli zależy Ci na czasie. Najbardziej wiarygodne info znajdziesz tu http://www.invitro.gov.pl/ a info o wolnych miejscach http://www.invitro.gov.pl/news/11

Ewelo a myślałam że razem będziemy szły, ale masz rację co się odwlecze to nie uciecze jak mówi staropolskie przysłowie :) Ale teraz przynajmniej będę mogła Ci coś podpowiadać. Mój pen ma 900 jednostek gonalu no i mniej za niego zapłaciłam niż ty za 750. A ty już go kupiłaś? Nie rozumie przecież nie masz recepty. Bambaryłakaa musisz zadzwonić do kliniki i zapytać czy mają jeszcze kasę. Ja jak dzwoniłam to mi powiedzieli że najlepiej umówić się na lipiec bo wtedy dostaną pieniądze na kolejne półrocze.

asiak w aptece powiedziałam że recepte doniosę i żeby zamówili mi ten lek więc pani kazała mi zapłacić za zniżkową receptę i teraz muszę ją donieść.Jutro jak będę ją mieć to juz odbiorę gonal z apteki.Mąż mnie przekonał żebym sobie teraz dała spokój bo w klinice jest okres urlopów więc moja stymulacja akurat tak by wypadła że każde usg miałabym z innym lekarzem a tak nie chcę.Przekonał mnie też do tego żebym już nie kombinowała a z tym lekarzem bo skoro mam już rozpiskę leków i plan działania to lepiej się tego trzymać a do wrzesnia to i mój lekarz będzie mógł wystawiać te recepty .Wiem teraz że przepłaciłam i że pen jest lepszy ale trudno będę się kłuć dwa razy zamiast raz i wiadomo że strzykawka a pen to różnica w komforcie ogromna ale trudno człowiek uczy się na błędach. U nas w klinice nie da się kupić leków tylko w aptece. Asiak super że teraz startujesz zawsze to będzie się kogo zapytać nawet też przez to że masz tą samą dawkę tego samego leku co ja będę mieć. Monisia trzymam mocno kciuki bycz się ile wlezie :)

alisa a jakiego zarodka ci podawali? 3 dniowego czy już 5 dniowego czyli blastocystę? I napisz mi kochana czy miałaś jakiś objawy przez te najgorsze dwa tygodnie?? Ja to jajo chyba zniosę przez to czekanie, i kiedy miałaś robione pierwsze usg ??

patrząc po waszych stopkach, to sporo tych dzieci do nieba posłałyście... :O

monisia transfer miałam na czwartą dobę po punkcji, więc to nie była blastocysta, ale wybrano jednego z najlepiej rozwijających się. Wtedy zostały mi jeszcze 2, ale do stadium blastocysty doszedł jeden. Nie wiem kochana, czy można doszukiwać się jakiś objawów. Zrobiłam test po 10 dniach i wtedy wyszła bladziutka kreska. Raczej nie doszukuj się objawów, po 4 latach starań tyle razy byłam pewna, że jestem w ciąży, a nie byłam. A jak raz byłam jeszcze przed in vitro to niczego nie podejrzewałam. Raczej za wcześnie na objawy. Po takiej terapii hormonalnej organizm jest tak rozregulowany, że wszystko można czuć. Zrób test wcześniej:-) a ja trzymam mocno kciuki za Ciebie.

monisia usg zależy od lekarza, ale pierwsze usg jest tylko po to, żeby zlokalizować pęcherzyk, czy właściwie się zagnieździł w jamie macicy, nic więcej. Mnie kazali przyjść na usg po 4 tygodniach od transferu. Wcześniej oczywiście test - beta HCG, ale ja byłam przestymulowana, więc i tak nie byłam pewna, że wynik jest wiarygodny. zresztą poziom miałam wysoki i lekarz na usg odetchnął z ulgą, powiedział, że przy takim poziomie i jednym podanym zarodku podejrzewał u mnie chorobę, której nazwy nie powie. I nie wiem do dziś:-)