Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

hej dziewczynki nie miałam jak napisac wczesniej więc piszę teraz . Jestem po pierwszej wizycie i jest ok ! w prawym mam 6 pęcherzyków a w lewym 4 jak na dzisiejszy dzień jest ich w sumie 10 i osiągają wielkość do 12 mm. lekarz powiedział że b.ładnie się stymuluję ! więc teraz juz wiem że gonal działa :) od jutra dochodzi mi Cetrotide ale dawka gonalu zostaje bez mian czyli dalej 150. w sobotę kolejne usg i estradiol a we wtorek/ środę punkcja ! więc pewnie w sobotę będę miała ostatnią wizytę przed punkcją bo lekarz powiedział że w sobotę już wszystkiego się dowiem. aisiak i olala musi teraz się Wam udać nawet innej opcji tu nie widzę i trzymam mocno kciuki :) DAMY RADĘ !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelo wspaniale wiesci. Na pierwsze oko 10 komorek a moze byc wiecej super :-) dziewczyny strasznie sie boje. Boje sie porazki :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelo super wynik. Niech jajeczka dalej tak ładnie rosną. Ja byłam w klinice na becie i w sumie nic więcej się nie dowiedziałam. Położna powiedziała że dopiero na wizycie mogę się dowiedzieć czy jest szansa na transfer w tym cyklu. No to muszę poczekać do wtorku. Allisa tak jest jak masz zarodki po punkcji. A jak jest z mrozaczkami? One są już zamrożone 5 dniowe. Kiedy je rozmrażają? W dzień transferu czy wcześniej? Czy są na forum dziewczyny, ktorym udało się z mrozaczkami? Olala wiem co czujesz, mam to samo. Dziś odstawiam leki i czekam na @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiak to zależy ile dni mają zarodki zamrożone, jeżeli zostały zamrożone w 2 dobie, rozmraża się je dwa dni po owulacji, 3 dniowe, 3 dni. Nie wiem czy tak to jest w każdej klinice, ale zarodki, które osiągnęły stadium blastocysty, czyli 5 dniowe, rozmraża się zazwyczaj rano przed przed podaniem. Jednak przeżywalność mrozaczków jest kiepska, teoretycznie są bardzo dobre, ale nie zawsze jest co brać. Ja mam jeden zamrożony w tym stadium i na pewno po niego pójdę, jak urodzę swój pierwszy skarb:-) życzę Ci powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i zapomniałam dodać, że byłam na punkcji z dziewczyną, która miała dziewczynkę z mrozaka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze małe sprostowanie, napisałam, że nie mrożą wcześniejszych zarodków, ale to zależy kiedy podają, bo jak podają w 2 dobie, to resztę mrożą. To zależy od ilości, jakości zarodków i podejścia kliniki. W mojej czekają dłużej. pozdrawiam Was i życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikulec
Assiaj, mi się udało zajść z mrozaczka chociaż nie na długo, a Wojtuś jest nawet z mrożonych oocytów, które mają jeszcze mniejsze szanse na przetrwanie niż zarodki. Dużo dziewczyn zachodziło z mrozaczkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Allisa rozjaśniłaś nam trochę wiedzę o mrozaczkach :) Olala ty już jutro :) Doka a ty kiedy startujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala ja podchodziłam do in vitro w W-wie. Nie bój się, nie ma co się bać, stres nie jest wskazany. Wytłumacz sobie, że nie masz na nic wpływu, a jak masz to na pewno pomoże mniej stresu. To normalne, że się stresujesz, ale staraj się tłumaczyć i opanować. Tyle dziewczyn podchodzi i w końcu mają dzieci- będzie dobrze, trzymaj się:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala no to mocno trzymam kciuki za jutro :) postaraj się w miare mozliwości podejść do tego spokojnie BĘDZIE DOBRZE !!! ja dzisiaj wstrzyknęłam pierwszy Cetrotide i jakies dwie godziny miała na brzuchu taką czerwoną plamę jakby mnie coś ugryzło i do tego troche swędziało ale podobno po tym zastrzyku tak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelo dzieki, postaram sie :-) nie martw sie po cetrotide tak jest i czasami moze cisnienie spasc i moze Ci sie w glowie zakrecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewel0112 mocno trzymam za Ciebie kciuki i staram się być na bieżąco w Twoich staraniach, bardzo zżyłam się z Wami przez te 1,5 roku odkąd jestem na forum ale też staram się nie wchodzić tutaj za często... Nie tylko tutaj, ale też w inne miejsca. U mnie kiepsko, ciężko jest mi pogodzić się ze stratą. I chociaż na początku wydawało mi się, że doskonale dam sobie radę ze wszystkim to jednak dopadła mnie depresja. Nie mam na nic siły, na pewno nie chcę na razie nawet myśleć o kolejnych próbach... A brak planu zawsze powodował we mnie frustrację. Teraz marzę tylko o tym by przestało boleć bo jak wiadomo życie toczy się dalej... Asiak nie pisałam wcześniej, ale wiedz że bardzo mi przykro że Twoja pierwsza próba nie powiodła się... Jesteś silną kobietą i wiem, że dasz sobie radę i jeszcze w tym roku będziesz chwaliła nam się ciążowym brzuszkiem! Ewelo Ty również i to już za parę chwil. My chyba musimy pogodzić się z tym, że jednak będziemy sami... we dwójkę... Pozdrawiam gorąco wszystkie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darkness77 chlamydię z krwi też wykryją, ale faktycznie wymaz jest bardziej prawdopodobnym wynikiem. Dodatkowo w INVIMED robili mi np. wymaz z szyjki i nic nie wyszło, ale z cewki już tak. Więc chyba najlepiej z cewki moczowej. Raczej w większości przychodni ginekologicznych można to zrobić. kiciolka – PIERWSZYM WAŻNYM WSKAZANIEM JEST TRUDNOŚĆ Z ZAJŚCIEM W CIĄŻE. Nieleczona chlamydia powoduje bezpłodność. A jeśli zajdziesz w ciążę to może powodować inne komplikacje. Więc polecam zrobić takie badanie. Kkahha – odn. chlamydii to jak wyżej Teraz czekam na @ i potem mam się zgłosić z kompletem badań pomiędzy 19-24 dniem cyklu aby zacząć brać jakieś leki i prawdopodobnie w następnym cyklu będzie INV. O ile wszystko dobrze pójdzie , bo mi to ciągle wiatr w oczy. Jeszcze czekam na wyniki kariotypu, zobaczymy co wyjdzie. I jeszcze mam odebrać AMH ale już poczekam i odbiorę razem z kariotypem za dwa tygodnie. Ojej. To po tych stymulacjach tak się tyje??? A ja tak walczę z wagą. Ćwiczę baaaaardzo dużo, bo lubię jeść :) Tyle męki kosztowało żeby schudnąć i teraz znowu przytyję... :/ Myślałam że następne „przytycie” to tylko z powodu ciąży będzie.... wrrrr :) asiak33 – tak jak wyżej napisałam, jak wszystko dobrze pójdzie to październiku olala874n - powodzenia! :) Zosia.D – dlaczego tak piszesz? Nie poddawaj się. Zrób przerwę i działaj dalej. Bo można upadać boleśnie lub nie , raz lub wiele razy ale najważniejsze aby potem się podnieść i iść dalej do przodu! Dopóki jest jakakolwiek nadzieja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosiu rozumie Cię po prostu jesteś słabsza psychicznie ale prosze rozważ powrót po swoje dwa bąbelki które przecież już są i musisz po nie wrócić a jesli sie nie uda to dasz sobie spokój. Ja też mam w planach tylko jedną stymulcje jeśli uzyskam jakieś zarodki to podejdę tyle razy ile ich będzie i na tym koniec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala874n
ewelo co ty piszesz? dlaczego jedna stymylacje? dziewczyny nie poddawajcie sie. Moja kolezanka jest tu przykladem ona 8 razy miala stymulacje. W programie mamy trzy stymulacje trzeba je wykorzystac i pozniej sie zastanawiac co dalej. Ewelo sama widzisz jak ladnie przechodzisz stymulacje i ty juz mowisz ze jezeli nie wyjdzie to rezygnujesz? a Zosia napewno wroci po mrozaki kazda naormalna kobieta by to zrobila.dajmy jej tylko troche czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala wciąż mam nadzieję że wystarczy ta jedna stymulacja :) i na tym się skupiam a jeśli nie wyjdzie to nie wiem będziemy myśleć a teraz to nawet nie chcę o tym mysleć że może się nie udać ..... mam nadzieję że wybiorą jakieś ładne jajeczka z tej stymulacji jutro mam wizytę więc dowiem się już czegoś więcej. olala a ty jak tam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olala od rana myślę o Tobie. Daj znać jak wrócisz co i jak z mrozaczkami? Czy udało się wszystko. Ewelo na pewno wyhodujesz piękne jajeczka i będą śliczne embriony z nich. czekam na newsy :) Zosiu ja nawet w połowie nie przeżyłam tego co ty. U mnie leczenie kończy się na 9 miesiącach z clo, hsg i nieudanej próbie ifv. Nawet nie wyobrażam sobie przez co Ty musisz przechodzić. Spokojnie daj sobie jeszcze czasu i planuj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczeta. Transfer mam o 14.20. Smieje sie ze Nie musze brac relanium. Taki spokoj hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewel0112 :* x Asiak i bardzo dobrze że u Ciebie poszło to wszystko tak szybko, ja mam okropne poczucie straty czasu najpierw na naturalne starania, później cykle stymulowane clo, inseminacje... I jak widać nawet IVF w moim przypadku nie gwarantuje sukcesu :( x Olala874n udanego i bezproblemowego transferu Ci życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiak33
No to super :) Odpoczywaj przez weekend, nie dźwigaj, nie podnoś rąk do góry i nie kąp się w gorącej wodzie. Nie było problemu z rozmrażaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie nie rozmrozil sie bez problemow.doktor powiedzial ze sa duze szanse. Za pierwszym razem mozna miec pecha ale za drugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala874n - tak ci fajnie :), oby z tego zarodka za chwilę była już 'fasolka" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja odebrałam dzisiaj cześć wyników bo ciekawość nie dała mi czekać aż będzie komplet. Musiałam powtórzyć HIV, WR i inne. Ale między innymi też AMH. Mój wynik to 5,5. Nie mam pojęcia co to znaczy? Dobrze, źle? Jak to rozumieć. I progesteron 6,8 , to chyba ok jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DoKa wysokie masz to amh. Ja miałam tylko 1,5. Masz pcos? A ty podchodzisz do rządowego ivf? Bo ja na hiv, wr i pare innych badań już miałam robione w ramach programu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×