Bezdzietni egoisci

Taka postawa jest bardzo niekoleżeńska. Ja nie mam dzieci, a nieraz się zamieniałam w pracy z koleżanką, nieraz na "ostatnią chwilę" , jeżeli mogłam a jej strasznie nie pasowało to się zamieniałam i ona parę razy też poszła mi na rękę :)

praca to nie bar, a współpracownicy to nie koledzy. Jeżeli już by była umówiona to nic dziwnego, że odmówiła. f

niech idzie stopka: czy sa bulki?

ja w takiej sytuacji tez bym nie pomogla. Nie widze powodu aby dostosowywac sie do osoby dzietnej bo nie mam poki co dzieci wlasnie po to aby moc swobodnie szalec w weekendy a w tygodniu wypoczywac. Ale jesli nie mialabym zadnych planow to kto wie, moze bym zostala za kolezanke. Ale tylko pod warunkiem ze ona tez kiedys zostAnie jak ja bede miala cos do zalatwienia.mozecie mnie nazywac chamem i egoistka-trudno. TishAddams

to nie jest chamstwo - wiele osób nie mając planów zostanie i z uprzejmości i dlatego, że nadgodziny są płatne. Co innego jak ktoś oczekuje, że się go zastąpi pomimo wcześniejszych planów.

twoje dziecko/ci i twój problem i odpierdol sie od innych

podnosze:)

ale jakby powiedziala tak . i potem by cie o to samo prosila to ty nieee bo gówniak.

zamknij ze gówniaka w klatce uwiąż do grzejnika uj mnie obchodzi locha z mopem