Chcę z kimś pogadać

znowu nie widze nastepnej strony.jesli mozesz powiedz mi ile masz lat?jesli nie to zrozumiem.z jakiego woj. jestes,sory ze pytam,,,,ale juz lapie sie wszystkiego by tylko cos zrobic ze soba bo czuje ze nie ograne tego tym razem............nic nie ma sensu,,,,,,a na wizyte u psychologa czekam od tygodnia bylam tydzien temu ale 1 raz i mam isc za tydzien a ja potrzebuje juz teraz........bo nie umiem juz.........nie chce byc......ja tak mam od kilku lat.tam,te zle rzeczy jakos zapomnialam ale zostalo w srodku jakas deprecha nie wiem...

Meis...a moze on zrozumiał,ze zrobił zle, stad ten jego mail (nie wysyła sie piosenek i miłych słówek osobie, na ktorej nam nie zalezy) Wg mnie powinniscie porozmawiac, zwłaszcza,ze nie jestescie dziecmi, tylko dorosłymi osobnikami. W spokoju, w atosferze wzajemngo zrozumienia wiele da sie wyjasnic, kapiszczi? Sprobuj, ja to dopiero jestem samotna...nikogo do siebie nie dopuszczam, do konca swoich dni bede saaaamotna, wiem to! Ty jestes młoda,swiat nie konczy sie na ludziach, ktorzy uczynili nam krzywde...no chyba ,ze załuja!

Jak zwykle nie moge wejsc na nastepna strone...chyba w zwiazku z tym finito na dzis. Wszystkim zycze spokojnej nocy. Do jutra

caftetta nie wiem co pisalas bo strony otworzyc nie moge.w kazdym razie fajna z Ciebie osoba trzymam kciuki by Ci sie wszystko udalo,,,by zaswiecilo slonce dla Ciebie.dzieki za wszystko.uciekam z forum na zawsze pa.

halo

z mamami to nikt niechce porozmawiać:(

kłopoty z otwarciem strony? otóż w pasku zadań macie liczbę.3 ostatnie kasujecie i dodajecie 30.np 436+30= 466 +ENTER pokaze sie strona

"hej cafetta fajnie, ze ejstes,,i przykro mi bardzo, ze tak sie czujesz ja placze.............wlasnie.bylo mi duzo lepiej do chwile temu,,okazal sie plantem,,,,nie mial odwagi zakonczyc tego twarza w twarz ani nijak bo zamilkl kilka dni temu.po czym wczoraj nie wytrzymalam i powiedzialam mu co zrobil jak sie zachowal itd.zaczely sie okropne smsy,,,,on ma 38lat!!!!!!!!!!!!!! to mnie boli, ze zachowal i zachowuje sie jak dziecko,ze nie mial odwagi nawet zadzwonic!" I Po pierwsze to się nazywa syndrom Piotrusia Pana facet mimo że posiada wiek wskazujący na dojrzałość emocjonalną zachowuje się jak dziecko. I "a na koniec sprawdzilam poczte a tam mail od niego...z jakas piosenka ktorej nie otworzylam i jakies mile slowka bo wiedzial ze zlymi nie ejst w stanie mnie wyprowadzic z rownowagi wiec zastosowal cios ponizej pasa..........i mnie dobil.............." I Nie rozumiesz - facet ma mentalność dziecka i tak sie zachowuje. Dziecko jak nabroi coś to przeprasza i mysli że samo słowo przepraszam wystarczy by wybaczyć dziecku jego błąd. On ma mentalność dziecka stąd takowy email do Ciebie. Założę się że on myśli ze ten emial wszystko naprawi i że dalej będziesz chciała z nim być. Olej go i nie myśl tyle o nim i o tym co zrobił. Przeżywając każdą wiadomość od niego robisz dokładnie to na czym jemu w tej chwili zależy - myślisz o nim. On pisze do Ciebie tylko i wyłącznie po to byś właśni o nim myślałą, by to on dalej zaprzątał Ci głowę, byś o nim zapomnieć nie mogła i z czasem zmiękła i uległa mu gdy poprosi Ciebie o kolejną szansę. I " ze po tych wszystkich fajnych wspolnych chwilach momentach...itd.nie mial szacunku zrobic tego jak czlowiek." I Szukasz logicznego zachowania u kogoś z mentalnością dziecka któremu w głowie tylko zabawa i który uważa siebie za pępek świata - nie widzisz tego? Takie osoby nie zachowują się jak osoby dojrzałe emocjonalnie. To tak jakbyś chciała by 7-mio latek zaczął zachowywać się jak dojrzały mężczyzna. Jak sama widzisz nie da się. A im dłużej o nim myślisz i on Ci głowę zaprząta tym gorzej dla Ciebie bo z każdą jego wiadomością Twoja niechęć do niego po tym co zrobił zaczyna się ulatniać aż wkońcu mu wybaczysz. Zerwij z nim kontakt raz na zawsze jeżeli nie chcesz w przyszłości przez niego cierpieć I "ja mam 34 lata.nie ejstem dzieckiem nie gralam z nim w gre............." I On za to jest duzym dzieckiem i to niestety nigdy się nie zmnieni jak nie chcesz gierek i kłamstw to nie odpisuj nawet na jego wiadomości - odpisując na jakąkolwiek wiadomość dajesz mu do zrozumienia ze nie jest Ci obojętny. Pokaż jemu że on nie jest Ci do niczego już potrzebny nie pisz nie odbieraj jego telefonów nie odpisuj na maile/smsy a da Ci spokój. Wiem że łatwo to pisać z boku a Tobie w tym momencie jest ciężko ale innej możliwości nie masz jeżeli nie chcesz więcej w przyszłości cierpiec

04.06.13 [zgłoś do usunięcia] Meis--ten post widziałem ostatni Liczba była 480 dodalem 30 i ukazały mi się dalsze wpisy2 posty.

cafetta za pozno,,,,,,ja w poniedzialek nie wytrzymalam i powiedzialam wiele krzywdzacych slow do niego.......a on odpowiedzial tym samym,poznie to juz anwet nie czytalam smsow od niego tylko kasowalam bo nie chcialm sie dolowac....wyzwiska jakies itd.a wczoraj napisal mi maila z milymi slowami i piosenka(nawet nie wiem o czym) na zlosc napisal na zakonczenie!!!!! on jak jeszcze z nim bylam nie mowil ostatnio nic milego to tym bardziej teraz gdy i on i ja po prostu wlaczyulismy slownie ponizej pasa :(((((( jakby mu zalezalo to by sie nie przestawal odzywac od srody na dlugi weekend.a przestal....i nie odzywal do kiedy ja w poniedzialek ten nie wytrzymalam i napisalam smsy.ktos komu zalezy nie milczy.nigdy tak wczesniej nie bylo by sie nie odzywal choc jeden dzien!!! a tu byly ponad 4! no i byl dlugoi weekend i nikt w boze cialo nie pracowal,,normalnie to przyjezdal do mnie a tu w srode przed bozym nie odezwal sie nie powiedzial ze przyjedzie nic.a ze ja sie nie odezwalam to bylo mu na reke bo nie musial mowic nic ani sie tlumaczyc.on jest tu na cafeterii widzialm jego wpisy,,,,,cos mi sie robi jak widze. pavlo nie masz racji bo nie znasz sytuacji...on nie chce wrocic ani nie zalezy mu.bo w innym temacie do jakiejs dziewczyny(ktora widze chce poznac) pisze ze wlasnie niedawno zakonczyl zwiazek!!!!! a jak on zakonczyl????on nic nie zakonczyl ani sie nawet nie odezwal!!!!!! to ja sie w poniedzialek odezwalam to ejst jakies chore.

a najbardziej zaluje ze sie odezwalam i ze powiedzialm tyle zlych rzeczy w emocjach!!!!!! ze w ogole sie odezwalam.teraz mialabym spokoj i zyla w niewiedzy to lepsze jest. a on pisac do kogos tu na forum wczoraj napisal ze wlasnie niedawno sie z kims rozstal,chodzilo o mnie.tylko ze nic takiego nie mialo miejsca.a gdy ja sie odezwalam w ten poniedzialek smsami to on odpowiedzial smsami,,zle rzeczy i ja pisalam i on.ale nie zadzwonil!!!!!! i do dzis nie dzwoni!!! tylko mi pisal wczoraj jakies dziwne maile........i w jednym ta piosenke i ze na pozegnanie mi wysyla.no pytam sie jego juz 100razy ze najbardziej mnie boli,ze zalatwia takie sprawy smsai mailami ze to sa powazne sprawy,,ze nie moge zrozumiec ze po tym wszytkim co mielismy razem nie ma szacunku do mnie ani do siebie,,,,nie majac odwagi porozmawiac i wyjasnic wszystko i zakonczyc chocby przez rozmowe telefoniczna(choc zawsze mowil, ze jakby nam nie wyszlo to przyjedzie i powie mi w twarz o tym) a teraz nawet nie zadzwonil.tylko smsy maile...co to jest????

i boli to bo w jakims watku dziewczyny widzialm jego wpis z 20maja a wtedy rzekomo jeszcze bylismy razem!!!!!niby normalny wpis ale po co tu siedzial skoro byl ze mna.po czym wczoraj i przedwczoraj pisze na watku z dziewczyna i widze w jaki sposob pisze,,ze chcialby ja poznac bo jest zainteresowany nia to widac bo ja go znam wiem jak sie zachowuje!!!!!! k...a jesli mnie kochal jak mowil jeszcze tydzien temu to jak moznawczoraj i przw\edwczoraj pisac w taki sposob,ze widac ewidentnie ze gdyby ona chciala on by sie z nia spotkal?????nie mowie juz jak to boli jak widze te wpisy jego tam na watku teraz to juz plaza i ksiazka czy cos takiego autorki:" dołektotalny ". ja nie chce by do niej pisal nie chce tego widziec boli mnie to,,,boli mnie ze tam pisze ze niedawno cos skonczyl a tego nie zrobil................... :((((((((((( pomozcie mi.ze stawia sie tam w tym watku w dobrym swietle by dziewczyna sie zainteresowala przynajmniej tak to odbieram ja.

Napiszę prościej bo widzę że nie dociera. Dzieci i dorośli z mentalnością dziecka nie podejmują logicznych decyzji a ty dalej starasz się w jego zachowaniu logiki doszukać. Daj spokój - prędzej wodę w proszku znajdziesz jak logike u kogoś z mentalnością dziecka

Napiszę prościej bo widzę że nie dociera. Dzieci i dorośli z mentalnością dziecka nie podejmują logicznych decyzji a ty dalej starasz się w jego zachowaniu logiki doszukać. Daj spokój - prędzej wodę w proszku wynajdziesz jak logike u kogoś z mentalnością dziecka

Napiszę prościej bo widzę że nie dociera. Dzieci i dorośli z mentalnością dziecka nie podejmują logicznych decyzji a ty dalej starasz się w jego zachowaniu logiki doszukać. Daj spokój - prędzej wodę w proszku wynajdziesz jak logike u kogoś z mentalnością dziecka

i boli to bo w jakims watku dziewczyny widzialm jego wpis z 20maja a wtedy rzekomo jeszcze bylismy razem!!!!!niby normalny wpis ale po co tu siedzial skoro byl ze mna.po czym wczoraj i przedwczoraj pisze na watku z dziewczyna i widze w jaki sposob pisze,,ze chcialby ja poznac bo jest zainteresowany nia to widac bo ja go znam wiem jak sie zachowuje!!!!!! k...a jesli mnie kochal jak mowil jeszcze tydzien temu to jak moznawczoraj i przw\edwczoraj pisac w taki sposob,ze widac ewidentnie ze gdyby ona chciala on by sie z nia spotkal?????nie mowie juz jak to boli jak widze te wpisy jego tam na watku teraz to juz plaza i ksiazka czy cos takiego autorki:" dołektotalny ". ja nie chce by do niej pisal nie chce tego widziec boli mnie to,,,boli mnie ze tam pisze ze niedawno cos skonczyl a tego nie zrobil................... :((((((((((( pomozcie mi.ze stawia sie tam w tym watku w dobrym swietle by dziewczyna sie zainteresowala przynajmniej tak to odbieram ja.

Pavlo ja chce tylko zrozumiec.ok bylo zle zanim przestal sie odzywac czulam sie obojetna jemu mimo ze mowil, ze kocha,ze bylam u niego ponad tydzien temu.ale od srerody przestal sie odzywac.ja sie odezwalam w poniedzialek napisalam mu duzo zlych rzeczy on odpisal tym samym..........nie bylo rozmowy. ok mial prawo sie wkurzyc ze bardzo zle sie odnosilam do niego w tych smsach bo bylam pod wplwem emocji.ja chce tylko rozmowy telefonicznej.ale po czyms takim to raczje jej nie bedzie. ja chce tylko zorzumiec,,,chce uslyszec ze to koniec co bylo powodem ze sie przestal odzywac.chce spokoju.ja to zrobic by pogadac z nim?wiem pisze irracjonalnie,,,,ale od wczoraj czuje sie jak w matriksie bo nic nie rozumiem kompletnie nic.

napisales tak : Nie rozumiesz - facet ma mentalność dziecka i tak sie zachowuje. Dziecko jak nabroi coś to przeprasza i mysli że samo słowo przepraszam wystarczy by wybaczyć dziecku jego błąd. On ma mentalność dziecka stąd takowy email do Ciebie. Założę się że on myśli ze ten emial wszystko naprawi i że dalej będziesz chciała z nim być. Olej go i nie myśl tyle o nim i o tym co zrobił. Przeżywając każdą wiadomość od niego robisz dokładnie to na czym jemu w tej chwili zależy - myślisz o nim. On pisze do Ciebie tylko i wyłącznie po to byś właśni o nim myślałą, by to on dalej zaprzątał Ci głowę, byś o nim zapomnieć nie mogła i z czasem zmiękła i uległa mu gdy poprosi Ciebie o kolejną szansę. on nie chce szansy,,on od jakiego s czasu czulam ze ejstem mu obojetna.on mi tego maila na pozeganie napisal,,napisal to na koniec .nie wyszlo nam. on nie chce powrotu!!!!

"ok mial prawo sie wkurzyc ze bardzo zle sie odnosilam do niego w tych smsach bo bylam pod wplwem emocji." I Ty też miałaś prawo się zdenerwować nie szukaj na siłę usprawieldliwienia dla niego dlaczego zrobił tak albo tak - wkońcu to on pierwszy Ciebie zranił I "ja chce tylko rozmowy telefonicznej.ale po czyms takim to raczje jej nie bedzie." I Właśnie - Ty chcesz. On nie chce. Dlaczego?? Dziecko zawsze robi to co chce i choćbyś je wołami ciągneła to na siłę nic nie wskórasz I " ja chce tylko zorzumiec,,," I Co jest ciężkiego w zrozumeniu tego ze on poszedł do innej bo świeży towar znalazł?? I "chce uslyszec ze to koniec co bylo powodem ze sie przestal odzywac" I Ty chcesz - a on nie. Skoro już razem nie jesteście to chyba nie myślisz że on zrobi tak jak Ty chcesz jak sam na to ochoty nawet najmniejszej nie ma?? I ".chce spokoju.ja to zrobic by pogadac z nim?"" i Najlepiej dać sobie spokój I "wiem pisze irracjonalnie,,,,ale od wczoraj czuje sie jak w matriksie bo nic nie rozumiem kompletnie nic" I Nic w tym dziwnego po rozpadzie związku mało kto się recjonalnie zachowuje

"ok mial prawo sie wkurzyc ze bardzo zle sie odnosilam do niego w tych smsach bo bylam pod wplwem emocji." I Ty też miałaś prawo się zdenerwować nie szukaj na siłę usprawieldliwienia dla niego dlaczego zrobił tak albo tak - wkońcu to on pierwszy Ciebie zranił I "ja chce tylko rozmowy telefonicznej.ale po czyms takim to raczje jej nie bedzie." I Właśnie - Ty chcesz. On nie chce. Dlaczego?? Dziecko zawsze robi to co chce i choćbyś je wołami ciągneła to na siłę nic nie wskórasz I " ja chce tylko zorzumiec,,," I Co jest ciężkiego w zrozumeniu tego ze on poszedł do innej bo świeży towar znalazł?? I "chce uslyszec ze to koniec co bylo powodem ze sie przestal odzywac" I Ty chcesz - a on nie. Skoro już razem nie jesteście to chyba nie myślisz że on zrobi tak jak Ty chcesz jak sam na to ochoty nawet najmniejszej nie ma?? I ".chce spokoju.ja to zrobic by pogadac z nim?"" i Najlepiej dać sobie spokój I "wiem pisze irracjonalnie,,,,ale od wczoraj czuje sie jak w matriksie bo nic nie rozumiem kompletnie nic" I Nic w tym dziwnego po rozpadzie związku mało kto się recjonalnie zachowuje

napisales tak : ty chcesz - a on nie. Skoro już razem nie jesteście to chyba nie myślisz że on zrobi tak jak Ty chcesz jak sam na to ochoty nawet najmniejszej nie ma?? ale on mi nie powiedzial nigdy, ze ejst koniec, w ogole sie nie odezwal przez dlugi weekend a po nim to ja sie odezwalam bo bylam wkurzona. ale jak mozna nie powiedziec nic?i odpowiadac atakiem na atak?nie tak jak ja chce tylko jak tego wymaga sytuacja...nie chce-niech to powie.

"ale on mi nie powiedzial nigdy, ze ejst koniec, w ogole sie nie odezwal przez dlugi weekend a po nim to ja sie odezwalam bo bylam wkurzona. ale jak mozna nie powiedziec nic?" I Znów szukasz logicznego i dojrzałego zachowania u Piotusia Pana. Daj juz sobie z tym spokój. Dla Ciebie to nie do pomyslenia jest takie zachowanie ale pomyśl tylko czy dziecko zmieniając zabawkę (przepraszam za porównanie) za każdym razem melduje o tym mamie?? Nie szukaj u niego logiki on jest dużym dzieckiem i jedyne czego mozesz od niego oczekiwać to dziecinnych zagrywek i zachowań. On tak samo jak dziecko ucieka od odpowiedzialności i problrmów gdy tylko się takowe pojawią I " dpowiadac atakiem na atak?" I Jak jedno dziecko drugie opluje to co te drugie robi?? Oddaje. To chyba proste na tyle że nie trzeba tego tłumaczyć

wiem, ze mowisz prawde,tylko powiem Ci cos,,,byc moze bedzie to wygladac dziwnie.nie chce sie mscic itd.ale nie moge tego tak zostawic.po prostu nie moge,,,,,moze dlatego,ze chce by wiedzial, ze ze mna sie tak nie postepuje.ok on pewnie inaczej nie potrafi.ale ja chce go "chwilowo" nauczyc czegos.a wiem ze tu jest znaczy pisal i wiem,ze probuje naiwna dziewczyne do siebie przekonac zreszta o wiele mlodsza,ktora potrzebuje uczucia! napisalam w tamtym tamcie do niej.on tez to przeczyta i pewnie bedzie sie bronil.ale chyba nieważne,chce tylko by nie udalo mu sie jej do siebie przekonac.a dlaczego?nie bo mi nie wyszlo z nim,,,ale dlatego,ze tak ze mna postapil w taki sposob chory niedojrzaly,,,,wiec ja chce go w ten sposob "nauczyc" ze jak sam kiedys mowil "nie mozna budowac szczescia na czyims nieszczesciu" i ze w ten sbosob w jaki ze mna postapil ja zrobie tak by ona nie chcial sie z nim spotkac.wiem,ze teraz to brzmi bardzo niefajnie i nie mowi zbyt dobrze o mnie.ale nie moge inaczej,nie po tym jak postapil.tu nic mi nie powiedzial a tu szuka sobie nowej......a domyslam sie na 99% ze spotykajas sie ze mna spotykal sie z inna.choc dowodow nie mam.pomozesz mi wieczorem?on tu pewnie bedzie wieczorem na topiku stara baba to juz tylko ksiazka i lezak,,,ona to " dołektotalny " a on to bydle_cholerne.ja go znam dobrze widze w jaki sposob pisze,,zreszta smie twierdzic ze w tamtym temacie podszywal sie pod inna osobe dziewczyne anitkaaaa by dowiedziec sie jakich mezczyzn ona lubi, do tego jest zdolny. pomoz mi na tamtym topiku jelsi mozesz.ja tam wpisalam sie jako gosc bo nie chce by widzial moj nick bo wejdzie na ta strone i przeczyta co pisalam a nie chce tego

a w ogole to ejsli czytales ten temat to zaczelo sie u mnie dziac dziwnie bo zaczely sie jego klamstwa jakies dziwne zachowania,,,,telefony smsmy,,,,i wiele innych on niby wyjasnial ze to przez prace itd.ale klamal klamal w zywe oczy i dlatego zaczelo sie dziac zle a klamal bo na 99% zaczal sie spotykac z inna gdy byl ze mna,,i to trwalo ponad miesiac a moze dwa:( tylko najpierw mnie ejgo tlumaczenia jakos przekonywaly ale pozniej za duzo bylo tych "niezgodnych wypowiedzi" gestow,zachowan........duzo by mowic .....

jaki pasek zadan i jakie liczby,, gdzie to ejst bo nie rozumiem?

Meis przerazasz mnie :O przeczytalam caly topik i zalamalam sie. dziwie sie, ze ludziom chce sie cos tobie w ogole tlumaczyc - masz klapki na oczach. zal mi ciebie, bo wiem co to znaczy zostac zraniona przez faceta, ktorego sie kochalo i ktoremu sie ufalo. na poczatku to jest faktycznie tak jakby ktos ci wyrwal serce. nigdzie nie mozesz sobie znalezc miejsca, odpierdala ci, przychodza ci do glowy glupie mysli, ale to minie i musisz to godnie przeczekac. takie sa fakty. potem bedziesz czula do siebie obrzydzenie, bo zrobilas z siebie idiotke. tak, kochana, wlasnie robisz z siebie idiotke. narzucasz sie komus, kto wymienil cie bez skrupulow na inny model. chcesz mu dac nauczke. uspokoj sie! zajmij czyms mysli. masz dziecko, 34 lata i cale zycie przed soba, a zachowujesz sie jakby swiat ci sie zawalil przez jakiegos c***a bawidamka. myslisz, ze twojej nastepczyni zaraz nie rzuci dla nastepnej? albo ona jego? pogodz sie z mysla, ze to koniec i calkowicie zerwij kontakt. zobaczysz, ze w koncu sie sqrwysyn przejedzie. zajmij sie czyms produktywnym i nie zachowuj jak histeryczka. nie mozesz czekac na psychologa z nfztu to zaplac za wizyte prywatna, bo jestes na najlepszej drodze do szalenstwa.

Jeżeli nie widać wpisów wystarczy kliknąć na adres strony i zmienić ostatnią cyfrę na 1 np teraz w adresie strony na końcu jest np. 510 jeżeli z zera zrobisz 1 wtedy będziesz widzieć posty normalnie. Jak nie mozesz przejść na drugą stronę wystarczy do tej przykładowej liczby 510 dodać 30 - co da 540 i po wpisaniu tejże liczby 540 w miejsce 510 wciskając enter przechodzi się na następną stronę

Najlepszą nauczką jaka mu możesz dać to życie pełnią własnego życia i pokazanie jemu żee bez niego jest Ci o niebo lepiej jak z nim

aha czyli jesli dobrze rozumiem wystarczy zmienic ostatnia cyfre na inna i bedzie ok?znaczy chodzi mi o przejscie na nastepna strone to wtedy trzeba dodac 30 i enter? ok zlego diabli nie posluchaj mi nie ejst ciezko ze juz z nim nie ejstem nie ejst mi pusto i smutno,,,,ten stan juz minal,, ja sie nie narzucam w sensie takim, ze chce by wrocil czy cos.tylko ja chce moze i to zemsta,,,by tej dziewczyny nie udalo mu sie spotkac.ona jest naiwna a on wie jak z takim rozmawiac.ale o nia mi mniej chodzi,chodzi mi o niego by mu tak latwo nie poszlo. wiesz.....moj swiat,moje zycie...mialam plany,,,z nim zwiazane znaczy on duzo mowil....i wyobraz soebie ze to wszytko prysnelo....a ja nie doczekalam sie nawet wyjasnienia....tylko ucieczke a pozniej atak.a po ostatnim dawnym zwiazku powiedzialam sobie, z ejuz nikt nigdy w taki sposob sie ze mna nie rozstanie czyli dziecinny sposob,smsy maile itp. ja sie pogodzilam tydzien temu, ze to koniec naprawde.tylko nie umiem sie pogodzic z tym, ze zrobil to w taki sposob a dokladniej, ze nie zrobil tego wcale! z tym sie nie moge pogodzic..ze tyle czasu sie spotykalismy a na koniec tak mnie potraktowl z enie powiedzial zupelnie nic

zaraz wszyscy uciekniecie :) ale dodam jeszcze cos ja robie z siebie idiotke? a co z nim,gdy pisze mi jakies brednie w smsach i mailach.....ja mam sie przejmowac co on sobie o mnie teraz pomysli?a dlaczego?co mnie teraz obchodzi jak sobie o mnie mysli,,,,skoro pisze do mnie takie okropne rzeczy?przeciez wiadomo,ze mysli co chce myslec i to czy cos napisze czy nie napisze czy cos zrobie czy niczego nie zrobie jego myslenia nie zmieni.bo gdyby myslal o mnie ok to by tego wszystkiego nie bylo...