Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uroki życia w domu... Czy wy też macie czasami dość?

Polecane posty

Gość gość
I dlatego życie w domach dla większości Polaków jest takie tanie. Za odprowadzanie ścieków nie płacą, za utylizację odpadów nie płacą, na opale oszczędzają, na energii też (bo na co im piecyki na wodę), wolność Tomku w swoim domku. :o Niektórzy nawet za wode nie płacą, bo filtrują gruntówkę ...ale jak sobie pomyślę co w tej gruntówce jest skoro wylewają w ziemie szambo, pianę z detergentami i inne cuda, to myślę se: na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że bloki to jest tragedia w porównaniu z tym co mam tutaj, ale teraz tez nie mam wesoło. Super, że ty niczego nie słyszysz. Może w takim razie podrzucę ci na niedzielę swoją sąsiadkę na motorku z silnikiem po radzieckim ciągniku? :o Gwarantuje zjeebany dzień! Nawet tv nie obejrzysz przy szczelnie zamkniętych oknach PVC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tych, co pisza, ze w bloku jest tak zle... wychowalam sie w domu, teraz od kilku lat moeszkam w bloku. i wiecie co? odzylam! nie ma sprzatania przez dwa dni w weekend, bo chata duza, nie ma odsniezania, koszenia, plewienia, nie ma przeciekajacego dachu, zamiatania chodnika przed posesja. jest mniej miejsca - to fakt - ale w mieszkaniu nie trzeba mieszkac w 5 osob na 40 m2. sa duze mieszkania, a rodziny coraz mniejsze. no i wreszcie moge w weekend wybyc sobie, gdzie chce, robic, co chce :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie argumenty. Mieszkając w domu też możesz wybyć gdzie chcesz i robić co chcesz, bo nie jesteś uwiązana jak pies na smyczy, a prace ogrodowe nie robi się co weekend, tylko raz na 3-4 tyg. wystarczy i normalni ludzie tak robią. Domy też dziś są coraz mniejsze i nie wyglądają jak te wielkie chałupy z lat 60-90. Teraz przeciętny dom wygląda jak mieszkanie z bloków, tylko zadaszone i działka też odpowiednio mała, że tylko taras się zmieści, podjazd na 1 auto i kawałek trawy do polatania dla psa i dzieci. Sęk w tym, że są nadpobudliwi sąsiedzi, którzy kuurwa muszą bo inaczej się uduszą jak nie będą czegoś walić, ciąć i wiercić na okrągło, a ich kundle napierdaalać do utraty tchu. Po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to skoro tak, to nie piszesz o DOMU, tylko o szeregowce czy segmenciku. w takim wypadku faktycznie wyglada to jak mieszkanie w bloku, wiec sie nie podniecaj, ze nie mieszkasz w budynku wielorodzinnym. normalni ludzie majacy dom musza przy nim tyrac lub miec tyle kasy, zeby tyral ktos inny. w domu zawsze jest cos do zrobienia. dla mnie horror.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszę o domu, tylko widocznie dawno nie byłaś na przedmieściach i zatrzymałaś się w czasie. Gdzieniegdzie faktycznie ktoś ma wielkie podwórko i starą wielką chałupę, ale te nowe wszystkie są maciupkie i na relatywnie małych działeczkach. Nie dorabiaj sobie teorii o segmencikach i szeregówkach. Nie wiesz, nie znasz to nie zabieraj głosu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, co rozumiesz przez male. skoro piszesz o domu wielkosci mieszkania, to u mnie na przedmiesciach nie ma domow wolnostojacych o powierzchni do 80 m2.... dom to mordega, uwiazanie, i ciagle remonty po 10-15 latach. i wbrew pozorom te obecnie budowane sa znacznie mniej trwale niz stare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem co u ciebie są za przedmieścia, ale ludzie już od kilkunastu dobrych lat nie budują wielkich chałup, tylko malutkie, bez zbędnych pomieszczeń i wolnych pokoi, bez wielkich piwnic i strychów. Przejedź się po okolicy i zobaczysz. Jeśli twierdzisz, że w blokach nie ma gorszych remontów, to chyba mieszkasz dopiero około roku. W bolkach są kuurewskie remonty! Jak nie u ciebie, to u sąsiadów, a że jest to jeden budynek, ściany cienkie, to wszytko się niesie i jest tak jakby ten remont było u ciebie przez większą część roku. Tym więcej remontów im starszy budynek i im więcej ludzi migruje z lub do niego. Widzisz to mnie w chuuj przeszkadza remont albo budowa w domu na niedalekiej posesji (nawet niekoniecznie za płotem), bo wszytko słychać, a ty próbujesz mi wmówić, że w blokach to jest pikuś? Chyba z dzika spadłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no sorry, ale ja nie widziałam domu 80 m2, przeważnie nawet te w szeregowcach mają około 200... moja szwagierka ma taki i jak sie bierze za mycie okien o 10 rano, to kończy po połuniu, bo ja mam w całym mieszkaniu 4 okna, a ona ma więcej w samym salonie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że są. Teraz dominują takie około +/-100 m^2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
+ Czasami poddasze mieszkalne (skosy lub lukarny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtrace sie. W Szczecinie NIE ma domow 80m2, najmniejsze maja tak 115 m2 i jest ich niewiele, a normalna srdenia wielkosc szeregowca czy blizniaka to 130-140 m2, wiec sorry, ale takich mieszkan jest niewiele. Kto porownuje chociazby taki szeregowiec do zwyklego mieszkania przecietnego Polaka, nawet w najnowszym super bloku, jest po prostu smieszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, moje mieszkanie ma 47 m2 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak dom ma 120-130 to też jest to około 100, a nie 200. Przecież ci wyraźnie napisałam, że +/- 100 m^2 i dobrze napisałam. Nie ważne czy coś ma 60, 80, 115, czy 120 m^2. Dom 120 czy 13 to jest malutki domek. Jakby go oddaszyć i wyjąć z działki to odpowiadałby mieszkaniu z blokowiska z 3-4 pokojami + częścią dzienną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym co ty z tymi szeregowcami wkoło wyskakujesz. Mowa o domach wolno stojących. Weź jeszcze pod uwagę, że w metraż powierzchni domu wchodzą jeszcze tarasy, balkony, garaż i pom. gospodarcze, które w blokach też masz, tylko osobno, ale jakbyś dodała wszytko to masz identyczny metraż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Barania glowo, jak dom ma 130-140 to ma 130-140, jakie 100??? Co ty gadasz? 130 m2 plus garaz 18-20 m2 to jest idealny dom dla rodziny 4 osobowej ( tak na przyklad) i do bloku nawet nie ma co go prownywac! Ty albo liczyc nie umiesz albo masz jakis prolem z ludzmi, ktorzy maja domy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj, po pierwsze ja z niczym nie wyskakuje, bo dopiero tu weszlam. Po drugie ja wiem dokladnie jak wyglada sprawa domow, bo akurat tak sie sklada, ze mam dwa domy: szeregowiec na wynajem i swoj wolnostojacy, wiec dokladnie wiem jak liczy sie metraz i jak wyglada rynek nieruchomosci w moim miescie, wiec nie wyskakuj mi tu z jakimis bajkami, bo widze,ze ty kompletnie zielona jestes w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość detelinka
no tak ja wiem jakie to są wsie wg miastowych. Dom na domku, działka kilka naście arów i oni chćą mieć cisze i spokoj. Było wyprowadzić sie na podukraińską wieś to bys zobaczyła co to jest spokój i uslyszałabys spiew ptaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmiana nicka nie czyli cię nową osobą. :D Taaak. jesteś tak obeznana, że aż niczego nie widziałaś... Biedna. No niesamowite...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto pisze tu o wsi? Ja na pewno nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady. Trawy nie kosi się codziennie a odśnieżanie to tylko w zimę. A jak ktoś nie lubi grzebać się w ziemi to możecie sobie zasiać trawę na całym podwórku i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmiana nika? Jakiego nika? Moj pierwszy post zaczyna sie od "Wtrace sie", wiec nie wiem o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że trawy się nie kosi codziennie, ani codziennie się nie przewraca wszystkiego do góry nogami na podwórku, ale powiedz to nienormalnym sąsiadom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, bo brzmisz wypisz wymaluj jak Dziunia i jestem w 98% pewna, że to jedna i ta sama osoba. Pewnie i tak się zaprzesz, ale whatsoever...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to niestety, ale zle zgadujsze. I chyba chcialas napisala whatever :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie poczytalam wszystki jej posty i gdzie ja brzmie jak ona?. Ona wyraznie pisze, ze mieszka w bloku, bardzo sie z tego cieszy, zawsze zapierdzielala w duzy domu. Pokaz mi moj post, ktory dezaprobuje mieszkanie w domu?? Sama mam dom, wychowalam sie w bloku i NIGDY nie chcialabym wrocic do blokowiska. Wlalabym najmniejszy domek od mieszkania w bloku, co nie zmienia faktu, ze mam pojecie o rynku mieszkaniowym szczecinskim i tak jest, jak napisalam wyzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam poprawnie. I raczej dobrze typuję osobę, z którą piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to za miastem czy w mieście, zawsze będzie jakieś ale. Ja mieszkam w bloku, przed blokiem mam bar. Żadna rewelacja, okres letni jest koszmarem, drą pyski, bójki, wyzwiska, i śpiewy. Ale cóż, trzeba żyć,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję baru... :) Pocieszę cię, że ja kiedyś mieszkałam nad kebabem, prowadzonym przez prawdziwych Arabów (nie wiem dokładnie skąd), ale jak podjeżdżali do nich znajomi wieczorem autem to był cyrk. Otwarte szyby, "zimny łokieć" i arabska muza na full. :D O tyle miło, że zapach ładny był w mieszkaniu i jak się tak tego nawąchałam, to nie byłam potem głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Libacje zaczynają się już o 8 rano i tak do 3 rano. Czasem jak polecą hity to swojego telewizora w domu nie słychać;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×