Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

Szczesliwa ona ja kiedys bardzo czesto jadlam taka paste ;) Teraz mam troche lenia i nie robie takich rzeczy za czesto ;) a kakao to taka zachcianka ;) . Wczoraj spalam u kolezanki i dopiero sie zobaczylam z mezem dzisiaj po poludniu - tak strasznie sie za nim stesknilam ze caly dzien o nim myslalam ;) z racji tego ze on jest tego typu "mi nic nie potrzeba" kupilam mu taka fajna kurtke w house ;) ale sie ucieszyl ;) tylko powiedzial ze on by takiej drogiej nie kupil ;) fakt kosztowala 179zl ale znajac go to bedzie chodził w niej "do zdarcia" ;) A zawsze jest tak ze to on mi robi niespodzianki i kupuje tak wiec zrobilam maly rewanz ;) . Jutro wizyta ;) zapytam gina o płeć - moze mi cos powie na ten temat ;) i zobaczy wyniki krwi i moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29ooo
monbiaa w sprawach jedzenia jestes niezawodna, tylko problem w tym ze ja tu w niemczech tylko eaz makrele widzialam na jakims rynku wedzona a w sklepie to nie spotkalam sie a zjadlabym sobie z checia. _______________ pamaranczowa skarbie wiesz ze prawdziwych przyjaciol to poznaje sie w biedzie,ja tez z mama rozmawiam prawie o wszystkim ale pewne rzeczy trzymam w tajemnicy np. to ze kiedy jeszcze nie bylam mezatka tzn.kiedy jeszcze nawet nie znalam mojego meza to spotykalam sie z moim sasiadem bardzo przystojnym i do dzis moja mama dziwi sie dlaczego kiedy mijam sie z nim na ulicy to on mi tak zyczliwie macha:) oficjalnie sie nie znamy :) ______________ powiem wam dziewczyny ze moj maz ma zsczescie ze on Polskiego nie rozumie, czasem jak juz mnie tak mocno wnerwi to rzucam kilka przeklenstw po polsku i jest mi lepiej, a on za to po francusku i nikogo to nie boli. ogolnie to nie przeklinam bo po polsku rozmawiam tylko z moja mama a ona za brzydkie slowka zwraca mi uwage. _______________ pieke wlasnie ciasto z wisniami no i pojadlam sobie troche wisienek i chyba nie zasmakowaly dzidzi bo je zwymiotowalam i widok byl makabryczny bo wisnie byly krwisto czerwone. jejku u mnie te wymioty chyba nigdy nie mina. __________ MiskaPyska czasem lepiej byc chyba zdanym na samego siebie niz zostac oszukanym lub zdradzonym przez przyjaciela. Moja mama zawsze miala racje zeby facetowi wszystkiego nie mowic o przeszlosci bo pozniej przy klotni wypomni, teraz juz sie tego nauczylam ze pewne rzeczy lepiej zachowac dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no Justynka ciasto z wiśniami - nie pogada :D ja już po kolacji jestem pełna :) widze ze jakoś moje posty dziwnie skraca ale to chyba przez to ze czasami dodaje przez telefon :) . http://pokazywarka.pl/udx0fh/ a to moja zdobycz za uwaga AŻ 7zł! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa_ona - wózek piękny - kolory niemal takie same jak u mnie naprawdę podoba mi się też ten wypatrzony przez Ciebie:) Justynka nie ma za co do usług :) a telefon ech co tam nie będzie Cię wkurzał, że dzwoni i musisz biec do niego :D hihi Cieszę się, że wam się podoba mój wybór wózeczka :) monbia - zakupy piękne :) zwłaszcza body mi się podobają Ja dziś byłam na szmateksie również i kupiłam dwa bodziaki za całe 1,60 :)uwielbiam takie zakupy był piękny malutki sweterek taki żółciutki, ale nie zdecydowałam się na niego stwierdziłam, że bardziej dla dziewczynki pasuje :) Ech.. jak tak czytam *Justyna i *Pomarańczowa to tak jakbym widziała siebie... Też najczęściej rozmawiam z mamą, tym bardziej, że mieszkamy razem, ale wiadomo o wszystkim się nie powie:( Mam niby jedną taką najlepszą koleżankę, ale wiadomo nie zawsze ma czas, ma też swoje życie. Kiedyś w szkole było inaczej nie mieliśmy takich problemów i spraw jak teraz to i przyjaźnie były trwalsze, a teraz gonitwa za pieniądzem, brak czasu i ludzie nie spotykają się już tak często. A to jest przerażające, bo chciało by się komuś wyżalić w każdej chwili... Ale cieszę się, że trafiłam tutaj na was :) Ciasto z wiśniami ?! Justyna wyślij kawałek :D hehe Dziś pobiłam wszelkie rekordy jedzenia cały czas jem jem i jem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś zapisałam się do Szkoły Rodzenia :) Zaczynam zajęcia od 18 września przez 6 albo 9 tygodni nie pamiętam i spotkania raz na tydzień. Ciekawa jestem tych spotkań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
Dziewczyny.Proszę o informacje jak to jest z tym usg genetycznym,bo się już gubię. Mam 31lat, lekarka która mnie prowadzi, na każdej wizycie wykonuje usg, ocenia serduszko i coś tam mierzy, ale badanie genetyczne kazała zrobić u specjalisty. W tym celu w 12 tc miałam wykonywane takie badanie genetyczne z 3D i wszytsko było ok, następnie w 19tc i też jest dobrze i teraz się okazuje, że mam zrobić kolejne trzecie w 30tc. Czy takiego usg nie może wykonać normalnie lekarz na wizycie? Za te badania genetyczne płacę 250zł, nie jest to mała kwota. Czy Wy też macie takie zalecenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karla mi lekarz, który robił takie usg powiedział, ze wszystko zależy od lekarza prowadzącego ciążę. Jeżeli z dzieckiem wszystko ok nie muszę przychodzić. Panie położne, które zajmują się rejestracją pacjentek również stwierdziły, że 2 w sumie wystarczą. Mam znajome, które robiły 3 badania, ale np dla mnie ta kwota 250pln jest zbyt wysoka, wiec kolejne usg będę robić normalne. Te nowe sprzęty są już tak zaawansowane, że i tak wszystko lekarz widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kams29
ja tez mam badania genetyczne w specjalistycznej klinice a lekarka prowadzaca tez mi robi usg co wizyte ale to nie jest to samo inny sprzet tam mierza przepływy i ze trzecie w 30 tyg to normalne sa 3 wizyty ale ja mam zadarmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kams29
a ja dziś jadlam zupe szczawiowa pycha !!!!!!!!!!!!!!taka kwasna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kams29
w tamtej ciąży rok temu robili mi dwa bo powiedzieli ze niepotrzebna ze wszystko ok a może te 3 usg uratowalo by zycie mojej corce bo tam sie bada przepływy pępowinowe czy sa ok w zwykłym usg tego niema a tak w 34 tyg moja corka udusila sie pepowina w brzuchu ...była całkowicie zdrowa................po prostu przestalam czuc jej ruchy także idz jak lekarz ci zalecil to jest az 250 zl ale w obliczu tragedii tak niewiele .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
kams bardzo Ci współczuję :( no teraz to się już nawet nad tym nie będę zastanawiała, tylko zrobię to 3 usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kams - uwielbiam zupę szczawiową nad zycie!!! kocham!! z jajkiem i ziemniaczkiem!! achh chyba muszę iśc w pole nazbierać szczawiu;) X szczesliwa ona !! - my kupujemy ten sam wózek! tzn. ten sam dokladnie model, ale kolor szaro-czarny:) kupujecie go na allegro? jaką masz tam cene? bo na aukcji z ktorej ja chcę kupić jest za 1195 zl ;) moim zdaniem fajna cena za nowy wózek. X Hmmm makrela wędzona + kakao?? hmm... ja bym tak nie dała rady :D:D ale lubie i jedno i drugie bardzo:P ale cóż, nie ma to jak smaki ciążowe. Tak sie tu oczytalam teraz o wszelakim jedzeniu, to placek z wiśniami, to makrele, to zupka szczawiowa, że ja i moja malutka strasznie zgłodniałysmy i idziemy jeść! X Monbia fajne zakupy:):) ja dzis przywiozłam z domu (od mamy) całą torbę ciusszków, które ona zaczeła zbierać juz dawnooo, a odkąd wie o ciązy mojej to zbierała intensywniej. Wszystko takie piękne, niezniszczone!! Duzo śpiszków welurowych z disneya i inne takie. Jutro moze pyknę temu zdjecie i wam pokazę;) ale w kadrze wszystko się nie zmiesci, więc zdjęc moze bedzie kilka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
zrobiam coś okropnego. Po moim pytaniu dotyczacym koniecznosci usg genetycznego w 30tc weszłam na forum matek z dziećmi które zmarły przed samym porodem, lub zaraz po porodzie, mimo, że w ciąży wszysko przebiegało prawidłowo. Płakałam jak bóbr! To jakiś koszmar !! Teraz wiem, że już do końca ciąży będę miałą paranoję, nie kupuję nic dla dziecka do 8 miesiąca, obsesyjnie będę kontrolowac ruchy i nie dyskutuję z koniecznością wykonywania żadnych badań. Po co ja to czytałam !! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karla biedactwo faktycznie po co ty czytałaś te rzeczy straszne!? Ja taie tematy omijam szerokim łukiem bo wiem że też bym to strasznie przeżywała... Następnym razem nie wchodz i nie czytaj wypowiedzi matek ktore straciły dziecko - wiem że to przykre i współczuje bardzo im ale to nie są tematy dla kobiet spodziewających się dziecka... Ja bym się nie odważyła czytać... Ale mimo tego myśl pozytywnie... To ze się naczytałaś tego nie znaczy ze Tobie się to przytrafi! Trzeba Ci d*pke zbić i opieprzyć troche... Przecież kobiety które są zdrowe a czytają ile % w Polsce choruje np na raka nie zachorują od samego przecZytania więc głowa do góry i spokój a będzie wszystko dobrze..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla4
wiem monbia, ja tak mam, że jak już się nakręcę to tylko "strzał w twarz" :) moze mnie postawić do pionu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myśl o tym, poprostu zapomnisz o tych przykrych rzeczach... i ciesz się że Twoje dziecko jest zdrowe i ty też to najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorkiem:-) ja tez dzis duzo do domku nawiozlam:-) juz ciuszkow na razie nie mam zamiaru kupowac.. bo mam juz bardzoooo duzo ponadto dostalam przewijak, karuzele, mate edukacyjna,rozek... naszczescie maz tylko sie zapytal z kad to mam i tyle i ma szczescie :-) Dobrej nocki zycze:-) ja mykam zjesc kanapke jeszcze co bym w nocy nie musiala jesc tak jak ostatnio i pod kolderke:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko karla po co to czytalas? ja tez bym na to nie weszła za zadne skarby, bo na pewno bym ryczała jak bóbr.... X Monbia powodzenia jutro na wizycie. Trzymam kciuki za poznanie płci! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania dziękuje bardzo :) nie wiem czy coś tam zobaczy ale może, może ;) idę się wykąpać i do łóżeczka ;) Dobrej nocki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna29ooo
milych snow dziewczynki.monbia trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to wyruszam na tą wizyte :) tej nocy śnił mi się synek! że już go karmiłam i wogóle więc nie wiem jak patrzeć na tą sytuacje ;) Dobrze ze się ochlodzilo bo wzielam dzisiaj leginsy i taka luzna tunike a w domu juz mi goraco po herbacie ;) Napisze jak wróce trzymajcie kciuki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jak tu dziś pusto i cicho z rana jeszcze;) Ja dziś wstałam wcześniej, bo zaraz idę kilka drobnych spraw załatwić na mieście i potem do tego przedszkola podpisać nową umowę. Zobaczymy co to wyjdzie z pracą od września... X Monbia właśnie ja coś również przewiduję chłopaka u Ciebie;) ciekawe czy się sprawdzi. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny na której stronie jest lista z wyprawką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29ooo
witam raniutko, ja wlasnie przygotowuje sniadanko. pozniej napisze cos wiecej,milgo dnia laseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowa1
Też mam wrażenie,że u monbii będzie synek :)) powodzenia :) u mnie jest szansa,że wyjdę dziś ze szpitala :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś trochę pospałam. Także szybko biorę się za śniadanie bo córka głodna. Monbia mi w tej ciąży śnił się najpierw syn a potem córka także jestem ciekawa co się okaże. Daj znać jak wrócisz. Justynka jak dziś samopoczucie? Myślę że w każdym związku zdażają się gorsze dni ale wszystko trzeba przeżyć. Choć czasem ja też już mam po kłótni takie myśli że to już koniec. Jednak dopóki się kochamy i nam na sobie zależy to myślę że damy radę te gorsze dni przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna29ooo
Maja2014 dzis juz lepiej choc wiadomo troche bola slowa wypowiedziane w nerwach no ale coz trzeba dalej isc do przodu i nie ogladac sie za siebie. No wlasnie gdyby nie ta milosc to juz pewnie dawno rzucilabym to w cholere bo poczatki u nas byly bardzo burzliwe ale to tylko i zupelnie ze wzgledu na moje humorki, dlugo mieszkalam sama i jak sie pojawil mezczyzna to duzo rzeczy mi sie nie podobalo. Pozatym od poczatku roznilo nas wzsytko,kultura,religia,przyzwyczajenia ale polaczyla nas milosc i to ze oboje bylismy kiedys mocno zranieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I to jest najważniejsze kochana i tego się trzymajmy. Jak zwykle brak pomysłu na obiad. Chyba zrobię zapiekankę serową z makaronem i jakaś zupę. A jak u was z obiadkíem? Jakieś pomysły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×