Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

No nie wierzę. Alez komus z zazdrosci serce krwawi :-D Idz przeczytaj co napisala jeszcze raz to moze sie nawet czegos dowiesz. Bo ona dzieli sie wiedza a Ty wylacznie jadem.

Mandarynko pregnyl i ovitrelle to bardzo dobre leki bo po pierwsze pęcherzyki po nich pękają a po drugie wzmacniają drugą fazę cyklu i pracę ciałka żółtego także myślę, że warto to brać. Gościu a gdzie jest ten temat invitro bo ja sie strasznie stęskniłam za Gerwazym i w sumie to dzięki za informację idę szukać jej po tematach;)

To fakt,Gerwazowa już zrobiła na dziewczynach wrażenie,przykre.

na ktorym temacie? daj link

Ktos ma tutaj jakas manie przesladowcza na punkcie Malinowskiej :-D Moze warto by to na policje zglosic? Bo widac, ze osoba ma obsesje jak klasyczny stalker. Az zajrzalam z ciekawosci, tutaj jest link do topiku o in vitro f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5605908&start=690 i nie widze tam nic nadzwyczajnego w wypowiedzi Gerwazowej. Zapytala ja dziewczyna z USA (Juloni) jak bylo wiec Gerwazy jej odpowiedziala. Sama jestem ciekawa jak jej poszlo bo tez mieszkam w USA i moze tez zdecydujemy sie na ivf. Moze w Polsce, moze tutaj. Gerwazy zawsze chetnie dzielila sie nowinkami wiec czytalam ja chetnie i szkoda mi ze juz nie pisze. Ty gosciu lecz sie na glowe bo tutaj policja by sie toba zajela :O Zajmij sie soba i nie bedziesz musiala nikomu chorobliwie zazdroscic. Nie opowiadaj glupot na jej temat bo dziewczyny na dwoch topikach o in vitro juz dawno temu ja prosily zeby koniecznie dalej pisala bo zawsze umiala wesprzec slowem i cos konkretnie doradzic. Czytam je od dawna bo sie przymierzamy do ivf w Polsce podczas wakacji wiec mi nic nie wmowisz. A wypowiadac sie wiecej tez nie bede bo widze nieraz jaka tu nagonka na takich jak my. Ciekawe tylko ktora z was ma taki problem ze soba sama :O

Swieta racja.Gerwazowa to skarbnica wiedzy.Brakuje mi jej.

Witam . Jejku no ktorej tak zalezy , by ten topik do konca usmiercic ? Czlowiek sie boi cokolwiek pisac .Same lubicie jak was ktos wciaz krytykuje ? Nie mozna se swojego pomyslec , jak sie kogos nie lubi , zamiast wciaz sie dopisywac . Nie wszystkie jestesmy idealne , ktos moze Malinowskiej najszczersza sympatia nie darzyc , ale ma tu tez swoich zwolennikow. Troche tolerancji . Czemu na niebiesko nie piszecie jak macie cos przeciw ? Albo po prostu ignorujcie posty nielubianych osob ! Przeciez nawet sie w realu nie znamy , a to juz zalatuje czystym mobingiem . A Gerwazowa jest na topiku in vitro juz od wielu , wielu miesiecy !!! Mnie tam jest glupio , ze dorosle baby , ktore powinny sie wspierac , bo maja taki sam problem i w zasadzie wszystkie szukaja tu zrozumienia w swojej sytuacji , tak sobie docinaja . Nie szkoda wam dawnego klimatu ? Teraz tu nawet nie bede zagladac , bo zapewne teraz mi sie dostanie . Kiedys potrafilysmy tu jakos wspolnie funkcjonowac , co sie porobilo :(

Dziewczyny, weźcie wyluzujcie, bo jak ktoś kogoś po prostu nie lubi to Wy od razu byście to na policję zglaszaly..Wiem, że ciężko w to uwierzyć, ale nie jest to pisanie jednej osoby - ja pisałam ostatnio, ze mnie denerwuje jak się chwali i że jej wypowiedzi gdyby skasować te w których się chwali, to zostanie jakieś 5 % -a druga moja wypowiedź to wczorajsza, ze poszła się chwalić tam. No i co, nie mogę tego napisać?? Nie, to nie. Już w ogole się nie będę wypowiadać jak Was to tak razi. Tylko czy ja mogę w takim razie zgłosić na policję, ze na forum nie mogę się wypowiedzieć ze kogos nie lubię i chcę to napisać, i chcę napisać dlaczego tej osoby nie lubię? Fakt, ona jest skarbnicą wiedzy jeśli chodzi o starania o dziecko. Tu się zgodzę. Ale nie ona jedna.

tak czy siak, mnie tu już nie ma i nie będzie. Nie chce mi się czytać i pisać. Zostaje Wam reszta pomarańczek, na pewno ta złośliwa która pisala baaardzo ujmujące i wręcz obryzdliwe komentarze- to nie ja.

No mozna powiedziec co sie mysli , ale widzialas , co sie tu porobilo . Oberwanie chmury :( . I glupio jak ktos odchodzi , bo mu tak glowe zmywaja bez konca . Fajnie gdyby tu kazdy troche zrozumienia znalazl . Napisalam , ze linkow Gerwazowej nie otwieram , to mi sie dostalo jako wrednemu , zazdrosnemu babsztylowi , a co ma piernik , do wiatraka - ale tak to kurka tu dziala . A dla mnie najwazniejsze jest co czlowiek czuje . Najwazniejsze , ze czujemy tu samo , jak kolejna cholerna @ przychodzi , jak nastepny test jest negatywny , to boli kazdego tak samo , niezaleznie od zawartosci portfela , ilosci poprzednich mezow , czy tez chorob , ktore czlowieka nekaja . Dlatego jestem bardziej za wspomaganiem sie w trudnych momentach , niz zastanawianiem komu jaka latke dopiac !

Aha i uwazam , ze wiedziec , co kto inny mysli i czuje , mozna tylko siedzac w cudzej skorze , to co nas tworzy , to masa lat i doswiadczen i nawet w przyblizeniu nie da sie tego porownac ! Bardzo latwo , za to , jast kogos zaszufladkowac .

Dziewczyny witajcie :) Widzę że znowu jakieś nie fajne rzeczy się dzieją któraś faktycznie się uparła na Gerwazową naszą powiem tak i mam to gdzieś czy mi się oberwie czy nie to dziecinada i wstyd że dorosłe kobiety są takie głupie i zajmują się takimi pierdołami.Każda ma praw pisać i mówić co chce , ale nie obrażajcie nikogo bo to sensu nie ma :| To forum jest po to żeby się wspierać i rozumieć, łączyć w bólach i rozterkach czy to dnia codziennego czy staraniowego ,a nie ubliżaniu itd Teraz to niesmaczne i dołujące ,że nie piszą żadne dziewczyny i zamiast się wspierać non stop jakaś pomarańcza/cze chce nam spierniczyć wszytko co tu stworzyłyśmy. Dziewczyny nie dajmy się bądźmy wsparciem dla siebie a nie poddawajmy się przez pomarańcze !!!!!!!!!!! Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)

Jak trzeba miec narabane pod sufitem zeby ciagle nadawac na ten sam temat? Ona przeciez nawet tu juz nic nie pisze a jednak trza sie ciagle podniecac gdzie co napisala. Zalosne :O W tym momencie to juz zakrawa na jakas chorobliwa obsesje! Najlepsze jest to, ze ona sobie poszla, dazy do celu, dalej zyje swoim zyciem i ma sie bardzo dobrze. Wiem bo pisze na innym topiku, ktory tez czytam :) Ktos ewidentnie tego przebolec nie moze. To jedna z was. Fajny charakterek, nie ma co gadac :O

Cześć dziewczyny w polemike sie nie wdaje bo oczywiście znacie od dawna mój poglad. I Dzis o 8 odbyła sie moja punkcja. Pobrano jeden pecherzyk (na szczęście nie pekł - prawda że to juz sukces :)) Teraz czeka mnie czekanie na telefon z kliniki, a raczej wolalabym powiedziec na brak telefonu. Sprawa wyglada tak, że jesli dzis zadzwonia tzn. że pęcherzyk był pusty, jesli jutro to ze komorka się nie zapłodniła, jesli później to że się nie dzieli...Jesli telefonu nie bedzie to w poniedziałek mam transfer i to tez nie jest pewne bo dopiero jak na niego przyjadę to dowiem sie czy zarodek przeszedł testy genetyczne. Dawno tak się nie wgapiałam w telefon, mam nadzieje że to czekanie psychcznie mnie nie wykonczy. Dzis oczywiście nie pojechałam do pracy, odpoczywam i staram się dojśc do siebie. Szanse powodzenia całej operacji ocenione są na jakieś 5%. Postaram się codziennie napisac czy był telefon czy nie :) I Z góry dziekuje za trzymanie kciuków i wsparcie. I mon cheri Fajnie, że sie odezwałaś. Co prawda nie piszesz jak się czujesz ale wnioskuje, że Ty i maleństwo macie się dobrze. Tak trzymajcie!

Taida to ja teraz z calej sily zaciskam kciuki i trzymam do poniedzialku . Za brak telefonu !!! Nie wiedzialam , ze to wszystko musi tak dlugo potrwac z powodu testow , mysle , ze przy normalnej procedurze transwer bylby w 3 dobie . Herbata z melisy , kilka komedi nawet jak sie skupic nie mozesz ... No trzymaj sie jakos ..... ( u mnie na razie wszystko doszlo do normy- oprocz tego zmienilam lekarza)

Piszę ostatnio trochę mniej, ale na pewno nie ze względu na pomarańcze:PMam kociołek w pracy, a należę do tych pracowitych:DMyślę, że to się niedługo zmieni:)Z pisaniem, a nie z pracowitością;) Taida, nerwy musisz mieć silne. Takie czekanie wykańcza psychicznie.....Oby pozytywny efekt był, trzymam kciuki:) Mon cheri, jak patrzę na moją koleżankę w pracy, która jest w ciąży, to wyobrażam sobie Ciebie i Twój mały brzuszek:)Ona ma już całkiem spory, tryska energią i pozytywnym nastawieniem do wszystkiego:)Bardzo ją lubię i już teraz jest ze mną ok, jak na nią patrzę:)

Karmi, myślę cały czas o Tobie..... Mandarynko, natura jest taka nieodgadnione....Piszesz, że miałaś @ po @. Oby rzeczywiście było to związane z normowaniem się hormonów:)Dni masz fajne, działaj skutecznie;)

Karmi ja tez sie sciskam i mysle o tobie. Ja nie za bardzo sledzilam topik wiec nie wypowiadam sie. Nigdy nie bylo u nas takich dziwnych klimatow....

Taida trzymam mocno kciuki i oczywiście czekam na wieści czy tel był itd. Karmi ja tez ciągle o Tobie myślę droga Coco ciekawe jak się bawisz na urlopie ;) buziaki Dziewczyny pozdrowionka ;)

cześć koleżanki! Taida - kciuki zaciśnięte; jestem Twoim kibicem :) Widziałam Mon cheri, że udzielasz się na sąsiednim topiku :) ale tam atmosfera wcale nie lepsza, żeby nie powiedzieć jeszcze grosza :O Pozdrawiam Was!

Mon cheri jak ty sie w ogole czujesz? U mnie zostalo 8 dni do wypadu :-) Mnie wykancza ta pogoda-zimno, szaro i pada... :-(

Mon cheri jak ty sie w ogole czujesz? U mnie zostalo 8 dni do wypadu :-) Mnie wykancza ta pogoda-zimno, szaro i pada... :-(

Witam Was wszystkie i pozdrawiam .Taida trzymam kciuki za powodzenie .Karmi może natura ci dopomoże czego życzę ci z całego serducha .Mon cheri [kwiatek ] jak się czujesz . Sorki, że nie wymieniam was wszystkich -serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia !!!

U mnie wszystko sie poki co unormowalo :) X Glupio wam tu glowy zawracac ciazowymi dolegliwosciami ! X Rachelko , no tam tak jakby bardzie pasuje . Masz racje , tam duzo gorzej . I szkoda , juz tyle czasu tu piszemy , zzylysmy sie ... X Karmi moze jak zwatpisz do konca , cos sie ruszy - u mnie tak wlasnie bylo ... X Biest dzieki da sie ! A gdzie sie tym razem wybierasz? A o pogodzie nawet nie wspominajmy , u nas tez byly w tym roku juz 4 piekne dni !!! X Liilly u mnie dopiero 12 tydzien , dalej chudne , a brzuch jak pilka ;) X Moncia , mandarynko , tesso , coco i wszystkie inne :) X Gerwazowa jesli czytasz - po prostu powodzenia !

Mon cheri dopiero co test robiłaś a tu już 12 tydz.Dobrze że lepiej się czujesz.U mnie kolejna @ się zbliża i nie zapowiada się na jakieś zmiany ja już się poddałam.Szkoda że atmosfera się popsuła i u nas i na sąsiednim topiku nie chce się tam już wchodzić i czytać ,fajne dziewczyny pouciekały .Pozdrawiam Wszystkie.

My lecimy w czwartek kierunek Malaga na zjazd motorowy z przyjaciolmi. Juz 12 tydzien? Wow...trzymam kciuki. Kobietki no dawac tu nastepna ciaze bo tu jakos sie psuje atmosfera :-P

cześć dziewczyny. Taida oby wszystko poszło po Twojej myśli teraz czekamy aby telefon nie zadzwonił no a potem magiczne 10 dni, pisz na bieżąco co u Ciebie. Biest no to szykuj się do wyjazdu. Moncheri wiem, że mi dobrze życzysz, ale wiadomo też, że po tylu latach starań w moim wieku się nie wpada, moje wyniki dalekie do twoich a do tego wyniki M.... to nie jest raczej optymistyczna wersja. Póki co jakoś daje radę i powoli przestawiam się, ale pewnie jeszcze wiele łez wyleje, że tak się wszystko ułożyło. Lili no właśnie widzę, że mniej Cię teraz, ale po niedzieli będziesz nam kawkę serwowała z rana. Gerwazy domniemam, że nas podczytujesz, szkoda, że nie olałaś pomarańczy:( brakuje mi Ciebie... i pewnie nie tylko mnie. Wracaj i pisz co u Ciebie.

ja wczoraj pytalam o link gdzie gerwazy pisze,poniewaz jestem ciekawa co jej tam w tym kolorado powiedzieli. Absolutnie jej ani zadnej z was zle nie zycze! Moncheri a ciebie daze szczegolna sympatia. Nie wyzywajcie mnie zaraz.

Dziewczyny melduje, że dziś telefonu nie było. To oznacza, że pęcherzyk miał w sobie dojrzalą komórke jajowa. Dzień zaliczam wiec do udanych. zobaczymy co przyniesie jutro. I Wszystkim dziękuje za kibicowanie! I mon cheri Szalona jesteś :) już 12 tydzień :) super. I Karmi prosze nie poddawaj sie. I Lili, Jola zazdroszczę zbliżających sie wakacji :) I Mandarynko dwa razy @ musi sie przelożyc na piekny pecherzyk, a moze nawet dwa:) I Cos mi się wydaje, że jutro może mi sie humor popsuc, ale trzeba się cieszyc chwilą. Ostatno czytam sporo na temat "uważności" to taki modny trend w psychologii. można o podstawach poczytać w necie. Polecam.

Gosciu od linka , ja tu linka wstawic nie potrafie , ale temat nazywa sie : "In vitro" moderatorka mi1 . Wczesniej nazywal sie IN VITRO - zapraszam te ktore przed w trakcie lub po . Moze znajdziesz !