Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mon cheri

Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Polecane posty

Aga najwazniejsze zeby sie nie poddawac. Przykro mi, ze i ciebie to spotkalo. Lundee :-) Coco co tam u ciebie? Ciezarne meldowac sie czesciej co i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, u mnie wszystko po staremu. Dzis tak jak Lili boli mnie głowa. mdłosci odrobine ustepują. I Powoli doskwiera mi czekanie na mojego M, który wraca dopiero 19. Miałam sporo nerwów poniewaz jest w południowej azji w cześci wyspowej, a tam wiadomo co sie działo. Na szczęście zła pogoda ominęła jego rejon, tyle tylko że jak się jest daleko i patrzy sie w telewizor to rózne mysli człowieka nachodzą. I Pewna koleżanka powiedziała mi wczoraj, że juz troszke widać brzuszek. Bardzo mnie tym stwierdzeniem ucieszyła :) I Biest, Lonia wysiadujcie grzecznie jajka. niech choć jedno bedzie "złote".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerwazyyyyyyy
Czesc dziewczyny :-D x Do Goscia, Wiesz, oczywiscie ze bede dalej tu pisac, Kotku! ;) Po co mam nowych wrogow szukac gdy wiem ze z uteskniekiem czekasz na kazdy moj post? :-D x Apropo mojego lotu bizness klasa (a nie 1-wsza klasa :)), ktore goscia zbulwersowaly. Ten topik zyl wczesniej wymiana codziennego zyca roznych kobiet, ktore zmagaja sie z nieplodnoscia. Dla mnie lot w bizness klasie byl atrakcja poniewaz normalnie latam w klasie ekonomicznej po calej Europie :) W lotach ktore trwaja mniej niz 3 godziny nie widze sensu przeplacac :) Natomiast w lotach prze Atlantyk to zwykla wygoda (zwlaszcza ze M ma ponad 190 cm wzrostu) a ze nie robie tego zbyt czesto to podzielilam sie moimi wrazeniami. Nadal podoba mi sie ze drinki serwuja w prawdziwym szkle a nie w plastiku :) I ze fotel ma funkcje masazu :-D oraz ze mozna go calkowicie rozlozyc jak lozko. Zwykle zycie i wrazenia kogos z zascianka, kto zazwyczaj uzywa roweru zeby sie ostac z punktu A do B :-D Zreszta, drazni Cie? Nie czytaj! Po co sie dreczyc? x Po prostu wyluzuj kobieto! Wyobraz sobie ze nie wszyscy zyja zeby Ci na zlosc zrobic tylko zyja sobie tak jak lubia i czasem o tym pisza a Ty dostajesz z nerwow pryszczy an duuupie :-D x Karmi_, Jezeli chodzi o starania o ciaze to wiesz, wozek moze znakomicie zastapic chodzik :-D Jeszcze sie zakupy uda zaladowac :-D W Klinice CCRM powiedziano mi, ze jezeli wyeliminujesz nienormalne embriony to transfer i implantacja u kobiet nawet w wieku 46 lat jest praktycznie taka sama jak u tych w wieku 30 lat. Sztuka jest w tym zeby trafic na ten normalny embrionek. Dlatego radze Ci, proboj dalej! Ty kochana jestes wyportowana, cieszysz sie zyciem, masz fajne socjalne srodowisko, dobre malzenstwo. To gdzie maja na ten swiat przychodzic dzieci jak nie u Ciebie? ;) Mam kolezanki, ktore maja 38 lat i ne uprawiaja zadnego sportu, na rowerze nie byly z 10 lat…Wiesz, wiek jest wzgledny :) Trzeba byc realista ale w wymiarze naszych doswiadczen. Biorac Ciebie i meza pod uwage, zycze pozytywnych stran do 50-tki :-D x Biest, trzymam kciuki kobieto zeby sie udalo z apierwszym razem! Moim zdaniem masz super szanse poniewaz po prostu jestes mloda :-D W Twoim wieku wiekszosc zarodkow jest normalna. Masz wiec dobre szanse na ciaze. x Taida, super,ze wszytko dobrze idzie. Zanim Twoj M wroci z podrozy moze sie juz ladnie zaokraglisz :) x Lonia, trzymam kciuki za udane IVF! w CCRM zamrazaja zarodki od razu na drugi dzien gdy uzyskaja stadium 2PN. Podobno w ten sposob najwiecej z nich przezywa. Biorac pod uwage Twoje immunologiczen problemy na pewno wolalabym wszytko zamrozic i transferowac dopiero w momemecie gdy cialo wroci do siebie. Ale to sa po prostu moje osobiste preferencje, nie jestem lekarzem, nie moge Ci nic radzic pod wzgledem medycznym. To co niektore kobiety w CCRM staraja sie zrobic to zatrzymac zegar biologiczny. One podchodza do kilku IVF (bez transferow) i z gory zamrazaja wszytko. W plodnosci liczy sie kazdy rok, wiec w ten sposob zamrazaja wszytko co moga dostac na przyklad w wieku 38 lat i transferuja dopiero potem. x Moja kumpela (Niemka) leci teraz znowu w grudniu do Istambulu. Tam maja tez bardzo dobry program i chyba nawet o polowe tanszy niz w Polsce wiec moze jest to jakis pomysl na kreatywne spedzenie zimowych wakacji :) x Jezeli o mnie chodzi to w ciagu nastepnych 6 miesiecy zakoncza sie starania o dziecko na 100% jezeli chodzi o moje komorki. Mamy za soba jeden cykl w Colorado, czeka nas nastepny. Gdyby M sie zgodzil na dawczynie to moglibysmy zaczac ten proces w przyszlym roku ale M nadal nie chce a ja go nie zamierzam przekonywac. x Drogi Gosciu, ide wypelnic moja pustke smacznym cabernet savignon :-D do kolacji, ktora przygotowl moj M :-D :-D Serdecznie Ci zycze podobnej "pustki" ale biorac pod uwage Twoj charakter z tych paru wypowiedzi, niestety wydaje mi sie ze masz na to male szanse :-D x Pozdrawiam serdecznie i czekam na ciazowe wiesci :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga34 PCOS
Dziwi mnie, że nie bolą mnie piersi w tym cyklu jak co miesiąc tylko mam bardzo wrażliwe sutki. Jestem w 19 dniu cyklu..., co o tym myślicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmi, kwalifikacji czy rejestracji? Bo jeśli zarejestruję się w maju (zakładam że na pierwszy rzut jak otworzą rejestrację) to na kwalifikację czeka się przynajmniej trzy miesiące...Kurcze, jak się załapiemy, to naprawdę będzie cud. Acha...@ przyszła niestety jak w zegarku. Ostatnie cykle po laparo trochę mi szwankują: 27, 24, 25 dni. Mam nadzieję, że to po zabiegu:) Miłego ostatniego wolnego dnia:) Taida, troszkę Cię rozumiem, ja też obawiam się ostrego hamowania jak zajdę już w ciążę:) i czekania na M i wieści z pracy (pracujemy razem). Z jednej strony mnie to troszkę przeraża, z drugiej może nauczę się w końcu piec ciasta:) Fajnie, że brzuszej juz widać, taką widoczną ciążę inaczej przeżywa nawet sama mama. Poczekaj na ruchy, dopiero będzie jazda - w zależności od nastroju dzieciątka brzuch będziesz miała po prawej lub lewej, albo maleństwo "falę" Ci zrobi:) Idę w ślad Gerwazego napić się z M - tyle że my nalewki domowej roboty: dziś ze śliwek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrecija
Gerwazy niestety uświadom sobie że tych gości... to bylo wielu, nie tylko jedna osoba nie znosi twoich wyniosłych postów. Sorry ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
było ich duużżooo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy ja sie troche boje jak beda sie dzielic pozniej zarodki po zaplodnieniu. Dzieki ci za kciuki kobieto. W sumie mam w porownaniu do was jedynie 30 ale wielu mlodym kobieta nie uda sie za 1 razem. Ja podchodze dalej dosc spokojnie choc pomalu male napiecie rosnie. Loniu jak ty sie czujesz? Bo ja od 2 dni czuje wysiadywane jajka...:-) O 7.30 bede starala sie dodzwonic do kliniki bo dzis ma zrobic pierwsze badanie E2. Zostalo mi 5 zastrzykow wiec w piatek biore ostani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biest to już tylko kilka dni zostało...no i musisz wreszcie uwierzyc, ze Twój wiek naprawdę działa na Twoją korzyść. Witaj Aga wiesz co chyba nikt za bardzo Ci tu nie pomoże jesli chodzi o objawy, zwłaszcza w 19dc, musisz się uzbroić w cierpliwość i czekać po prostu. Z PCO przy dzisiejszej medycynie na pewno zajdziesz w ciąże lada miesiąc. Pisz z nami bo musimy Cię poznać. Gerwazy wszystko prawda co do mnie piszesz, ale u nas to raczej wina nasienia i raczej nie dochodzi w ogóle do zapłodnienia, także o wadliwych embrionkach nawet nie myślę, przez ten czas starań raczej ani razu nic nie zaskoczyło, także jesli już to może dodatkowo mam już wadliwe jaja. Zresztą nie chcę już tego roztrząsać, bo mój czas dobiegł już końca i chce się teraz skupić nad tym, aby pogodzić się z tym faktem, a nie znowu niepotrzebnie rozbudzać nadzieję, a potem cierpieć. Ale tobie koleżanko kibicuję z całych sił, masz duże możliwości to i efekty będą. Lonia a jak u Ciebie? Dziewczyny my w PL mamy dzisiaj wolny dzień, i nadal zamierzam się nudzić jak mops, najpierw obiad, potem kawa u mamy, a potem łóżeczko i dwie ostatnie części Rockiego Balboy, chyba od zeszłej zimy nie uprawiałam takiego słodkiego lenistwa w domu:) Z rowerami koniec w tym sezonie, bo koleżanka miała planowaną operację ręki, a bez nich nawet mi się nie chce jeździć. I tak jeździliśmy bardzo długo, ostatni raz tydzień temu w niedzielę około 40 km od domu złapał nas deszcz, a że wiadomo było, że to już koniec naszej jazdy w tym sezonie to kupiliśmy sobie flaszeczkę owocową na rozgrzewkę, 2 paki chipsów, koleżanka fajeczki i siedzieliśmy sobie w lesie pod drzewami ze 2 godziny i było naprawdę super, chłopaki chcieli jeszcze po jedną flaszkę jechać do sklepu, ale tak lało, że na szczęście odpuścili, do domu wróciliśmy około 22 godz. przemoczeni i ubłoceni, ja miałam nawet liście w spodniach.....i tak to w niesportowym stylu zakończyliśmy sezon rowerowy 2013:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 2 tygodnie wolnego i chyba zaczne za pare dni znow biegac i cwiczyc troche :-). U nas w De spadl dzis pierwszy snieg....7cm. I ma dzis i jutro juz nie tylko w gorach padac. Nie ...no zima idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babeczki :) 🌼 Biest i Lonia trzymam kciuki Gerwazowa za Ciebie również jakiejśkolwiek drogę obierzesz fajnie że jesteś pisz częściej do nas nasza koleżanko :) 🌼 Nie pisze bo i nie mam co pisać u mnie wiecznie pod górkę i tyle czekam kiedy będzie z górki choć na troszkę :P 🌼 Pozdrawiam was wszystkie ciężaróweczki głaski dla brzuszków mniejszych czy większych ❤️ a dla reszty 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyspałam się dzisiaj bajecznie:)Szkoda tylko, że jutro rano znowu wstawanie z budzikiem. Lunede:)właśnie o yakich przytpadkach myślę. Kobieta nie myśli o ciąży, bo jest święcie przekonana, że jest ona niemożliwa, a tu bach i i kolejne szczęscie:)Gratuluję synka:) Taida, mnie na szczęście mój migrenowy ból głowy wczoraj dosyć szybko ustąpił, dzięki tabletce. Jednak ból głowy w ciąży nie jest taki łatwy do opanowania, bo właściwie jest zakaz stosowania leków. Pamiętam, jak moja siostra męczyła się. Fajnie, że otoczenie zauważa zmiany i widzi brzuszek:) Biest, Lonia, wszystkie oczy są skierowane na Was❤️A kciuki aż bolą;) Migotko, u nas w tym roku naprodukowaliśmy z inicjatywy m mnóstwo nalewek, z wiśni, śliwek, gruszek, pigwy, malin:)Na zimę, a właściwie wiele, wiele zim jak znalazł:D Karmi, czas szybko leci i lada chwila zaczniecie nowy sezon rowerowy:DJa dlatego tak bardzo cieszę się z zumby, bo poza tym, że podpasowała mi ta forma ruchu, to jestem z nią niezależna pogodowo. SM, z górki będzie w zimie:DFajnie, że napisałaś parę słów:) U mnie pochmurno, pewnie będzie padać i ze spaceru nici.... Gerwazy, fajnie, że się odzywasz, ale szczerze mówiąc dziwię się, iż wciągasz się w bezsensowne dyskusje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie dziewczyny z tego wątku - choć może się niektóre z Was nadąsają na tę nazwę, bo czują się "kobietami dojrzałymi" a nie "dziewczynami" - ale ja uważam, że każda z nas ma tyle lat na ile się czuje. Nie pisałam tutaj wcześniej, bo dopiero teraz zauważyłam ten wątek dla nas "podstarzałych" U mnie - może jeszcze troszeczkę zbyt wcześnie, żeby się chwalić 100% sukcesem, ale 32 tydz za nami, więc mogę napisać, że wszystko się uda, jak tylko się bardzo, bardzo chce i jest to komuś pisane. Tak, bo zaczęłam wierzyć w przeznaczenie..... 4 lata temu poznałam potencjalnego tatę mojego dziecka i od tej pory dopiero zaczął u mnie działać instynkt macierzyński, w sumie pod jego wpływem - tego taty - bo to on chciał bardziej potomstwa niż ja...no i wyszło szydło z worka - badania i stwierdzenie PCOS, ja już w wieku raczej średnio zaawansowanym, tata nieco młodszy i pretensje całej jego rodziny że sobie wziął "starą i bezpłodną" - ze złości chyba, żeby im wszystkim udowodnić w pierwszą ciąże zaszłam szybko...ale się nie udało. Mijały kolejne lata i kolejne dąsy w rodzinie - a "tata" czekał cierpliwie, znosił docinki i nie odchodził. W końcu rezygnacja ze wszelkich starań, nie da się to nie. Mój potencjalny tata bierze sobie psa, a ja się poświęcam kotu.I nagle w tym roku, w czerwcu - okropne samopoczucie, myśli o stanie przedzawałowym albo co najmniej nowotworze złośliwym, wizyta u lekarza i diagnoza : to jest 4 lub 5 tydzień. Minęły już 32 tyg...raz się czujemy lepiej, raz gorzej, ale nie ma w tym nic piękniejszego niż te kopniaki po pęcherzu. Zatem dziewczyny - Uszy do Góry! Jak ma być dzidzia to będzie, nie ważne ile macie lat. Ja kiedyś sobie powiedziałam, że jak mam urodzić to przed 40 tką, potem troszkę się boję...no i w ostatniej chwili się wyrobię ;) Badania prenatalne wskazują, że jest okej, w dodatku dostałam je gratis w pakiecie do wieku ;) Aga34 PCOS - mam dokładnie taką historię jak Ty, może "wbijesz" na jakieś private?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam oddac krew-matko co ja mialam za stres z lekarzem bo nie chcieli mi pobrac krwi ze wzgledu na koszty itd. Poza tym gdy juz sie zgodzili-okazalo sie,ze wyniki nie beda na czas gdy ja potrzebuje najpozniej na jutro. Tak sie wk...rzylam , ze bede szukac nowego ginka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z herbatką ;) Biest ty chyba nie możesz spać;) u mnie zimno, dzisiaj wizyta u ginekologa, super że wszystkie piszecie, Karmi no to sezon rowerowy masz za sobą :) to teraz sanki i narty ;) Liilly jak praca dajesz radę ? za wszystkie trzymam kciuki, pozdrawiam was kochane miłego dnia, 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taida super że brzuszek widać :) no u mnie bez spodni ciążowych się już nie obejdzie ;) małego kopniaki już powoli czuje :) życzę ci udanych zakupów ciążowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolka daj znac po wizycie. Karmi, SM, Taido, Ivanko, Gerwazowa, Rachelko, Coco Mon cheri , Loni, Mila Migotko, Tesso, pozdrawiam...Znajac mnie kogos pominelam. U mnie za oknem piekna pogoda az chce sie wyjsc. Jutro wizyta w klinice-juz nie moge sie doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was wszystkie z kawa i piekna pogoda:) u mnie spokoj duszy nastal, jest dobrze, nie rozmawiamy juz o in vitro codziennie, w zasadzie w ogole juz o tym nie rozmawiamy i mam wrazenie ze obu spadl nam ogromny ciezar z ramion. zajmujemy sie domem, urzadzamy, malujemy, przestawiamy, codziennie jestesmy na zakupach i to nas pochlania calkowicie. ja wiem ze czesc z was mysli ze jak sie urzadzanie domu skonczy to chec posiadania dziecka uderzy mnie ze zdwojona sila, ale poki jeszcze "tam" nie jestem, nie zamierzam robic niczego na sile. mam 36 lat, nie jest to jeszcze ostatni dzwonek na ciaze choc wiem ze z medycznego punktu widzenia szanse bede tylko malaly. na razie bede wam kibicowac drogie kolezanki, trzymam kciuki za was wszystkie, mam nadziej ze juz niedlugo uslyszymy jakos dobra wiadomosc. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mila fajnie by było jakby mała istotka po nowym domu biegała ;) walcz dalej i nie składaj broni,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane - robię szybki wpis z pracy, właśnie wróciłam z pierwszego monitoringu i jak na razie mam stwierdzone trzy pęcherzyki w 7dc (12,10,8 mm). Zmniejszono mi dawkę Gonalu, podwojono Menopur i wzięłam zastrzych na wstrzymanie owulacji. Mam ogromną migrenę, ale lekarz mówi, że to raczej nie od zastrzyków z hormonami. Być może Encorton tak na mnie działa i teraz mam brać tylko pół tabletki. Trzy pęcherzyki to jak mówi moja doświadczona koleżanka - bardzo dobry wynik na AMH 0,2 usmiech.gif Też tak myślę i bardzi się cieszę, że jest co oglądać na USG. Wybaczcie, że nie nawiążę do Waszych wcześniejszych wpisów tak bardzo boli mnie głowa, chciałam tylko zdać Wam relację z pierwszego monitoringu. Następny po południu w czwartek. Pozdrawiam serdecznie!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia to chyba dobry wynik szczegolnie 12 i 10 mm z tego beda jajka jak nic. Ty je lepiej tylko wysiaduj :-P. Ja narazie biore spray na wstrzymanie owulki i 200j Puregonu. Zaraz bede dzwonic do kliniki i byc moze kaza mi zmienic dawke. Jutro jade do kliniki i moze tez podejrze jajeczka bo w sumie termin mam na czwartek. Ja na poczatku bardzo zle znosilam leki..oslabienie,zmeczenie. Bol jajnikow troche zmalal ale trzyma sie w normie. Kiedy masz kolejna kontrole?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie dzwonilam do kliniki i zmiejszyli mi dawke Puregonu ja jedynie 125j. Jutro wizyta.... Ale mnie zaczyna ciekawosc zrzera ile jajek mam :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Biest, mnie pominęłaś;):DWybaczam Ci, bo masz przecież ważniejsze sprawy w głowie i sercu❤️ Jajecznie się u nas zrobiło:DDobrze, dobrze, oby tak dalej:) Jola, daję radę, nie mam innego wyjścia. Niestety szkolą nas ostatnio intensywnie i zabiera to dużo czasu. Na szczęście tak się wszystko układa, że zajęcia spoza planu nie kolidują w zumbą:DTego nie przeżyłabym;) Na dworze rześko, chyba nadciągają chłodniejsze dni. Zachód słońca był czerwony, tak więc pewnie będzie mroźnawo. Miłego wieczoru🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wam dziewczynki serdecznie was pozdrawiam , Mon cheri buziol dla ciebie i malusiej jeszcze troszkę i będzie z wami .Pozdrowienia dla wszystkich staraczek i ciężarnych .Karmi jak u ciebie starania .Mała biest, Lonia czekam z niecierpliwością na wiadomości od was ,podczytuje Was co dziennie tu i na objawach ciąży po in vitro .Ja miała wystartować ze stymulacją już 1,5 miesiąca temu ale złapałam jakąś bakterię i musiałam wyleczyć .Od soboty zaczynam genopeptyl i zapewne gdzieś około 27 listopada zacznę zastrzyki do stymulacji .Pozdrawiam was jeszcze raz i trzymam kciuki .Taido super ,że widać już brzusio .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moncia witaj. Zawsze cos....tu juz czekasz na rozpoczecie a tu masz ... Mam nadzieje, ze nie bedzie ci sie czas ciagnal w nieskonczonosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-) z poranną owsianką i herbatką z pracy. Dziś się czuję bardzo dobrze, ból głowy ustał wreszcie....dziś robiłam sobie już trzy zastrzyki, w tym podwójny Menopur...ale to męczące... Biest - też jestem ciekawa ile jajek wysiedziałaś, o której masz wizytę? Trzymam kciuki i liczę na przynajmniej 5! Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!!!! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×