Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mon cheri

Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Polecane posty

Gość pati10
A ja Ci życzę Tujko żebyś ("analizując poprzednie wyniki po pgd") bardzo pozytywnie się "rozczarowała" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane moje, przy takich dobrych fluidkach płynących od Was musi być dobrze... Tujka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Tujka kciuki zacisniete - trzymaj sie Kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Dziewczyny wlasnie odebralam email od pielegniarki i ona proponuje zmiane Gonal - f na Bravelle i napisala, ze moja dr sie zgadza .... Czy ten Bravelle jest tanszy bo mniej skuteczny ? - jak sadzicie ? Zgodzic sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Tujka też trzymam kciuki:-) na pewno będzie parę zdrowych. Musi!! X Zuza, poczytaj w internecie o tym leku. Ja też miałam gonalf, on jest najdroższy z tych chormonow. Jest ale syntetycznie wytwarzany, więc też nie wiem czy to tak dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
Zuza ja też tego nie znam, zawsze miałam gonal i menopur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Megi wlasnie czytam w panice bo musze podjac decyzje "natychmiast" (jestem na duzym spotkaniu i udaje, ze to cos z praca zwiazane ...)Cholera od konca lipca nie moge sie doprosic o info od nich ... A teraz to ja musze natychmiest ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza właśnie na szybko poszukalam. Więc składnik jest ten sam tylko jak menopur , musisz mieszać sama. Gonal f jest w penie więc bardziej komfortowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza zadzwoń do lekarki i zapytaj w czym poza ceną jest różnica. I co jest dla Ciebie lepsze. Jeśli nie ma wg niej różnicy to bierz tańszy, jeśli jest choć trochę gorszy nie ryzykuj. To Twoje zdrowie i Twoja nadzieja. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tujka no wlasnie to znalazlam jest najczesciej stosowane gonal i menopur... Tylko czy dletego ze bardziej skuteczne czy wygodniejsze.... Ja juz nie dbam o wygode ale nie chce czegos mniej skutecznego - przepraszam, ze Wam glowe tym zawracam... Megi dzieki jeszcze znalazlam ciekawostke, ze bravelle jest z moczu kobiet po menopauzie a gonal chemicznie tworzony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Tujka masz racje - sprobuje sie dodzwonic do lekarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Jestem czerwona jak burak i wsciekla jak osa ... Mojej lekarki nie ma do srody a pielegniarka powiedziala, ze gonal jest zawsze "first choice"... Do tego uprzedzono mnie, ze te pobierzne szacunki cen lekow nad ktorymi pracuja od poltora miesiaca to na 10 dni stymulacji, wiec jest ryzyko dodatkowych kosztow jesli sie nie zmieszcze. Kurcze jaki jest przecietny czas stymulacji? mam zaczac od drugiego dnia cyklu a owulacje naturalnie mam 11 lub 12 dnia - ale chyba w stymulowanym cyklu to nie ma wielkuego znaczenia. Pamietam, ze przy pierwszym podejsciu w invikcie przedluzal mi sie czas stymulacji o ladnych kilka dni ( tylko wtedy mialam wszystko w pakiecie) ... Ale juz koniec z tym moim zadreczaniem Was i siebie tymi lekami (powiedzialam im, ze nie jestem w stanie odpowiedziec "natychmiast") - teraz Tujka jest najwazniejsza :) Tujeczko trzymam kciuki z calej sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza, kochana niech Ci policza koszty 10 dni na jednym i drugim leku. Porównasz różnice w cenie, a sprowadzenie leku nawet w ostatniej chwili jak zmienisz zdanie po konsultacji z dr to chyba nie problem. Szczególnie dla kliniki leczenia niepłodności. Jeśli chodzi o moje symulacje to trwały od 8 do 10 dni, ale każda x nas jest inna wiec nie wiadomo jak zareagujesz. A my z my z M mamy dziś kryzys i wciąż rozważamy różne opcje włącznie z tą by zrezygnować z pgd i nie ryzykować ich uszkodzenia lub fałszywie dodatnich wyników. Tylko co jeśli zaimplantuje się chory z trisomia 13??? Znajdę siłę na terminacje takiej ciąży? Megi, Ty to przeżyłas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Zuza, u was to wszystko jakoś pochrzanione, ja właśnie policzyłem dni stymulacji u mnie, wiec w przedostatnim podejściu miałam 12 dni tylko na gonalu, a w invicie nawet 14 dni z menpurem. Wiec nie wiem czy te 10 dni ci starcza? Kurcze czemu tak daleko mieszkasz, tu sa leki dużo tańsze. Dlaczego musisz sie tak szybko decydować? X Tujka, ja ciebie dobrze rozumiem. Jesteś w konflikcie, ja tez byłam. Chociaż teraz wiem, ze jesli będziemy podchodzić do icsi to już bez pgd, u ciebie jest troche inna sytuacja, naprawde nie wiem co ci podpowiedzieć. Decyzja na usunięcie ciazy jest bardzo ciężka. Nie wiem czy chcesz to ryzyko podejmować, poza tym pisalas, ze klinika niezgadza sie na transfer zarodków nie przebadanych. Tak w sumie jak pomyśle, to u nas z tych 5ciu zapłodnionych komórek w sumie tylko te 2 zdrowe rozwinęły sie do pięknych blastocyst. Wiec myśle, ze tez chodowli do tej 5tej doby tez troche selekcjonuje. Trzymam mocńo kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Tujka niezly dylemat. Ja robilam pgd w 2013 ze wzgledu na wiek ale teraz w tej klinice to by byla astronomiczna suma wiec zdecydowalismy sie bez bo i tak wiekszosc nieprawidlowosci sie nie rozwija lub przestaje rozwijac albo sie nie zagniezdzaja ale wlasnie jest tych kilka co natura sama nie eliminuje na poczatku i to mnie przeraza ... wiem ze Ty masz inne powody niz wiek i przeszlas juz tak wiele ale mieliscie juz zdrowe zarodki wiec szansa zdecydowanie jest. To trudna decyzja ale cokolwiek postanowicie my bedziemy Cie wspierac Kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Megi oni te leki zamawiaja z innego stanu twierdzac, ze moja ubezpieczalnia tylko z tamtad pokryje.... A ja mysle, ze moga miec jakis uklad po prostu. Jako ciekawostke , gonal-f 900 iu placony przez ubezpieczalnie kosztuje $ 1,722.36 a bez ubezp kostuje okolo $900 ale po rabacie $792

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
U nas niestety wszystkie zawsze były pięknymi blastocystami, te chore też. I dowiedziałam się, że w tej klinice chyba zgodzili by się bez pgd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza, to jak prywatnie płacisz to jest taniej? Czy coś złe rozumiem ? X Tujka, to teraz naprawde mamy dylemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Tak Megi, prywatnie duzo taniej. Tylko my nie chcemy wydac wiecej niz 1 tys prywatnie bo wolimy wydac na KD w Polsce, co da zdecydowanie wyzsze szanse ... Zastanawiam sie czy nie zrezygnowac z podejscia tu i skoncentrowac sie wlasnie na KD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochanell
Witajcie - przede wszystkim Tujka - bardzo ladnie wysiedzialas jajeczka i wierze ze jutro rowniez dostaniesz dobre wiadomosci!! Trzymam kciuki. zuza- niezle cyrki z tymi twoimi lekami.ja moge tylko od siebie Dodac ze przy gonalu stymulacji trwalo 12 dni, a teraz przy menopur 10 dni, Takze moze byc ze nie starczy:( . Ktoras z was pytala kiedy robie badania genetyczny - jak juz pisalam kilka tyg temu jestem juz po badaniach -test harmony- malutka jest zdrowa. Teraz mija mi 18 tydzien ale to nie znaczy ze Troski mnie opuscily.wciaz sie martwie ... jeszcze nic nie kupilam - boje sie... Megi a jak twoja sytuacja? Pozdrawiam was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Cocochanell to niesamowite jak ten czas minal ! Jak sie czujesz? Sprobuj sie cieszyc i nie martwic . To musi byc wspaniale uczucie - ciesz sie tym :) Odnosnie lekow to mam brac Gonal-f 225 (chyba zostane przy tym) rano i trzy fiolki Menopuru wieczorem i do tego 4 x dziennie Lupron wiec moze ta mieszanka cos przyspieszy. Ale z drugiej strony moje AMH jest prawie 0 choc co miesiac mam owulacje ... Wiec na zdrowy rozum choc 1 jajeczko powinno byc... Och mam mieszane uczucia .... W srode mam miec endo scratching, w sobote @ a w niedziele jakies badania krwi rano i sono a potem telefon z informacja od ktorego leku zaczac ( o ile mi je dostarcza na czas).... Mam nadzieje , ze jesli te badania w drugim dniu cyklu pokaza ze nie ma sensu zaczynac, to beda ze mna szczerzy... Tujka daj znac co postanowiliscie - sercem jestem przy Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Sprawa się sama rozwiązała, tylko jeden zarodek na dziś nadaje się do pgd wiec podjęliśmy decyzję, a bardziej szef laboratorium zaproponował by tego nie robić. Drugit jest już morula i nie da się z niego pobrać komórki, trzy pozostałe za słabo się rozwijają, chyba się zatrzymały. Najgorsze jest to co mi ten pan powiedział, że po ostatniej konferencji jest sceptyczny do tejt procedury, że jedna chora komórka zarodka o niczym nie musi świadczyć choć może, że zarodek może ja wyeliminować i dalej rozwijać się jako zdrowy. Dudni mi to w głowie straszliwie bo to by znaczyło, że może niepotrzebnie nie tylko wydaliśmy kilkadziesiąt tydurcy złotych na te badania, ale i nie daliśmy szans na życie kilkunastu być może zdrowym zarodkom:( Ale jak się w tym wszystkim poruszać, jak podejmować samodzielnie trafne decyzje słysząc różne opinie na różnych etapach działania??? Jeśli nigdy nie zostanę mamą to mam sobie teraz wyrzucać te lata zmarnowanych szans kiedy umiałam "wyprodukować" po 23 komórki jajowe i pozwoliłam im... :-( Mój dół się pogłębia! X Zuza, czyli mniej więcej masz już ogarnięty plan działania. Zastanawiam się tylko jak możesz mieć tak niskie AMH mając co miesiąc owulacje. To się przecież kupy nie trzyma. To już kolejny Twój taki wynik? Może pomyłka? X Cocochanel 18 tydzień to cudownie i jeszcze prawidlowy wynik badań:) Co do zakupów to rozumiem, tez bym się bała "zapeszac" ale spokojnie możesz powoli wybierać i zapisywać co gdzie "na Was czeka" i w bezpiecznym momencie wszystko zgromadzić, sama lub wysłać M. X To ja czekam teraz do czwartku, jadę na transfer jednej lub jak sie uda dwóch wielkich niewiadomych i potem to już tylko modlitwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tujka, widzisz niekiedy wszystko sie samo rozwiązuje, Ale u nas było ostatnim razem to samo z tym badaniem ngs, tez wszystko sie pogmatwalo i na koncu wszystko sie samo rozwiązało. Co do twoich wĄtpliwosci to ciebie rozumiem, bo ja sobie tez dużo rzeczy wrzucam, np ze ostatnio nie zamrozilam moich 4 zarodkow. Wątpliwości będą zawsze sie pojawiać , ale ja uważam, ze wszystko zrobiłaś co mogłas. Teraz tzymamy kciuki żeby sie te 2 dobrze rozwinęły ładnie a nawet i 2 zagoscily na 9 miesięcy :-) X Coco super, to już 18 t.. Naprawde ten czas leci, jestem zdania Zuzy, zacznij czasem z mała w brzuszku sie cieszyć. Co do mnie to narazie troche próbuje naturalnie. Dziś byłam już na podglądaniu, wiec mam znowu jajeczko 13mm. Pozatym zrobiłam sobie termin na laparoskopie i termin do Prof. Krussel z Unikid Düsseldorf . Wiec troche działam. X Zuza no to u ciebie tez rusza, ja bym próbowała. A moze sie uda. W środę ale robisz bete. Jakie masz uczucie? X Pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi oby się Twoje słowa ziscily. Wystarczy jeden byle zdrowy i silny. A o jakich Ty zarodkach myślisz, pisząc że mogłaś je zamrozić? Z tego co pamiętam to one przecież przestały się rozwijać czyli umarły? Chyba że coś źle zrozumiałam. X Zazdroszczę Wam dziewczyny jednego-naturalnych starań. Zawsze to jakaś nadzieja. My nie mamy plemników (pojedyncze w badaniu, bywało też zero, zawsze drżymy czy będzie ich na tyle by zaplodnic pobrane komórki) wiec mimo moich regularnych owulacji szans nie mamy żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tujka, w tamtym roku, w przedostatniej icsi miałam 7 zarodków. 3 byly podane ( z którego jeden się jak wiesz zadomowił) a te 4 inne nie dałam zamrozić, z myślą ze to już ostatni raz i dajemy spokój :-( Tak ale chyba się mówi do póki się nie uda. Więc teraz chyba rozumiesz mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochanell
Tujka, pewnie nie pamietasz ale ja w maju mialam 10 Komorek z czego tylko 2 byly w porzadku a jedna ktora przetrwalq Do 5 dnia zamrozilam. Pamietam jak wtedy siedzialam i ryczalam Bo bylam pewna ze bede miala rezerwe mrozakow na wiele mies, Bo w zyciu nie przypuszczalam, ze uda sie przy podaniu tych 3 dniowych.moj dr.wtedy powiedzial: przewaznie w takich sytuacjach sie udaje!! Dlatego pamietaj o pozytywnym nastawieniu, wazne aby ta jedna jedynq zostala z wami!! I tego wam zycze. Megi - czemu ty leczysz sie w uniklinik, nie slyszalam o nich z byc wiele dobrego.za to o Münster-owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Tujka teraz najwazniejsze pozytywnie sie nastawic i zadbac o siebie - to wszystko na co masz wplyw ... Nie ma co sobie wyrzucac przeszlosci bo i tak tego nie da sie zmienic a nawet gdyby to i tak nie wiadomo czy wynik bylby pozytywny - takie rozmyslania tylko doluja i zabieraja energie. Ja tez do tej pory wyrzucam sobie, ze rok temu nie posluchalam intuicji kiedy mialam watpliwosci co do mlodego lekarza podczas specjalizacji aby robil pick up... Przed podobno mialam siedem czy osiem komorek; jak sie wybudzilam pielegniarka powiedziala, ze pobral 6. Ale okazalo sie, ze pobral tylko 3 (drugie 3 "zgubil") , z ktorych jedna byla do niczego. Robilismy pgd 2 pozostalych, ktore i tak sie przestaly rozwijac - transfer odwolany w dzien transferu . Ale moze to wcale nie wina lekarza, moze i tak te komorki byly chore... Wyrzucam sobie tez, ze nie sluchalam M lata temu kiedy tlumaczyl ze czas na dziecko ale ja bylam zdecydowana aby czekac az bedziemy na prawde "gotowi" wiec teraz moge miec tylko do siebie pretensje ... Ale staram sie posluchac rady kogos do kogo czuje zaufanie i szacunek; powiedzial po prostu, ze jesli nie ma sie sie wplywu na cos , nie warto sie zadreczac - warto natomiast skierowac cala energie na to na co sie ma wplyw zamiast sie tym denerwowac... Och wiem jak trudno sie do tego zastosowac w tej rzeczy najwazniejszej na swiecie ... Tujka musisz byc teraz w dobrej formie na przyjecie maluchow :) musisz sie wysypiac, dobrze jesc etc Sama pewnie wiesz co najlepiej na Ciebie dziala ( u mnie yoga + acupunctura uspokaja mnie lepiej niz relanium ;) Trzymaj sie Kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Tujka a odnosnie naturalnych staranek to czy Twoj M bierze jakies suplementy? Hipoteryczne pytanie bo czuje, ze tym razem sie Wam udalo- tak bardzo Wam tego zycze! M kolezanki zazywal FertilAid (3x1) i dramatycznie wzrosla liczba i *****iwosc po kilku miesiacach. Kupilam tez dla mojego M i pomimo ze mial wyniki OK (z wyjatkiem 20%fragmentacji) bo pomyslalam, ze im wiecej tym lepiej ;) ... I ostatnie ilosciowe parametry byly oszalamiajace ( fragmentacja bez zmian) Teraz wynalazlam cos co ma niby zmniejszyc fragmentacje (zapomnialam nazwe- wysle z domu)Moja lekarka nie wierzy , ze mozna cos z fragmentacja zrobic ale mowi, ze skladniki sa OK . Polecila tez abysmy oboje zazywali coenzym q10 (taki rozpuszczalny w wodzie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×