Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mon cheri

Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Polecane posty

Gość gość
Dominiko trochę niemądrze piszesz o tym, że nie bierzesz leków bo tak lepiej, bezpieczniej itd. Miałaś criotransfer na cyklu naturalnym, normalną owulacje czyli nie masz powodu brać żadnych leków bo masz swoje hormony. Ja w takim przypadku nie brałam nawet luteiny bo miałam swój wysoki progesteron. Większość jednak criotransferow wykonywanych jest na cyklu stymulowalam (tak preferuje większość lekarzy-wygodniejszy, mniej wizyt, o potoenywalnej skuteczność) z zablokowaniem własnej czynności hormonalnej i wówczas do 12 tygodnia ciąży muszą być suplementowane hormony (estrogeny nieco krócej). Podobnie po punkcji, na świeżych zarodkach też jest potrzeba suplementacji progesteronu bo spunktowane pecherzyki nie mają potencjału by go tworzyć jak przy naturalnej owulacji. Co do ewentualnych innych leków to już zależy czy są po prostu do nich wskazania zdrowotne. Przykładem jest heparyna drobnoczasteczkowa lub aspiryna przy zaburzeniach krzepnięcia, ewentualnie steryd jeśli są jakieś przeciwciała. Tak więc to wszystko nie wynika z widzimisie lekarza czy pacjentki. I Ty też nie dlatego tych leków nie masz bo nie chcesz się obciążać tylko ich po prostu nie potrzebujesz i lekarz Ci ich nie zapisał. Tujka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominiko mam do Ciebie pytanie , czy my tu wszystkie mamy rozumiec ze dawno powinnysmy zaprzestac staran bo nam sie nie udaje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno a jaka masz pewnosc ze Twoje komorki byly zdrowe i z ogromnym potencjalem ? Bo nie rozumiem ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość podczytujacy
Dominiko powiem to otwarcie. Jesteś strasznie zarozumiala. Niestety dziewczyny przyjęły Cię otwartym sercem, a Ty wyjeżdżasz z taki tekstami. Duży nietakt z Twojej strony. Zycze, aby Twoja ciąża zakończyła się szczęśliwym rozwiazaniem, ale pamiętaj, że życie bywa przewrotne. Mnie przy podobnej becie z poczatku tak niskiej, po osiagnieciu 300 nagle spadła o połowę w ciągu paru godzin. Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny. Nie poddawajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo Was dziewczyny przepraszam.Po prostu póki co nie narzekam na zdrowie,ale na pewno ns coś umrę.Może stres cywilizacyjny mnie wykończy.Do widzenia dziewczyny i życzę kazdej,aby Wasze starania zakonczyly się sukcesem. Dominika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Tobie też życzę dużo szczęścia dziwna Dominiko, mam wrażenie ze jesteś trolem a nie jedna z nas. Dowidzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buhahaha Dominiko tu nie ma miejsca dla dziewczyn którym się udaje, zjedzą cię te bezpłodne torby :D Tu się można tylko użalać i babrać we własnym nieszczęściu, to jest mile widziane i pochwalane :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorinetka78
Szanowne prymitywy, co to za aroganckie teksty typu ,, bezpłodne torby" Tytuł tematu na forum to :,,długie starania.. ....grupa wsparcia." a nie ,,jestem w ciąży i mam uśmiech od ucha do ucha'' A co Wy sobie wyobrażacie, że będziemy tu pisać teksty typu mam dziś wspaniały dzień bo poroniłam albo mam złe wyniki lub nie udało się zajść w ciąże i jest super. Jest to bardzo trudny temat więc proszę to uszanować. Poza tym żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo pisać co mu się podoba. Niestety prymitywizm i arogancja jaki zaprezentowaliście w swoich wypowiedziach świadczy tylko o waszych zaburzeniach intelektu. Czego szczerze współczuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorinetko78, nie masz co sie wzbuzac i sobie psuć krwi, bo to i tak nic nie pomoże. Ja jestem gdzieś od 10 miesięcy na tym forum i niestety tacy "mili" goście przychodzą i odchodzą. Poprostu ignorujemy ich, bo wdawać sie w dyskusje i tak ci nic nie da, a trole sie cieszą. Miłej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 75aga
Czesc dziewczynki, pozwole sobie pominac komentarze troli bo szkoda nerwow i moich zdrowych I z dobrym potencjalem zarodkow! Zuza dziekuje CI za opisanie wrazen z Invicty ,moze macie racje pomysle o tym pozniej albo jak mawiala Scarlet jutro. Tujeczko trzymam nieustajaco za Ciebie kciuki oczywiscie prosze zebys byla tu z nami , Megi to teraz zaczynasz ty kochana, dziewczyny czy jest jeszcze ktoras z nas przed beta tak jak ja bo mam duze zaleglosci w forum . Pozdrawiam Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny. Wczoraj padłam. Cały dzień strasznie mnie bolała głowa i jak wrocilismy to poszłam spac. Jak dzisiaj weszłam na forum to głowa rozbolała mnie jeszcze bardziej. Co tu się porobiło. Nawet nie wiem jak to skomentowac. Przykre to wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwia masz racje ja jak poczytalam to myslalam ze goraczka mi wrocila i mam jakies przewidzenia! A jak po wizycie u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wizyta ok. Dostałam menopur 300 na 5 dni i poźniej wizyta. Pozytwna beta Dominiki daje nadzieję ale nie oznacza to że nam też się uda. Ach te translokacje... A odnosnie troli szkoda że Dominika została potraktowana jak intruz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
Hej, ja dziś odpoczywam w domu. No więc Olivio zaczynasz wreszcie stymulację, teraz już szybko czas zleci. Oby z pozytywnym finałem. BS ma dobrą sławę:-) Co do Dominiki to trochę sama się prosiła swoimi lekko dziwnymi wpisami. Tego jej ostatniego w ogóle nie zrozumiałam. Ale mam nadzieję, że nie zniknie i będzie się tu czasem udzielać. No to nie prawda, że nie ma tu miejsca dla kobiet w ciąży. Wręcz przeciwnie. Było ich mało ale zarówno Stefania jak i Cocochanell miały tu swoje szczególne miejsce. I o ile pamiętam nigdy nie przeczytały na swój temat nieprzyjemnego komentarza od nas. Każda z nas kiedyś chce być po tej drugiej stronie i dawać potem nadzieję pozostałym. Dominika trochę inaczej to chyba rozumie i stąd jej ostatnie posty o nierozumieniu naszych dalszych starań czy zasadności faszerowania się lekami w ciąży. A ten ostatni niezrozumiały post, że jest super zdrowa nic nie wnosi bo pewnie połowa z nas jest w podobnej sytuacji "zdrowych" gdy problemem jest niepłodność M. Aga chyba tylko Ty czekasz teraz na wynik bety. Ale będziesz mieć nasze kciuki tylko dla siebie:-) Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pati10
Olivio to już zaczynasz :-) Super :-) Olivio nie obraź się zaraz na mnie, bo wiem, że spotykałaś się z Dominiką osobiście, ale ja bardzo się cieszę, że w końcu opuściła forum. Jak wrócicie do poprzednich stron na pewno zauważycie (albo już zauważyłyście), że jeżeli chodzi o nią, to prawie w ogóle się nie udzielałam, bo po pierwszych jej wpisach odczułam jaka jest zarozumiała i egoistyczna (kolejny raz moja intuicja mnie nie zawiodła), ale nic nie pisałam, bo widziałam, że przyjęłyście ją bardzo serdecznie. A jej wpis odnośnie idealnych komórek po prostu mnie rozwalił. Ciekawe jak to oceniła. Poza tym ja nie jestem lekarzem, ona "podobno" jest, a czasami zadawała takie pytania, że zaczynałam się zastanawiać czy aby na pewno. Dominiko a odnośnie bety to mi raz rosła idealnie do prawie 3000 i się nie udało, czego oczywiście Ci nie życzę, ale teksty typu, że Ty byś zrezygnowała, że max. 3 razy są nie na miejscu, bo tak jak napisała Tujka musiałabyś być na naszym miejscu, a tak nawet nie wiesz o czym piszesz. Tak jak moja koleżanka o której Wam nie raz pisałam powiedziała mi kiedyś, że wolałaby tak jak ja ronić, a nie żeby obumierały jej zarodki zostawione do 5ej doby. Teraz jest w ciąży bliźniaczej, ostatnio miała lekkie plamienia i oczywiście komu się żaliła i płakała? Oczywiście mnie, a ja pomyślałam tylko czy przypomniały jej się tamte słowa odnośnie poronień... Tak jest z wszystkim; nasieniem dawcy, komórkami dawczyni; na wszystko patrzy się inaczej jeżeli problem zaczyna dotykać osobiście. A odnośnie głupich komentarzy trolli; dziewczyny nie przejmujcie się takimi durnymi wpisami, bo ja też byłam w ciąży na tym forum i pamiętam jak cieszyłyście się razem ze mną i pomagałyście w trudnych chwilach. Dominika sama sobie zasłużyła na takie a nie inne potraktowanie na naszym forum. Pozdrawiam Was kochane i życzę miłego dnia :-) Olivio mam nadzieję, że to co napisałam nie zaważy na naszych dalszych relacjach, bo wiesz, że baaaardzo ;-) Cię lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duchówka
Ja wierzę w duchy, wierzę też że małe dzieci i zwierzęta widzą więcej, znam kilka osób które miały kontakt z drugą stroną, zmarli kontaktują się też z nami w snach - mój ojciec śni mi się zawsze kiedy coś ważnego ma się wydarzyć, wiem że nade mną czuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Aga u mnie to jeszcze trochę potrwa zanim zacznę. W kwietniu jadę na wizytę i rozpisać stymulację, zakupić leki No i jak dobrze pójdzie to w połowie maja stymulacja. X Pati dobrze piszesz, tez miałam takie wrażenie, ale nie chce kogoś po paru wpisach osądzać. Ja życzę każdej z nas dobrego zakończenia. X Tujka jak tam samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
U mnie Megi dziś bardzo dobrze. Nic mnie boli? :-) Krwiak oka się powoli wchłania, dostałam od okulisty krople i stan zapalny też już mija. Mam wolne wiec kręcę sie z kotkami po domu, trochę sprzątam, trochę czytam i mam nawet niezły humor. Ale tak mam zawsze gdy "coś się dzieje" w temacie. Dziś wieczorem ovitrelle i w sobotę sadny dzień. Ósma moja punkcja... a niech to, w życiu bym o takiej liczbie nie pomyślała kilka lat temu. A Ty dopiero w maju? Myślałam, że teraz w kwietniu w następnym cyklu to już wystartujesz. Jakim protokołem będziesz się stymulować, mówił dr coś wstępnie? x Zuza pytałaś kiedy procedura. Jeśli byłoby z 6 komórek to rozmrażamy te dwie dodatkowe i działamy już teraz. Ale raczej bez transferu bo po takiej dawce clostilbegytu endometrium jest bylejakie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tujka, fajnie masz, oby wszystkie jajca były dojrzale :-) co do mnie to ja chciałam już w kwietniu ale doktorek chciał mnie jeszcze zobaczyć. Wstępnie mówił krotki protokół. Zobaczymy, juz sie nie moge doczekać. Teraz będzie u nas się trochę działo. M dostał nowa prace i będziemy musieli szukać nowego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
Megi, On potrzebuje Cię zobaczyć w końcówce poprzedniego cyklu chyba. Sprawdza czy nie ma cyst na przykład i czy możesz zacząć od następnego stymulację. Nie możesz więc chyba na początku kwietnia zrobić wizytę a stymulację dopiero w maju. Po drodze możesz mieć owulacje i jakiś niepękniety pecherzyk co nie pozwala na stymulację. A z mieszkaniem to fajnie, będziesz miała czym zająć głowę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi73
Tujka, Tego to nie wiem. Przed stymulacja będę i tak brała antyki, żeby akurat wypadło na maj. Mówił tylko ze chciałby mnie widzieć w 6 stym dniu stymulacji. Ostatnio w invikcie tez tak było. Zobaczymy co powie. Kontrolować moze mnie tu na miejscu moja lekarka. Przy ostatniej udanej stymulacji tez miałam cystę, i pomimo tego mnie stymulowali, jedynie co , to musiałam dłużej brać spray na down regulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tujka....trzymam za ciebie ogromniaste kciuki kochana... U mnie nic nowego...xzelam na odpowiedz z ubezpieczalni i my tez ruszamy z druga stymulacja. Pozdrawiam wszystkie.... Ciekawe co u naszych kolezanek ze starej ekipy ktore sie przestaly udzielac... TrzymM kciuki za każdą z was. Mala Biest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
Witaj Mała, jednym słowem po zimowej stagnacji wiosna powinna być owocna. Odzywaj się więcej jak już zaczniesz działać. A kciukasy się na pewno przydadzą:-) Pozdrawiam Megi, w sumie to Ty wiesz najlepiej na co się umawialas z doktorem. To zapraszam na Śląsk:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorinetka78
Cześć, jestem po usg. Nie ma niestety ani jednego jajeczka:( dostałam lek Siofor 1 tabletka 3 razy dziennie i mam dopiero w 3 cyklu od dnia dzisiejszego przyjść do kontroli. Czyli dopiero w Maju:( Zastępstwa za CLO nie dostałam lekarz powiedział, że pierwszy raz się spotkał z takim uczuleniem na lek i zalecił mi w kolejnym cyklu spróbować 1/2 tabletkę brać do momentu pojawienia się minimalnego uczulenia. Pytałam o zamiennik ale powiedział, że nie ma gwarancji czy nie będę miała uczulenia a leczenie zastrzykami za 5 dni podobno kosztuje około 1500zł finansowo na ten moment mnie przerasta ta kwota. Ach szkoda, żeby chociaż było jajeczko to chociaż wiedziałabym, że trzeba próbować wszelkimi sposobami dotrzeć do niego i jest owulacja a tu nie ma do czego nawet dotrzeć. Oglądał badania i powiedział, że wyniki są bardzo dobre . Ach a akurat w Maju będę proszona w rodzinie na dwa chrzty i chyba mi serce z rozpaczy pęknie jak zobaczę te maleństwa. Kobietki a brała któraś z Was ten lek Siofor? albo miała zamiennik CLO? może jest tańszy tylko nie wszyscy lekarze o tym wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorinetko jedź do kliniki niepłodności! Nie ma na co czekać. Nie wiem po co masz Siofor. Masz cukrzycę, PCO? Jaki był cel tego leku? Co powiedział lekarz? A clo nie ma zamiennika. Można stosować gonatropiny w iniekcjach, jak przy stymulacji do in vitro i to jest rzeczywiście kosztowne. Nie wiem na co Ty jeszcze dziewczyno czekasz, coś jest nie tak, pedz do kliniki. Ja też mam w tym roku 2 razy chrzciny-dzieci mojego brata i brata M. Jeszcze nie wiem czy będę gdzieś mama chrzestna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak długo już brałas clo? I jakie były efekty? Bo jak żadne przez trzy chyba miesiące, jeśli dobrze pamiętam, to nie ma sensu brać dalej. Trzeba zmienić strategię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z boku
Dziewczyny, wpadam tylko z szybką i krótką wiadomością - dwie kreski! Aż sama nie wierzę, ta jedna co prawda blada ale robiłam 2 testy i taki sam wynik :D W poniedziałek lekarz, więc będzie pewniejsze potwierdzenie, póki co tylko Wy wiecie ;) no i mąż oczywiście. Tujka, jestem pod wrażeniem twojej wiedzy, także tej czysto medycznej,w temacie leczenia niepłodności. Myślałaś może o pomaganiu innym właśnie z wykorzystaniem tej wiedzy? Może jakaś fundacja dla starających się o swoje maleństwo rodziców? Niesamowita kobitka z Ciebie. Wszystkie was pozdrawiam no i oczywiście trzymam nieustająco kciuki za sukcesy w staraniach, pewnie będę rzadziej tu zaglądać ale raz na jakiś czas o sobie przypomnę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem pod wrażeniem wiedzy Was wszystkich, podczytuje Wasze forum, bo piszę na innym, dla mam około 40. U nas też trolle ciągle mieszają. Powodzenia dla Was, jesteście wielkie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorinetka78
Tujka,Nie mam cukrzycy, lekarz podejrzewa PCO, Mam nadwagę (163cm/76kg) nieregularne menstruacje i ten lek ma zmniejszyć ewentualną insulinooporność i podobno dobrze wpływa na prace jajników i regulacje cykle dlatego podobno mi go przepisał. Z CLO to jest mój pierwszy cykl. A sorry, że spytam tego lekarza którego mi polecałaś to leczysz się teraz u niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
Gościu z boku, ale fajna wiadomość:-) Dbaj teraz o siebie i melduj czasem jak się w tej ciąży czujesz, jak maluszek rośnie i jakiej płci się okaże. A moja wiedza... nie jest chyba bardzo szczególna. Po prostu lata obracania się w temacie, dzięki poslubieniu (jak się po latach okazało) niepłodnego M plus medyczne wykształcenie, które pozwala łatwiej poruszać się w materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×