Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
mon cheri

Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Polecane posty

Gość SM40
Kurcze nie wiem czemu wyskoczyłam na pomarańczowo ??? :( No ale trudno widocznie tak się jakos zalogowało. Pozdrawiam Was serdecznie życzę miłego dnia u ans dość pochmurno i jestem mega nie wyspana od 3 rana nie mogłam spać co było przyczyną niestety nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalaBiest, pewnie ze cię pamietam, długo sie nie odzywalas, napisz co u ciebie. Jak tam twoje starania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tujka nie mogę przestać myśleć o Tobie. Tak liczyłam żd się uda. Może jeszcze nic straconego. Czekaj do bety. Jak plamnienia? Duże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SM_40
Megi to nie Biest pisała tylko ja SM_40 :) teraz wiem czemu na pomarańczowo byłam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, ok wszystko pomieszalam, coś ostatni dużo rzeczy mylę :-) czy to mój wiek? A ja myśle o dziecku :-) Witam cię, pytanie jest ale dalej aktualne. Biest poprostu pomieszalam bo ona zawsze sie podpisuje tylko jako mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Tujka Kochanie a moze zrob dzis badania bo Moze to plamienie to niski poziom hormonu . Trzymaj sie - jeszcze nic nie jest przesadzone ; plamienia sie przeciez zdarzaja w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SM_40
U mnie nie ma niestety starań już o dziecko marzenia prysły :( nie jestem już młoda wiec spasowałam a niedawno dopadła mnie rwa kulszowa przeleżałam miesiąc w łóżku :( po za tym myślę że pogodzić się nie pogodzę do końca ze nie dane mi było kolejne dziecko urodzić ale co mam zrobić nie mam na pewnie sprawy wpływu niestety ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza917
Tujeczko ja wciaz mam nadzieje . Jeszcze nic nie wiadomo... Calym sercem Ci zycze aby Twoje obawy sie nie sprawdzily. X SM fajnie, ze sie pojawilas Wspolczuje doswiadczenia rwy kulszowej . Kiedys przez kilka dni mnie trzymalo . ale miesiac!? - Nie wytrzymalabym... Czyli masz juz jednego dzieciaczka- ile ma lat? A mozesz zdradzic ile Ty masz lat ? Przepraszam za wscibstwo ;) ale kiedys jedna z Dziewczyn napisala , ze dopoki patrzac w lustro bedzie wciaz wygladala bardziej na mame niz na babcie, to sie nie podda ... Zawsze kiedy dopadaja mnie watpliwosci odnosnie wieku to sobie to przypominam i od razu lepiej ! X Megi Kochana Ty faktycznie Jestes niezle zakrecona ostatnio hihi moze to znak ;) X Wow Pati bedziesz moim autorytetem od treningu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SM_40
Zuza mam na dole napisane wszytko w stopce jestem rocznik 1971r,córka 19lat i 3 ciąże obumarłe :( ja nie przejmuję się wiesz że to tak szybko minęło ale paniczny strach i doświadczenia bolą strasznie, chciała bym dziecko ale liczę się z rzeczywistością i nie ubywa mi lat a czas tak szybko biegnie oj aż za szybko ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badania zrobię dziewczyny jutro bo dziś mam wolne i nie chce mi się jechać kawał drogi do laboratorium. Tu gdzieś na miejscu gdybym zrobiła to i tak wynik będzie jutro. Progesteronu biorę 900mg na dobę, 600 dopochwowo od dr, 300 sobie dołożyłam doustnie po transferze wiec powinno być ok. Nie wiem dlaczego u mnie przy braku implsntacji tak szybko pojawia się krwawienie. 6 pierwszych razy miesiączkę dostawałam dopiero kilka dni po odstawieniu leków. Po ostatnim takim wydarzeniu (miesiączka e 6dpt przy progesteronie 40) miałam nawet kontrolną histeroskopie. Rano jak zobaczyłam tą krew to wpadłam w szał sprzątania byle się czymś zająć, potem się położyłam i czekam... teraz boli mnie brzuch (wzięłam nospe wiec jakby mniej) i zaczyna się jak codzień ból głowy. Plamienia na razie niewielkie i brązowawe, już się nie ludze że kiedykolwiek będę mamą:( Pati, Megi, Olivio, Zuza... dobrze, że gdzieś tam jesteście, że chociaż mam to wszystko komu "powiedzieć". M nic nie będę mówić, niech ma jeszcze nadzieję i spokojnie jutro popracuje. Duża buźka dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tujka ja napiszę Ci tylko to: czasem kobiety przez całą niemal ciążę mają plamienia, krwawienia, a dziecko się rozwija, więc nie poddawaj się od razu. Na spokojnie zrób badania, póki @ się nie rozbujała, to nie załamuj się. P.S. Ja na samym początku ciąży też plamiłam, myślałam nawet że to normalna @. Córka ma 3 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki gościu za pocieszenie. Ja niestety w swojej jedynej osmiotygodniowej ciąży trzy razy plamilam co kilka dni i wynik byl... :-( Ale oczywiście znam i te dobre historie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza, obys miała racje. Jesli to symptomy to chętnie moge byc jeszcze bardziej zakręcona :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cocochanell
Kurcze kolejny raz pisze , nie dodaje mich wpisow:( . Tujka ja 9 dnia po transferze dostalam mocno plamienia -lekkiego krwawienue.bylam pewna ze to okres - nawet lekarz po rozmowie tel kazal odstawic leki-popilam wtedy kilka piw:)) a nastepnego dnia wszystko ucichlo i test pozytywny!! Trzymam nadal kciuki!! Megi - ten bol jajnika to moze byc pozytywny!! Oby!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
Megi, zrobiłabys nam tu forum niezła niespodziankę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobilabys nam tu na forum niezłą niespodziankę. (teraz bardziej po polsku to zabrzmialo) Tujka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi a ten ból w okolicach jajnika to może jajeczkowanie albo może coś się zagnieżdża :D nie wiem na jakim etapie cyklu jesteś. x Tujeczka jakaś szansa jeszcze jest to nie dołuj się za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
Trochę mi już Olivio lepiej. Wrócił M z pracy, leżymy sobie na kanapach i oglądamy hels kitchen. Tak jak pisałam, nic Mu nie powiedziałam i On ma fajny humor to i mnie się trochę udziela. Jutro będzie miał spokój w pracy, po pracy ma jeszcze jakieś spotkanie wieczór, będę więc miała czas na przetrawienie wyniku. Na pocieszenie zapisałam się też do kosmetyczki na paznokcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivio, ja już jestem po owulacji, miałam ja w tamten piątek. Dziś to już gdzieś 6 dzien po. Z tym jajnikiem to jeszcze nigdy nie miałam, ale znowu z drugiej strony co ma jajnik do zagniezdzenia? X Tujka dobrze, ze maź cię podniósł na duchu. X Mój maź dzisiaj mi też coś pięknego powiedział, dokładnie rok temu dowiedział sie odemnie, że zostanie ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tujka dzisiaj wyczytałam, że jak się ma małe krwiaczki, a bierze się fragmin to mogą być plamienia... Megi faktycznie ale Ty jesteś fajnie zakręcona ;-) Zuzka nie przesadzaj... (tu: burak ;-) ), ale polecam się na przyszłość :-) Jestem z zawodu nauczycielką wychowania fizycznego, niestety jak już kiedyś pisałam po 10 latach pracy mnie zwolnili, ale może tak miało być i teraz mam czas na wprowadzenie zmian w swoim życiu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1975aga
Tujeczko daj znac co u Ciebie. Ja mam transfer w poniedzialek,od dzisiaj jade na luteince i duphastonie. Pozdrawiam Aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetnie Aga, czyli endometrium pięknie przygotowane:) Ile bierzesz tej luteiny i duphastonu? Mam nadzieję, że Ci się uda cieszyć zdrowym dzieciatkiem. Każdej z nas tego życzę bo mocno już poranione jesteśmy. U mnie podobnie jak wczoraj, plamienia, na razie nic więcej ale tylko na chwilę dziś wstałam żeby sprawdzić co i jak. Możliwe, że to trochę przyhamowalam bo wczoraj od południa zapanowałam różnymi drogami prawie całą luteine jaką miałam w domu. Generalnie zwiększyłam dawki o 100% choć mój gin uparcie twierdzi, że to nie ma sensu, że ilość receptorów w organizmie na progesteron jest ograniczona i zwiększanie dawek nic nie daje poza zatruciem organizmu. Nie poszłam dziś do pracy, nawet nie chce myśleć co tam się będzie działo, umowionych mialam kilkanaście osób. Trudno. Po poludniu pojadę na betę by w weekend mieć już spokój. Pati, Ty pewnie nadal leniuchujesz? Zuza jak samopoczucie po końskich dawkach leków? Pewnie łatwo nie będzie. I czy może już coś widać jak robią Ci codziennie usg? Megi, kiedy masz termin miesiączki, której to wcale nie wyczekujesz? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tujka, @ której nie wyczekuje:-) mam miec ca. za tydzień. Dzisiaj mam dzien wolny, ale musze oddać krew na progesteron. A potem przychodzi do nas córka od męża brata, 2 latka, mała księżniczka:-) Wiec będzie dużo roboty :-) Trzymam mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magnollia
Tujka bardzo dobrze, że w końcu pomyślałaś o sobie. Mnie lekarz przy plamieniu, a raczej krwawieniu zalecił zwiększenie dawki progesteronu i bezwzględne leżenie. Pamiętaj, że wiele ciąż zaczyna się niestety od plamień. U mnie objawem ciąży były bóle głowy. Cały czas trzymam za Ciebie i pozostałe dziewczyny kciuki. Sama przeszłam przez to piekło i nie raz zaznałam smaku porażki. Ale wierzcie mi dziewczyny, że na końcu tej drogi czeka na Was najpiękniejszy prezent :) Jeszcze raz powtarzam, że dla każdej z Was kiedyś zaświeci słońce :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magnollio Twój post nie jest zbyt pocieszający bo o ile pamiętam to Wojtus nie jest z tej ciąży w której krwawilas. A i moje krwawienia ciążowe też nie skończyło się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tujka to ja Ci dam przykład budujący - moja koleżanka krwawiła w ciąży co chwilę, ile razy w szpitalu lądowała to już nie zliczę, starali się o dziecko bardzo mocno i długo, ma termin porodu na początek października :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magnollia
Niestety masz rację. Ale pisałam to w odniesieniu do samego faktu krwawienia, który wcale nie oznacza negatywnej bety. Nie wiem czy gdybym nie zrobiła endoscrachingu wcześniej nie udałoby się mi się zostać mama już dwa lata temu. Nie wiem nawet czy wszystkie zarodki były zdrowe, bo nigdy nie robiłam pdf. Jest tyle niewiadomych. A ten kto wpadnie na pomysł jak spowodować, aby zarodki przy pierwszym podaniu się zagnizdzily w macicy powinien dostać Nobla. Tujka ja wierzę i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1986_86
Pati :-) Bardzo gorąco Ci kibicuję !!! Cały czas dyskretnie podczytuję, ale nie mam odwagi pisać.. Ja już mam Swoje Szczęście i nie chciałabym nikomu sprawić tym przykrości, bo wiem jak to jest, kiedy inne kobiety zachodzą w ciążę, a innym się nie udaje :-( :-( Życzę Wam wszystkim spełnienia tego jednego, jedynego marzenia :-) Powodzenia Dzielne Kobietki :-) P.S. Dziś mój Synuś kończy 2 mce :-) przesyłamy całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tujka tyle dziewczyn Ci kibicuje. To miłe. Ja mam ciągle nadzieję, póki nie napiszesz jaki wynik bety. Ty to chyba psychologiem jesteś? Zgadłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tujka, ale nas tu trzymasz w nieświadomości. Kiedy będziesz miec wynik ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×