Ciąża i macierzyństwo około 40 :)

Mon cheri no to córka wysoka ;) mój syn też nie należy do małych, 176 cm w wieku prawie 14 lat, przerósł męża i mnie, buta ma 43 a mąż 42,

Mikołajkowa strasznie ale to strasznie mi przykro:( Trzymaj się cieplutko moja droga.Mam nadzieję że wkrótce ogłosisz nam dobrą wiadomość. Ewa,Mon cheri torby pakować dziewczyny;) Ja jeszcze nic nie szykuję.Generalnie po nowym roku muszę poznosić ze strychu rzeczy córki.Poprać i poprasować. Łóżeczko i wózek mam.Zresztą większość rzeczy mi została po młodej.Chusty nie miałam ale teraz mam zamiar kupić.Ciuszków też troszkę dokupię ale nie za dużo bo wiadomo jak takie maluchy szybko rosną. Badań prenatalnych nie robiłam nie w sumie bywa że nie to gryzie ale w okresie gdy powinna robić pappa córka i ja byłyśmy tak przeziębione że nawet siły nie miałam o tym myśleć.Pociesz mnie fakt że usg dobrze wychodzą. Pozdrawiam dziewczyny w ten piękny dzień:)

Jolka ja juz zaczynalam watpic , ze moja corka przestanie rosnac ;) , ale ja tez w wieku 11-12 przestalam , ale mam tylko 170 . Obie na zdjeciach z dziecinstwa jestesmy o glowe od wszystkich wieksze ;) x Ewka ja jeszcze jezdze , tylko po trochu nogi do pedalow nie starczaja , chyba kierownice wywale ;) x aha zmierzylam sobie obwod brzucha.... , bo tak podczytuje na styczniowkach jak sie podniecaja , ze stowke przekroczyly , a u mnie gigant 125 cm :) :) :) , mimo ze tylko 9 kg na plusie ... , czasem w parkingu z auta nie daje rady wysiasc ;)

Andzia ja nie o zakupach w chuscie , ja zakupow nie cierpie , a jakies galerie to ostatecznosc.... , ale chetnie chodzimy z psem , a niedaleko domu fajny las , taki bardzo pagorkowaty , chusta bylaby idealna :D , sprobuje mala przemoc od samego poczatku :) , z moja starsza funkcjonowalo , choc wtedy nosidalka jeszcze do niczego byly ... x Mandarynko halo :) , ja jeszcze nie ogarniam , ze niedlugo dzieciaka bedziemy mieli , zreszta grund , ze wezme ksiazeczke ciazy i szczoteczke do zebow jakby co ;)

Mon cheri, ja też o zakupach z Izą nawet nie myślałam, ani w chuście ani w wózku. Pierwszy raz z nią byłam gdziekolwiek w skupisku wiekszej ilości ludzi pod koniec wakacji, jak z pół roku miała. Z tą chustą to miałam nadzieję, że w domu uda mi się ją nosić, bo była tak do mnie przyklejona, że wszystko z nią na rękach musiałam robić, inaczej było marudzenie. Miała kolki, pomagało przytulenie się do mnie, więc nosiłam. Ale chusty nie zaakceptowała. ● Ja torbę do szpitala miałam od 34 tyg.spakowaną, na wszelki wypadek :)

witam! mam 47 lat dzisiaj mam urodziny pierwszy mój cud urodził się w 2011r a drugi w tym roku czy są starsze? naprawdę wiele obaw o dzieci chorowałam na cukrzycę,nadczynność tarczycy,nadciśnienie,i jeszcze konflikt serelogiczny który się pojawił przy drugim dzidziusiu ale nigdy nie pomyślałam że źle robię moje córeczki są cudowne przestawiły mój świat do góry nogami, ale chyba z dziećmi to normalne boję się by kolejna ciąża mnie nie zaskoczyła powinno być początek klimakterium ale coś mi piersi bardzo bolą a @ za dwa dni dlaczego dopiero teraz? niewiem u mnie w rodzinie dużo kobiet rodziło dzieci w tak późnym wieku ale miały już dzieci ja napoczątku małżeństwa leczyłam się bo nie mogliśmy mieć dziec**** 23 latach małżeństwa zaskoczenie widzę że jesteście młodsze o demnie a tak samo się martwicie

Zadzwoniła do moich rodziców kuzynka, mój rocznik, pochwalić się, że będzie babcią. Szok, bo córa jej chodzi do.... 3 klasy gimnazjum, a tatuś ma 19 lat i oczywiście nie pracuje, bo edukację zakończył na gimnazjum.. Pyta moich rodziców co ma robić? U mnie w pracy pierwsza z nas juz urodziła. Było nas 4 w ciąży, w tym 3 na styczeń i jedna na grudzień. Dostałam smsa od niej o 11 a do szpitala trafiłą o 8 rano. Ale ma fajowo!

Ewa mi szkoda tylko tych dzieciaczków, które rodzą młode matki a tatusiowie są bez szkoły i pracy, w swojej karierze zawodowej miałam kilka uczennic w szkole średniej w ciąży, szczęśliwie urodziły i przy pomocy rodziców zdały maturę ;) w takiej sytuacji gro obowiązków spada na dziadków ;) są też sytuację patologiczne że rodzice wyrzucają córkę z domu, dla mnie jest to chore, przecież świat się nie kończy, przy prawidłowych relacjach w rodzinie da się to ogarnąć, sama chodziłam na nauczanie indywidualne do uczennicy w ciąży do domu ;) po jej porodzie lekcje się odbywały między pieluchami, wrzeszczącym dzieckiem i karmieniem piersią ;) no ale ja z tych wyrozumiałych, gorzej jak stare i zgorzkniałe panny nauczycielki chodziły na lekcje do tej dziewczyny to im wszystko przeszkadzało, zawsze komentowały sytuacje a zamiast pomóc to próbowały ją uwalić żeby nie zdała :( moim zdaniem kobiety zawsze rodziły wcześnie a także w naszym przypadku późno :) tak już zostanie, oglądam amerykański serial dokumentalny na TLC, matka w ciąży, córka w ciąży ;) był przypadek że córcia miała 14 lat a mamusia 30 i obie spodziewały się dziecka - super to tyle moich wywodów na ten temat ;) najważniejsze żeby się zdrowe urodziło i miało wokół siebie kochających ludzi :)

mama 47 tylko się cieszyć, że wszystko dobrze się układa. Myślę, że każda ciąża to jakieś ryzyko i niepokój ze strony matki o dziecko. Czy to ciąża w młodym wieku czy późniejsza. Mandarynka ale ja torbę planuję pakować po nowym roku! Jakoś nie myślę o wcześniejszym porodzie. Ale mam dobre samopoczucie na swój temat, co? Jolka, to wszystko spadnie na moją kuzynkę , bo planują wychować to dziecko, a młoda musi się uczyć dalej. Już ma załatwione nauczanie indywidualne. Ja uczę w gimnazjum i do tej pory nie było u nas ciąży. Szkoła średnia to co innego.Ale przeraża mnie to, że granica wieku tak bardzo się przesuwa, że dzieci zaczynają życie seksualne tak wcześnie.

A mysmy tak kiedys gadali z m , ze jakby sie naszej corce zdazylo (oby nie !!!) , to by sie zdazylo , no i ? Odchowamy , dziecko , to dziecko , chyba by nam do glowy nie przyszlo jeszcze sprawy komplikowac i tak by ludzie na ulicy mysleli ze nasze ;) , moj naprawde mlodo wyglada ;) x mama 47 no to ciekawie sie zapowiada , no wydaje mi sie , ze starszej tu nie znajdziesz , ale... jesli natura tak to ustawila to tylko sie ciesz :) ja do zwolenniczek poznej ciazy nie naleze , ale uwazam ze natura rozstrzyga , no i w przypadkach gdy czlowiek dlugie lata sie stara i nic ( u mnie przed ta ciaza 13 lat ) to jak sie w koncu uda , to tylko pod sufit z radosci skakac i nikomu nic do tego ! A boimy sie , bo zawsze cos sie zdazyc moze , a przeciez dla kazdej matki zdrowie dziecka wazne ( no dla wiekszosc**przynajmniej , bo mozna tez rodzic z 4 promilami we krwi ) A moze czlowiek bardziej nerwowy , bo z uplywem lat nasluchal sie wielu tragicznych historii i trudno o nich zapomniec :(

Ja mam juz dwoch wnukow,najstarszy ma 4latka.Duzo nie brakowalo a z corka razem w ciazy bysmy chodzily.Ona urodzila w lutym,a ja w ciaze zaszlam we wrzesniu:)

dlatego chciałabym żeby wszyscy wiedzieli,zrozumieli że dać życie to jest cud i nie ważne jest ile lat ma kobieta dzidziusiowi naprawdę jest wszystko jedno aby go kochała moje dziewczynki są ciociami o trzy lata starszych siostrzeńców i mają 35 letnich szwagrów trochę śmiechu i to wszystko

Mama47 jak rodzimy później dziecko to klimakterium ,podobno zdaniem lekarzy, nam się przesuwa w czasie. Może brak miesiączki to stres albo infekcja? Czekaj cierpliwie.Mój lekarz prowadzi ciążę 46 letniej dziewczyny, ma rodzić w marcu więc będzie w twoim wieku. Jest wszystko w porządku. Najstarsza pani, która urodziła w naszym szpitalu miała 51 lat. gość napisz coś więcej , jeżeli chcesz.. rozumiem, że jesteś teraz w ciąży??Mama w ciąży i córka też byłoby fajnie.

witam ja do niedawna tez bylam przeciwniczka rodzenia przez starsze mamusie mowilam ze powinny rodzic mlode dziewczyny az tu taka niespodzianka a teraz sie ciesze i juz sobie nie wyobrazam zeby moglo byc inaczej a moj maz i synowie dbaja o mnie i spelniaja wszystkie moje zachcianki jeszcze nigdy nie bylam tak rozpieszczana ciaze znosze bardzo dobrze tylko musze sie oszczedzac bo z szyjka mam problemy pozdrawiam i zycze milego dnia

W zeszlym roku w styczniu zaczelismy starac sie o dzidziusia,corka juz jedno miala i byla swiadoma naszych staran.W kwietniu oznajmila,ze czas na drugie.Myslalysmy ze pochodzimy w ciazy razem,ale wyszlo jak wyszlo.Zaszla w ciaze w maju w zeszlym roku,w lutym urodzila,a nam udalo sie dopiero teraz we wrzesniu.Juz popakowala nam rzeczy po dzieciach,takze nie ukrywam,ze duza pomoc.Wyszla tez z propozycja,ze jak tylko bede chciala wrocic do pracy,zajmie sie cala trojka.

Gość to super tylko się cieszyć.Ważne, ze wszyscy to akceptujecie. Ależ cisza na forum. Pewnie szaleją przed świętami? udaję się do spania nie spania. Kolejna urocza noc. Pozdrawiam

pozdrawiam przedswiatecznie :) X Ewka ja od 5 dni zasypiam kolo 1 i budze sie o 4 :( , jestem caly czas w drodze , nie ma czasu odespac , a jak juz to oczy mi sie zamykaja w poczekalni u lekarza , autobusie, albo w czasie gotowania ;) x Wkurzylam sie , bo przez te swieta nastepny termin zrobili mi na 3 stycznia , jestem prawie w 38 i po troc****est to niepowazne, bo musialam chodzic co tydzien , a teraz wlasnie jak troche mi sie wyniki pogorszyly i jestem na koncowce to 16 dni pauzy ... x jak tam przygotowania przedwswiateczne ? mysmy staneli w miejscu z odwiezaniem sypialni , za to rozwiazalam zagadke matematyczna : jak upchnac mebelki i wszystko wejdzie :) x macie w Polsce calkiem fajne komplety poscieli dla maluchow , np z tej firmy mamo-tato :)

mon cheri ja już staram się nie podsypiać w ciągu dnia, bo noc mam potem całą nieprzespaną. Teraz trochę przesadzam z pracą w domu, ale jakoś chcę do niedzieli zakończyć porządki, ubrać choinki, dekoracje zrobić itp. Męczę się przy wszystkim coraz bardziej, dlatego sporo odpoczywam. Jakoś znienawidziłam zakupy. U nas wszędzie jest taki szał, że mam wrażenie, że ludzie oszaleli. Dobrze, dla mnie, że nie ma śniegu. Bóle brzucha jak przed@ to skurcze??Podczytuję dziewczyny ze stycznia i tam zaczęły się już porody.

Ewka u mnie podobnie , staram sie wyrobic 300% normy poki jeszcze potrafie cokolwiek ;) , ale tempo slimaka i sapie jak lokomotywa ... a najbardziej wkurza , ze u m goracy czas w pracy, przychodzi coraz pozniej i z sypialnia stoimy w miejscu , bo sama mebli nie poprzesuwam i nie pomaluje fikajac na drabinie :( , wczoraj jeszcze odebralismy blat do kuchni !!! ja tu 3 tygodnie przed a w domu ........ , ale juz sie prosilo , a byla super okazja przedswiateczna :p . Styczniowe tez sobie podczytuje , ale mam wrazenie , ze one sa miesiac do przodu ;) . Te skurcze to chyba rzeczywiscie troche jak przed @ , wczoraj czulam cos takiego 2 razy , chociaz w zasadzie mozna bylo nie zauwazyc , ale wlasnie na chwile usiadlam ;) Wiesz co mi najbardziej przeszkadza - moge tanczyc , plywac , biegac do autobusu itp , ale brzuchol tak wielki , ze ubranie jednej glupiej skarpetki to godzina wytezonego wysilku , a po zawiazaniu butow pol godziny dochodze do siebie !!!!! x reszta kolezanek pewnie zajeta przygotowaniami wiec owocnych wysilkow i pozdrawiam :D

Cześć wszystkim :) U nas już jedna choinka ubrana. Dzieci stwierdziły, razem z tatą, że ok., choinka w dużym może być ubrana dzień przed Wigilią, pod warunkiem że u nich będzie już. W sumie, co mi szkodzi, skoro to dla nich taka radocha:) Mon cheri współczuję rozgrzebanego romontu. Tylko żeby Cię nie podkusiło jednak samej coś robić, bo te kilka tygodni to stanowczo lepiej w dwupaku jeszcze pobyć.

Wesołych i radosnych Świąt w gronie najbliższych dla wszystkich mam i tych, które czekaja na swoje maleństwa.

Kochane i ode mnie wspanialych ,radosnych i zdrowych Swiat :)

Kochane dziewczyny, życzę Wam, by Boże Dziecię wszystkim błogosławiło i obdarzało potrzebnymi łaskami. Radosnych i przepełnionych miłością Świąt, a w Nowym Roku spełnienia najskrytszych marzeń, pozdrawiam wszystkiego dobrego

Dziewczyny.Zobaczyłam dzis upragnione 2 kreseczki i radość miesza się u mnie z lękiem.Jedno niepowodzenie mam juz za sobą .Trzymajcie prosze za mnie kciuki,bo w przyszłym tygodniu wybieram się do lekarza :) Pozdrawiam.

maja -gratulacje- kciuki zacisniete :)

Ewka - jeszcze w dwupaku ?

A gdzież to podziała sie jaśnie pani Marcinkowa?

podobno jest piątym w ciąży...

Witam w nowym roku ;) Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku, dużo miłości i spełnienia marzeń :) spóźnione ale szczere życzenia, wróciłam wczoraj od rodziców, zaglądam a tutaj cisza, Ewa co u ciebie ? Mon cheri jak remont ? ja dzisiaj do lekarza, pozdrawiam miłego dnia

witam dziewczyny. Ja już szczęśliwa mama, malutki Antoś urodził się 28 grudnia. Wszystko odbyło się ekspresowo, w dwie godziny po przyjęciu do szpitala, mój syn obwieścił krzykiem pojawienie się na świecie.Jest oczywiście najpiękniejszym dzieckiem. Powodzenia dla nowych mam. Mon cheri, a co u Ciebie??