Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

basia10051-71

Ciąża i macierzyństwo około 40 :)

Polecane posty

Marika- takie "uroki" kafeterii niestety.. pozdrawiam i macham tylko na szybciora pozostalym, bo mam dzisiaj urwanie glowy-starsza wraca z Mediolanu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I już się interes będzie krecil przez najbliższe dni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu jakaś hanka- marika rzuciła" problem"..forum schodzi na psy, aż nie chce się zagladać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu z 19.42 ja, w przeciwieństwie do ciebie, piszę tutaj pod stałym nikiem. Gdybym miała ochotę z tobą polemizować, nie ukrywałabym się, tylko normalnie pisała. Ja się nie wstydzę swoich poglądów. Ale z tobą nie zamierzam dyskutować, bo mi szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym tygodniu następuje ostateczne zagnieżdżenie zapłodnionej komórki w ścianie macicy. Do końca 4 tygodnia utworzy się już cewa nerwowa. Podczas badania USG na monitorze można już dostrzec woreczek ciążowy, w którym rozwija się Twoje maleństwo. W pełni wykształcony jest już pęcherzyk żółciowy, dzięki któremu dziecku dostarczany jest pokarm. Po czterech tygodniach ciąży komórka jest już nazywana embrionem, który składa się z trzech odrębnych warstw. Warstwą wewnętrzną jest endoderma, z której rozwiną się w przyszłości płuca dziecka, wątroba i układ pokarmowy. Warstwa środkowa to mezoderma, która stanie się kościami, nerkami, narządami płciowymi, mięśniami i najważniejsze – sercem. Ostatnią, zewnętrzną warstwę tworzy ektoderma, z której zostaną utworzone tkanki, skóra, włosy, oczy i cały układ nerwowy. dziwne ze co tydzien u mariki na usg byla wczesna ciaża ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OLa a moze zaczyna ci sie ZZSK, u mojego meza to zaczelo sie od bolow bioder... poczytaj o tym...to powolna choroba, bardzo skryta, prowadzi do kalectwa, powoli i podstepnie, bo bardzo pozno ja sie wykrywa... http://www.fizjoterapeutom.pl/files/19/zzsk.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mozna decydować za ojca?? Jest z partnerką, chcą mieć dziecko. W czym problem?Myślę, że każdy ma prawo decydować o swoim życiu.Takie jest moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola Karola rwa kulszowa to okropność. Jeżeli piszesz, ze masz to po zmarznięciu, to mogą być tez korzonki. Chociaż ból, który promieniuje do nogi jest zapewne rwą.Ja mam niestety podobnie. Teraz już ,,udało" mi sie zmarznąć i przez kilka dni bolało.Nic nie mogę brać, bo ciąża.Faktycznie pomaga dobry materac, ja śpię na bardzo twardym. Jak siedzę podkładam pod plecy wałek. Lekarz doradza ćwiczenia żeby wzmocnić mięśnie brzucha i pleców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ale nie troll
Trollu, ty naprawdę masz mocno pojechane relacje w rodzinie, zaczynam rozumieć twoje frustracje, chociaż nadal nie rozumiem dzikiej przyjemności, jaką czerpiesz z zatruwania nią innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość ale nie troll a skad to wiesz? jestes w tej rodzinie, ze wiesz dlaczego ojciec goscia nie toleruje konkubiny, czy zony ojca? zanim cos ubzdurasz sobie, to przemysl to, bo w rodzinach roznie bywa. zapomnialam, ze tutaj na topiku wszystkie maja idealne zycie, idealnych mezow- tylko nie wiem o ktorego z kolei chodzi, jak ktos z gosci pisal, ze macie po x mezow. tandeta goni tandete. obludne i falszywe jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro gość jest dorosły i ma własne życie, to to czy toleruje czy nie konkubinę - nową żonę ojca nie ma znaczenie.Zresztą zazwyczaj nie TOLERUJE..tak już z definicji Gdyby chodziło o małoletnie dzieci, to byłby już problem.Wiadomo odwiedziny, wakacje itp.i byłoby ciężko.Nie rozumiem , jak dorosła córka może być tak zaborcza.Żona- partnerka twojego ojca bez problemu może urodzić jeszcze dwoje dzieci i zdąży je wychować.Skoro ojciec się na to zgadza,to chyba wie, ile ma lat.Widocznie czuje się na siłach.Jakby się twojemu ojcu coś sie stało , to i tak nie zostaniesz obarczona dziećmi, będą miały jeszcze mamę/ A tak na marginesie, załozyłaś osobny topik.Tam raczej wszyscy nie widzieli nic złego w tym ,że planują dziecko.Potem tu dosłownie to samo skopiowałaś, włącznie z odpowiedzią w stylu trolla..Myślę,że to nasz troll " atakuje" wciąż nową bronią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
33 lata to jest normalny wiek na zostanie mama- nie za pozno, nie za wczesnie tak akurat. ale 48 lat to jest za pozno, za pozno! to jest jedna sprawa, a druga to niestety ale facet uklada/ulozyl sobie zycie na nowo i teraz od niego zalezy, czy chce miec kolejne dzieci. moim zdaniem ma do wszystkiego prawo, bo to nie jest jego kochanka, ma dorosla corke i zrobi, jak bedzie chcial tylko powinien zastanowic sie jakby jego zabraklo, to odbierze dziecku ojca, bo jak ktos pisal nie wiadomo, kiedy zostanie ojcem. moze bedzie miec 50 lat, moze 49...roznie bywa! ale ja osobiscie niw wyobrazam sobie, zeby tatus-dziadek odprowadzal swoje dziecko do przedszkola. i jaka przyszlosc bedzie mialo to dziecko majac starszego ojca? matka bedzie nim sie zajmowac...w dodatku mamy chora polityke, ze do 67 lat pracujemy, to moze byc wrakiem na stare lata. o takich rzeczach mysli sie wczesniej. zreszta dziewczyna pisze, ze sa od 6 lat to facet kolo 40 wie, czego chce od zycia i swoja potencjalna partnerke powinien traktowac inaczej niz dziewczyne na jedna noc. teraz jemu przypomnialo sie o dziecku? zabawne, bo gdzie byl wczesniej? ale nie ma co az tak wnikac, bo nie znamy sytuacji od podszewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy jeden temat, a gdzie temat o marice sie podzial:p ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będzie chciała , to zostanie ojcem w wieku 55 lat, a wam nic do tego.Młodośc, to nei jest jedyny atut ojca.Zresztą ponoć dziadkowie mają więcej cierpliwość do swoich wnuków, więc nie ma problemu, nawet gdyby był ojcem -dziadkiem..:) Jeszcze jedno czy wy jak widzicie kogoś z dzieckiem , to rozpatrujecie za każdym razem czy to ojciec- dziadek-wujek- brat??????Nawet jak dziecko zawoła tato do kogoś , kto na dziadka wygląda, to już tak się dziwicie przez następny rok????Ludzie , ma wrażenie,że niektórzy nic nie robią tylko zastanawiają sie na kogo , kto wygląda, wypada czy nie wypada itp..Za dużo czytać brukowców. Wystarczy wejść np na wp..a tam..ma 50 lat , a ciało ...albo kiedyś piękność..zobacz , jak teraz wygląda itp..Polska to chory kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za ludzie żyją w tym "chorym" kraju.Bezrobocie!!! Mają duuużo czasu i zajmują się sprawami innych.Gdyby te smarkule-trolle miały pracę,rodzinę,lub zajęły się sobą,wówczas zabrakłoby czasu /i siły/na gmeraniu w życiu innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys zwrocilam sie do dziecka, ze "idz zapytaj dziadka...", a dziecko do mnie powiedzialo, ze to nie dziadek tylko tata i mina tego dziecka byla bezcenna, bo widac, ze czesto z tym sie spotykalo:/ oczywiscie, ze nic nam do tego ale szkoda tego dziecka, ze spotyka sie coroz z taka opinia. mozna byc super ojcem nawet po 50, ale nie to zdrowie i nie ta energia, co kiedys. w pozniejszych latach zmienia sie tez podejscie do niektorych spraw, wiec mozna byc bardziej surowym, mniej modnym wobec tego taki rodzic nie rozumie pewnych spraw i przede wszystkim nie rozumie juz potrzeb dziecka, bo "za jego czasow nie bylo potrzebne, to czy tamto". przykra przyszlosc dla takiego dziecka:( dlatego wspolczuje waszym dzieciom nie z zawisci, ale z tego, ze musi borykac sie z takimi opiniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje, mam dom, mam zajecia ale kafe lubie poczytac i posmiac sie. czy to oznacza, ze jestem chora osoba? podobnie chora, jak ty powyzej, bo tez siedzisz na kafe i analizujesz kto moze byc bezrobotny, a kto nie i kto jakie ma zajecia w domu. mozna tez miec wolny zawod albo miec taka prace, ze ludzie za ciebie i na ciebie pracuja, a ty tylko sprawdzasz czasami, czy wszystko zgadza sie. wiecej wyobrazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu , nasze dzieci dziękują po raz kolejny za troskę i współczucie:)a teraz dziękują grzecznie,że tak się nie troszczysz ,ale zupełnie niepotrzebnie .Ciesz się ze swojej młodości i,że twoje dzieci ( jak je masz ) mają taką nowoczesną i młodzieżową mamę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dobrze,że nasze dzieci będą musiały się borykać z takimi " opiniami", gorzej jakby to były fakty..:) A opinia , to rzecz subiektywna,natomiast fakt zawsze pozostaje faktem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologia jestescie! rozkladac nogi w takim wieku, zeby w ciaze zajsc. wspolczuje nienarodzonemu dziecku! jak to jest, gdy ludzie gratuluja ciazy a za plecami smieja sie z was, ze na stare lata nie potraficie korzystac z gumki? super uczucie pewnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz rację , super uczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska
a ten watek to na powaznie? zawsze go omijalam, bo myslalam, ze ktos to sobie wymyslil dla prowokacji, a tu sie okazuje, ze w takim wieku jeszcze kobiety rodza dzieci. u mnie nie ma takich przypadkow, czy to w rodzinie czy wsrod znajomych. nie macie problemow zdrowotnych? ciekawi mnie czy po kilkunastu latach jak wasze dzieci podchodzilyby do tego, ze tak pozno je urodzilyscie. czy nie ma tzw przepasci i nie cierpialyby z tego powodu. z reguly slyszy sie, ze sa to niezdrowe relacje a tacy rodzice nie sa juz tacy sprawni. pracuje w rejestracji w poradni ginekologicznej w szpitalu i najpozniejszy wiek, z ktorym spotkalam sie to byl 38 lat. niewiarygodne przypadki! poczytalam was troche, to zdaje sie, ze tylko jedna z was urodzila chore dziecko. moze i dobrze, bo takie nieszczescie ma sie latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tajska,,ty chyba bywasz w poradni zdrowia psychicznego, ale jako pacjent:) JESTEŚ CHORA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
Odrazu widac ze to jedynaczka....jak 25 letnia dziewczyna moze w ogole cos takiego napisac...."moze powiedziec ojcu ze nie chce rodzenstwa"!!! Mozesz tez powiedziec za jednych zamachem ze nie chcesz owsianki na sniadanie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha...widze Melindza zes znowu przylazla :-) a ty teraz pracujesz w poradni ginekologicznej no no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..ale ja Ci powiem ze jak do przychodni przychodza kobiety po 40 to ty akurat kible czyscisz a potem biegniesz ze smieciami bo wlasnie wywoza i dlatego nigdy nie zaywazylas :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
A z tym ojcem co go za dziadka wzielas to faktycznie dawno o tym nie bylo pisane,dobrze zrobilas ze odswiezylas temat hahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na chwile
gosciowa i gosc te same suki:D ale ludzie z was maja polewke. tajska moze i pracuje w poradni gin wiec co was obchodzi, ze akurat taki przypadek widziala? sama nigdy nie widzialam, zeby ktos swiadomie decydowal sie na ciaze w wieku przypuscmy 45 lat. najpozniejszy przypadek ciazy widzialam w wieku 40 lat. tez mnie za to zjechacie? moja babcia swoja druga corke i ostatnia urodzila w wieku 37 lat, a wieku 39 lat przeszla menopauze. 10 lat starala sie o drugie dziecko, wiec wiem jak to wyglada. moja mam ma siostre 10 lat mlodsza i niestety czasami nie moga sie dogadac, bo w kazdym wieku sa rozne priorytety. w dodatku opieka nad babcia spadla na moja mame, bo szanowna siostra mamy woli sie jeszcze wyszalec (majac meza i jedno dziecko). nie jest tez gowniara 20-paroletnia, ale nie rozumie co to starosc i potrzeby starszego czlowieka. czepiacie sie jakichs tam nickow, a popatrzcie na siebie, jakie kompleksy macie. pocieszacie sie dzieckiem tylko oby to dziecko nie okazalo sie chore teraz lub pozniej. moze jakbyscie dostaly kopniaka od zycia, to byscie wiedzialy ze w zyciu nie warto byc az takim pewnym siebie. pozdrawiam z UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na chwile
gosciu z 18.14 a co ty smieciara przyjezdzasz, ze wiesz kiedy tajska idzie smieci wyrzucac, czy kible myc? scierke jej podajesz?a moze szczotke do kibla zeby porzadnie go wyszorowac a pozniej sprawdzasz ja? chryste wy to naprawde plytkie jestescie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś jest na rzeczy,bo ja również pomyślałam,że może jest sprzątaczką w poradni.Od kiedy nazywa to się "wolny zawód"? Ludzie na mnie pracują?-Tak,bo my płacimy składki,a ty z nich masz swoją pensyjkę.A tak szczerze i poważnie,to dojrzałe matki stać na opiekę lek. prywatną. Nazwanie ojca dziadkiem,świadczy o twojej inteligencji.Ja również niejednokrotnie miałam dylemat "dziadek,czy ojciec", "babcia,czy mama" i zawsze wolałam powiedzieć "mama,tata". Domyślasz się, dlaczego? Bo nigdy nie chciałabym zrobić komuś przykrości. Zadowolenie z tego powodu mają tylko ludzie o małych móżdżkach. Ps.nie jestem matką ok.40 ,ale bardzo je szanuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×