Moje dziecko ma 14 lat a nic nie potrafi. Nawet prysznica sam nie bierze.

Nie robię sobie jaj. Dręczy mnie to dlatego postanowiłam napisać,doradzić się,albo zobaczyć czy tylko ja mam taką jazdę w domu. Zwierząt nie posiadamy.

Pani gość po wyżej. To idziesz w moim kierunku. Podcierasz,karmisz itp. Będziesz miała tak samo jak ja. A to nie jest przyjemne. Drugiego dziecka na szczęście nie mam i nie chcę.

wiesz...jakby nie było można Ci wierzyc, bo mam taka kolezanke, która chucha i dmucha na synusia, który ma 12 lat, maskara jakas ale to co Ty piszesz, bije na glowe nieudolność jej dziecka:D

Nikt wierzsyć mi nie musi. Szkoda tylko,że nie wejdzie mama która ma tak samo. Myślę,że takich jest więcej.

ale czego Ty oczekujesz, chcesz zalozyc kółko wzajemnej adoracji i pocieszania się, która ma ciut lepiej:P bierz się za dzieciaka i jeszcze może cos dobrego z tego wyniknie

Myślałam,że znajdą się mamy w podobnej sytuacji i będziemy się wspierać! Ale tu każda ma uczone dziecko co w wieku roczku czyta,liczy,pisze. A może jeszcze zawodowe pracują wasze dzieci?! Wiem,że moje dziecko przegina,ale nic na to nie poradzę.

za chwile twoje dziecko zacznie sie masturbowac. wtedy bedziesz mu pomagac walic konia czy tylko posprzatsz spreme?

Nie wierze w tą sytuacje. To CHORE!

Wy jestescie nienormalne że dajecie się kolejny raz nabrać w głupie prowo!!! Gdyby to o 8 latka chodziło to może bym uwierzyła.

a ja mam corke 4 latka i potrafi weicej niz twoj syn widze bo ja jej nie myje-myje sie sama ja jej tylko wlosy myje raz w tygodniu ubiera sie sama

ale wy głupie sie wkręcacie :) przecież to prowo mające na celu pokazać "efekty" siedzenia z dzieckiem w domu.

Smieszna prowokacja :)

ale wy głupie sie wkręcacie :) przecież to prowo mające na celu pokazać "efekty" siedzenia z dzieckiem w domu.

Smieszna prowokacja :)

to nie chodzi o to ze jakies mega uczone (pisalam wyzej o moim 7 latku samodzielnym). tylko czynnosci "dookola wlasnej d**y" to sa proste rzeczy i jesli sie ich oczekuje od malucha juz i uczy to potem tak juz zostaje. moj sam myje glowe, zeby, wyciera sie i ubiera, co n ie znaczy ze jest geniuszem....i byl pol roku temu na 1 obozie, nie mial jeszcze 7 lat ale czul sie pewny i super sie bawil....a ty doprowadzilas do takiej sytuacji ze moim zdaniem powinnas przeprawadzic rozmowe jak z doroslym chlopem- przyznac sie wprost i przeprosic ze w sumie go skrzywdzilas i ze nie ma teraz innego wyjscia niz ostre ciecie i spiszcie regulamin-np myje sie sam, ubiera. rob mu sniadanie do szkoly np ale w domu niech sobie sam robi np kolacje, albo sniadanie w weekend. za trzymanie sie regulaminu zaproponuj mu kase (tak, kase!!) i pusc go sklepu, niech kupi sobie co chce, czy ciucha czy gierke czy cokolwiek. dacie rade, tylko teraz juz nie jecz tylko dzialaj. i badz szczera z dzieckiem.. dodam ze jestem nauczycielem...

to nie musi byc prowo...w mojej karierze juz nie jedno widzialam...

Naucz go robić kanapki i najprostsze dania jak choćby jajecznica czy jajko na twardo. Idź z nim do kuchni i pokazuj - tak kroimy chlebek, tak smarujemy masełkiem, potem bierzemy serek i tak nakładamy. Jajeczniczkę się zmaży na oleju/maśle czy jak kto woli. Herbatkę zalewamy jak się ugotuje woda itp. Bez nerwów i krzyku, bo się chłopak zestresuje.

Daj mu spokój, jeszcze się w życiu narobi i natyra zwłaszcza jak będzie miał leniwą żonę. Niech sobie jeszcze ździebko uszczknie z życia. Zresztą i tak pewnie będzie mu gotować i prać żona - chyba że felernie trafi na jakiegoś lenia. A duzo teraz młodych leni poszukuje sobie męża do wygodnego życia - uważaj! A jak będziesz dobrą matką, nie będziesz za duzo wymagać to może i zostanie przy tobie i będzie ci osłodą na starość. Pamiętaj - nikt nie zastąpi ci syna.

wychowaj go na następcę swojego męża i niech ci on zmienia pieluchy na starość ;)

14 lat... to chyba 1 gimnazjum. Teraz mam 20,ale gdy bylam w wieku Twojego syna, wychodzilam sama z kolezankami na dwor do 22 godziny, jeździłam do centrum warszawy czy na starówke na spacery (oczywiście pod telefonem), a o myciu sie i ubieraniu nie wspomne! Nawet wstydziłam się, zeby mama zobaczyła mnie nago odkad skonczylam z 11 lat... Jedynym ratunkiem dla Twojego syna jest psycholog,albo poważna rozmowa,regulamin i wynagrodzenie (jak juz wczesniej napisała nauczycielka).

matka ma pretensje że nikt jej nie chce pomóc z podobnymi problemami. bo to jest nienormalne i ludzie nie mają takich problemów - by myć pod prysznicem 14 latka. hasła w stylu "drzwi sobie sam otwiera, je sam albo sam obsluguje komputer" rozwalające - tym bardziej że od obsługi komputera mają informatykę w szkole. matko ogranij się - jeśli to nie prowo :D

Więc uważam że nawet gdy to jest prowo,to takie sytuacje mają miejsce. Mojego brata żony koleżanka identycznie niańczy dziecko. Kanapki samo nie zrobi bo mama mu zrobi itp, a prysznic? Przecież go myje bo on sam porządnie nie potrafi. Dla mnie to nienormalne,ale tak bywa. I nazwałabym to jak najbardziej lenistwem i niańczeniem,przy okazji dodając że z dziecka kalekę robią!

Dobrze,że synów mają a nie córki,bo pewnie podpaski by im zmieniały i nogi depilowały :P

haha zmienianie podpasek :D

prowo nie prowo, ale takie sytuacje naprawde sie zdarzaja, mam blisko przyklad na dzicku mojej dobrej koleanki, dziecko w wieku mojego syna 13 lat i nie umie a raczej nie wie czy nie umie:D, bo nie robi nic... natomiast moj 13 latek: - sam robi sniadanie - ściele lozko -sprzata swoj pokoj, a czasami i caly dom odkurzy - wyprowadza psa na spacer, kapie go i karmi - robi w sobotę i inne wolne od szkoly dni drobne zakupy(typu pieczywo, maslo ser, jogurty, mleko) - jak wychodzi zabiera wor ze smieciami mozna?

Jakie kalectwo :O

Ha ha mój mąż rozpoczął współżycie jak miał 14 lat, a tu matka "dziecko" myje bo on tego dobrze nie zrobi. Powaliło mnie to. Teraz już w wieku 12 lat zaczynają dzieci bawić się w sex a tu hasła typu "je sam". No nie mogę. Zaraz zaraz a mycie 14 latka to nie zakrawa przypadkiem o molestowanie?

i bedzie zgłoszone odpowiednim służbom

Laska od seksu, takim mężem to się akurat nie masz co chwalic

To akurat była prowokacja. Ale chciałam zobaczyć co na ten temat uważacie,bo znałam taki przypadek :) Moje dzxiecko jest dużo mniejsze. Pozdrawiam.