Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość śrubka numer 5

czy wasze teściowe też wpieprzają się w wychowanie dziecka?

Polecane posty

Gość śrubka numer 5

Moja Tosia ma dopiero 9 tygodni a teściowa już doprowadza mnie do szewskiej pasji. Po pierwsze kwestia imienia, Antonina - nie przypadło teściówce do gustu, ale to nie znaczy, że ma mówić do mojej córki Anulka, za każdym razem mówię "to nie Ania tylko Antosia" to ta małpa udaje, że nie słyszy. Po drugie ubranka - teściowa przynosi mi całe stosy bazarowych pstrokatych szmat. Mówiłam, że jak chce coś kupić to pampersy, ale ona nie...Po trzecie przychodzi do nas jak mała śpi i obrażona, że ja jej nie obudzę i ona się z nią nie pobawi. Po czwarte mówi że jestem złą matką, bo karmię MM. Po piąte ona myśli, że panują standardy jak 30 lat temu kiedy jej dzieci były małe już nie mam do niej siły, jak wiem, że muszę się z nią zobaczyć to mnie aż skręca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowa nie, ma swoje sprawy ale moja matka wtrąca się nałogowo. Może nie aż tak jak u Ciebie ale i tak czasami do szału mnie doprowadza:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śrubka numer 5
jak wybieraliśmy wózek wpieprzała się i w to nawet czasami już mam ochotę jej wygarnąć, a najgorzej mnie wkurza, że jak jej mąż każe się odwalić to obraża się ale potem znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja;-)
skąd ja to znam tylko moja się na mnie obraziła że powiedziałam ze sama umyję dziecko.kto normalny przyjedza przed 20 do dziecka jak wie ze dziecko zaraz idzie spac. traktuje mnie teraz jak powietrze. ja ta zła synowa. przyjażdza do mnie do domu i fochy strzela. pokazała na co ja stac demonstracyjnie popłakała się przed synkiem. A przez tą cała sytuację kłotnia była między nami. w zyciu dziecka juz nie umyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba się postawić, bo teściowa wejdzie na głowę. Jakby moja teściowa mówiła innym imieniem do mojego dziecka to bym jej powiedziała, że żadna Ania tu nie mieszka, więc niech mama wróci do siebie. Dopóki nie nauczy się, że Antosia to Antosia to bym w ogóle jej nie wpuszczała, bo potem dziecko będzie miało mętlik w głowie. Powiedz teściowej, że ona wychowywała swoje dzieci, a Ty teraz chcesz wychować swoje. Jak nie rozumie, to urwać kontakt na 2 tygodnie, może się opamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa nie, ale siostra mojego brata mnie doprowadza do białej gorączki. Po 10 miesiącach jestem blisko limitu wytrzymałości, chyba do urodzin nie dotrwamy i będzie obraza w rodzinie bo w końcu jej wszystko wygadam :) Ciągle daje rady, ciągle coś komentuje, do tego gra słodką i kochaną ciocię i rzuca teksty do mojego dziecka że je zabierze do siebie (jej córka ma już 19 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało byc sisotra mojego męża, nie brata oczywiście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×