Znajde tu wyluzowane mamy, z ktorymi mozna porozmawiac?

A po co tu te matki polki wchodza? Topic chyba jasno okreslony tematem co? Na prawde sadzicie że coś nas obchodzi opinia kur domowych z sztylem w d***e? To temat dla kobiet które polozyly dzieci spac i chca przy piwku, drinku fajce czy blancie porozmawiac o p*****lach. X P*****ly to nie kupka niemowlaka, sposób karmienia niemowlaka, wyspka po marchewce czy inne tego typu

gość dobrze piszesz!

Ej no dziewuchy!!! Chyba Was mohery stad nie pogonily co? :-D X Moja pierworodna w łóżku, drugie w brzuchu grzecznie spi a więc zapraszam na piwko :) ja walne karmi bo więcej mi nie wolno, ale Wam poleje mocniejsze jak chcecie :)

nie, mohery sa kazdym temcie, trzeba je zlewac ja wlasnie jestem po 2 drinkach teraz piwko sącze, pomoglo na bol glowy:D dobre znieczulenie, dzieci z mezem sie bawia, ja na kafe:D

Mam nadzieję że nie przgoniły :) Może wyjść z tego ciekawy temat. A sztywne am am dzieciom i lulu :D

Ehhh fajnie wam,też już bym chciała trzasnac sobie drina czy piwko. Jeszcze trzeba poczekać ;) w brzuchu siedzi dziewuszka moja;) przed ciaza uwielbialam wieczorki przy lekkich procentach;) palić nie lubię,nie mój klimat ale mój niemąż lubi. I mieliśmy takie swoje dni. Później gdy bedr już mogla napewno wroce do tego;) fajnie poczytać was i zobaczyć ,że są tu normalne kobietki ,a nie matki polki upackanych w kupach swoich dzieci,i tylko pytania ..jaką kupe zrobił,jak ubrać,jakie to jakie tamto,sramto,eh. Pozdro wyluzowane

Ale ja też obecnie matka polka ciezarna i dlatego się karmi racze :-P na nic mocniejszego sobie pozwolic nie mogę, ale nadrobie! ;)

tak sobie podczytuje i widze,ze niektore kobiety nazywaja sie "wyluzowane " zamiast - z przeproszeniem , nieodpowiedzialne , głupie i bez wyobraźni...Luz wg mnie to spokoj, dobry humor, no ale jesli ktos nie moze tego osiagnac bez picia , palenia, cpania i wyrywania sie za wszelka cene z wlasnego ( przez siebie przeciez zorganizowanego) domu to tylko wspólczuć...

Nie jestem moherem ale caly topik dotyczy glownie picia,czy wyluzowane mamuski nie maja innych tematow?!moze pogadamy o ciuchach,lubicie sie stroic? Ja uwielbiam,czasem kupuje soboe cos wystrzalowego a dziecku zwykla bluzke bo i tak wyrosnie,w kazdym razie nie odmawiam sobie i czasem mysle tylko o sobie w tej materi

strasznie prymitywny , prosciutki i ubogi jest ten wasz luz...Gimnazjum spuszczone ze smyczy?

Jestem wyluzowana... dom śpi, a ja sobie zaraz pogram na konsoli Nie pale od pierwszej ciąży, z małą przerwą (popalałam na kilka msc przed drugą ciążą, rzuciłam jak zaczęliśmy rozmowy o dziecku), nie pije aktualnie bo karmie piersią, ale tak o to lubiłam sobie wieczorem strzelić desperadosa czy drinka. Prowadzę aktywne życie towarzyskie ale z dziećmi. Nawet dziś mieliśmy małą "popijawe" u znajomych - około 15 osób z czego 10 pijących, chyba z 8 dzieciaków biegających na około, nikt się nie zataczał, nie rzygał pod stół ;) - Panie sączyły drinki, panowie pilnowali grilla z piwkami ;) Wiosenno letni chillout :) Idę pykać

Ale wy złośliwe,co was obchodzi jak kto spędza czas. Dla innych właśnie to jest luz,że nie czuje sie złą matką bo walnie drina. A wy tylko pampersy kupku,zupki. Ciuchy to ja kupuje,ale nie uważam tego za luz :P :D Za luz uważam piwko,czy tez pogranie w gre(tak dorośli też grają :D ), czas ze znajomymi. a kurki dalej pitolcie o dzieciach wkółko

ohoho przegapiłam temat a w sam raz dla mnie :) wyluzowałam w weekend po raz pierwszy od pół roku hulu hulu do rana w sobotę nawet Heniek się odnalazł w roli ojca i dał mi pospać do 8 ;) ale Małej kaszę ja zrobiłam a starsza i tak w weekend śpi do południa kilka piwek i paczka fajek mi poszła ale warto było zwłaszcza że nie miałam za bardzo syndromu dnia wczorajszego a po wypowiedziach od razu widać które mamuśki nie umieją wyluzować Matkipolkiwieczniekarmiące zazdroszczą że my jeszcze potrafimy na 5 minut pomyśleć tylko o sobie ;)

Ja chyba znam inną definicję wyluzowania :P Dla mnie wyluzowany ten, kto podchodzi do życia z humorem, przymrużeniem oka. Taki kto potrafi pożartować i rozmawiać na różne tematy a nie czepia się jednego (tu już nie kupki i zupki a picie alkoholu). Wyluzowaniem z pewnością nie jest popijanie wieczorem :P i spinanie się, że ktoś nie uważa tego za coś fajnego a raczej beznadziejne.

to nie jest tak że myślimy tylko o drinkach i fajeczkach nie nie nie ale jak pani powyżej napisała trzeba mieć też i do tego dystans i traktować to nasze drinkowanie z przymrużeniem oka ;)