Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość migokotka1987

Podejrzenie ciąży pozamacicznej..Szpital..:(

Polecane posty

Gość migokotka1987

Witajcie.. Miałam wcześniej założony post, ale nie umiem go znaleźć, więc zakładałam nowy.. Chodzi mi o Wasze opinie, może znacie kogoś kto miał podobny przypadek, może Was doświadczyła historia z podobnym przebiegiem.. W sumie nie wiem dlaczego zakładam nowy temat.. Szukam nadziei, bo mam jej mało.. Serce mówi "Nie bój się - wierz tylko", rozum co innego.. A więc od początku. x 17 kwietnia miałam ostatnią @ Zwykle cykle 33 dniowe Owulacja od 19-20 dc (wiem, bo wcześniej nie uprawiałam seksu) 19 maj - termin @ - testowanie - dwie kreski (chodź jedna bladsza) - szczęście :) Od 34 dnia lekkie różowe plamienie - byłam u ginekologa - dostałam d*phaston. Jednocześnie badałam betę HCG - 22.05 - 8,35 27.05 - 130 29.05 - 244 31.05 - 281 02.05 - 270.. :( Pęcherzyka nie było widać.. Zadzwoniłam do lekarza, kazał odstawić leki podtrzymujące ciążę.. Z ciężkim sercem zrobiłam to.. Dodam że cały czas ten podplamiałam - raz mocniej, raz słabiej.. Sądziłam że po odstawieniu tabletek poronie, oczyszczę się samoistnie.. Od początku ciąży czuję bóle podbrzusza, takie ciągliwe.. x Wczoraj mijał tydzień od odstawienia tabletek. Nic się nie ruszyło. Postanowiłam rano że zrobię badanie bety HCG by sprawdzić jak spada.. Po południu miałam wizytę u ginekologa. Odebrałam wynik bety 525 IU/l.. Poszłam do lekarza.. Na badaniu lekarz zobaczył wolny płyn w Zatoce Douglasa i natychmiast skierował mnie do szpitala.. I leżę od wczoraj wieczora.. Zdążyli mi pobrać krew na betę i z wieczornego wyniku wyszło 560.. Ciągle rośnie.. Nie wiem co się dzieje.. Próbowałam porozmawiać z lekarzem, dowiedziałam się jedynie że jutro powtorzą betę i po tym jutrzejszym wyniku będzie już więcej widać i zdecyduje się co dalej po badaniu usg... I że ma podejrzenia ciąży pozamacicznej bo nie ma pęcherzyka w dalszym ciągu.. Że to 8 tydzień od ostatniej miesiączki, próbuje tłumaczyć że owulacje miałam późną, ale on mnie nie słucha.. x Jestem po jednym łyżeczkowaniu 4 lata temu (puste jajo płodowe) i grudniowej ciąży biochemicznej.. Nie mamy żadnych badań.. Oni już mi nie podają tabletek na podtrzymanie.. Chyba czekam już jedynie na zabieg.. Boję się okropnie.. Wiele bym dała by moje dziecko pokazało się w obrazie całe i zdrowe.. Znacie takie cuda? x Bardzo proszę o opinie, bo czuję się źle w szpitalu, szperam, gmeram, szukam czegoś na pocieszenie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam podobnie niby 8 tydz od ostatniej @ a pęcherzyka nie widać poszlam na usg dopochwowe i okazało sie ze to dopiero 5 tydz lekarz dal mi dwie opcje: szpital od razu, albo ide najpierw na usg i w tedy zastanawiamy sie co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
i jak się zakończyła twoja historia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie podobna sytuacja , po badaniu gin powiedział, że on nie widzi najmniejszych oznak ciąży i jeśli test pokazuje ciążę to jest ona pozamaciczna :( potem usg na którym nic nie widać. Skierowanie do szpitala i czekam na zabieg. Leżałam dwa dni a oni jeszcze czekali ( ja chciałam mieć to już za sobą )Na 3 dzień przygotowanie do zabiegu. Ale ordynator przed samiutkim zabiegiem kazał powtórzyć usg i doszukali się się mojego maleństwa :D Dziś moje maleństwo ma już 14 lat i nieźle mi daje popalić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
uff..szczęśliwy akcent.. :) Cieszę się.. W moim przypadku też czekają.. Jutro ponowne beta hcg i usg.. A ja pomału mam dość i marzę o powrocie do domku.. Tylko moja nadzieja kaze mi walczyć jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
migotka ale na usg powinno być widać gdzie ta ciąża dokładnie się znajduje. Nie zgadzaj się ślepo na zabieg. Zażądaj usg przed samym zabiegiem. Jak czekają tzn, że jest jeszcze nadzieja :D Trzymaj się i staraj nie denerwować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
Oczywiście czekam, po wykluczeniu ciąży pozamacicznej na pewno nie dam się szybko łyżeczkować.. Dla lekarzy to 8 tydzień, nie słuchają mnie że owulację miałam późno. Dla mnie to 5 tydzień 3 dzień więc moje dziecko ma czas się pokazać nam całe i zdrowe. Czekam na poranny obchód i wynik bety. Najchętniej poszłabym do domu, ale nie mogę zbagatelizować ciąży ektopowej. Dopóki jej nie wykluczą muszę grzecznie leżeć w łóżku.. W sumie nic mi nie ma, pozamaciczna dawałaby chyba jakieś znaki no nie? Beta też nie za ciekawie wygląda, ale cuda się zdarzają :) Musi być dobrze z moim dzieckiem. Ono musi czuć że ja je potrzebuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz nie ma co się oszukiwać b hcg jest niepodważalne, no i nie jest dobre...może to nie ciąża pozamaciczna, ale też nie ma co panikować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko,znalazlam ciekawy artykul o ciazy pozamacicznej i pozwolilam sobie kawalek dotyczacy objawow skopiowac i wkleic tutaj,reszta artykulu w linku Pierwsze objawy ciąży pozamacicznej można zaobserwować już w 4.-6. tygodniu od zapłodnienia. Do najczęstszych należą: ból w podbrzuszu umiejscowiony tylko po jednej stronie albo obejmujący większy obszar brzucha; ból może być nagły i silny, ale także umiarkowany i przewlekły, krwawienie z pochwy, ból nasilający się podczas ruchu lub np. kiedy kaszlesz, ból promieniujący do ramienia (kiedy dochodzi do pęknięcia jajowodu, wewnętrzne krwawienie może drażnić nerwy dochodzące do ramion), osłabienie, zawroty głowy, blada skóra, omdlenia, czyli symptomy szoku po pęknięciu jajowodu. http://www.mamazone.pl/artykuly/ciaza-i-porod/ciaza/zdrowie/2009/ciaza-pozamaciczna.aspx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania2424
Nawet jesli mialas pozniejsza owulacje, to napeno nie jest to 5tydz i 3 dzien, tylko pozniej. Ciaze liczy sie od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki, i zaklada sie ze owulacja wystepuje 14-15 dnia cyklu. Skoro mialas owulacje jak mowisz 19-20 dnia to termin przesuwa Ci sie tylko 5 dni a nie 2 tygodnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania2424
Policzylam, lekarze dobrze mowia, uwzgledniajac poniejsza o 5 dni owulacje jestes w 8tyg ciazy, wiec nie kloc sie z nmi bo lepiej wiedza jak sie oblicza wiek ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ania ma rację, nie brzmi to optymistycznie, ale logicznie i szczerze. Nie zawsze b hcg daje objawy w postaci silnego bólu, choć jakieś plamienia zawsze są. A jakie masz aktualnie b hcg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
Oczywiście według ostatniej miesiączki 8 tydzień - rzecz jasna. Owulację miałam 5 maja - 38 dni temu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
Aktualnie czekam na wyniki wraz z lekarzem, bo od rana operuje i nic nie mogę się dowiedzieć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno, weź odrzuć jakąkolwiek nadzieje, i tak poronisz, albo ci usuną, albo nie wiem co, ale dziecka z tego raczej nie wyhodujesz. Pora się z tym pogodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no coz jestes wadliwym modelem, ktory do niczego sie nie nadaje...naturalna selekcja chce cie wyeliminowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety, nigdy nie będziesz matką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
o matko.. jakie tu jędze siedzą i odpisują.. Możecie normalnie mi odpisać nawet jak racji nie mam, ale nie tego typu wypowiedzi.. :( Dzięki.. Nie potrzeba mi takich rad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu się dziwisz autorko? Tutaj na forum nie trudno spotkać sfrustrowane baby wymiotujące wszystkim czym się da aby tylko uprzykrzyć życie innych i nie ponosić za to konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
nie dziwię się, czytam dużo forum i wiem ze takie kobiety się zdarzają, ale mimo to przykro jest..bo zero wyczucia czasu i empatii do drugiego człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
Jak nie jest do rozmów? A niby do czego jest? Opisałam swoją sytuację, chciałam poznać zdanie innych, historie innych kobiet.. Do czego niby według ciebie ma służyć forum? Poza tym bękarta stworzyła Twoja matka płodząc Ciebie, skoro tak łatwo przychodzi Ci obrażanie nienarodzonych dzieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzymam kciuki i modle sie zeby wszystko u Ciebie poszlo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - jak zakończyła się Twoja historia? Pytam, bo w marcu przechodziłam przez pozamaciczną i strasznie mnie wymęczyli..... Najpierw łyżeczkowali bo stwierdzili, że ronię zwykłą ciążę, potem jak beta urosła podali metotreksat - chemię onkologiczną - aby obumarła i po trzech tygodniach wypuścili do domu. Po kolejnych trzech dniach trafiłam do szpitala z prawie 5 cm krwiakiem w jajowodzie, który zaczynał już pękać czyli usunęli mi jajowód. Mam nadzieję, że u Ciebie wyszło to lepiej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
Niestety tez straciłam jajowód.. Był już napęczniały.. Swoje przeszłam.. 4 dni w jednym szpitalu, gdzie mnie bagatelizowali..nic nie robili..czekali nie wiadomo na co.. wypisałam się na własne żadanie po wielkiej kłótni z moim lekarzem konowałem.. dostałam się do innego szpitala..tam znalazłam pomoc..laparoskopia na drugi dzień..za dwa dni do domu..dziś jadę na ściągnięcie szwów i odbiór wyniku histopatologicznego. x Jak się czujesz? Będziesz się starała o kolejną ciążę? Badania masz jakieś robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
To okropne co nas spotyka.. Mija 10 dzień po operacji a ja się lekko pozbierać nie mogę.. Czeka mnie seria badań.. Zrobię wszystko żeby się nie powtórzyło.. Od sierpnia zaczynam walkę.. Rozpoczynając od badań. Mam nadzieję że w październiku będę mogła zacząć się starać o moje małe szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KUMIKO będzie dobrze . TAk to juz jest jak ludzie bardzo się starają. Trzeba wyluzować i wszystko się ułoży .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cp w 2011 r.
Będzie dobrze dziewczyny :* Ja też przeszłam cp, 5 miesięcy później byłam już w prawidłowej ciąży. Macie nadal ogromną szansę na prawidłową ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migokotka1987
Do gościa - :) kumiko_kumiko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×