Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no to probujemy

mamy karmiace piersia,ktora z was sprobuje zjesc truskawki?

Polecane posty

Gość no to probujemy

Ja dzis wprowadze rabarbar,w postaci zupy owocowej,zobaczymy reakcje.a jak dojrzeja truskawki w ogrodku to tez sprobuje. Dziecko ma 3 miesiace jak na razie na wszystko byla dobra reakcja.oczywiscie nie najem sie do oporu kilogramem,mowie o kilku dla smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia z tymi truskawkami ;/ jak chcesz żeby dziecko bolał brzuszek nie możesz się opanowac przez ten jeden rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to probujemy
A dlaczego ma bolec brzuszek? Truskawki sa dlatego kontrowersyjne ze moga POTENCJALNIE uczulac. Potencjalnie to moze uczulac rowniez marchewka. Nie jestem zwolenniczka zawezania diety na wszelki wypadek. Uwazam ze trzeba sprobowac i ewentualnie odstawic. Swoja droga,to ciastka czekoladowe wsuwalam po porodzie bo bym po cesarcez glodu umarla. Dziecko kolki nawet nie mialo a tym bardziej uczulenia. Wiec czekolady nie unikam. Truskawki sprobuje rowniez.tym bardziej ze nie pryskane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smieszy mnie ta dieta matki karmiacej :) Od poczatkow swiata kobiety karmia piersia i diet nigdy nie mialy, a w Polsce to juz nic nie jedz, bo piersia karmisz. Sama karmilam i jadlam wszystko normalnie. Moje dziecko nie mialo problemow z brzuszkiem. Miala jakies miale kolki na poczatku, ale espumisan pomagal. Wylacznie na piersi byla do 5 miesiecy, a pozniej zaczelam pomalu wprowadzac rozne pokarmy. kiedy miala rok to juz znala krowie mleko, truskawki, pomarancze, maslo orzechowe. Uwazam ze czekanie z pokarmami za dlugo powoduje uczulenia, bo organizm nie jest przyzwyczajony. Teraz moje dziecko ma 2 latka i je wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 3,5 miesięczną córkę i już ze 3 razy jadłam truskawki - same, ze śmietaną i wypiłam kompot z truskawek. Nic się nie stało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to probujemy
Mnie tez te diety smiesza,najlepiej to sie opychac tylko kurczakiem nafaszerowanym hormonami,on jest najlepszy dla dziecka ;) moja bratowa tak rsstrykcyjnie podchodzila do jedzenia,dziecko dokarmiala bebilonem pepti bo jemu na pewno mleko szkodzi,a mnie malo nie zabila jak malemu kupilam lizaka o smaku mlecznotruskawkowym. Mial wtedy ok 3 lat ale przeciez on na mleko uczulony! Ciekawe ze teraz juz nie jest bo lody i bita smietane i kakao wsuwa. A przez jej nic niejedzenie i potem strach w rozszerzaniu diety dziecka spowodow ze majac 9lat toleruje tylko schabowego i inne miesa,rosol a ziemniaki wylacznie w postaci frytek. Tyle dobrego zrobila dla swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w UK i tu są słoiczki i musy z truskawek dla dzieci od 4 miesiąca więc tym bardziej matka która karmi może je jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
predzej czy pozniej dziecko tez sie bedzie poychac kurczakiem nafaszerowanym hormonami. No chyba ze chcesz mieszkac na bezludnej wyspie i miec swoje kurczaki, warzywa itd. Myslisz ze jak kupisz w sklepie kurczaka z tzw wolnego chowu, albo 'organiczne' warzywka to jesz cos innego??? naiwniara :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oti83
Próbuj dziewczyno tych truskawek :) Tym bardziej takich ze swojego ogródka. Mają mnóstwo witamin. Ja mam 2-miesięcznego szkraba. Karmiony tylko piersią. Jem normalnie. Rabarbar w różnej postaci wypróbowałam, truskawki też. Dziecku nie zaszkodziło a mi koktajl z takich świeżych truskawek dał dużo radości :) Nie słuchaj bzdur o bólu brzuszka. Tak jak ktoś już pisał, truskawki potencjalnie mogą uczulać (jak wiele innych rzeczy), ale dlaczego mają zaraz spowodować ból u dziecka? ;) Smacznego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to probujemy
Gosciu na szczescie mam wszystkie swoje warzywa :P i jajka od swoich kur. ale nie o tym jest dyskusja. Pewnie ze nadejdzie czas ze dziecko nazre sie niejednego swinstwa i zakonserwowanej zywnosci,tylko czemu ja mam teraz taka wybierac?ale nie o tym rozmawiamy. Odnioslam sie do twierdzenia ze truskawki nie powinnam sprobowac. Bo wg niektorych tylko dieta kurczaczek i marchewka. A ja to rozszerzylam o kurcxaka na hormonach,ze on ma byc lepszy od truskawki pelnej witamin i to wyrosnietej z dala od spalin i nie pryskanej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jadłam zdrowo, ale bez specjalnych diet. I czosnek potrafilam zjeść, i truskawki, i paprykę. Normalnie. A nie tylko surówka i kurczak, zresztą, jak ktoś wspomniał, nafaszerowany antybiotykami. Dziś moje trzyletnie dziecko zjada wszystko. Lubi wszystko. Prawdobodobnie dzięki temu, że mleko produkowane było z wielu różnorodnych skladników i dziecko z mlekiem matki poznało wszystkie smaki. Tak czytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jadłam wszystko od porodu bez zadnych problemow u corki. pamietam w tzreciej dobie po porodzie jadlam schabowego a w czwartej pizze z owocami moza:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskawki?? Przy moim małym mogłam jeść wszystko i pić wszystko:) kiedy miał 4mc wpierdzielałam buraczki i piłam barszcz, na chrzcinach miał 1 mc a ja zajadałam się sałatkami, mięsem itp-wszystko zależy od dziecka:) jak malutkie ma 3 mc to smiało jedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zeszłym roku przy małym niemowlęciu posmakowałam kilku z ogródka, nic się nie działo. W tym roku jak będziemy mieli swoje to na pewno dostanie, jeśli nic złego nie będzie się działo to ile będzie chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1984Asia1984
zależy od dziecka Ja w ciąży jadlam truskawki, jak urodziłam też i nic się nie działo W ogóle mój Synuś pozwalał mi wszystko jeść - nie było z nim kłopotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piegołak
Kobietki! Obyście miały racje! Za niedługo rodzę, a truskawka i rabarbar to jedne z moich ulubionych owoców. Póki co zajadam się truskawkami i mam nadzieje, że będę mogła to robić po porodzie, ale oczywista sprawa, że nie do "porzygu" tylko z umiarem :) Mam zamiar karmić piersią i trzymajcie za nas kciuki! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to probujemy
A to buraczki tez nie wskazane?ja to sie nimi zajadam,ze jedno z bardziej neutralnych warzyw bogate w zelazo. Pomidorowka to pierwsza zupa ugotowana przeze mnie po porodzie,papryka jedno z pierwsych surowych warzyw przeze mnie zjedzona. Od paru tyg dorzucam np do sosu cebulke, czosnek. Pewnie jakbym zjadla surowych kilka zabkow to moze i dziecku by nie pasowalo,ale jako przyprawa z umiarem?raz tylko przesadzilam jak pizze z chilli zjadlam. Ale to tylko jedna taka wpadka. Kolek nie mielsimy. Jakby byly zalezne od diety to dzieci karmione mm by ich nie mialy. To po prostu nieodjrzalosc ukladu pokarmowego. A smazone kotlety zjadlam po wyjsciu ze szpitala bo mama mi ich nasmazyla. A na sniadanie zjadlam kanapki z miodem,poznoej tez uslyszlam,ze niby nie mozna... O truskawki pytalam bo tyle szumu w okol nich,jakby alergia po nich byla nieuchronna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MATKI POLKI!!
jestem z was dumna! W koncu przejzalyscie na oczy i widzicie,ze dieta matki karmiacej to wymysl polskich kwok domowych. A jak mamy zzagranicy wam pisaly to juz 2-4 lata temu to niestety prawie inne matki je zladly zywcem Ale widze,ze wy jestescie inne:) Brawo za postep!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też nie stosowałam żadnej diety. Jadłam i smażone i pieczone i pomidorową, pomidory, ser, nabiał, ostatnio fasolę. Truskawki tez i nawet syn wczoraj i przedwczoraj dostał na spróbowanie i nic mu nie jest. Ma 6,5miesiąca. Przecież na samym ryżu żyć nie będę :) a o gotowanym kurczaku nie wspomnę, bo jest dla mnie niezjadliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahaha śmiać mi się chce z tych mam - (za przeproszeniem ) idiotek, które głodują bo nie można nic zjeść jak się karmi piersią :P Ja od urodzenia maluszka jadłam wszystko na co tylko miałam ochote - m.in.owoce cytrusowe, czekoladę, orzechy. Mój synek nigdy nie miał kolek, biegunek itp. Teraz ma już 4 miesiące oczywiście od paru dni zajadam się truskawkami. Pozdrawiam mądre mamy a idiotkom współczuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×