W jakim wieku poczuliście, że nie wierzycie w boga ?

mnie jeszcze bawi jak dorosli ludzie dodaja to slowko "pan" bog;-) ;-) ;-) coz za infantylizm, jak i cala reszta pewnie;) az ta wiara w boga to przedni biznes - co prawda to prawda;-)

ale jestem za swoboda parktykowania - w swoim ogrodku oczywiscie - jedengo uszczesliwia wiara w boga, innego ulubiony serial, a jeszcze kogos puszka piwa , ja stawiam znak rownosci miedzy tymi rzeczami, wazne zeby ludzie byli wzglednie zadowoleni - zdanej z powyzszych rzeczy sie nie oddaje, ale na tym polega tolerancja;-)

to nie tolerancja to głupota stawiasz w jednym rzędzie wiarę W Boga z wiarą w puszkę piwa ? A w czym ta wiara w puszkę może komuś pomóc ? Pomyślałaś choć przez chwilę nad tym co wymyśliłaś ?

i ror jak zwykle ze swoimi chorymi antyreligijnymi fobiami :)

"bo boga nie ma, jest wiara i ona utrzymuje ludzi przy //bogu//, wierzacy wlasnie tego potrzebują, wiary w coś, w ich przypadku w boga,maryje etc Jakas siła na pewno stworzyla kosmos i Ziemie, a to juz ludzie stworzyli postac boga jako stwórcy. Rownie dobrze mogą to byc kosmici,inna cywilizacja" x rozpiertolił mnie ten post :D boga stworzyli ludzie, ale kosmitów to już nie :D

ROR wiem o co chcesz powiedzieć, mnie też nie obchodzi kto w co wierzy, ważne by był dobrym, godnym człowiekiem ale taki co dla niego celem jest tylko puszka piwa to może nie było zbyt trafne bo to już margines :D gościu *** takiemu naprawdę puszka z piwem pomaga :D

"to nie tolerancja to głupota " x twoja personalna opinia wartosciujaca bezposrednio moja jest mi zupelnie obojetna;-) jak sie nie ma co do powiedzenie to sie mowi: "co za glupoty" , co nie?;-) x stawiasz w jednym rzędzie wiarę W Boga z wiarą w puszkę piwa ? A w czym ta wiara w puszkę może komuś pomóc ? Pomyślałaś choć przez chwilę nad tym co wymyśliłaś ? x tak stawiam na rowni ;-) masz jakis problem z czytaniem i rozumieniem, napisalam to dosc wyraznie, co nie? nie chodzi o pomoc - chodz o poziom abstrakcyjnosci ;-) kogos relaksuje puszka piwa a kogos relaksuje kleczenie na kolanach;-) twoje retoryczne pytanie zdradza twoj brak tolerancji dla odmiennosci pogladow, typowe bardzo;-) x i ror jak zwykle ze swoimi chorymi antyreligijnymi fobiami x i jak zwykle osoba ktora nie ma nic do powiedzenia w temacie, ale sie podekscytowala moja skromna osoba;-)

"kurde,,,, ROR wiem o co chcesz powiedzieć, mnie też nie obchodzi kto w co wierzy, ważne by był dobrym, godnym człowiekiem ale taki co dla niego celem jest tylko puszka piwa to może nie było zbyt trafne bo to już margines gościu *** takiemu naprawdę puszka z piwem pomaga " x dokladnie tak;-)

juz ROR rozpier... kolejny topik Wypowiedziałaś sie raz na temat, nikt nie zareagował więc trzeba KONIECZNIE dopisać że cie śmieszy to i tamto..i jedziemy, cytat za cytatem :O żałosna dziewucha

"gość juz ROR rozpier... kolejny topik" x moim zdaniem wlasnie ty to robisz tym postem, as easy as it is;-) x Wypowiedziałaś sie raz na temat, nikt nie zareagował więc trzeba KONIECZNIE dopisać że cie śmieszy to i tamto.." x nie, nie trzeba;-) ale mozna - to jest forum , co nie? jak ci sie nie podoba moja obecnosc na nim to twoj problem;-) ;-) x i jedziemy, cytat za cytatem żałosna dziewucha x tak, lubie cytowac - bo wiadomo do czego sie odnosze;-) skoro tak dokladnie znasz moje zwyczaje wiec oceniam ze tego wlasnie po mnie sie spodziewasz i o to zabiegasz kierujac swoje posty do mnie;-) a dla ciebie moge byc zalosna dziewucza albo nawet latajacym swierszczem - wisi mi to i powiewa;-)

"gość juz ROR rozpier... kolejny topik" x moim zdaniem wlasnie ty to robisz tym postem, as easy as it is;-) x Wypowiedziałaś sie raz na temat, nikt nie zareagował więc trzeba KONIECZNIE dopisać że cie śmieszy to i tamto.." x nie, nie trzeba;-) ale mozna - to jest forum , co nie? jak ci sie nie podoba moja obecnosc na nim to twoj problem;-) ;-) x i jedziemy, cytat za cytatem żałosna dziewucha x tak, lubie cytowac - bo wiadomo do czego sie odnosze;-) skoro tak dokladnie znasz moje zwyczaje wiec oceniam ze tego wlasnie po mnie sie spodziewasz i o to zabiegasz kierujac swoje posty do mnie;-) a dla ciebie moge byc zalosna dziewucza albo nawet latajacym swierszczem - wisi mi to i powiewa;-)

"nie chodzi o pomoc - chodz o poziom abstrakcyjnosci oczko.gif kogos relaksuje puszka piwa a kogos relaksuje kleczenie na kolanach" x cóż, a niektórych tzw. dolewanie łyżeczki dziegdziu do beczki miodu bardzo relaksuje jak widąć, coś na zasadzie "jestem taaaka tolerancyjna, ale i tak ośmieszę/dopiertolę wierzącym żeby choć na chwilę podnieść swe marne ego"

ignorujcie tego trolla

"cóż, a niektórych tzw. dolewanie łyżeczki dziegdziu do beczki miodu bardzo relaksuje jak widąć, coś na zasadzie "jestem taaaka tolerancyjna, ale i tak ośmieszę/dopiertolę wierzącym żeby choć na chwilę podnieść swe marne ego" x jaaaasne;-) jak ktos przewrazliwiony to widzi "ciosy" , "ataki" i cytuje "dopier...lania" z kazdej strony, as easy as it is;-) oj duuuzo jeszcze edukacji przed niektorymi, duuuuuzo;-) normalnie rozszadza co poniektorych ze ktos ma inne zdanie i jeszcze je wypowida bez znizania sie do wulgaryzmow;-)

"gość ignorujcie tego trolla " x o i moja psycho-fanka co drepta za man krok w krok;-)

coś zaczynają przemawiać a tu nagle pojawia się kafeteryjna papuga gdacze...i pozamiatane :O

hah co z tego, że nie "zniżasz" się do wulgaryzmów skoro "zniżasz" się za każdym razem do personalnych ataków i nawet tutaj musiałaś koniecznie coś dodać, chociaż kompletnie niepotrzebnie i nie na temat? nie jesteś wcale lepsza od tych co są wulgarni, wydaje ci się - wyzwiska to brak kultury, natomiast ciągłe dosrywanie to słabość, nie potrafisz dyskutować bez personalnych przytyków, a to świadczy tylko o twojej słabości i bezsilności wobec dyskutanta, w praktycznie każdym topie w którym się wypowiadasz tak robisz i wielu już to zauważyło

natomiast ciągłe dosrywanie to brak argumentów* miało być

ror wykurviaj już stąd tępa ruro, nikt już nie może czytać twego pitolenia

i pewnie odp. będzie na pół strony, jak zawsze

oho, chyba nie wie co odpowiedzieć :D dobrze jej ktoś napisał!

A mnie bawi jak gimboograniczone dzieci prawią o Bogu, jak to odrzuciły go będąć w 6 klasie(buahahaa) z umysłem upośledzonego konika morskiego, jakie to teraz trendy ten ateistyczny bełkot - zero refleksji, poszukiwania... rośnie pokolenie, które przeraża swoją ignoracją i poziomem. Dzieki BOGU, że ja taka nie byłam:)

taaa w wieku 12 lat przestali wierzyć :D a 99% ma bierzmowanie :D sama jestem agnostyczką, ale prawda jest taka że w wieku 12 lat praktycznie wszyscy wierzyli (no chyba że pochodzili z nie-chrześcijańskich rodzin) i wesoło popiertalali do kościółka w każde święta, tudzież śpiewali w chórkach kościelnych/było ministrantami :D ja kiedyś również byłam w chórku, ale akurat miło to wspominam ;)

* byli

gdy ksiądz sie do nich zblizał to zaczeli uciekac... a chodzili do kosciolka bo starzy ich zmuszali... ja np zamiast do koosciola chodzilem z kolegami w inne miejsce np na łąki robic ognisko i smazyc sobie chleb na ogniu

Mozna sie jeszcze doczepic do tematu? :) Autorko/autorze ja tez w wieku 12 lat okolo.

przestań piertolić :D nikt nie uwierzy, że 12-letnie dziecko rozprawiało na takie egzystencjonalne tematy jak istnienie boga (zwłaszcza te kilka/kilkanaście lat temu kiedy dostęp do netu nie był powszechny) jestem w skłonna uwierzyć w jakieś tam WYJĄTKI o wiele bardziej dojrzałe od swoich rówieśników, ale śmieszy mnie jak co druga osoba tak pisze w tego typu tematach, nie ma to jak fałszowac przeszłość żeby poczuć się lepiej haha

Nie wszyscy w wieku 12 lat sa gimbusiarnia, sa wyjatki :) I nie wszyscy wierzyli w Boga w tym wiekuu. Jesli juz chodzili do kosciola, to dlatego ze ktos im kazal.

ROR namiętnie kocha dyskusje.

Mam 22 lata, chodziłam do dwóch gimnazjów i tylko jedna osoba nie była wierząca, w LO to wiadomo, że już ludzie mają bardziej zróżnicowane poglądy. Również nie wierzę w to, że w podstawówce tak nagle wszyscy przestali wierzyć, odejmują sobie kilka lat od wieku kiedy naprawdę przestali wierzyć, ot co ;)