rozwala mnie to, że ludzie kupują mieszkania niby na własność a rządzi nimi

jakaś "spółdzielnia" która im ustala czynsz, a jak go nie zapłacą to wypad do kontenera to na tym polega własność?

co cie rozwala? to ze tego nie rozumiesz??

czynszu w mieszkaniach wlasnościowych nie ma. tego co nie płaci nie wywala się tylko licytuje.

czynsz to opłata za wynajem. za mieszkanie własnościowe płaci się opłaty remontowe, ogrzewanie, itp, itd...

a jak kupujesz dom to za czyje pieniądze remontujesz kolo domu, ogrzewasz, dostarczaja ci wode?

za swoje

tych mieszkań w blokach bez czynszu to jest chyba kilka procent - w większości trzeba płacić czynsz to zabawne, że ludzie mówią o takich mieszkaniach, że mają je na własność

no to w mieszkaniu też musisz płacić ze swojej kieszeni, przecież nie ma nic za darmo

jaki czynsz kuźwa, to sie nazywa opłata za uzytkowanie i wliczane sa do niej: woda, smieci, ogrzewanie, fundusz remontowy. w domu tez musicie to oplacać, nie wiem czego tu jeszcze nie rozumiecie :o

własciciele mieszkań własnościowych nie płaca czynszu a mieszkań własnościowych jest mniej więcej 40-60% w kazdym bloku

jak ktoś ma własny dom i nie chce robić remontu to nikt go za to z tego domu nie wyrzuci nie przyjdzie do niego jakiś obcy facet i nie będzie od niego wyciągał kasy

ok ale jak chcesz se ogrzac twoj wlasny dom to musisz kupic tony węgla, i co chwila zapieprzac do pieca a ja se odkrecam kaloryfer i mam wyiebane no ale zaraz powiesz, ze masz ogrzewanie gazowe lub prądem

domu nie. ale musi utrzymywac porządek dookoła domu, odśnieżac połowe ulicy i chodnik przed domem, posypywać pisakiem itp itd

opłaty remontowe taa, wiem jak to działa tzn jakie przekręty przy tym można przeprowadzić

nie mozna. jestem jednym z takch co ustalają opłaty remontowe. nie da rady bo trzeba na wszystko mieć papiery i zgodę wspólnoty

jak się ma własny dom to można sobie wyjechać na rok i nie płacić za wodę, ogrzewanie itp a spółdzielcze komuchy muszą płacić za sąsiadów nawet jak sami nie korzystają

i co niby probujesz udowodnić. czlowieku nie ma nic za darmo, placimy to samo co ty w twoim wlasnym domu :D tylko, ze ty musisz sam se to wszystko ogarniac a my mamy zrobione przez spółdzielnie. mi to odpowiada i jesli tego nie rozumiesz jestes wyjątkowo ograniczona osobą.

jak wyjedziesz i nie będziesz ogrzewał to czeka cie remont domu:D

ale tępak z ciebie autorze :o

nawet jesli nie uzytkujesz domu będą opłaty, widać gówno wiesz a piszesz bzdety

co tu jest do udowadniania - używanie pojęcia własność w stosunku do mieszkania w spółdzielni to przegięcie

A jak śnieg zasypie to vi co maja dom muszą popirdalac z lopata o 5 rano i odsniezyc nie tylko podwórko własne ale i drogę za ogrodzeniem bo takie jest prawo i piachem posypać Spółdzielnia to robi przed blokami a właściciele domu ? Albo sami albo plac komuś i koszty łopaty,soli,supanie a i czas kosztuje Wiec rozwala mnie to jak ludzie którzy maja dom i nie ma spółdzielni myślą ze za darmo he będą wszystko mieć

ta, dom można mieć też na działce poza miastem, bez chodnika różnica z tymi opłatami jest taka, że "właściciel" mieszkania musi płacić, a właściciel domu może, ale nie musi w sumie drobnostka, co nie?

tak nie musi ogrzewac domu, placic za wodę, smieci też nie produkuje :D

ale wtedy jest droga do odśnieżenia, dach do odśnieżenia, opłaty gruntowe itp, itd

Nigdy bym nie chciała domu na zad*piu,jeszcze bez górników Nie jestem emerytem,tylko pracuje i prowadzę aktywny tryb życia Zacisze na wiosce bo tanio mam gdzieś mogę miec nawet wille na wsi bonie stać ale nie chce mieć mieszkanie w miescie

oczywiście, że czynsz się płaci niezależnie czy mieszkanie jest własnościowe czy spółdzielcze, oczywiście również uważam, że to głupie, no ale co zrobić takie zasady są. różnica między własnościowym, a lokatorskim jest tylko taka, że własnościowe można sprzedać, albo legalnie wynając, poza tym opłaty są takie same

cznsz to opłata za wynajem. właściciele nie płacą czynszu

#dom na zad*piu bez CHODNIKOW, no to dzięki Błoto,syf i samochód myc codziennie,no ale pewnie właściciele domów mana wodę za darmo , chahahahahhhaaaa

"tak nie musi ogrzewac domu, placic za wodę, smieci też nie produkuje" tak, nie musi, jeżeli w nim nie mieszka, albo gdy wykopie sobie studnie czy wybuduje tańsze, ekologiczne źródło energii w spółdzielczym możesz tupać i krzyczeć ale płacić musisz czy tam w danym momencie mieszkasz czy nie