Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy chodzenie do kościoła to uległość, słaba osobowosc?

Polecane posty

Tak, oczywiscie, ze sie z tego wyspowiadalem, na szczescie mam bardzo wyrozumialego spowiednika. Nie, to nie jest hipokryzja, tlumaczylem to juz kiedys na przykladzie schabu ze sliwka. I wyobraz sobie, ze osoby wierzace to takze ludzie, wiec jako ludzie takze grzesza. Nigdy nie moge pojac dlaczego osoby niewierzace uwazaja wierzacych za jakichs swietych czy cos takiego. Nie jestem swiety, jestem po prostu czlowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Gościu z 11.44 a w co ty wierzysz? Świadomie?" Wierze swiadomie w Pana Boga, Jego Syna i Jego Matke oraz w Ducha Swietego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty popelniasz ten sam grzech z premedytacja, czyli świadomie, zeby zrobic sobie dobrze I zeby bylo ci wygodnie. Wiesz, ze postanowienie poprawy jest NIEODLACZNE do waznej spowiedzi swietej? W zw z czym, Twoja spowiedz teoretycznie jest niewazna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest tzw. zatwardziałość w grzechu to tak jak te cnotki z Kul co najpierw się gzią a potem gonią do spowiedzi i dalej to samo i tak co tydzień!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, popelniam grzech i poniose za niego kare w swoim czasie. Pojde na jakis czas do czysca zanim trafie do nieba na zycie wieczne. Licze sie z kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma w tobie za grosz postanowienia poprawy, ba nawet zmuszasz swoją dziewczynę do takiej samej zatwardziałości w grzechu bardzo ciężkim jeśli nie najcięższym w życiu przemałżeńskim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pan Bog nie jest takim doktrynerem jak Ty, zeby nie uznawac za "wazna" mojej spowiedzi, bo on widzi, ze nic zlego nie robie i wszyscy sa szczesliwi. On tez jest szczesliwy, kiedy ja jestem szczesliwy. To co Ty piszesz, to jest szukanie dziury w calym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścv
Popełniasz najcięższy możliwy grzech nie rokując poprawy(tzn. przeciwko Duchowi św.): grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, w tym zakresie nie ma we mnie postanowienia poprawy, poniewaz wg mnie ja niczego zlego nie robie. Jesli Pan Bog uzna inaczej, to poniose za to kare na Sadzie Ostatecznym, licze sie z tym i jestem na to przygotowany. I nikogo do niczego nie zmuszam. Dziewczyna mieszka w moim mieszkaniu z wlasnej woli i nawet nie placi za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezle sobie to wytłumaczyles:) tak tak, Pan Bog jest szczesliwy, gdy bzykasz sie z laskami kiedy ci sie zachce, gdy popelniasz grzech swietokradztwa, gdy smiejesz sie jawnie z jednego z glownych przykazan w Credo. Zreszta, o czym my mowimy. Wszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścv
"Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone" (Mt 12, 31).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścv
Skoro już jesteś uświadomiony to nie rób tego więcej przed ślubem bo nie różnisz się niczym od zwykłego ateistycznego r****cza (zbokola)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy, zabawny ten wasz Bóg... Wg. was nie wybaczy Maćkowi B ale za to przebaczy np. zbrodniarzom wojennym, którzy szczerze żałują za winy ? Absurdalna logika, która poraża :) Skoro już jesteś uświadomiony to nie rób tego więcej przed ślubem bo nie różnisz się niczym od zwykłego ateistycznego r****cza (zbokola) gdzie podziało się wasze miłosierdzie i miłość do bliźniego ? a przede wszystkim ROZUM ? dlaczego jesteście na tyle mało inteligentni, że uważacie każdego ateistę za r****cza ? zamiast zachęcać ludzi do poznania Boga raczej wzbudzacie coraz większą pogardę i cyniczny uśmiech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, wg mnie seks tez nie jest niczym zlym, dlatego nie uwazam sie za praktykujaca katoliczke, bo zdaje sobie sprawe, ze KK nie dopuszcza wspolzycia pozamalzenskiego, antykoncepcji itd. Ty natomiast uwazasz sie za katolika, a przekreslasz swiadomie jedno z glownych przykazan koscielnych. Jan Pawel II zwracal szczegolna uwage na czystosc I wstrzemiezliwosc przedmalzenska, jako jeden z podstawowych dogmatow wiary katolickiej. Ergo - nie jestes katolikiem. Ot, zdrowy rozsadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gRyzzelada
maciuś pewnie by chciał żeby mu to znieśli jak znieśli wczoraj zakaz hucznych zabaw w piątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macius je tez mieso w piatki I imprezuje w piatki. katolik plena geba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ci ludzie ktorzy tu pisza to nie sa raczej osoby wierzace, tylko niewierzace, szykajace dziury w calym u osob wierzacych. Cos takiego jak emocjonowaniem sie pieniedzmi kosciola mimo ze sie do kosciola nie chodzi i ani grosza na tace nie daje;) Sami badzcie dobrymi ludzmi i patrzcie na wlasne zycie. Badzcie choc w 10% tak dobrymi, zyczliwymi i wartosciowymi ludzmi jak ja, to wtedy pogadamy. Poki co czepiacie sie jakichs malo istotnych rzeczy u innych, a sami pewnie macie 100 razy wieksze grzechy na sumieniu. O mnie sie nie martwcie, ja swoja kare poniose i trafie do nieba na zycie wieczne. Ja sobie poradze. O siebie sie martwcie, bo tak rozowo moze nie byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gosc: nie lubie owocow w daniach obiadowych, wiec jesli ktos zaserwuje mi np schab ze sliwka plus surowke i frytki, to nie wywale calego talerza do kubla na smieci, tylko wytne sliwke ze schabu, odloze ja na bok talerza i zjem cala reszte. To jest logika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha nie wiadomo czy sie smiac, czy plakac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takimi poglądami to możesz z otwartymi ramionami przystąpić do lewackich liberałów, przypominasz mi masonów którzy wybiórczo traktują wiarę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żaba, z ciekawosci, co sadzisz o powyzszej dyskusji z mackiem I jego pogladach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jestem nonkonformista, ale u mnie na osiedlu to prawie kazdy chodzi. A w Boze Cialo w prawie kazdym oknie swiete obrazki i flagi watykanskie i polskie na balkonach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo przestrzegasz wszystkich najważniejszych zasad KK i jesteś prawdziwym Katolikiem-Polakiem-Patriotą albo jesteś hipokrytą i niczym się nie różnisz od lewackich liberałów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem masonem, tylko mlodym polskim intelektualista, mieszczaninem, konserwatywnym katolikiem i tradycjonalista, pochodzacym z wierzacej rodziny o tradycjach wojskowych, w tym ulanskich. Zrob chociaz 7% dobrych uczynkow, ktore ja robie, to wtedy powaznie pogadamy o zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Albo przestrzegasz wszystkich najważniejszych zasad KK i jesteś prawdziwym Katolikiem-Polakiem-Patriotą albo jesteś hipokrytą i niczym się nie różnisz od lewackich liberałów" A kim Ty jestes, zeby mi takie warunki stawiac? W Boga wierzysz w ogole? Do kosciola chodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no Alka dowaliła z grubej rury
:D:D:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Chodzimy do kosciola, poniewaz wierzymy w Boga i czujemy wspolnote." I Wspólnotę można czuć nie tylko w kościele Maćku - wystarczy wstąpić do jakiegoś klubu który interesuje nas pod względem rozwijania naszych zainteresowań. Dodatkowo trochę zakłamana ta wasza wspólnota jest nie uważasz?? W kościele witasz każdego sąsiada niezależnie od Twoich poglądów na jego czyny a po wyjściu z kościoła z sąsiadem który jest np alkoholikiem i bije żonę nawet słowa nie zamienisz (mimo witania się z nim w kosciele) bo to śmieć I " Osoba niewierzaca nigdy tego nie zrozumie." I Osoba niewieżąca nie rozumie wspólnot które budowane są na zakłamaniu. I " Kosciol to wiara," I Ateizm to też wiara - tyle że w to że Bóg nie istniejeI I " wspolnota, a takze wspaniala przygoda." I Wspaniała przygoda kojarzy mi się raczej z jakąś wspinaczką górską niż z siedzeniem w ławce i słuchaniem księdza. Ale może to ja jakiś dziwny jestem D: I "Praktykujacy nie uwazaja niepraktykujacych za niewierzacych tylko za ludzi zagubionych i slabej wiary (o ile wierza ofc)." I A to niby czemu?? Bo ktoś księdzu kasy nie dał? Czyżby jedynym wyznacznikiem bycia zagubionym było to czy ktoś dał na tacę czy nie?? I "W co nie uwierzysz? Te same osoby co w kosciele spotykam pozniej na ulicy, w sklepie itp. Jak sie chodzi iles lat do jednego kosciola, to sie tworza rozne wiezi." I Już widzę te wytworzone więzi z menelami spod sklepu którzy na msze uczęszczają :D I " Pozniej jakos nie mam problemu, zeby zrobic zakupy w sklepie osiedlowym za 50 zl nawet jak zapomnialem portfela i powiem, ze przyniose jutro, bo my sie wszyscy znamy miedzy innymi z kosciola i wiemy, ze mozemy sobie ufac i na siebie liczyc." I Ja też nie miewam problemów żeby zrobić zakupy w sklepie OSIEDLOWYM jak kasy nie wzięłem mimo bycia ateistą. Trochę słabe te Twoje przykłady wspólnoty nie uważasz :D I " Na tym polega wspolnota." I To się nazywa zaufanie i nie ma nic wspólnego ze wspólnotą bo skoro codziennie robię w danym sklepie zakupy to ekspedienci mnie znają a w miarę upływu czasu zaczynają ufać I " My opieramy sie na wartosciach pozytywnych, my cos tworzymy." I Jeszcze nie widziałem żeby ktoś wspierał się negatywnymi wartościami. Cyba że mówimy o satanistach ale to insza inszość I "Antyklerykalowie opeiaraja sie na doznaniach negatywnych, na niszczeniu." I Jakim niszczeniu?? W*****a ich poprostu że KK jest utrzymywany z ICH podatków. Ty byłbys zadowolony gdybyś musiał płacić za coś z czego nie korzystasz?? I " Taka miedzy nami roznica" I Jedyna różnica jest taka że katolicy widzą tylko to co chcą. Jak katolik zrobi coś dobrego to inni katolicy mu przyklaskują. Gdy ateista/muzłumanin/judaista zrobi coś dobrego to udają że tego nie widzą. Taka jest różnica I "Jesli wierzysz, a nie chodzisz, to Twoja sprawa, choc dla mnie jest to lekkie bladzenie." I Fragment apokryficznej ewangelii Tomasza: "Rzekł Jezus: „Ja jestem światłością, która jest ponad wszystkimi. Ja jestem Pełnią, Pełnia wyszła ze mnie, Pełnia doszła do mnie. Rozłupcie drzewo, ja tam jestem. Podnieście kamień, a znajdziecie mnie tam” Ciekawe dlaczego akurat tej ewangelii Sobór nie dołączył do NT?? Bał się braku zysków?? I "No w porzadku, ale ja jestem katolikiem i my "uprawiamy" nasza wiare w ramach kosciola katolickiego. Wynika to takze z polskiej tradycji." I Ke?? Katolicyzm nie wynika z polskiej tradycji to nie w Polsce ustanowiono tą religię. Polska tradycja to pogaństwo (czczenie bogini Jutrzenki - co dziwne w dni jej święta ustanowiono Wielkanoc, Święto Zmarłych - dawne dziady itd) Wszystkie tradycyjne święta polskie mają korzenie pogańskie Maciusiu :D Od trzech króli po sylwestra :D Jedyne co jest w tych świętach katolickie to nazwa bo i nawet obrzędy świąteczne są pogańskie :D I " Katolicyzm jest scisle powiazany z polskoscia." I :D :D :D :D " Mozna nawet powiedziec, ze katolicyzm jest esencja polskosci." I :D :D :D :D :D :D "A ja jako polski patriota mam zapisany katolicyzm z moim polskim DNA" I Co ma wspólnego patriotyzm z katolicyzmem?? :D I " To jest dla mnie tak oczywiste, ze brak mi slow na wyjasnienie tego" I A dla mnie jest oczywiste że skoro nie potrafię czegoś wyjaśnić to znaczy że czegoś nie rozumiem. Jeżeli czegoś nie rozumiem to temu nie wierzę. Wiara "na słowo honoru" i bez jej rozumienia to nie wiara tylko idiotyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wspólnotę można czuć nie tylko w kościele Maćku - wystarczy wstąpić do jakiegoś klubu który interesuje nas pod względem rozwijania naszych zainteresowań." A ktos twierdzil inaczej?:) "Dodatkowo trochę zakłamana ta wasza wspólnota jest nie uważasz??" Nie uwazam. "W kościele witasz każdego sąsiada niezależnie od Twoich poglądów na jego czyny a po wyjściu z kościoła z sąsiadem który jest np alkoholikiem i bije żonę nawet słowa nie zamienisz (mimo witania się z nim w kosciele) bo to śmieć " Niczego takiego nie napisalem, to Twoje fantazje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×