Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam karm

Jak otoczenia spoglada na kobiety ktore karmia piersi po roku

Polecane posty

Gość Gośka, karmiąca mama 14 miesię
Ja mieszkam w Niemczech i też przyzwyczajona jestem, że dziecko czapeczki nie nosi, nawet po urodzeniu w tym samym dniu bez czapeczki wystawiane jest na taras. a działanie mleka? Sprawdźcie sami jak działa- zamiast maści posmarujcie matczynym mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie miałam problemu z karmieniem dziecka gdziekolwiek akurat byłam a nigdy nie zdarzyło mi się karmić publicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumata jestem
karmić piersią dziecko, które ma już zęby i powinno uczyć się żucia by zęby się prawidłowo rozwijały ? xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Czy Ty masz dzieci? Jezeli masz to też karmisz dziecko tylko mlekiem modyfikowanym? Nic innego nie dajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obchodzi mnie ile kto
to widocznie w miejsca publiczne nie chodzilas, albo dziacko ci jadlo jak w zegarku co 2-3 godziny. Moje jadlo co 40-50minut i o zakupach dla siebie moglam pomarzyc, bo butelki z moim mlekiem nie chcialo. Do restauracji tez wyjsc nie moglam, do kina, teatru, na kawe z kolezanka? zapomnij:O nawet do rodziny nie chodzilam czy znajomych, bo nie chcialam nikogo raczyc widokiem swojej piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam karm
Nie obchodzi mnie to Ja również nie wyciągam piersi ot tak na zawolanie... Nie przy wszystkich, to napewno. Ty od poczatku wiedzialas ze nie bedziesz karmic dlugo natomiast ja gdy moja córka sie urodzila to stwierdzilam ze będę karmić póki mogę, chce itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmienie piersią dziecka które ma zęby to wynaturzenie i nie mówcie że jest inaczej niektórym matkom macierzyństwo tak pada na głowę że w nieskończoność chcą przedłużyć okres w którym dziecko jest od nich zależne jak czytam te wasze wypociny to od razu wyobrażam sobie was jako nawiedzone teściowe które nie mogą rozstać się ze swoim "maleńkim" 30 letnim synkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumata jestem
karmić piersią dziecko, które ma już zęby i powinno uczyć się żucia by zęby się prawidłowo rozwijały ? ciekawe czemu zwierzęta odstawiają młode które już potrafią się żywić samodzielnie ? zapewne robią to złośliwie i z wyrachowania odporność nie zależy od tego czy dziecko było karmione piersią, odporność zależy także od genów xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx No właśnie, dobre pytania zadałaś. Ale ja też zadam.... Czy te zwierzęta zastępują mleko naturalne substytutem? Kupują w sklepie podróbki, a może gospodarzowi nakazują nadal tuczenie cielaczków i świnek mlekiem? Kończy się okres karmienia naturalnego i mleko matki nie jest niczym zastępowane! A my ludzie sztuczne twory mleczne naszym dzieciom podajemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam karm
Nikt tu nie pisze ze dziecko ma być karmione w nieskończoność - patrz realnie i pisz sensownie. Chodzi o karmienie jak zaleca chociażby światowa organicja zdrowia bądź unicef.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obchodzi mnie ile kto
w takim razie mozesz karmic nawet 6 latka, wiesz o tym? No to karm swoje dziecko piersia tak dlugo jak mozesz, a poki bedzie stymulowac laktacje to na pierwszy dzien szkoly podasz mu piers na sniadanie:) Nie moja sprawa, ale dla dziecko troche wstyd bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obchodzi mnie ile kto
twoje karmienie ma tak naprawde pozytek do 6 miesiace zycia. Dalej karmisz, bo sama chcesz i nawet wiez ci nie pomoze jako wymowka, gdyz dziecko tego nie pamieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Czy te zwierzęta zastępują mleko naturalne substytutem? Kupują w sklepie podróbki, a może gospodarzowi nakazują nadal tuczenie cielaczków i świnek mlekiem? Kończy się okres karmienia naturalnego i mleko matki nie jest niczym zastępowane! A my ludzie sztuczne twory mleczne naszym dzieciom podajemy..." w naturze gdyby matka nie miała pokarmu dziecko by nie przeżyło, po prostu kiedyś w czasie głodów, wojny kobiety też traciły pokarm a wtedy karmiły czym się da, byle dziecko przetrwało Moja mama opowiadała ,że w czasach gdy nie było inkubatorów, wcześniaki trzymało się w wacie czy jakiś szmatkach by miały ciepło... po co wdawać się w dywagacje co naturalne a co nie ? antybiotyki też nie są naturalne a i tak podałabyś je dziecku jeśli miałyby je wyleczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumata jestem
Ale kto karmi 6-latka? Wiadomo, ze wprowadza się inne posiłki, zupy, dania mięsne i naturalny proces karmienia piersią zostaje eliminowany. Zamiast piersi dziecko dostaje na spacerze gałkę lodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obchodzi mnie ile kto
ja sie odnioslam do wypowiedz, ze "bede karmic ile moge" no to mozna i karmic latami:P I w sumie nie ma sie co smiac, bo znam takie dziecko i to z polski lat 5 ktore wciaz doi cyca co wieczor. Nie moja sprawa, ale mama tegoz dziecka twierdzi, ze robi to dla niego i z mysla o nim sie tak poswieca:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzmy wprost że długo karmić chcą te które nie potrafią dziecka odstawić od piersi, albo czują się przez karmienie piersią takie wyjątkowe i niezbędne dziecku trudno potem zrezygnować z tego uczucia, to trochę to samo co czują Mamy starszych dzieci w momencie gdy one zaczynają mieć kolegów i bycie z kolegami jest fajniejsze niż bycie z Mamą nazwijmy rzeczy po imieniu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mówię ze mnie to nie steruje ale dziecko jest głodne a ja gdzieś czasem przecież wychodzę na dłużej i karmie w miejscach publicznych ale staram się aby to było jak najbardziej to możliwe dyskretne siadam w kącie zasłania Się i karmiłam w ten sposób w kawiarni w mc donaldzie parku u lekarza w ośrodku dziecka nawet w świątyni w stołówce dziecko tez chce jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumata jestem
w naturze gdyby matka nie miała pokarmu dziecko by nie przeżyło, po prostu kiedyś w czasie głodów, wojny kobiety też traciły pokarm a wtedy karmiły czym się da, byle dziecko przetrwało XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX oczywiście, ale Ty mówisz o osesku, bo dziecku kilkumiesięcznemu to już samo mleko nie wystarczy, a szczególnie to ubogie[niedożywiona matka] Więc czy wcześniej, czy później pokarm dziecka zmienia się, mleko matki zostaje zastąpione innym pokarmem. Nie ma opcji, że dziecko mające ponad rok żywi się tylko pokarmem matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruda lisiczka
Moja córka ma 15 miesięcy, 2 razy dziennie ssie cyca, ale pomidory i ogórki ze skórką też wcina. Karmię ją nadal piersią, zgodnie z zaleceniem lekarzy - wcześniak z wagą 1.340g,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie takie matki brzydzą i kojarzą mi się z dojną krową, szczególnie jak nie schudły po ciążu i są rozlazłe jak Liszowska w 9tym miesiącu. Lochy takie. Karmienie to maluszka tak do 6 miesięcy maksymalnie, ale jak ktoś wcale nie chce karmić, to mnie to nie szokuje. Natomiast dwulatki wyciągające mamie cyca spod bluzki - owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym zauważyłam, że kobietom coś się w glowę robi i zaczynają o piersiach mówić "cyc" - jakby nigdy do szkoły nie chodziły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obchodzi mnie ile kto
razi mnie tez nazwa cyc:O dlaczego wiekszosc kobiet karmiacych piersia swoje piersi okresla cycami? Wiem, ze male dziecko predzej przyswoi krotsza nazwe niz dluzsza czyli piers, ale to okropne, ze niektore ucza dzieci od malego takich nazw. Podziwiam tez te odwazne co karmia w miejscu publicznym, mi to nie przeszkadza, ale nie wyobrazam sobie pokazac piersi w miejscu gdzie sie je:O w McDonaldzie? Mimo, ze to jedzenie pozostawia wiele do zyczenia to naprawde ludzie tam jedza i piers mleczna nie napawa nikogo zachwytem. W kosciele, parku rozumiem, ale w miejscu gdzie dorosli jadaja? Moim zdaniem to przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obchodzi mnie ile kto
ktos spostrzegl to w tym samym czasie co ja:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniwa krowa
Człowiek nie jest jak zwierzę, ma rozum i jest wszystkożerny. Jak niedźwiedzie i świnie :) ale ma rozum. dlatego dla mnie matka może karmić ile chce, jej wolna wola. Co komu do tego? Ale myślę, że długie karmienie piersią dziecka jest często bardziej potrzebne matce niż dziecku. To takie przedłużenie dla mamy okresu niemowlęcego ;) a niech mają kobietki tak jak chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obchodzi mnie ile kto
no pewnie, ze niech maja jak chca:) tylko dziecka szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To takie przedłużenie dla mamy okresu niemowlęcego" już o tym pisałam..... podobnież jak wtrącanie się dorosłemu facetowi do małżeństwa ma przedłużyć okres opieki rodzicielskiej.... typ zaborczej matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam karm
Bez przesady z ta zaborczoscia.... Jestem po prostu świadoma mama... I tyle w temacie. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobietą ale jak czytam o matkach, które argumentują że chciałyby kilkulatka karmić piersią...to czuję niesmak i zastanawiam się co o tym wszystkim tak naprawdę sądzą ich mężowie sorki, ale z tych seksownych dziewczyn, które poznali zamieniły się w doje krowy, których życie toczy się wokół ich wymion

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie obchodzi mnie ile kto
swiadoma mama mysli nie tylko o sobie:P a karmienie duzego dziecka to tylko egoizm matki, ze nie potrafi dziecka odstawic i w dodatku funduje mu traume, bo przyzwyczaila. Ale spoko dziecko pamietac i tak nie bedzie, wiec niech taka mama zaspakaja swoje potrzeby kosztem malucha:) Tylko niech nie mowi, ze robi to dla niego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje mojej mamie,ze karmila mnie do takiego czasu,ktorego jeszcze nie pamietam..pamietam urywki z mojego zycia jak mialam ok.3 lat,i naprawde niechialabym pamietac jak mnie mama karmila:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam karm
No nie mogę... Ty wyżej, sama masz wymiona krowo jedna! Akurat mój maz jest pierwsza osoba która mnie dopingu je i zachęca by karmić dziecko piersią. A fakt, mam cudownego męża. Pewnie Twój maz mówi ze wyglądasz jak krowa skoro wymiona kojarza ci się z kobieta czytaj ze z toba. Ach ta zloskiwosc ludzka. Premityw z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×