Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam karm

Jak otoczenia spoglada na kobiety ktore karmia piersi po roku

Polecane posty

Gość kruszynka.
Ja karmię już 3 miesiące i za kolejne 3 miesiace rzucę to w cholerę. pobawię się trochę z laktatorem,aby nie kupowac mm, ale uważam,że dziecko powyżej 6m-cy na cycku źle wygląda...przecież nikt nie karze kupowac od razu mm,pokarm mozna rownie dobrze sciagnac do butelki. Tak ja spoglądam na kobiety karmiace po roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla umiejących czytać
gość dla umiejących czytac - To jeden bełkot, nie lubie takich ludzi jak ty, uważasz ze im więcej argumentów tym lepiej? I taK KARMIENIE PIERSIA DUZEGO BIEGAJĄCEGO DZIECKA JEST NIESMACZNE. co jednego jest obrzydliwe, nie znaczy że dla wszystkich. Jak mnie brzydzi facet w rurkach, to nie znaczy że musi brzydzić innych. co do pociechy, tak pierś pociesza również 1,5 dziecko, wiesz co to jest kortyzol? Przy podaniu piersi bardzo szybko spada poziom tego hormonu co zapobiega uszkodzeniu mózgu, bo tym grozi długotrwały duży stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha:D nasze dzieci półtoraroczne będą miały uszkodzony mózg od stresu jak nie dostaną cycka. Kobieto idz już nakarmić swoje może bo śmiech na sali co ty wypisujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piers cieszy tez mezczyzn, mysle ze tez podaj na zadanie, najlepiej w centrum handlowym :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matki karmiace sa jednak zwichrowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do umiejących czytac ciaza wyssała ci mózg kretynko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmcie dzieci do 6 roku życia a będziecie miały osteoporozę i sztuczną szczękę w wieku 40 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja żona karmiła piersią syna 3 lata. Najgorszy okres w moim życiu. Co dalej? Posypaly jej się wszystkie zęby, i coś takiego się zrobiło ze bolą ją stawy, ramiona barki. Dziecko wcale nie potrzebowało tyle. Rok by starczył. smutne ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"żeby mogły od początku życia uczestniczyć w życiu społecznym, co bardzo jest im potrzebne" o tak, dziecko przyssane do piersi matki uczestniczy żywo w życiu społecznym.... model matki, który reprezentujesz najpierw na siłę utrzymuje dziecko nad wyraz długo przy piersi, potem wiszące u maminej spódnicy, potem mama wpada w histerię gdy dziecko ma iść do przedszkola czy szkoły, samo jechać na kolonię....no i cyrk gdy ma już pierwszego partnera..... i tak wzorcowo uczy się współżyć w społeczeństwie przy matce która nie da mu nawet okazji by rozwijało umiejętności społeczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie możecie po prostu zrozumieć, że można karmić dziecko do 2 roku życia i jest to naturalne zarówno dla tego dziecka jak i jego mamy. Że karmienie mu służy, a już na pewno nie szkodzi. I że dla dziecka ani jego matki nie ma w karmieniu nic erotycznego, niestosownego, niesmacznego itd. Jesli ktoś tak to widzi, to świadczy źle tylko o nim. Dajcie sobie spokój, naprawdę nie macie kogo mieszać z błotem, tylko mamy karmiące swoje dzieci? One je KARMIĄ, nie biją, nie głodzą, nie krzyczą, tylko KARMIĄ. Jest tyle zachowań ludzkich, złych, podłych, głupich, naprawdę zasługujących na potępienie. Zastanówcie się chwilę nad tym, skąd w was tyle negatywnych emocji skierowanych w stronę karmiących mam. Odpowiedź na to pytanie może być bardzo interesująca i pouczająca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za granicą naszego zaścianka od lat karmią mm i żyją i mają się dobrze. Wyobraźcie sobie, że rodzą ze znieczuleniem i mają naukę posuniętą do przodu :) pewnie jak się całe życie w domu siedzi to takie wieści szokują. Zapytaj za granicą to powiedzą, że Polska pod wieloma względami jest zacofana :o i to prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech karmią, ale niech nie piszą, że dwuletnie dziecko tego potrzebuje. Albo ponad roczne. Ciekawe jak długo pupę podcierają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A nie możecie po prostu zrozumieć, że można karmić dziecko do 2 roku życia i jest to naturalne " problem w tym że one nie robią tego dla dobra dziecka ale żeby spełniać swoje potrzeby emocjonalne, nadal czuć się potrzebne dziecku, zaspakajać swoje ambicje i móc chwalić się że są lepsze od innych matek bo się poświęcają i spełniają wielką misję nigdy nie czytałaś na tematach jak niektóre z matek z rozczuleniem wspominają okres niemowlęctwa swoich dzieci i chcą zrobić sobie kolejne tylko po to by móc znów niańczyć i karmić ? dla mnie to dziwne że mając starsze dziecko planuje się kolejne tylko po to by znów zaspokajać swoją potrzebę karmienia piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"One je KARMIĄ, nie biją, nie głodzą, nie krzyczą, tylko KARMIĄ. Jest tyle zachowań ludzkich, złych, podłych, głupich, naprawdę zasługujących na potępienie. Zastanówcie się chwilę nad tym, skąd w was tyle negatywnych emocji skierowanych w stronę karmiących mam. " czy jeśli będziesz celowo będziesz opóźniała moment szkolenia nocniczkowego lub nauki chodzenia trzymając dziecko w kojcu to też robisz to dla jego dobra ? dla mnie karmienie piersią dziecka które ma zęby nie różni się niczym od podanych wyżej przykładów matka która karmi piersią dziecko powyżej półroczne, w moim mniemaniu udaje że dziecko jest młodsze niż jest rzeczywiście, ona chce żyć w tym micie, chce by czas się zatrzymał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zauważyłam, że mają kolejne dziecko jak pracy nie mogą znaleźć :o a później piszą tematy jak to jest drogo w sklepach i jak przeżyć do końca miesiąca za 10zł. To spełniają się w macierzyństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poziom braku wiedzy tu jest przerażający. Ale autorka tematu chciała wiedzieć, jak jest odbierane długie karmienie piersią, a nie jakie sa jego realne korzyści dla dziecka i matki, wiec w sumie się dowiedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Stanach widywałam 4 latki w pampersach. Normą też było wożenie tak dużych dzieci w spacerówkach. Bo tak wygodniej, bo po co ganiać za dzieckiem po markecie jak można je wozić przypięte w wózku. Karmienie dwulatka jest dobre dla dziecka ? Dla dziecka to tylko nawyk, który się utrwala. To matka powinna dziecko oduczać a nie czekać aż dziecko samo odrzuci pierś. Jeśli dziecko jest uczone że jedyny sposób w jaki Matka może je ukoić lub zapewnić bliskość jest podanie piersi...to nic dziwnego że potem są przypadki dużych dzieci nadal karmionych piersią. To wina matek że nie uczyły dzieci innych form bliskości. To samo tyczy smoczków czy picia z butelek ze smoczkiem. Jeśli mama nie uczy dziecka picia z kubeczka ale woli dla wygody podawać butelkę ze smoczkiem to potem obserwujemy 5 latków pijących z butelek ze smoczkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd wiesz dlaczego karmię? Bo co innego mówić (zwłaszcza w internecie) a co innego robić. W mojej rodzinie karmienie piersią powyżej roku to nic dziwnego i fajnie dobrze się czuję w takim towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spójrzmy prawdzie w oczy. Panie wychwalające karmienie dużych dzieci to raczej te które bezterminowo siedzą w domu na "macierzyńskim" i im dłużej mają "ssaka" tym bardziej ich wymówka że nadal są w domu zamiast szukać pracy wydaje się być usprawiedliwiona. Kobieta która musi i chce pracować nie nawija o 3 letnim okresie karmienia piersią. Tak samo nie "planuje" kolejnego dziecka w momencie gdy tylko kończy się jej urlop wychowawczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co dajecie mm z napisem inspirowany mlekiem matki, skoro dziecko w tym wieku mleka nie potrzebuje? Po co dawać podróbę jak ma się oryginał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a po co dajecie mm z napisem inspirowany mlekiem matki" pewnie to wymysł marketingowców, którzy chcą trafić w target matek które czują się przez społeczeństwo piętnowane bo nie mogą albo nie chcą karmić piersią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Spójrzmy prawdzie w oczy. Panie wychwalające karmienie dużych dzieci to raczej te które bezterminowo siedzą w domu na "macierzyńskim" i im dłużej mają "ssaka" tym bardziej ich wymówka że nadal są w domu zamiast szukać pracy wydaje się być usprawiedliwiona. Kobieta która musi i chce pracować nie nawija o 3 letnim okresie karmienia piersią. Tak samo nie "planuje" kolejnego dziecka w momencie gdy tylko kończy się jej urlop wychowawczy. vvvvv ugryź się, wróciłam do pracy zaraz po macierzyńskim, bo jak się chce coś robić to się to robi a nie szuka wymówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można dać bez tego napisu ;) kiedyś nikt nie dawał mm tylko krowie. I jakoś żyje to pokolenie. Właśnie to, które teraz ma własne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jak ktoś chce coś robić to robi to nie szukając wymówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak przez ostatnie kilkadziesiąt lat piły dzieci mleko krowie a przedtem przez kilkadziesiat tysięcy lat piły mleko matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu, jakich wymówek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Można pracować i długo karmić piersią, ponieważ wraz z wprowadzaniem innych produktów do diety dziecka liczba karmień maleje i bez trudu można pogodzić długie karmienie z pracą. 2. "matka która karmi piersią dziecko powyżej półroczne, w moim mniemaniu udaje że dziecko jest młodsze niż jest rzeczywiście" - czyli mam rozumieć, że mlekiem modyfikowanym dziecko również powinno być karmione maksymalnie do pół roku? 3. WHO, zalecając karmienie wyłącznie mlekiem matki do 6 miesiąca, a potem kontynuację do minimum 2 roku życia lub dłużej - to jak rozumiem banda idiotów z potrzebami emocjonalnymi, robiącymi badania na potrzeby koncernów produkujących mm, które chcą sprzedawać mniej mm, bo nadmiar kasy szkodzi? 4. Badania dowodzące zmniejszenie ryzyka wystepowania szeregu chorób, ryzyka otyłości itp. są oczywiście sfałszowane, w przeciwieństwie do wiedzy ekspertów kafeterii :) 5. Jak rozumiem mama dająca dziecku butlę, odpalająca szluga i robiąca sobie drinka zaspokaja potrzeby dziecka karmiąc je mm, bo uważa je za bardziej wartościowe dla dziecka niż swoje mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś nie ma rozumu, to wierzy reklamom Mama wraca do pracy :D to wtedy nie obędzie się bez mm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak matka nie karmiła to dawali mleko innej kobiety albo innego ssaka. Byleby dziecko przezyło. A ty karm i karm :) i weź wdech i wydech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko matki sporadycznie nie karmiły, bo dla nich to nie była wiedza tajemna dzięki dobremu przykładowi i pomocy kobiet w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×