Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Panna młoda z brzuchem co sadzicie?

Polecane posty

Gość gość

co sadzicie na temat panny młodej z brzuchem? Amoże była któraś z was w takiej sytuacji,jakie są wasze przeżycia z tym związane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście kojarzy mi się to z desperacją panny młodej, która szybko zaciąga ojca dziecka do ołtarza. Nie poszłabym z "brzuchem" do ślubu. Wolałabym wziąć cywilny dla formalności, a po kilku latach kościelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że każdy może robić co chce bo to jego sprawa. Jak kobieta chce brać ślub z brzuchem to niech go bierze. Nie chciałam iść do ślubu z brzuchem i nie poszłam. Jestem po ślubie więc nie grozi mi to. Jeśli natomiast ktoś chce to jako gość nie mam nic przeciwko. Idę na wesele, czemu miałabym odmówić ale współczuje samopoczucia i myślę sobie "jak dobrze że szłam do ślubu bez brzucha"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaChcePizze
jak dla mnie porażka...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie sadze, nie moja sprawa. Ja natomiast zdecydowalam sie dopiero kilka lat po slubie na dziecko, ze wzgledu na to, ze najpierw chcielismy z mezem podrozowac i wiesc zycie bez zobowiazan, ale to moja recepta na szczesliwe malzenstwo, ktos inny moze miec zupelnie inne zdanie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
panna mloda powinna wyglądac pieknie, a z brzuchem nigdy tak nie wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tam nic do tego czy ktoś idzie z brzuchem czy nie. Ale moja koleżanka brała ślub w ubiegłym roku i była w ciąży(oświadczyny były dużo wcześniej więc ślub nie ze względu na wpadkę) i nie wspomina tego dnia dobrze. Była bodajże w 5 lub 6 miesiącu, na przymiarki sukni jeździła co tydzień, bo przybierała na wadze. Brzuch miała już duży i pijani goście nie zawsze uważali na jej brzuch w tańcu. Starała się więc ograniczać taniec. W dodatku było jej cały czas duszno(wiadomo jak wygląda większość sukien ślubnych, wiele warstw, dosyć ciężkie a ona jeszcze w ciąży), czuła się ociężała. W ogóle zamiast być ciągle uśmiechniętą to była raczej smutna i wymęczona. Stwierdziła, że gdyby mogła cofnąć czas to ślub wzięłaby po urodzeniu dziecka. No ale nie każda w ciąży musi się tak czuć, może inna będzie czuła się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka 2000
Ja bede panna mloda z brzuszkiem- mam nadzieje ze malo widocznym. Slub zaplanowany od 1,5 roku na koniec lipca, sukienka kupiona kilka mies temu, a ja tydz temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. Odwolywac sie wszystkiego nie oplaca, bo doslownie wszystko juz zaklepane, wiec mam nadzieje ze w sukienke sie zmieszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierunie :O nie potraficie sie zabezpieczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka 2000
no widzisz, zabezpieczalismy sie tak samo od 5 lat, do tego ja mialam problemy z tarczyca co dodatkowo nie ulatwia zaplodnienia, a jednak :) no ale ja sie ciesze (moj facet dwa razy bardziej). Mam tylko nadzieje ze nie przytyje za bardzo, bo nie chce mi sie kombinowac z poszerzaniem sukienki. Wychodzi na to ze w dniu slubu bede w 3 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka brała ślub w ciąży i ogólnie była w miarę zadowolona. Żałowała tylko, że nie mogła za bardzo poświrować na parkiecie bo szybko się męczyła, nie mogła się napić nawet winka, było jej duszno. Ja sobie nie wyobrażam iść do ślubu z brzuszkiem, na szczęście jestem już po ślubie więc mi to nie grozi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do truskawka 2000 Jak to możliwe że zawiodło zabezpieczenie ? Brałaś tabletki czy stosowaliście prezerwatywę ? Pytam z ciekawości na co uważać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze rozumiem jak ślub jest planowany od roku i nagle wpadka, tym bardziej ze na dobrą sprawe jak ktoś planuje ślub, ma prace, to chyba nie jest to wielka tragedia i mozna odpuscic sobie tabletki kosztem prezerwatych czy globułek a wtedy łatwiej wpaść..no ale wychodzenie za mąż dlatego że się wpadło to według mnie jest upokażające dla kobiety... no ja poprostu tego nie rozumiem... dziecko to jedno, je sie kocha bezwarunkowo(zazwyczaj), ale facet z którym się wpadło, którego się nie kocha??? to ja juz wolę seks po ślubie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka. Pytam dlatego że od grudnia planujemy ślub,czyli salę orkiestrę itp. a dwa tygodnie temu dowiedziałam się że jestem w ciąży w 7 tygodniu, :) jestem szczęśliwa ale ślub mam 14 września. już dawno wszystko zaklepane, goście już zaproszeni a tu sobie myśle że to juz będzie widać bo to prawie 5 miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam też że od 2 lat razem mieszkamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze, ludzie to maja problemy! Skoro jestes w ciazy, to bedzie widac... i co z tego? Ciazy ma nie byc widac...? Co was kogo obchodzi czy ktos jest w ciazy, bierze slub czy co do cholery robi?? Jeszcze tu jakas paniusia pisze, ze to upokarzajace :D Smieszni jestescie. A odpowiadajac na pytanie co sadzimy o pannach mlodych 'z brzuchem', odpowiadam : nic, oprocz tego, ze im pewnie goraco i niewygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wy to robicie że planujecie ślub i pamiętacie o przygotowaniach i o tym co macie jeszcze kupić i zrobic z zapominacie się zabezpieczyć ? Akurat jestem już po ślubie ale właśnie przed ślubem jak już wszystko się załatwia to człowiek bardziej się pilnuje żeby nie wpaść a wy jakoś na odwrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie na odwrót tylko tak samo. Zawsze zabepieczaliśmy się identycznie, ale los zdeycdował, że zabezpiecznie zawiodło akurat przed ślubem mimo, że lata wcześniej zdawało egzamin. Jak niby mieliśmy się bardziej pilnować? nie od dziś wiadomo, że zabezpiecznie żadne nie daje 100 procentowej pewnosci. Wiec jedynie wstrzemięźliwość mogłaby tu pomóc. Ja poszłam do ślubu w 4 miesiącu ciąży. Brzuch nie był duży i widoczny też nie był, wyskoczył dopiero po 5 miesiącu. Ale nie braliśmy kościelnego więc nikt wilkiem na nas nie patrzył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jaką metodę stosujecie że zawiodła ? Pytam bo od prawie 10 lat zabezpieczam się używając tabletek, prezerwatyw lub globulek i prze tyle lat bez wpadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawka 2000
U nas zwykle prezerwatywa, a w dni plodne dodatkowo globulki, do tego chora tarczyca wiec nigdy nawet nie rozwazalam ze moge zajsc w ciaze nie do konca swiadomie- a jednak... :) No ale uznaje ze to znak od losu. Samo pojscie do slubu w ciazy nie jest dla mnie upokarzajace, jedyny problem to sukienka ktora mam juz kupiona od kilku miesiecy i nie chcialabym przy niej cudowac za duzo. Mam nadzieje ze obejdzie sie bez przerobek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my stosujemy tylko gumki. Stosowaliśmy je od początku związku od 7 lat, zawsze te same. Nigdy nie mieliśmy z nią żadnej przygody. A akurat 4 miesiące przed ślubem pękła. Ja w ogóle nie zwracałam nigdy uwagi czy kochamy się w dni płodne czy niepłodne. Gumka zawsze zdawała egzamin. Ciąża nie była dla nas żadną tragedią, bo brać ślub w ciąży nie był dla nas wstydem. I tak po ślubie byśmy się starali, a tak udało się bez zbędnego stresu. Bo znając życie gdybyśmy chcieli to za pierwszym razem na pewno by się to nie udało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy ma brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×