Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kanisa

Mamusie w Częstochowie

Polecane posty

Hej Kredka:) U nas już ok Kubuś już jest zdrowy. TO fajnie że Natalka już chodzi to kiedy zaczęłą?? Ja już się nie mogę doczekać Kubuś już chodzi przy meblach śmiało ale boi się puścić, ale myślę że to lada moment i zacznie sam chodzić:) Kuba jesżeli chodzi o jedzenie to jest straszny głodomor ostatnio mleka nie chce pić ale je wszystko co popadnie. W niedzielę uwielbia rosół z makaronem zjada cały tależ taki normalny:) A mam pyanie dajecie dzieciaczką kasze manne bo chce zacząć Kubie już dawać jak ją przyrządzacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anias gotuję manne na wodzie (szklanka wody+ 2,5 lyżeczki mannny+owoce), a jak wystygnie to dodaję mleko mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wera001
Witam. Mam do was pytanie. Do jakiego chodzicie lekarza rodzinnego z dzieckiem. Bo ja do Stobieckiej w przychodni na księżycowej i ta pani to jakas pomyłka. Chce zmienic na jakiegos dobrego lekarza, który zbada mi dzecko i doradzi, a nie bedzie miec olewajacego podejscia i jakby była z przymusu. Wiem ze napewno jest bardzo dobry lekarz Wójcik. A jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wera001 ja chodzę też do przychodni na księżycowej i chodzę do dr Chalickiej i bardzo sobie chwalę. Nigdy nie podchodziła do Kubusia olewająco jak coś sie tylko działo to zawsze interweniowała zlecała badania, bada go kompleksowo więc ja polecam z resztą sama też się u niej leczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka82
Hej dziewczyny! Jak wprowadzałyście gluten? Mam z tym problem, bo na schemacie rozszerzania diety mam napisane, że pół łyżeczki (można dodać trochę mleka matki), a na necie oczywiście tysiąc porad, m. in. żeby to dodać do przecieru jarzynowego. Tylko, że ja karmię wyłącznie piersią i też jest wszędzie napisane, że nowe pokarmy przy karmieniu piersią wprowadzać dopiero po 6 miesiącu, a gluten już w 5 miesiącu. Podzielcie się radami, jak Wy to robiłyście? Aha i jeszcze - czy te pół łyżeczki ugotowanej kaszy manny to od razu całość dawałyście, czy po trochu? (znalazłam też informację, że to się rozrabia ze 100 ml wody, tzn. gotuje). Lekarka powiedziała mi, żebym wprowadziła a dokładnie nie wytłumaczyła i teraz biję się z myślami, jak mam to zrobić. Dzięki za informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
olivka a ile ma twój dzieciaczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak1107
Olivka ja też miałam ten sam problem,bo nie bardzo wiedziałam jak do tego podejść,synek też był wtedy na samej piersi..Nie potrzebnie zaczęłam małemu podawać wcześniej kaszkę żeby dodawać do tego kaszkę manną,później po prostu gotowałam na wodzie kaszkę mannę i dawałam mu pół łyżeczki z tego prosto do buzi.I gluten wprowadzony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
martini jak tam chłopaki ? i jak tam AZS ? bo u nas już po problemie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Hej u nas ladnie sie zagoili chlopcy,jeszcze Kajtek ma na buzi czasem rumience. Teraz konczymy katar:)a w niedziele bylismy na turnieju pilki noznej-Kacperek gral:)gola nie strzelil ale i tak pekalam z dumy:)Kajtek nauczyl sie kosi lapki robic:)ale pokazuje jak mu sie zachce,czyli nigdy wtedy kiedy chce sie komus pochwalic jaki to on zdolny:):) teraz okupujemy plac zabaw ale puchy wszedzie bo zimno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
no to super rośnie mały maradona :) u nas też katar u natki już mniejszy ratowaliśmy się clemastinum i pomogło gorzej z kasieńką , męczy się strasznie :( bidulka . u nas już zaczyna kombinować juk tu d***ę do góry podnieść - komicznie to wygląda :) pogoda fatalna , byle do wiosny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Jeśli mogę Ci podpowiedzieć- a może już znasz- my kupiliśmy taką buteleczkę i saszetki do płukania nosa. Sinus rinse . Kajtek jest na to za mały ale Kacperek się nauczyl płukać nosek i wylatują takie rzeczy o których się nie śniło filozofom :):) Kilometry śpików:):) używamy dwa razy dziennie i katar nie był tak uciążliwy . Drogie to jak diabli ale u nas działa:) A , że raczej nie mam się co nastawiać, że to nasz ostatni katar:):):) to taka inwestycja długoterminowa:) Zdrowiejcie dziewczyny i robimy drugie podejście do spotkania:) Co Ty na to?:) Dziewczyny czy macie jakieś fajne pomysły na zupki-papinki :) Bo w kółko u mnie marchewkowa z królikiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka82
mamanatki - synek ma 4,5 miesiąca. kasiak - taką zwykłą kaszę mannę gotowałaś? W ilu ml wody? I tylko pół łyżeczki z tego ugotowanego podawałaś, czy zwiększałaś ilość? Dzięki za odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak1107
tak normalną kaszkę manną,ja gotowałam tak 2-3 łyżeczki w ok 100 ml wody,tak na oko zazwyczaj i podawałam małemu przed piersią pół łyżeczki tej ugotowanej kaszki do buzi.Zaczęłam mu to podawać jak miał około 5,5 miesiąca,jak skończył 6 to już normalnie dodawałam do kaszki z bobovity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
olivka ja wprowadziłam gluten koło 7 m-ca i jest na butli. wydaje mi się że 4,5 m-ca to trochę za szybko.ale to moje zdanie :) martini mamy juz sinus rinse ale Natka nie chce płukać . płucze nosek ale po swojemu :) pewnie coś tam pomoże ale na ile :) kurujemy się :) może w końcu się spotkamy :) Kasi zakrapiam nosek na noc nasivinem , w ciągu dnia psikamy wodą morską, Natka chodzi do przedszkola , a w przedszkolu 5 dzieci chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivka82
kasiak - dzięki za wyjaśnienia. A potem jak dawałaś do kaszki bobovity to rozumiem, że tę kaszę mannę ugotowaną dodawałaś? mamanatki - na razie zbieram informacje i się przymierzam do podania, nie wiem jeszcze kiedy mu wprowadzę. Lekarka kazała między 5 a 6 miesiącem. W ogóle mam wrażenie, że mój maluszek jakoś bardzo często je (jest na piersi i na ogół jakieś 10 razy na dobę) i pewnie jak każdej matce wydaje mi się, że się nie najada. No ale za to noce przesypia, więc coś za coś. Dzięki dziewczyny za podpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
zazdroszczę przespanych nocek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak1107
tak ugotowaną kaszkę manną dodawałam do mleczno-ryżowej bobovity

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
hej dziewczyny co taka cisza ? nas dopadło zapalenie oskrzeli :( Kasia dostała antybiotyk i walczymy z chorobą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Hej my wychodzimy ze strasznego grypska.Ja i maz na antybiotyku ,Kacperek syropy i inhalacje,tylko maly jeszcze sie trzyma ale pewno tez go dopadnie. :( szkoda bo byl taki piekny tydzien a my go w lozkach spedzilismy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
martini wracajcie do zdrowia :) Kasia na szczęście dziś już rozrabiała teraz już smacznie śpi .Ale bidulka się męczy z katarem, dziś to jakby się "kranik" odkręcił :) non stop frida :) u nas też inhalacje na zmianę z Natką bo Natka miała napad astmy . Za miesiąc Rabka , zobaczymy jak długo jeszcze ten steryd ma brać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Mamonatki to się biedna umeczy z tym katarem:( A o tych sterydach ostatnio było w ddtvn- Kacperek tez bierze on ma taki donosowy a ja mam olbrzymie dylematy z tym związane. Wypowiadał się lekarz, że można je stosować długotrwale i na pewno jest to korzystniejsze dla dziecka niż doprowadzenie do potrzeby hospitalizacji przez zaniechanie leczenie. Ja robiłam tez Kajtkowi testy z krwi - ige całkowite wyszło u niego 39.91 także dwukrotnie przekroczone ale panel alergiczny czysty- nawet jajko nie wyszło podwyższone i sama nie wiem co o tym myśleć, bo Go przecież po jajku wysypało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
martini ja też słyszałam o sterydach które biorą nasze dzieciaki i powiem ci że też się martwiłam żę ma nie całe 5 lat a już na sterydach leci. widzę poprawę i wiem że niestety musi je brać , bo nie chce pogarszać sytuacji, skoro jest lepiej. a co do jajka odstaw na jakis czas i spróbuj ponownie czy też go wysypie. a co do testów juz wcześniej pisałam w cz-wie z krwii i testów skórnych nie jest uczulona na nic. w Rabce z krwi i testów skórnych wychodzi kurz i roztocza III stopnia. ostatnio byłam u alergologa i Pani mi tak podniosła ciśnienie bo oczywiście nie zna w ogóle pacjentów , przy mnie przeczytała 5 kart informacyjnych które dołączyłam do karty zdrowia. i Pani twierdzi że Natka nie jest alergikiem bo testy które ONA zleciła nie wykazują tego. także wiem że bierze pod uwagę tylko swoj***adania. muszę zmienić alergologa :) ach i Natka oczywiście znowu od 2 tyg. ma katar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
Matko ci lekarze to maja w glowach poprzewracane! To co dziecko ma tylko w rabce alergie a w swietym miescie jej cudownie przechodzi ?:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
hihihi :) tak masz racje :) i komu wierzyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
witajcie niestety Kasia od wczoraj bierze już drugi antybiotyk , poprzedni najwidoczniej nie zadziałał. na szczęście dzielnie znosi chorobę. Aż żal patrząc na pogodę za oknem , siedzimy w domku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martini12
No jak tam Kasia- poprawia się? Tak to właśnie u nas jest zamiast zlecić jakis antybiogram czy cos to dzieciaki dostają na oślep te antybiotyki:( Taki ciężki wirus teraz krąży podobno:( U nas już ok - trochę jeszcze may pokasłuje. A wczoraj się dowiedziałam ze u kuzynki tez córa pokasływała bez gorączki, niczego , poszli na rtg i się okazało , że jednak zapalenie oskrzeli. Jakaś masakra. Niech już będzie lato to może mniej tych chorób będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
dzięki Martini z Kasia już lepiej , jutro idziemy do kontroli. Kasia też tylko pokasływała potem kaszel stał sie mokry , taki brzydki i też nie gorączkowała tzn. dziwnie bo gorączkę miała tylko 2 razy i to tylko w nocy. ale dzis miałam nockę z głowy budziła się co 10 minut z krzykiem i płaczem , dałam jej paracetamol ale i tak nie pomógł nie wiem co jaj było. bierze summamed i wiem że ten antybiotyk jest bardzo silny i może podrażnić trzustkę . oby juz to wszystko minęło i znowu było normalnie choć już nie pamiętam kiedy było " normalnie " :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanatki
dziewczyny co taka cisza , piszcie co u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, Ja jestem mama 3 miesieczniaka :) mieszkam na Północy i z chęcią spotakalabym się z jakas mama na kawkę czy na spacer na Promenadzie. :) juz mam dosc samotnie spedzanych dni, gdy maz w pracy. Czy sa jakies chętne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×