Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcowa

MARCOWE MAMY NA START!

Polecane posty

Rynek wózków analizowałam kilka razy. Jeszcze Wam powiem, że ten Roan ma genialny kosz na zakupy. Metalowy! W prostocie urok. Prać nie trzeba, syf się nie zbiera i wierzcie mi więcej niż w nim nie postawicie w żadnym materiałowym. Takie tam budowałam wieże zakupowe, że głowa mała:) Po roku kupiłam drugi wózek Peg Perego Si. Genialna parasolka ale wadą właśnie jest materiałowy kosz, który zwisał za bardzo ale wiem, że już to poprawiono w nowych modelach. I tego wózka to też jedyna wada i bardzo go polecam. Ale to na później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jest do wyhaczenia roan marita cena 1,25 na tą chwilę licytacja bcm. Link mogę przesłać na fb. Zobaczcie, chyba okazja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emila8200
Cześć dziewczyny ;) To moja pierwsza i bardzo wyczekana ciąża. Licząc od dnia ostatniej miesiączki to 16 tydzień. Czuję się znakomicie. Na szczęście ominęły mnie mdłości z czego bardzo się cieszę. Póki co zakupów jeszcze nie robię - myślę sobie, że jeszcze jest czas ;) Wiem też, że część rzeczy dla maluszka dostanę z czego bardzo się cieszę, bo wiadomo, że i tak budżet domowy dostanie w d....ę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie do wiary, ten wózek 3 w 1 poszedł za 36 zł. Licytacja właśnie się skończyła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marcowa pewnie włąściciel sam wylicytował z innego konta by go nie sprzedać niemal za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja byłam:) Aż z ciekawości zajrzałam na allegro. Sporo tam roanów używanych w świetnych cenach. Powiem Wam, że ja bym bez problemu kupiła ten wózek nawet używany. Ja mam nowy ale już używany przez moją córkę:) i szczerze to dla mnie on nadal jest nowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
To żałuję, że na forum nie zajrzałam i nie spróbowałam szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emila8200
Termin mam na 10 marca ;) Póki co czas leci jak oszalały. Nawet nie wiem, kiedy mijają kolejne dni i tygodnie ;) Byle tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emila to dobrze że ci leci i nic się nie dzieje.. Teraz będzie z górki. A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana (późnego) :) Emila gratulować dobrego samopoczucia :) Zapach ja też nie miałabym oporu kupić używany wózek. Szczególnie gondolę - bo ileż dziecko w tej gondoli się najeździ - albo w tym maleńkim foteliku. Wszystkie pokrycia przecież można wyprać. I niewykluczone że jest tak jak piszesz. Sprzedać limuzynę za 36 zł - nie sądzę, żeby właściciel był na tyle nierozsądny. Widziałam zdjęcia - naprawdę dobry stan - wózek był granatowy + wstawki z kratki. Wszystko pod kolor i jeszcze masa gratisów. Ale inne używki też w b.dobrym stanie, 2 i 3 w 1 można zdobyć już od 250 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnna123
emilia ja tez jestem w 16 tc. Termin z wyliczeń mam na 8 marca a z ostatniego usg na 3 marca. Mi z jednej strony czas się ogromnie dłuży, a z drugiej zasuwa jak oszalały. Wydaje mi się ze dopiero co test robiłam a tu już 16 tydzień, a z drugiej strony jak sobie pomysle ile jeszcze czasu do końca to mi się to strasznie długo wydaje. Ja niestety nie pracuje i mam za dużo wolnego czasu. Brakuje mi kontaktu z ludzmi. Pewnie dlatego czas mi się dłuzy tak na co dzień. Czasem to mi się wydaje takie jakies nierealne i niesamowite ze ja jestem w ciązy. Staralismy się półtora roku i już przywykłam ze nic z tego nie wychodziło. Brzuszek na razie trochę wystaje. Mam huśtawki nastrojów i to jest strasznie męczące. No i kondycja mi siadła. Byłam wczoraj na wizycie u mojej endokrynolog. Poszłam piechotą i w połowie drogi myślałam ze wróce się do domu. Zadyszka na maksa, robiło mi się słabo. Jak stara babcia. Okazało się ze mam bardzo niskie ciśnienie. Czułam się wczoraj jak pijana, na nic nie miałam siły. Mam wypijać jedna kawe dziennie i trochę więcej dosalać potrawy. Podobno to mi pomoze podnieść trochę ciśnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emila8200
Mam skończone 30 lat, w tym roku stuknie 31 ;) annnnnna123 -> Ja też leczę tarczycę. Mam niedoczynność i w sumie endo zdziwił się, że udało mi się zajść w ciążę. Teraz mam wizyty co miesiąc, i zazwyczaj mam odrobinę podniesione dawki. Dziewczyny a czy zamierzacie chodzić do szko9ły rodzenia? Myślałyście nad wzięciem prywatnej położnej? No i czy chodzicie na jakieś ćwiczenia, żeby właśnie kondycja nie siadła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nad szkołą rodzenia się zastanawiam..;) a co do prywatnej położnej to raczej nie będę brać..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja szkołę rodzenia polecam. Dużo przydatnej wiedzy dla świeżych mateczek. Szkoły przeważnie prowadzą też ćwiczenia przygotowujące do porodu, w tym także czasem kondycyjne. Warto się rozejrzeć za jakąś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnaa123
Jesli chodzi o szkołe rodzenia to ja sobie chyba odpuszcze. Gdyby były takie zajęcia w jakims szpitalu bezpłatnie to chętnie bym zobaczyła co tam mówia itd ale u nas trzeba płacic ok 450-500 zl za taki kurs. Biorąc pod uwage wydatki związane z ciązą i dzieckiem zwyczajnie mnie na to niestac. W moim mieście w szpitalu nie ma oddziału położniczego a w szpitalu w innym mieście bezpłatnie mogą z takich zajęć korzystać tylko kobiety zameldowane w danym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej hej , a co tu taka cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emila8200
U nas (kuj-pom) szkoła rodzenia 350 zł, ale jest 16 spotkań po 2 godziny, więc wydaje mi się, że można sporo wiedzy zyskać (są też ćwiczenia kondycyjne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas szkoła rodzenia jest gratis, od położnej się też dowiedziałam, że kobiety w ciąży nie płacą za dentyste a przynajmniej za te usługi, za które się płaci jak się w ciąży nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja wyżej. Z telefonu nigdy nie mogę się zalogować po dłuzszej przerwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RudaMagda
RudaMagda te 2 posty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam szkołę rodzenia gratis. To była szkoła organizowana przez szpital w którym miałam rodzić (i tak nic z tego nie wyszło bo wylądowałam gdzie indziej na patologii). Ale naprawdę profeska. Na wykłady przychodzili lekarze i położne ze szpitala, pielęgniarka środowiskowa, mieliśmy zajęcia praktyczne z opieki nad noworodkiem (każdy dostał lalę i miał ją wykąpać, przewinąć i ubrać - nie śmiać się - która świeża mama wie, jak prawidłowo dbać o higienę dziecięcego maleńkiego uszka czy noska? Jak chwycić dziecko w wanience jedną ręką tak, żeby się nie wyślizgnęło, główkę miało cały czas nad wodą i żeby się je wygodnie myło? Dużo przydatnych trików nam pokazywano) Dodatkow były wyświetlane filmy. Oprócz ćwiczeń kondycyjnych mieliśmy też naukę oddychania i pokazywane różne techniki łagodzenia bólu. Działo się to jednak 14 lat temu. Nie wiem jak jest teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sieja_wędrowna
Ja się zastanawiam nad szkołą rodzenia. Trochę szkoda mi kasy. Sporo czytam literatury fachowej, a i tak wiem, że nie jestem w stanie się przygotować na każdą ewentualność, więc może warto odpuścić i zobaczyć na żywca, jak wyjdzie? Z innej beczki - to już 17 tydzień, a ja prawie nie mam brzucha. Takie wizualne lekkie wzdęcie i tyle. Badanie mam w czwartek i nie mogę się doczekać. Zastanawiam się też nad kolejnym miesiącem zwolnienia. Nie chce mi się wstawać o szóstej. I jeszcze teraz dodatkowo narażać się na infekcje jesienne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnaa123
No ja sie tez właśnie zastanawiam czy na tej szkole rodzenia dowiedziałabym sie czegos wiecej niz sie dowiem od lekarza, z książek itp? Jesli miałabym chodzic za darmo to bardzo chętnie, ale nie jest to jak narazie dostepne w mojej okolicy. A jesli mam zapłacic kilka stówek za wiedze którą moge zdobyc za darmo z innych źródeł to mi sie to nie uśmiecha. Choć myśle po takich zajęciach psychicznie bym sie lepiej czuła, bardziej pewnie. ---- Dziewczyny u mnie leci 17 tydzien i mam wrażenie ze zaczynam czuc ruchy dziecka. Tzn wczesniej mi sie wydawało ze mam zwidy albo ze to jelita. Ale od jakis 3 dni czuje cos czego nigdy wczesniej nie czułam, takie delikatne muśnięcia, zdarza sie to jakies 3 razy na dzien. Myslicie ze to nie jest zawczesnie jak na pierwszą ciąże? Podobno ruchy czuje sie od 20 tygodnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tą szkołą rodzenia to się zastanawiam czy chodzic, ale chyba bym chciała :) Moze dowiem sie czegos ciekawego :) Tylko zastanawia mnie czy tam, kazdy chodzi z mezem/partnerem? Bo u mnie zajecia sa w srodku dnia, w srodku tygodnia, wiec mąż by nie mogl chodzic ze mna... A co do ruchów dziecka, to ja jestem w 18 tyg, pierwsza ciaza i od jakiegos tygodnia chyba czuję ruchy :) I chciałam się pochwalić, że kupiłam sobie tą specjalną długą poduszkę do spania na boku i jest super :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak teraz patrzę, to straszna tu cisza ostato.. Dziewczyny co u Was? Jak brzuszki? Moj spory...dwie kurtki jesiene juz poszly do szafy bo mnie cisna, ale mam jeszcze plaszczyk ktory teraz jest dobry a potem przesune guziki :) Marcowa i Aguuu jak tam wasze starania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, witam się po przerwie urlopowej :) W weekend wróciłam z mazur i dziś pierwszy dzień w pracy... Urlop się udał, choć pogoda nie dopisała bo ciągle padało, to humory dopisywały i było super :) Starałam się przejżeć forum od czasu mojej nieobecności, ale na pewno pewne posty mi umknęły więc z góry wybaczcie ;) Dziś po południu idę na USG genetyczne więc odezwę się jak będę wiedzieć co tam u mojego Marianka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki!Mufinko zgadzam sie cisza tu straszna ostatnio :( Piszcie laski co u Was? Anna ja rowniez zaczynam 17 tydzien i ostatnio budze sie w nocy z powodu kataru, ktory nie chce mnie opuscic juz od dwoch tygodni. Od dwoch dni lezac i nie mogac zasnac czulam jakies dziwne musniecia od srodka, takie jakby motylki :) Tez sie zastanawialam czy to to. Chyba dopoki za jakis czas nie dostaniemy porzadnego kopniaka w zebra to do konca nie bedziemy wiedzialy czy to wlasnie to :) Jasienka fajnie, ze urlop sie udal i ze odpoczelas :) Daj znac po wizycie co slychac u malenstwa :) Mufinko u mnie brzuszek robi sie juz spory i zauwazalny dla otoczenia:) Kupilam nawet pierwsze ciazowe leginsy, bo w normalnych spodniach to juz ciezko. Nie odzywalam sie ostatnio bo mialam ciezkie dni. Przeziebienie wrocilo z podwojna sila i praktycznie nie spie po nocach z powodu zatkanego nosa a w dzien chodze jak zombie. Caly weekend znowu umieralam w lozku. Dzis juz jestem w pracy, ale nie czuje sie najlepiej wiec pewnie wczesniej pojde do domu. Nie moge juz patrzec na cytryne miod i czosnek bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Jasieńka fajnie że wróciłaś i że urlop się udał:) A wiatrowo jak było? Vera, Mufinka, te muśnięcia o których piszecie, to już ruchy, uwierzcie swoim zmysłom. Nie czułyście podobnych rzeczy wcześniej, prawda? Więc cóż innego może się w was odzywać? Albo któż inny? Vera wracaj do zdrowia, katar precz. U mnie nic się nie dzieje... muszę się uzbroić w cierpliowść. Dwa dni temu powinnam dostać @. Czekam. Miłego dnia wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcowa - wiatrowo tak różnie, czasami nawet 4 (ze 2-3 dni wiała), czasami totalna flauta więc tylko silnik nas ratował ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×