Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcowa

MARCOWE MAMY NA START!

Polecane posty

Hej dziewczyny. Byłam dziś u koleżanki jej szwagierka 2 miesiące temu urodziła wcześniaka. Wzięłam go na ręce i po chwili malutki usnął i tak go przez chwile trzymałam. Tak mi się to spodobało że jak wzięła go to już nie mogłam się doczekać swojego dzieciątka. Oczami wyobraźni już widziałam go w łóżeczku i nie mogłam się skupić na rozmowie z koleżanką...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To na pewno. Zwłaszcza że cudze dziecko ma się góra godzinę.. :) A po za tym mam nadzieje że swojego dziecka nie będę się tak bać jak cudzego..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnaa123
vera ja jesli chodzi o szczepienia to sie nie wypowiem bo w Polsce chyba nie robią takich szczepień w ciązy. Nie mam o tym pojecia. ---- sieja wiem co czujesz bo ja kiedys tez przezyłam cos takiego ze babka dopiero za 4 razem mi sie poprawnie wkłuła. Masakra. Tak mi sie słabo zrobiło ze musiałam sie położyc :O ---- patija ja tez jak byłam u znajomych i trzymałam noworodka to sie rozmarzyłam i juz bym chciała zeby był marzec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bałam się tego maluszka na ręce wziąć. Chociaż już mierzy ten dzieciaczek 55cm i 3100g a ma 2 miesiące. Jak się urodził miał 2100 jak się urodził..;) więc już kompletnie bym nie wiedziała jak takie dziecko obsłużyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje że tak będzie. Najgorsze będzie 2 tyg żeby nauczyć się dobrze odczytywać znaki które daje dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) vera, ja przed szczepieniem zadałabym sobie takie pytania: jaki to rodzaj szczepionki? Szczepy martwe czy osłabione? Ryzyko zachorowania przed szczepieniem i po? Możliwe powikłania? Ja generalnie jestem przeciw nadmiarowi szczepionek, bardziej za nabywaniem naturalnej odp***ości. Zdrowy silny organizm jeśli nawet zachoruje na grypę, czy inne paskudztwo, to sobie świetnie z nią poradzi. Ponadto nie żyjemy w czasach jakichś pomorów czy epidemii, większość chorób zakaźnych jest na tyle opanowana, że ich wylęg jest znikomy w środowisku w którym żyjemy. A te choroby, które krążą (ospa, odra, różyczka) lepiej po prostu samemu przejść. To najlepsza szczepionka. Ja szczepię dzieci tylko na to co obowiązkowe. Nigdy np: nie szczepiłam ich na grypę... Chowają się zdrowo i warunkach zasadniczo uznawanych za higieniczne i nie widzę potrzeby faszerowania ich ani lekami ani szczepionkami. Mam znajomą, która szczepi dzieci na co się da, szczepionki płatne, niepłatne, skojarzone... Goni z nimi po lekarzach bo chce żeby były zdrowe. A więc mamy ten sam cel :) Efekt: moje chorują na katar raz do roku. Jej dzieci wiecznie rozkaszlane, problemy z uszami, zębami, oczami, pęcherzem moczowym itd. No nie wiem. Może się mylę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowa dzieki za rade :) No wlasnie tez mam zamiar szczepic dziecko tylko na to co obowiazkowe dlatego przerazaja mnie te szczepionki w ciazy. Straszny nacisk na to klada tutaj i nie chca nawet slyszec odmowy argumentujac, ze chce narazic swoje dziecko. W zeszlym roku w Anglii na krztusiec zmarlo 9-ro noworodkow dlatego wprowadzili te szczepionki juz w ciazy argumentujac, ze przez pierwsze dwa miesiace zycia dziecko jest juz chronione. Nie mam zamiaru z noworodkiem chodzic po wielkich skupiskach ludzi, marketach czy galeriach wiec ryzyko, ze zlapie ten krztusiec mysle, ze jest niewielkie. Z drugiej strony gdyby cos sie odpukac stalo nigdy bym sobie nie wybaczyla, ze jednak tej szczepionki nie wzialam dlatego mam dylemat :( Patija widze, ze masz takie same obawy jak ja. Ostatnio sie zastanawialam jak ja wykapie czy przebiore takie malenstwo itp. Czy bede wiedziala jak sie nim zajac, ale potem sobie mysle, ze przeciez nie ja pierwsza i nie ostatnia i tak jak mowi happiness intuicja mi wszystko podpowie :) Nie uwierzycie, ale ja nadal mam katar. To juz trzeci tydzien...Jeden dzien mysle, ze juz lepiej po czym budze sie w nocy i znowu to samo:( Zastanawiam sie nad braniem tranu, zeby moze wzmocnic odp***osc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, wielkie dzięki za porady i słowa otuchy ;) Postanowiłam spokojnie zaczekać na wyniki testu pappa i nie panikować. Wiem że to tylko statystyka i moje NT tylko nieznacznie przekracza normę. Mój mąż rozmawiał też z siostrą i jej pierwszy synek miał NT = 3.2mm i urodził się zupełnie zdrowy. Oni są po prostu grubokościści (mąż amatorski rugbista) więc może to rodzinne. Dam znać co tam pokażą wyniki z krwi. Trzymajcie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nt nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi o grubokościstych, to płyn na fałdzie karkowym ale to 2,7 to moim zdaniem naparwde nie jest niepokojący

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie czas oczekiwania to dla mnie wieczność hehe, a mówią że to do 10dni (zapewnie roboczych...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnna123
Dziewczyny a ja nie mam takich lękowjesli chodzi o opieke nad noworodkiem.Jakos tak mam ze nigdy nie bałam sie brac na ręce czy kąpac takich malutkich dzieci I w sumie sama niewiem skąd mi sie to bierze. Dziewczyny mam pytanie jesli chodzi o ruchy dziecka. Ja cos tam odczuwam ale nie mam 100% pewnosci ze to jest to. Choc nigdy wczesniej nie miałam takich bąbelków w brzuchu. Jestem w 17 tc i np wczoraj przez cały dzien nie czułam zupełnie nic. Dopiero wieczorem cos tam sie działo ale baaardzo delikatnie i dzisiaj tez nic nie czuje. Tzn cos tam sie przelewa ale mam wrażenie ze to jelita. Ale na tym etapie ciązyto chyba nie trzeba wyczuwac tych ruchów codziennie? Czytałam o tym sporo i kobieta powinna liczyc ruchy i obserwowac je dopiero od 28 tc. Mój gin powiedział ze pierwsze ruchy poczuje koło 20 tc.Mam tez łożysko na przedniej ścianie macicy a to podobno zmniejsza odczuwanie ruchów dziecka. Acha zauważyłam ze najczęsniej mam te bulgotki jak zjem cos słodkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka mala
mieszanka nakatar: ugotowac plastry imbiry dodac kolendre, anyz,laske cynamonu, cytryne gotowac 10 min na koncu dodac miod ..po calym dniu picia przechodzi wszytko, drugi sposob jak masz nawlilzacz na grzejniku lub inhalator wlej mgielke solankowa litr kosztuje 10 zl...ja meczylam sie 2 tyg z katarem poki nie dano mi tego przepisu... ja nieczuje ruchuch dziecka a mam 17 tydz nie wiem lekarz powiedzial ze moje jest strasznie leniwe(pewnie po matce) ;) i spi ciagle i sie nie rusza minelo 5 dni od wyjazdu meza ,,,powoli zaczynam sie zbierac po pierwsze 4 budzilam sie z rykiem i caly dzien chodzilam depresyjna.. dziewczyny warto kupic te roglae do spania ...nie umiem od noworodka spacinaczej niz na brzuchu a musze sie nauczyc spac na lewym boku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnaa123
Czesc dziewczyny :) Ja wczoraj wróciłam z wyjazdu. Byliśmy u mojego wujka przez 3 dni. Wujek z ciocią mieszkają w pobliżu lasów i było niezłe grzybobranie. Niestety do wujka mamy az 400km i droga mnie wymęczyła ale było fajnie. Byłam z mężem, z rodzicami i jeszcze była moja siostra z narzeczonym. No i sie zaziębiłam :O Boli mnie gardło i nie bardzo wiem co moge wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annnnnnaa123
A jeszcze jutro czeka mnie przeprowadzka. Jak zaczełam wymiotowac na początku ciąży to przeniesliśmy sie do domu moich rodziców bo tutaj nie byłam sama cały dzien jak mąż idzie do pracy. Ale teraz juz czuje sie dobrze wiec wracamy do naszego mieszkanka. Co prawda odzwyczaiłam sie od wchodzenia na 4 piętro, ciekawe jak to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
annnnnna ja proponuje na razie zwalczać to naturalnymi produktami jak miód i czosnek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguuuuuu
popieram patije,tylko pamietaj zeby cytryne i miod dodawac do lekko cieplej herbaty, nigdy goroacej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
agan czy Tobie mdłosci już przeszły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sieja_wędrowna
Kafe traktuje moje wypowiedzi jako spam.. Tracę cierpliwość do tych kodów z obrazka (są praktycznie nieczytelne)... Pochwalę się - będzie Tosia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sieja czyli dziewczynka,gratuluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sieja_wędrowna - Gratulacje :) A który to tydzień? U nas w 13tc lekarz sie nie podjął określenia płci, bo określił "to tutaj nie priorytet" ... na USG genetycznym, więc czekamy do połówkowego... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sieja gratuluje coreczki :) Tez chcialabym juz wiedziec kto tam we mnie siedzi :) Moze sie dowiem za 3 tygodnie przy nastepnym USG. Jasienka dostalas wyniki badan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vera30 - nie, nadal czekam :( Dzwoniłam do nich w piatek to powiedzieli że zadzwonia poniedziałek, wtorek...narazie jeszcze nie dzwonili...dziś po południu znów sama zadzwonię. Dam wam znac jak tylko będę coś wiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w międzyczasie...coraz wiecej osób się dowiaduje o naszej ciąży...dalsza rodzina, koledzy męża i moje koleżanki...w tym tyg też powiem w pracy :) Na weekend byliśmy u teściów i szwagierka tak mnie uświadomiła jakoś że po nowym roku urodzi nam się dziecko !!! Chyba nadal to do mnie nie docierało w pełni, dopiero jak mi zaczęła opowiadać że w połowie listopada, jak będziemy już po połówkowym (aaaaaaaaaaa!!!! już połowa będzie), zacznie nam szykować ciuszki, łóżeczko, wanienkę, wózek...żebyśmy sobie powoli zwozili od niej (100km różnicy więc widujemy się co najwyżej co 2 tyg, a najczęsciej raz w miesiącu)...jakoś tak dopiero do mnie trafiło że BĘDZIEMY MIELI DZIECKO :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i moje jeansy biodrówki stały się ciasne - jak siedzę to muszę rozpinać guzik...myślę że jeszcze ze 2 tygodnie i będę musiała rozejrzeć się za spodniami ciążowymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×